Zobacz pełną wersję : Co wlewacie do Hanek? (Pb)
Witajcie, zapewne temat wałkowany na okrągło ale pytanie mam co wlewacie do waszych Hondzinek?
Pytanie dlatego, że u mnie czuć gdzie sie wleje... podobno 95 wszędzie jest taka sama ale dziwi mnie to że lejąc na różnych stacjach się jeździ inaczej mianowicie:
Shell - Zamula konkretnie czasem działa jak traktor
LUK - Bez zamulania tak troszkę wyższe spalanie
Orlen - Jeździ ok troszkę głośniej działa
BP - Rwie do przodu jak głupia
Lotos - jeździ się jak na tej z Orlenu
U Was też takie różnice są? wszędzie zwykła Pb 95
Na 98 raczej zawsze silnik działa cichutko i jeździ jak na tej z BP.
Trochę mnie to dziwi szczególnie jak przychodzi przyśpieszyć np na 5 biegu i po wizycie "pod muszelką) lepiej zredukować na 4kę... Żeby nie było stacje nie zawsze te same takie obserwacje z tego roku bo tyle Hania jest w rodzinie
martin1988
23-02-13, 23:48
Witam :)
U mnie wygląda to trochę inaczej:
Bardzo długi czas zalewałem na BP - jeździło OK (tak mi sie wydawało)
Potem zalałem na SHELLU - odczucie - +10 KM więcej :D
I do tej pory tam tankuję :)
Tak więc sprawa się ma myślę zależnie od regionu.
P.S. Po wjechaniu na kanał tuż po zalaniu na BP - z wydechu dość obficie leciała WODA, przy czym to nie była różnica temperatury powietrza i wydechu...
przychodzi przyśpieszyć np na 5 biegu
Możesz to uściślić :) ? Bo tu chyba szału nigdy nie będzie, nawet jakbyś paliwo lotnicze zalał ;)
Uściślając: jadąc 90 3k rpm dodajesz gazu na szelowej i tak jakby nie chce przyśpieszyć ledwo ledwo porównując do jazdy na innych paliwach rozpędzanie do 140 masakra po prostu
No dobra, ale Ty się na 5 rozpędzasz z 90 do 140 ? Sorry że tak pytam :) nie chcę być upierdliwy, czy cuś. Sam jeżdżę w gazie i wiem, że potrafią być różnice w mocy, ale u nas piąty bieg nijak nie nadaje się do rozpędzania fury - jedynie do podtrzymywania.
BTW. 95 i lpg tylko Statoil i żadne inne wynalazki :)
piątka nie służy do przyspieszania w aucie małolitrażowym, 90-140 robię na trójce żeby jakoś jechało :)
leję 95 na różnych stacjach, czasem 98, czasem 92 z białorusi, jeżdżę 7 lat tym autem i nie odczuwam istotnych różnic, rzadko zdarzała sie "mina" że samochód tracił wyraźnie na dynamice...
90-140 robię na trójce
nie no to już jest przesada :) ja zawsze na 4 :)
To akurat jak chce bezpiecznie wykonać jakiś manewr wyprzedzania czy coś w tym stylu, jak mnie nic nie goni to też 4, nie jestem rzeźnikiem :)
Ocena zatankowanego paliwa bywa mocno subiektywna, czasem działa autosugestia, ale temat chętnie poczytam :)
Zdecydowanie większe znaczenie ma temperatura zewnętrzna, wilgotność, ciśnienie i wiatr :)
Ja zauważyłem że na paliwie z shella (zaufanej stacji pod domem) dłużej jeżdżę niż na pozostałych. Wszytsko zależy od stacji niestety.
Ja zauważyłem że na paliwie z shella (zaufanej stacji pod domem) dłużej jeżdżę niż na pozostałych. Wszytsko zależy od stacji niestety.
