PDA

Zobacz pełną wersję : pasek rozrzadu ile naciagnac



lukaszn
21-11-07, 20:32
ile do cholery naciagnac ten pasek. Nie dalej niz pol roku temu wymienial mi "fachowiec" rozrzad i za mocno naciagnal pasek (zaczal wydawac dzwieki), wiec pojechalem na poprawke aby go poluzowac. Efekt zostal osiagniety- przestal piszczec. Pozniej przejechakem jakies 5-6 tys km i odglosy z rozrzadu powrocily, ale to moja wina bo przy drugim rozrzadzie nie wymienilem pompy wodnej. pojechalem do mechaniora i stwierdzil skoro pompa nie wymieniona to pewnie ona jest przyczyna. Kupilem nowa i macher wymienil. Po zlozeniu i uruchomieniu silnika wszystko bylo ok do momentu kiedy nie zagrzal sie. Przy dogazowaniu i schodzeniu na jalowe obroty znowu zaczalem slyszec delikatne tarcie. Mechanor stwierdzil, ze to wina poprzedniego, ktory za perwszym razem zbyt mocno naciagnal pasek i trzeba teraz wymienic pasek i napinacz- szok!!!! Czy ja juz nie znajde fachowca, ktory bedzie potrafil to zrobic? Kupilem juz pasek, napinacz i zamierzam sie udac do kogos innego, a moze nawet to sam juz zrobie. Wiem, ze po zalozeniu paska nalezy dokrecic lekko napinacz, przekrecic leko w lewa strone walem. nastepnie poluzowac o 180 st. srube i ponownie zakrecic walem w lewa strone o jakies trzy zeby i znowu dokrecic srube napinacza- tym razem juz na dobrze. Mam pytanie czy ktos kto ma juz doswiadczenie moze mi udzielic wskazowek jak to zrobic zeby bylo dobrze? Ewentualnie jak spradzic po skreceniu naciag paska? Moj silnik to d14a8 czyli najprostszy wynalazek Hondy :). Prosze o szybka porade bo w piatek bede znowu walczyl z tematem. Dzieki

s3kawek
22-11-07, 11:20
ile do cholery naciagnac ten pasek. Nie dalej niz pol roku temu wymienial mi "fachowiec" rozrzad i za mocno naciagnal pasek (zaczal wydawac dzwieki), wiec pojechalem na poprawke aby go poluzowac. Efekt zostal osiagniety- przestal piszczec. Pozniej przejechakem jakies 5-6 tys km i odglosy z rozrzadu powrocily, ale to moja wina bo przy drugim rozrzadzie nie wymienilem pompy wodnej. pojechalem do mechaniora i stwierdzil skoro pompa nie wymieniona to pewnie ona jest przyczyna. Kupilem nowa i macher wymienil. Po zlozeniu i uruchomieniu silnika wszystko bylo ok do momentu kiedy nie zagrzal sie. Przy dogazowaniu i schodzeniu na jalowe obroty znowu zaczalem slyszec delikatne tarcie. Mechanor stwierdzil, ze to wina poprzedniego, ktory za perwszym razem zbyt mocno naciagnal pasek i trzeba teraz wymienic pasek i napinacz- szok!!!! Czy ja juz nie znajde fachowca, ktory bedzie potrafil to zrobic? Kupilem juz pasek, napinacz i zamierzam sie udac do kogos innego, a moze nawet to sam juz zrobie. Wiem, ze po zalozeniu paska nalezy dokrecic lekko napinacz, przekrecic leko w lewa strone walem. nastepnie poluzowac o 180 st. srube i ponownie zakrecic walem w lewa strone o jakies trzy zeby i znowu dokrecic srube napinacza- tym razem juz na dobrze. Mam pytanie czy ktos kto ma juz doswiadczenie moze mi udzielic wskazowek jak to zrobic zeby bylo dobrze? Ewentualnie jak spradzic po skreceniu naciag paska? Moj silnik to d14a8 czyli najprostszy wynalazek Hondy :). Prosze o szybka porade bo w piatek bede znowu walczyl z tematem. Dzieki

Moja rada - udaj się do innego mechanika, najlepiej od japończyków. Jeżeli tego jeszcze nie robiłeś to radze nie kombinować bo remont sporo kosztuje jak coś pójdzie nie tak.