Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : LPG Skaczace obroty



szamaanek
20-02-13, 12:38
Witam.
Otóż mam taki problem z Honda V 1,5.16v sedan może zacznę wszystko od początku
Odpalam samochód na gazie i na zimnym silniku obroty są troszkę wyższe od 1000 ale równe gdy silnik się zagrzeje to zaczynają skakać a nawet spadać do 0 i samochód czasem gaśnie na skrzyżowaniu
A z drugiej strony na benzynie chodzi równiutko na ciepłym jak i na zimnym silniku może ma ktoś jakiś pomysł co może jest nie tak

pyrek
20-02-13, 12:48
Pierwszy post powinien być w innym dziale. Poza tym nie podałeś jaką instalację LPG masz zamontowaną. Wygląda na to, że musisz pojechać do gazownika na regulację.

lucasskywalker
21-02-13, 08:03
Zaczyna się od drobiazgów. Sprawdź świece bo sądzę, że są dojechane a przy okazji sprawdź opór kabli. Jeśli to będzie ok - to jedź do gazownika.

19Ryba10
25-02-13, 10:43
tez z tym walcze , narazie kable zmienione i świece (nic nie pomoglo) , regulacja gazu (nic nie pomoglo) ,wyczyszczona przepustnica , silnik krokowy i narazie spokoj zobaczymy czy na dlugo :) Jak ktos w inny sposob rozwiazal problem dajcie znac bo znalezc cos wiecej na ten temat w necie jest ciezko.

soszka
25-02-13, 13:25
skąd ja to znam... walczę z tym od roku... i tu nie wina leży w regulacji, tak samo nie w świecach itp. wszystko wymieniałem i dupa na jakiś czas mijał a potem problem wraca i ustaje i tak w kółko... nawet na zupełnie innym silniku jest to samo.

19Ryba10
26-02-13, 10:54
radosna twórczość gaziarzy znaleziona wczoraj (po roku :) przy przepustnicy:
http://img341.imageshack.us/img341/5370/20130225135622.jpg
http://img607.imageshack.us/img607/57/20130225135448.jpg

Po zmianie na rurke o mniejszej srednicy i 2 opaski zaciskowe obroty narazie nie spadaja tak jak spadaly ,ale zobaczymy na jak dlugo :)

ma1ster
26-02-13, 11:46
yyyyy... Mam rozumieć że ogrzewanie reduktora masz podpięte pod przepustnicę???

19Ryba10
26-02-13, 12:00
to jest foto rurki prowadzącej z przepustnicy do silnika polaczonej jakimś węrzykiem o zbyt duzej srednicy z wcisniętym kawałkiem gumy "któa miała uszczelnić" a powodowala lapanie lewego powietrza, moze troche zlały sie rurki na foto i dziwnie to wyglada : )

ma1ster
26-02-13, 12:32
aha... no ale po co gaziarz ingerował w przewód podciśnieniowy, czy element odmy??? bo nie znam modelu i nie wiem dokładnie co to za rurka. Jeśli to jest odma to nie ma to żadnego wpływu na pracę silnika...

szamaanek
26-02-13, 16:40
świece mam nowe kable też razem z kopułką i palcem wymieniłem
Ale martwi mnie jedna rzecz ponieważ to się dzieje po małym wypadku. Nie mam filtra stożkowego więc za zwykłym filtrem jest taki pod zderzakiem zbiorniczek i do niego szła plastikowa rurka była ona pęknięta wiec wymieniłem ja na nową.
Gdy była ona pęknięta to ciężko się wkręcał na obroty a teraz jest normalnie tylko spada właśnie z nich jak jest ciepły

ma1ster
26-02-13, 17:15
no jeśli jest instalacja podciśnieniowa, to każda modyfikacja układu dolotowego powoduje zmiany oporów przepływu (np zmiana ze zwykłego filtra na stożek...), i fachowo to powinieneś jechać zbadać współczynnik lambda do majstro-szpeca LPG :D...

szamaanek
28-02-13, 09:55
Ref@

19Ryba10
28-02-13, 10:48
znalazlem taki temat :

http://www.civicklub.pl/forum/archive/index.php/t-125933.html

to jedyny temat gdzie jest napisane co innego niz w kazdym innym temacie , tj. regulacja wolnych obrotów za pomocą śruby regulacyjnej , dziś postaram sie ogarnąć temat u siebie , jesli pomoże to amen w pacierzu i będe rozpowszechniał tę wiedze dla potomnyh :P

19Ryba10
02-03-13, 10:42
SOŁ , po zabawie śrubką od obrotów problem juz nie występuje (oby to bylo rozwiazanie) , najpierw srubka zostala odkręcona o jakie pół obrotu , lecz to nic nie dalo a wręcz pogorszyło. Niby obroty wzrosły o jakies 50 ale bujnięcie przy dojezdzaniu do skrzyzowania zostało i to jeszcze w większym zakresie , więc przykręciłem o jeden obrót w prawo tym razem i obroty spadły znacznie (na około 250-300) lecz były stabilne , stwierdziłem że zostawie i nie bede resetowal narazie kompa ani nic tylko przejade sie tak i zobacze jak auto bedzie sie zachowywalo. Co sie okazalo , auto zachowywalo tą niską wartość obrotów przy wysprzęglaniu ale były stabilne. Po przejechaniu tak polowy miasta (bo akurat mialem cos do zalatwienia) w drodze powrotnej obroty wzrosly juz na prawidlową wartosc okolo 750-800 (nahjprawdopodobniej komputer sam juz sobie wysterował odpowiednia wartosc) i wahań dalej brak , także uważam ,że problem obrotów został rozwiązany. Krecenie sruba od obrotów uwazam za ostatecznosc dlatego napisze najlepsza wg mnie kolejnosc dzialania dla przyszlych pokolen:
-Czyszczenie przepustnicy i krokowca
-wymiana świec
-podmiana kabli zaplonowych (żeby odrazu nie wyrzucać w błoto kasy na drogie nowe kable)
-regulacja gazu
-regulacja śrubą regulacyjną przepustnicy (ostatecznosc)