PDA

Zobacz pełną wersję : Problem przy wymianie sworznia dolnego - Civic V gen



CameliQs
22-02-13, 16:27
Witam serdecznie.

Przeczytalem pare tematow na temat wymiany sworznia dolnego i zabralem sie do roboty.
Po odkreceniu nakretki od przegubu (tej przy piascie - o rozmiarze 32), podlewarowalem auto i odkrecilem nakretke od sworznia gornego, drazka kierowniczego i sworznia dolnego. Wczesniej zdjalem takze zacisk i uwiesilem go z boku, zeby nie przeszkadzal.

Teraz mam problem ze zdjeciem zwrotnicy i wypieciem koncowki drazka kierowniczego. Wahacz gorny odkrecilem od karoserii (chodzi mi o te dwie sruby, ktore sa widocznie po otworzeniu maski), ale nie moge go rozdzielic od zwrotnicy (oczywiscie nakretka od sworznia gornego jest zdjeta). Sworzen gorny byl niedawno wymieniany, wiec nie chce go uszkodzic.

To samo jest z koncowka drazka. Zdjeta nakretka, a nie wiem za bardzo jak go wyciagnac ze zwrotnicy.

Ostatnie pytanie tyczy sie "widelek" amortyzatora przy wahaczu dolnym. Czy trzeba odkrecac je?


Bede wdzieczny za jakakolwiek pomoc.
Pozdrawiam.

mirasek
22-02-13, 17:01
Pomoże ściągacz do sworzni/końcówek lub młotkowanie umiejętne. Nieumiejętne tylko poniszczy. Wygodniej byłoby nie odkręcać górnego wahacza od budy, tak myślę. Widełki mogą zostać.

Ja wymieniam dolne sworznie ze zwrotnicą na aucie, bez rozpinania góry i końcówki.

Camellia Racing
22-02-13, 17:07
Jeśli wahacz górny odkręciłeś to niedobrze bo masz dalej spięty dolny wahacz z kielichem poprzez amortyzator ze sprężyną.
Delikatnie młotkiem opukać i sworzeń powinien wyjść. Zwróć uwagę na to by trzpień sworznia idealnie prosto przelatywał względem otworu zwrotnicy bo lubi się blokować "pod kątem" trochę.

lukasz-lukasz
22-02-13, 17:54
Sciagacz do sworzni i uwazaj na gumę...

tommmmm
22-02-13, 18:09
Dokładnie zainwestuj w ściągacz bo młotkiem może być ciężko ale spróbuj może się uda ;)

Szczery
22-02-13, 18:12
Skoro sworzeń do wymiany to na gume uważać nie musi. Nowy będzie miał nową gume :)
I fakt, góry nie trzeba było jeszcze odkręcać, wygodniej by było troche.
Sposób bez sciągacza jest taki by na dwa młotki (jakieś 2kg i 1-1,5kg powinny wystarczyć) ogukuje sie zwrotnice na wysokosci trzpienia od sworznia. Cięższym młotkiem przytrzymujesz, lżejszyn nawalasz (w główke zwrotnicy). Po paru konkretnych ciosach spróbuj nieco delikatniej wybic trzpień sworznia z główki zwrotnicy.
Tak sie w poldkach robiło :p
Ale sciągaczem jest mega najłatwiej.

CameliQs
22-02-13, 18:15
dzieki za pomoc :) Jutro sie przejade i obczaje sciagacz do sworzni. Wezme nowy sworzeń na wszelki słuczaj, zeby odpowiednio rozmiar dobrac :). Pozdrawiam

lukasz-lukasz
22-02-13, 18:20
Skoro sworzeń do wymiany to na gume uważać nie musi.


Sworzen gorny byl niedawno wymieniany, wiec nie chce go uszkodzic.

