Zobacz pełną wersję : pęknięty alternator
podobno czesto pękają alternatory w hondach 5gen. Czy ktoś przechodził już przez to? Czym się objawia taka awaria, co sie może stać i jakie jest z tego wyjście?
Z góry dziekuję za odpowiedż
alternator(obudowa) pęka gdy wirnik sie zatrze w stojanie
dokałdniej peka obudowa...
sam tak miałem...
objaw był taki ze auto stanęło i nie dało sie uruchom
awaria:
1. od wody albo z innych przyczyn "spuchło" uzwojenie stojana
2. zatarł sie w nim wirnik
3. auto stanęło bez mozliwosci uruchomienia
4. po zdjeiu paska z alternatpora jezdzilo
5. trzeba było kupic nowy alternator
6. po załozeniu auto zaczęło jeździc....
mam 2 uszkodzone alternatory pod civic
jeden od zatarcia wirnika
drugi od uszkodzonego regulatora napiecia...
dzięki. A miałeś jakieś niepokojące dzwięki przed ta awarią?
dzięki. A miałeś jakieś niepokojące dzwięki przed ta awarią?
zadnych...
jedna duza ulewa i auto stanęło...
no to "fajnie". Więc jedyny sposób na uniknięcie tego to unikanie deszczu i kałuż jak sie domyslam.... czy ogarnąłeś to już w jakiś sposób? Może jakaś osłona? Trzeba pomyśleć coś..
omijam kałuze ;)
a tak w temacie-zatarłes alternator, pękła obudowa?
Nie. Mam dość poważny świst/gwizd pod maska narastający wraz z obrotami. Byłem z tym u mechanika a onstwierdził ze może to być właśnie pekniety alternator. No ale po przeszukaniu forum dochodzę do wniosku, że chyba pompa wody. Dałem d... przy wymianie rozrzadu bo jej nie zmieniłem i myślę, że to chyba to.
daj znać jak już się dowiesz bo mam coś podobnego może nie jest to straszny hałas ale dobrze słyszalny i mrożący trochę ;) obstawiałem łożysko alternatora że może pada ale boję się także o pompę wody z którą zrobiłem tak jak ty ... chciałem w sumie wymienić ale mechanik mi odradził ...
Co ciekawe ten świst jest przy różnych obrotach - czasem ok 2krpm czasem przy 4 czasem przy 3 ... nigdy na wolnych obrotach ...
spoko. jutro bede miał juz zmieniona pompe i zobacze czy cos sie zmieni. zazwyczaj ten dzwiek jest od 3000 a na wolnych tylko przy bardzo zimnym silniku i jak sie dobrze posłucha :aloha:
jutro bede miał juz zmieniona pompe
z całym rozrządem ... ?
miałem wymieniać pompę ale w końcu nie wymieniłem. Mechanik powiedział, ze najpierw zobaczymy alternator i pompe wspomagania. Zdjął paski i dzwiek był ale dużo duzo ciszej. No ale był :( Po ponownym założeniu pasków dzwiek wrócił. Mechanik nie wie. Podsumował to tak, ze jak koło pasowe jest obciążone to jakies łożysko w silniku (panewki?) hałasuje. To tyle.
A koło pasowe moze wydawać jakieś dzwieki?
No i odkopuję temat. Jadąc wczoraj na trasie przy wolnych obrotach zapaliła mi się kontrolka ładowania. Przy wyższych obrotach było OK, więc jechałem dalej. W końcu i przy wyższych był problem, światła mi prawie znikneły, zegary też się wyłączyły, ale silnik chodził. Zatrzymałem się, nie gasząc go, popukałem delikatnie, bo myślałem, że szczotki się zawiesiły heh, i jakimś zbiegiem okoliczności poprawiło się i dojechałem do domu, oszczędnie korzystając z prądu. Pomierzyłem - ładowanie - a raczej brak - 13,4 V. Słychać było świst wraz ze wzrostem obrotów.
Dzień wcześniej jechałem w niezłej ulewie...okazuje się, że być może to było przyczyną, bo jak dziś ściagnąłem altka z samochodu, zauważyłem pękniętą obudowę. W dodatku łożysko też hałasowało.
No i trzeba kupić drugi altek. Pewnie po regeneracji, bo nowy to pewnie worek kasy kosztuje.
Przy okazji wymienię paski, bo od wspomagania i alternatora to chyba oryginalne jeszcze. Już zamówione. Altka szukam...
Swoją drogą, trzeba się nieźle namordować, żeby ten alternatot wyjąć, a żeby pasek zmienić, to trzeba ściągać też od wspomagania i klimy.
lobuz52: A czy ten dzwięk nie ustaje przy wciśnięciu sprzęgła?
Nie, tak samo swiszczało, przy wciśniętym czy też puszczonym sprzęgle. Altek będzie jutro lub pojutrze, nowe paski już kupione.
EDIT: Auto poskładane, jeździ, altek drugi po regeneracji, nowe paski Gates'a, jest ładowanie pomiędzy 14,2 a 14,4 zależnie od obciążenia. Co do samego składania to znów się namordowaliśmy dobrze, żeby ten alternator tam wsadzić eggg, ale się jakoś udało. Ciekawe na jak długo. Teraz, jak będą takie ulewy i kałuże ogromne, to chyba będę się zatrzymywał i czekał, bo nie chcę tego tematu znów przerabiać:p .
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.