Tutaj się zgodzę. Na bp robię około 50km mniej na pełnym baku niż np na Orlenie. I to nie przez moja nogę ;)
Nie zauwazyłem roznicy w pracy silnika czy dynamice po zatankowaniu na Orlenie / LUk/ BP/ Shell'u jednakze zauwazyłem ze na paliwie z Pb robie wiecej kilometrow. Zazwyczaj leje za 50 pln 8-9 litrow obecnie i na paliwie z BP robie do 10 km wiecej niz na pozostałych. ( zawsze staram sie dotankowywac za te 50 pln jak pierwszy raz mignie mi rezerwa )
Nie zauwazyłem roznicy w pracy silnika czy dynamice po zatankowaniu na Orlenie / LUk/ BP/ Shell'u jednakze zauwazyłem ze na paliwie z Pb robie wiecej kilometrow. Zazwyczaj leje za 50 pln 8-9 litrow obecnie i na paliwie z BP robie do 10 km wiecej niz na pozostałych. ( zawsze staram sie dotankowywac za te 50 pln jak pierwszy raz mignie mi rezerwa )
mam identycznie, trasa warszawa-kołobrzeg spalanie ok 6.7l./100km na paliwie z auchan. Trasa kołobrzeg-warszawa spalanie 5.6l./100 na shellu Powrót był 4dni póżniej klimatyzacja włączona cały czas, noga ta sama
jednak w warszawie tankując nie widzę różnicy w spalaniu czy bp czy shell itp. Ogólnie bliżej granicy niemieckiej jakość jest lepsza wg.mnie
Czyli jednak występują różnice w zależności od stacji i regionu...
Co do stacji przymarketowych zalaliśmy kiedyś na Carrefour w Kato do pełna MB A190 i jakieś 50km za Wrocławiem zaświeciła się rezerwa, co było po prostu nienormalne bo cały czas jechaliśmy A4 nie przekraczając 160, potem jak się go zalało to zaś do pełna i z tego co pamiętam to jakieś 700km przejechaliśmy to takie wspomnienie z marketowej stacji
Chociaż dalej zastanawiam się dlaczego silnik raz działa spokojnie cichutko a raz głośno jak nie wiadomo co by tam było (na wolnych obrotach) gdzie wszędzie 95 zasysa
A ruskiej nikt nie leje haha. Nie przyznają się ; D
Ja osobiście nie polecam lać ruskiej ; P
Hondziarz84
24-02-13, 15:15
A ja mam porównanie Statoil do Neste. Zawsze na paliwie z Neste przejeżdżałem mniej i to o jakieś 50 km tankując za 150zł. Więc te parę groszy różnicy nie jest wtedy oszczędnością.
A ruskiej nikt nie leje haha. Nie przyznają się ; D
Ja osobiście nie polecam lać ruskiej ; P
Słyszałem od kierowcy z rosji że leją tam na 100l.ropy butelkę oleju roślinnego by było smarowanie;)
ja praktycznie zawsze tankuje 98 ORLEN i nigdy nie marudze ;)
Najczęściej leję na Orlenie później na BP i nic innego nie stosję
Shella omijam szerokim łukiem bo miałem mega problemy po zatankowaniu ich paliwa
sacrosaint
24-02-13, 18:06
Ja tankuje tylko na shellu, na tym paliwie fuelsave czy jakoś tak spalanie spadło mi o 1.5 L przy takim samym stylu jazdy, nie zauważyłem negatywnych skutków dla pracy silnika.
Po zalaniu 95 na lukoilu nawet daewoo mojego dziadka nie chciało jechać :)
Na shellu git paliwko, ale jak wybiegł jakiś oszołom i chciał mi po cichu zalać 98 mimo, że 3 razy pierdzieliłem o 95 to mi sie odechciało. Jak powtórzyłem jeszcze 300 razy za ile ma zatankować i jak mu sie przekroczy "niechcący" to pokrywa różnicę to nalał jak należy... Od tamtej pory na BP cały czas. Nie widze negatywnych skutków jakiś.
Tankując przez dłuższy czas na Bp woda z tłumika leciała mi prawie jak z kranu, wróciłem na Orlen i jest ok (zwykle 98), na innych stacjach tankuje tylko sporadycznie więc nie mam porównania.
Panowie ... i ewentualnie panie ;) Bez urazy, ale temat już i tak do niczego konstruktywnego nie prowadzi.
MadSkillz84
24-02-13, 20:18
A czy bierzecie poprawkę na różnice w cenie nawet te o pare groszy? zawsze to mniej wachy za 100 czy 200 zł jak np różnica jest 10-cio groszowa...