Sworznia tym ściągaczem napewno nie uszkodzisz, gumę już prawdopodobniej. Dlatego przed uzyciem sciagacza polecam wysmarowac jego 'ramiona' np smarem silikonowym (takim w sprayu) co by łatwiej ślizgało się po gumie.

birchie
22-02-13, 19:24
Sworznia tym ściągaczem napewno nie uszkodzisz, gumę już prawdopodobniej. Dlatego przed uzyciem sciagacza polecam wysmarowac jego 'ramiona' np smarem silikonowym (takim w sprayu) co by łatwiej ślizgało się po gumie.

Ale po co przejmować się gumą ze starego sworznia? Co wy ludzie, zupę z tego gotujecie?

rooter666
22-02-13, 19:31
dolny sworzeń łatwo jest rozłączyć bez ściągacza

https://www.youtube.com/watch?v=hJR77aN-MDk

Saiti
23-02-13, 12:56
Rooter, robiłeś to kiedyś na żywo? Jest wiele sposobóe na zrobienie dźwigni itp, a ten sposób choć znany - wcale nie najlepszy :)
Najlepiej zrobić właśnie dźwignię między zwrotnicą a dolnym wahaczem, przyłożyć jakiekolwiek siły, a potem z drugiej strony w ten występek uderzyć młotkiem :)

rooter666
23-02-13, 15:07
Rooter, robiłeś to kiedyś na żywo?
tak robiłem u siebie i elegancko poszło :) tylko trzeba dobrać odpowiedni płaskownik i bez młotkowania puszcza.

lukasz-lukasz
23-02-13, 15:12
Ale po co przejmować się gumą ze starego sworznia? Co wy ludzie, zupę z tego gotujecie?

Nie nie gotuję z niej zupy... Napiszę to trzeci raz bo widzę że są problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Autor chce wyjąć zwrotnicę w celu wymiany DOLNEGO SWORZNIA. Nie może zdjąć zwrotnicy z GÓRNEGO SWORZNIA który był niedawno wymieniany więc nie chce uszkodzić ani jego ani gumy na nim. Zrozumiano?

Jeżeli uda Ci się zdjąć ten drążek kierowniczy to nie musisz w sumie tego górnego sworznia ściągać. Możesz albo zbić blachę z wahacza górnego albo odkręcić te śruby co siędzą w tulejach po opuszczeniu wszystkiego na max w dół.

birchie
23-02-13, 15:30
Zrozumiano?

Nie. Nie ma sensu wyciąganie górnego sworznia w celu wymiany dolnego :P

lukasz-lukasz
23-02-13, 16:07
Ty dalej masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Nikt nie pisał o wyciąganiu górnego sworznia z wahacza tylko o rozdzielenie górnego sworznia od zwrotnicy w celu wyjęcia zwrotnicy.

birchie
23-02-13, 18:00
Ty dalej masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.

To może pan lukasz-lukasz-lukasz wyjaśni mi sens wyciągania zwrotnicy dla wyjęcia dolnego sworznia? Tylną klapę też demontujesz?

lukasz-lukasz
23-02-13, 19:10
Tak wyjaśnię Ci bo ta kwestia nadal pozostaje w ramach dyskusji o wymianie sworznia. Ja wiem że ten sworzeń można wydłubać jak ma się 5 minut u kolegi w garażu albo jest się doświadczonym mechanikiem super spryciarzem z uwielbieniem do młotkowania (albo i nie dla tych jeszcze sprytniejszych i z odpowiednią gammą ściągaczów...) bez ściągania zwrotnicy i nawet odkręcania zacisku hamulcowego czy odkręcania końcówki drążka. Ale z drugiej strony wiem że o niebo lepiej i łatwiej jest to zrobić na prasie albo w imadle jakimś ściskiem w ściągniętej z auta zwrotnicy. W dodatku dużo prościej wtedy założyć np seger zabezpieczający czy gumę na sworzeń. Gdybyś tak jak Ci to powtarzam czytał ze zrozumieniem to byś wiedział że autor wybrał jedną z dróg wymiany sworznia i ten wybrany sposób wymaga wyciągnięcia zwrotnicy. I na tym właśnie utknął bo nie może rozdzielić zwrotnicy od górnego sworznia. Czy jeszcze coś Ci wytłumaczyć?

birchie
23-02-13, 20:13
Czy jeszcze coś Ci wytłumaczyć?

Pewnie... Czy obcując z mechaniką zawsze trzymasz się sztywno założeń poczynionych na początku roboty czy szukasz rozwiązań prostszych, adekwatnych do zaistniałych sytuacji? Skoro górny sworzeń nie daje się łatwo wyciągnąć, to co mu daje "o niebo łatwiejsze zrobienie na prasie", jeśli musi wykonać dodatkową robotę, ryzykując ponadto uszkodzenie tego sworznia? Rooter666 zaproponował dobry sposób, bez zbędnych komplikacji. Można też punktowo nagrzać palnikiem "oczko" wokół dolnego sworznia i łatwo wybić go młotkiem.

RRa
23-02-13, 21:54
dobra brecha trochę siły i sworzeń wychodzi

lukasz-lukasz
23-02-13, 23:34
Czy obcując z mechaniką zawsze trzymasz się sztywno założeń poczynionych na początku roboty czy szukasz rozwiązań prostszych, adekwatnych do zaistniałych sytuacji?

Nie wiem czy zauważyłeś tą subtelną różnicę ale to nie ja mam problem tylko autor tematu. Ja bym przystąpił do pracy z kompletem narzędzi i nawet nie pomyślałbym o tym że mogę mieć problem z rozdzieleniem zwrotnicy od wahacza górnego bo zdjąłbym go ściągaczem w 5 minut. To autor zadecydował o ściąganiu całej zwrotnicy i ja go od tego pomysłu nie odciągam bo skoro jest niedoświadczony to będzie mu łatwiej niż męczyć się z zamontowaniem nowego sworznia na samochodzie (wybić uszkodzony to można bez problemowo młotkiem). Odnośnie Twojego pytania czy zawsze trzymam się sztywno założeń - zaproponowałem dwie kolejne możliwości w których nie trzeba odkręcać górnego wahacza od zwrotnicy a można wyjąć całą zwrotnicę, choć wymagają one nieco więcej kombinowania to są wykonalne.

cvcdohc
24-02-13, 12:31
Po co sie silowac sciagaczami albo jakimis dzwigniami. najprosciej jest uderzyc w ucho wachacza tam gdzie wchodiz gorny sworzen kilka razy mlotkiem i gorny wachacz sam odskoczy. dla kogos z autyzmem gora minuta roboty

birchie
24-02-13, 12:42
Po co sie silowac sciagaczami albo jakimis dzwigniami. najprosciej jest uderzyc w ucho wachacza tam gdzie wchodiz gorny sworzen kilka razy mlotkiem i gorny wachacz sam odskoczy. dla kogos z autyzmem gora minuta roboty

Zdziwiłbyś się jak bardzo nieskuteczny może być zaproponowany sposób :)

kruczekvu
24-02-13, 16:17
Zdziwiłbyś się jak bardzo nieskuteczny może być zaproponowany sposób
Raz idzie ciężej raz lżej ale ten sposób z małą pomocą breszki osobiście stosuję w każdym aucie i sprawdza się najlepiej jak dla mnie
Sposobów jest dużo i każdy z czasem dojdzie do tego który mu najlepiej podchodzi

CameliQs
27-02-13, 23:38
Witam ponownie.

Dziekuje za pomocne i wyczerpujace odpowiedzi.

Ostatecznie skorzystalem ze sposobu, ktory zaproponowal rooter666 (chodzi o ten filmik z pierwszej strony tematu). Okazalo sie, ze dolny wahacz puscil milo i bezbolesnie :). Przedluzka nie wskoczyla mi pomiedzy wahacz, a zwrotnice tak jak na filmiku, wiec musialem jej troche pomoc, ale sam sposob byl skuteczny.