Temat wałkowany multum razy, kazda dupochamownia inaczej dziala.
A psychicznie zalalem sheel V-power za ~6,50zl z litra >> Fuck lepiej sie zbiera , jak nigdy <<
A taka jest prawda , że w silniku bez czujnika spalania stukowego duzej róznicy niema , no chyba ze sam manualnie grzebiesz w zapłonie.
Napewno wiecej KM na baku cykniesz.
Ja tam tankuje na Shell'u od dłuższego czasu. Autko się sprawuje ok, spalanie 6,5 po ostatnim tankowaniu.
Innych stacji tez próbowałem ale póki co Shell wygrywa.
Pozdr.
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
A ruskiej nikt nie leje haha. Nie przyznają się ; D
(...) czasem 92 z białorusi, jeżdżę 7 lat tym autem i nie odczuwam istotnych różnic
Żadna to tajemnica, że oszczędzam.
Dlaczego są różnice w paliwie na różnych stacjach?
To fota z orlenu
http://images40.fotosik.pl/1141/c9ba17ccf9d4ac37.jpg
Ja po ruskiej czułem muła jak cholera. Jak nalałem znowu polskiej to dostał kopa...
To tak: (Pb 95, ocena w skali 1-5)
LUK: lipa, wyższe spalanie, przyspieszenie gorsze, ocena 3
BP: takie o, przyspiesza średnio, spalanie średnio, ocena 3
LOTOS: najlepsze paliwo, jakie kiedykolwiek tankowałem, przyspiesza super i przebieg wyraźnie większy niż na w/w stacjach, ocena 5
Orlen: tak jak Lotos, ciut większy kop, ocena 5
Shell: przebieg też mniejszy niż Lotos i Orlen, przyspieszenie, tutaj zależy od tankowania, czasem może być, czasem gorzej, generalnie ocena 4, ale V-Power 100 oktanów, na tym paliwie przyspiesza nieźle, lecz bez rewelacji ale rekompensuje to wyciszenie pracy silnika, ocena 4
Wydaje mi się, że paliwo zależy od regionu, tak samo zachowanie samochodu zależy od konfiguracji auta.
Ja tam tankuje na Shell'u od dłuższego czasu. Autko się sprawuje ok, spalanie 6,5 po ostatnim tankowaniu.
Innych stacji tez próbowałem ale póki co Shell wygrywa.
Pozdr.
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Tak? Szkoda, że nie 3? W zimie spalanie 6,5 litra? A potem wchodzi taki jeden z drugim i zakładają wątki, zę im pali 8 litrów i czy coś walnięte, bo tacy jak Ty wprowadzają zamęt. Tyle to nawet nie pali D14A8 bez zasranych euro norm.
6,5l. to tylko na dłuższych trasach. Moje D16 poza miastem na odcinkach 40-50km. tyle właśnie spalało, nawet w minusowych temperaturach. Niestety w mieście i na dystansach ~4km. opierniczało nawet do 13 litrów;)
A teraz pora na rewoulcyjną teorię: nie ma większego znaczenia marka stacji, bo i tak wszyscy biorą paliwo z tych samych zbiorników. Ewentualne rozbieżnosci w jakosci zależeć mogą co najwyżej od uczciwosci włascicieli konkretnych stacji, stąd na jednym BP paliwo może być ok, a na innym do kitu. Różnica może być też odczuwalna przy jeździe na paliwach "wyższych" , jak wipałer i inne, do których dorzucane są konkretne dodatki zależne od marki, pod którą ma być sprzedawane paliwo. Tyle w temacie. Amen.
''Zdecydowanie większe znaczenie ma temperatura zewnętrzna, wilgotność, ciśnienie i wiatr ''
to jaka ta temp musi być by auto rwało do przodu jak głupie?wiem ze musi być chłodno ale tak mniej wiecej czy np 5,10 na plusie czy siarczysty mróz niczym z syberii -20 :d
Paliwo jest albo z lotosu albo z orlenu i dolewane są dodatki tak jak mówisz danej stacji. Jedynie Vpowery i inny shit ponoć ciągną z zagranicy. Więc jak ma się te 300 KM to można się pokusić ; ) Kiedyś śledziłem forum pracowników stacji i można było dowiedzieć się trochę ciekawych rzeczy.
to jaka ta temp musi być by auto rwało do przodu jak głupie?