Pozdrawiam!

CameliQs
03-03-13, 16:51
Witam.

Po zdjęciu zwrotnicy i mając dostęp do sworznia dolnego mam problem ze zdjęciem zawleczki zabezpieczającej sworzeń. Nie ma ona żadnego "uchwytu", którym mógłbym złapać ją segerem i sprawia wrażenie integralnej części sworznia. Próbowałem się nawet przez nią przewiercić, żeby "rozdzielić" ją na dwie części i zbić przecinakiem, ale cholerstwo siedzi cały czas. W akcie desperacji przepiłowałem pilnikiem tą część sworznia, żeby mieć pewność, że jest rozdzielona na dwie części, a ona dalej nie chce się ruszyć ;) Czy ktoś miał podobny problem?


Zdjęcie:

http://imageshack.us/a/img51/9203/p1140762p.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/51/p1140762p.jpg/)

EDIT:

Rozwiązanie:

Zmierzyłem ten "garb" suwmiarką i... okazało się, że to nie jest zawleczka ;) To jest część sworznia, a zawleczka powinna wejść w ten rowek poniżej. Sama zawleczka albo nie została założona przez mechanika albo spadła z tego sworznia. Także wszystko już się wyjaśniło.

Pozdrawiam.

rychupeja
09-02-16, 17:24
Podbijam temat, czeka mnie za jakiś czas wymiana obu sworzni dolnych, póki co zbieram wiedzę teoretyczną aby ocenić czy podołam samemu. Ok, więc wnioskąc po wypowiedziach na forum i w temacie, sam demontaż starego sworznia może być prosty (przypominam film: https://www.youtube.com/watch?v=hJR77aN-MDk ), jednak rozumiem że do wprasowania konieczne jest zdjęcie wahacza? Bo ktoś tu zasugerował w poście, że można niby zrobić to w jakiś prosty sposób ale nie podano konkretów. Byłbym wdzięczny.

RRa
10-02-16, 13:16
musisz wyciągnąć zwrotnice. chwila roboty i po wszystkim. co do wybicia sworznia ja ostatnio męczyłem się sporo czasu przy mojej preli. palnik propan butan (:D) i imadło nie dało rady. Dopiero prasa o olbrzymim nacisku dała radę...

rychupeja
10-02-16, 14:32
Dzięki, tego wybijania boję się właśnie najbardziej, ale najwyżej zawiozę jak coś zwrotnicę do mechanika to przy okazji mi wprasuje jak będą kłopoty ;)

kamil39
10-02-16, 23:07
Wybicie sworznia z oczka zwrotnicy to jedno zamachniecie mlotkiem od strony stozka ...
Wbicie sworznie tez nie jest trudne, trzeba dobrac jakas mocna nasadke o odpowiednim rozmiarze, mlotkiem ladnie wbic sworzen. Nasadka musi sie opierac o zewnetrzny pierscien sworznia- walac po srodku sworznia szybko go masakrujesz, bedzie sie zacieral we wnętrzu.
Gniazdo przed wbiciem sworznia oczywiscie trzeba ladnie wyczyscic.

piotrstrojek
11-02-16, 09:15
Przy ekstremalnie zapieczonych sworzniach z jakimi miałem do czynienia za pomocą szlifierki kątowej wycinałem część panewki abym mógł wyjąć trzpień sworznia, wybijałem denko za pomocą wybijaka i następnie brzeszczotem nacinałem resztkę panewki wzdłóż sworznia aby nie naciąć zwrotnicy - potem już tylko puknąć lekko młotkiem i sam wyskoczy. Jednak zazwyczaj wystarczy nieco większy Kubuś i sworzeń wylatuje, warto przed wybijaniem wyjąć zawleczkę blokującą - wyskakuje dużo łatwiej ;D

rychupeja
11-02-16, 10:46
Dzieki chlopaki za pomoc :)