Istotna jest temperatura w dolocie, tam masz czujnik IAT od tego. Różnice można wyłapać ale zmian z mulić/rwać to się nie spodziewaj.
Małe zużycie paliwa zimą można uzyskać na jakiejś dłuższej trasie, jak już silnik się rozgrzeje to raczej pomijalne znaczenie ma temp. otoczenia. Polecam internetowe notesy typu motostat, itp. gdzie można rzetelnie policzyć sobie ile samochód tak naprawdę spala paliwa, bo jak ktoś dolewa do pustego zbiornika po 50zł i jeździ aż zgaśnie to... może powinien sobie kupić skuter?
to mulenie-rwanie dosyć w przenośni było:) ale różnica jest jakaś tam miedzy upałami a w nocy gdzie jest dajmy 10-15 stopni:) :P
A teraz pora na rewoulcyjną teorię: nie ma większego znaczenia marka stacji, bo i tak wszyscy biorą paliwo z tych samych zbiorników. Ewentualne rozbieżnosci w jakosci zależeć mogą co najwyżej od uczciwosci włascicieli konkretnych stacji, stąd na jednym BP paliwo może być ok, a na innym do kitu. Różnica może być też odczuwalna przy jeździe na paliwach "wyższych" , jak wipałer i inne, do których dorzucane są konkretne dodatki zależne od marki, pod którą ma być sprzedawane paliwo. Tyle w temacie. Amen.
x2
Nie czuję kompletnie żadnej różnicy pomiędzy Shellem, Orlenem, Neste, BP. Teraz tankuję na Bliskiej, bo tak mi wygodnie (a jak wiadomo Bliska jest pod skrzydłami Orlenu). Raz jak zatankowałem na małej lokalnej stacji (nazwa Grosar, to chyba tylko w podkarpackim i małopolskim funkcjonuje) to od razu mi się check engine włączył, jak zatankowałem ponownie na "swojej" Bliskiej to check zgasł. Tak więc jak napisał kolega którego cytuję: wszystko zależy od uczciwości właściciela stacji
wszystko zależy od uczciwości właściciela stacji
Brutalna prawda
Tak? Szkoda, że nie 3? W zimie spalanie 6,5 litra? A potem wchodzi taki jeden z drugim i zakładają wątki, zę im pali 8 litrów i czy coś walnięte, bo tacy jak Ty wprowadzają zamęt. Tyle to nawet nie pali D14A8 bez zasranych euro norm.
Wszystko zależy od drogi, stylu jazdy, korkow. Czynnikow jest mnóstwo.
Masz przykład. Zima - głównie dojazd do pracy - droga wojewódzka. 1-2 dluzsze trasy na tankowanie. Zawsze tankowane do pełna - praktycznie od rezerwy-tankowanie do pelna-do rezerwy. Z ostatnich 3 mies:
http://i.imgur.com/kI2jiBe.png
Głównie tankuje na Orlenie. Kilka razy tankowanie na Luk i Intermarche pokazało że zuzycie wzroslo - widać to było nawet na komputerku. 0,3-0,5 l więcej na tym samym, tak samo pojechanym odcinku.
A tu masz miesieczne z ostatnich 2,5 roku
http://i.imgur.com/3NotHfD.png
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Ja ostatnio byłem na Słowacji, ogólnie moja Honda D14Z4 bardzo mało pali bo w jedną stronę 6,2l a z powrotem 5,6 :)
Co do spalania to temat trochę odbiega ale mi się nie udało w D14A7 zejść poniżej 6l jak miała 75km teraz zimą po ściągnięciu zwężki na trasie 6.75 Katowice- Pyrzowice - Cieszyn - Katowice. Więc źle nie ma a nawet całkiem dobrze, a to że wciąga 13l to też prawda bo 5dni w tygodniu mam dojazdy po 2km i wtedy na baku się do rezerwy robi max 400km a czasem i mniej zależy tylko jak srogo za oknem i ile się lata bokiem na parkingach :D
Tankuje na czterech stacjach: jak jestem u kobiety to Shell, u siebie mam Lotosa albo Orlena, ewentualnie Watis. Jedyną różnicę jaką widzę to cena.
MikeFoto, co to za program? :)
MikeFoto, co to za program? :)
My Cars - https://play.google.com/store/apps/details?id=com.aguirre.android.mycar.activity&hl=pl
Szokujące różnice jakości paliw pomiędzy województwami:
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Jakosc-paliwa-2012-badania-UOKiK-u,wid,15369055,wiadomosc.html
Wśród chrzcicieli prawie same małe stacje + gdzieniegdzie Orlen.
Orlen to najgorsze dziadostwo, raz, że słabe paliwo, dwa, że parę ładnych lat temu do zbiornika o maksymalnej pojemności 35 litrów weszło 37, gdzie normalnie przy tankowaniu zawsze było jakieś 30... Tankuję tylko na Statoilu, nie jest tanio, ale samochód pali mniej niż na innych stacjach.
Jak pracowałem na shell i ktoś narzekał ze po tankowania auto miało problemy to prawie zawsze był to Orlen.
Ja tankuje prawie zawsze na Orlenie i nie narzekam na jakośc. Na 98 trochę przyjemniej silnik chodzi, ale przeważnie jest lana 95. Na BP wydaje mi się że troszkę mniej pali, dynamika ta sama, Statoil też bez zastrzeżeń. Z Shellem nie mam zabardzo porównania bo tankowałem może kilka razy i różnicy nie zauważyłem, ale pasek 1.9tdi na pompowtryskach najlepiej śmiga właśnie na paliwie od nich, bodajże V-power diesel.
Raz zalałem nawet paliwo lotnicze, co prawda to była opcja awaryjna bo bak mi "wysechł" przez moją nieuwagę :D no i poratowałem się znajomego paliwkiem. Różnic nie zauważyłem, silnik pracował tak samo, może jedynie ciut lepiej się wkręcał na luzie na obroty, albo to tylko wrażenie...
Dużo zależy od poszczególnych stacji, nie koniecznie od marki z jakiej tankujemy, ale małych prywatnych unikam bo nigdy dobrych wspomnień z nich nie mialem:)
Ktoś wspomniał o czynnikach atmosferycznych tzn. temperatura, wilgotnośc itp.. Więc tu jest 100% prawdy!!! Na żadnym paliwie nie miałem takiej różnicy jak jest właśnie przez te czynniki. Widac to najlepiej w lato - gorący dzień, temperatura bliska 30C i zamuła jak ch..... Za to ten sam "dzień" ale już w nocy :) i autko dostaje jakby 20 koni więcej :) Kiedyś mierzyłem nawet czasy, w nocy wyszło chyba koło 10s, w dzien z 1,5s więcej czy jakoś tak... Tak samo jak jest wilgotno bardzo a nawet nie gorąco to efekt jest ten sam - zamuła auta. To naprawdę jest bardzo odczuwalne..
Najgorsza sytuacja ubiegłe wakacje, 30C, zakopane, 4 osoby na pokładzie, klima załączona... Efekt? Pod góre problemy z ruszeniem heheheh... :)
Ciastek xD
10-11-13, 21:34
Ostatnio zalałem się na Orlenie i w sumie dupy nie urywa. Przeważnie tankuje na LUK i zawsze 98 bo kiedy raz zalałem 95 to wyraźnie odczułem że już tak nie hula. Natomiast gdy pierwszy raz zalałem si na BP to po prostu byłem w szoku :P Pozytywnie oczywiście xD Po BP rwie się do przodu i od razu jakoś tak bardziej gładko chodzi :)
Skoro temat odżył to i ja opiszę swoje
Przy seryjnych autach nie odczułem nigdy żadnej różnicy po zalaniu 95 czy 98 paliwa więc tankuję raz to raz to
Przy autach grzebanych i o większych mocach coś różnicy jest ale też bez jakiś spektakularnych wyników jak się niektórzy spodziewają
Ogólnie w większości tankuję na Orlenie i BP względnie Statoil i jeszcze na szczęście nigdy nic mi się nie trafiły problemy czy coś
Natomiast Shella omijam szerokim łukiem,kilka razy tankowałem PB,ON,GAZ (różne stacje) i miałem problemy największe z Accordem obecnym.Mało tego teść ma diesla i stanął na trasie.Ściągnąłem go i po stwierdzeniu że coś jest z paliwem doznaliśmy szoku, bo to co z baku spuściliśmy to jakaś masakra.
Mi natomiast pomijając walkę tygodniową z Accordem co jest powodem w innych autach nie dość że więcej paliły to dochodził smród paliwa gdzie po wyjechaniu tego i zalaniu gdzie indziej wszystko ok
Ja natomiast od kiedy posiadam MB1 robię zalewajkę tylko 98 na orlenie ;) kilka razy zalewałem 95 ale moje odczucia są ku przewadze verva 98 :D
Może to efekt placebo ale ku moim odczuciom silnik na paliwie 98 trochę lepiej reaguje na gaz jak i wkręca się na obroty, odpala lepiej na zimnym, jak i też spalanie wydaje mi się że jest minimalnie mniejsze :D
Aktualnie w baku nie mam ani mililitra paliwa 95. Przy obecnych bardzo wysokich cenach za paliwo 30gr droższa wacha nie robi zbyt wielkiej różnicy na paragonie :)
Ja juz nie leje drozszych paliw. Kiedys do auta lalem na Shellu Racinga, do moto lalem V-Powera. Gowno to daje. Leje tu i tu 95 i jezdzi totalnie tak samo.
Panowie nic to nie da w serii i dlaczego. Jak wiemy oktany mocy nie dają i nie mogą dać. Dlaczego rośnie moc? Np mamy honde i dla zwiększenia mocy zwiększamy kompresję w cylindrze. Więc im większe ciśnienie tym większe prawdopodobieństwo spalania stukowego. 95 ma mniejszą odporność, a 98 większą. Stąd po laniu tego paliwa silnik lepiej pracuje. Stąd stroi się auta albo pod 95 albo 98, więc jak na seryjnej mapie pod 95 ma na 98 lepiej chodzić i mieć więcej mocy. Stąd lanie 98 to serii nie przynosi żadnych plusów ani minusów, nastomiast lanie 95 do aut na 98 już nie jest dobre.Także jak czytam jak to 98 w 1.4 czy 1.6 podnosi odczuwalnie osiągi to smutno jest, że się nie poczyta książek, lub w necie na ten temat i ma się jakąś wyimaginowaną teorię ; )
Nawet w serii jest różnica - tylko ona jest po prostu mała, niezauważalna -czyli bezsensowne przepłacać - jak już mówisz o książkowej wiedzy powinieneś dopisać że im większa pojemność tym większa jest ta różnica - lejąc 98 do cc700 nie zauważymy nawet różnicy w niczym, zaś jak 98 nalejesz do jakiegoś potwora v8 to i na hamowni będzie te kilka km więcej co i tak nie jest wyznacznikiem bo sporo zależy od konstrukcji danego silnika jak i jego osprzętu. To prawda że 98 jest lepsza do modzonych silników by w sumie nie było spalania stukowego które i tak w większości zależy od ustawienia wyprzedzenia zapłonu, ale tak naprawdę różnica i tak jest mała. Tym bardziej że obecne samochody same dobierają sobie korekty zapłonu i wtrysku paliwa, co innego w 126p gdzie ktoś splanuje głowicę a i użytkownik wszystko reguluje samodzielnie to i zastosowanie 98 mu pomoże ale nie doda koni. W naszych autach czy zalejemy 95 czy 98 nie ma to większego znaczenia tym bardziej że liczba oktanowa na różnych stacja i tak jest inna niż podana ,,95czy98''/. Jak na ironię lpg w tym lepsze bo i ma większą temp, zapłonu przez co raczej auta z lpg nie mają spalania stukowego.
No właśnie dobrze mówisz. Wszystko zależy od charakterystyki silnika, strojenia a tu trzeba by było badania robić. Są silniki jak TFSI, które muszą mieć 98 lane, bo na 95 szybko się sypią. Ale sam czytasz jak to mocy dostają po 98 i elastyczności. Chyba, że tankujemy 98 na Leclercu, która jest w cenie 95 na Bp, shellu ; D Ale co tam jest to nie wiem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.