Zobacz pełną wersję : Nadkole tylne zostawic gume ochronna?
Witam zastanawiam sie czy wywalic ten kawał gumy czy co to tam jest czy lepiej zostawic? A jak zdjac, to czym zabezpieczyc próg w nadkolu. Bo narazie mam ale moja jest w złym stanie, jest pogieta bo juz ktos ja sciagał i nie wiem gdzie kupic nowa(oczywiscie te gume)?
Polecam wywalić gumę i kupić plastikowe nadkola z allegro (30zł/szt).
Od zrobienia reperaturek nadkoli i założenia nadkoli wewnętrznych jeżdżę 2-gą zimę i odpukać absolutnie nic się nie dzieje.
Wywalić, a rant nadkola (i samo nadkole) maznąć czymkolwiek do konserwacji (Bitex? Bitgum? Cokolwiek).
No i czasem zajrzeć pod nadkole...
Poszukaj, był dłuugi temat o tym.
dzieki za rady. Mike u ciebie w temacie widziałem nadkole z tyłu, powiedz mi czy to do jakiegos konkretnego modelu trzeba kupic?
Kup materiał na bazie wosku - kleen flo. Wywal gumki, zaklej taśma ochronną część błotnika i daj na rant pasek konserwacji + cały błotnik - puszka na nadkole. Całe będzie ochronione, nie trzeba wiercić i bawić się w plastiki. U mnie na prawy błotnik neistety po zdjęciu gumek było za późno i już wykwit idzie do lakiernika teraz.
P.S Zajrzyj pod plastiki na progach ; )
ok dzieki za rady postaram sie zobaczyc pod plastik na progach:D mam nadzieje ze nic złego tam sie nie dzieje.
powiedz mi czy to do jakiegos konkretnego modelu trzeba kupic?
Tak, kupic najlepiej do hondy 5d :) na alledrogo po 30zł/szt
Ktoś pytał o spasowanie to wygląda to tak:
http://i.imgur.com/nF8G5r6.jpg
Mike, jak z montażem tego, trzeba coś wiercić w blachach żeby uczepić te nadkola?
Oczywiscie - 6-7 wkrętów do rantu.
A tak nawiasem mówiąc - po co w ogóle ta guma tam jest? Przecież pod nią się tylko bagno robi i gnije. Auto już dawno suche a tam ciągle woda stoi...
A tak nawiasem mówiąc - po co w ogóle ta guma tam jest? Przecież pod nią się tylko bagno robi i gnije. Auto już dawno suche a tam ciągle woda stoi...
Naprawdę nie wiesz po co ?
To, że robi Ci się tam bagno i coś Ci gnije, wskazuje na to, że guma straciła to swoje "właściwości" po nastu latach ... ot cała historyja.
Wcale nie uważam że to jest beee i niedobre. Kwestia konserwacji i przede wszystkim zadbania o szczelność tej gumy.
Czepiacie się gumy jakby to ona była winna za korozję. Fakt jest taki, że od środka zbiera się wilgoć i to przez nią wychodzi rdza. Zwłaszcza, że przy rancie blacha jest łączona (nadkole zewnętrzne z wewnętrznym. Wilgoć znajdująca się tam od wewnątrz doprowadza do korozji. Dlatego też lepiej zabezpieczyć te blachy od środka (np. Tectyl ML), gumę oczyścić, rant zabezpieczyć (również może być Tectyl ML) i założyć na nowo. Guma chroni przed kamieniami i sprawdza się.
czyli dochodzimy do wniosku ze wywalić zle i zostawic nie za dobrze ..
Ale panowie. Ta guma stara to będzie dalej to samo gówno. Ja swoją zdjąłem i leży, bo wyszły z niej druty usztywniające i przez nie zgnił rant - one gniły, shitu tam pełno. Po drugie skoro się coś wynajduje to nie powinno się zmuszać kogoś to zdejmowania tego i czyszczenia. Albo chociaż napisać, że to trzeba zrobić.
Jak zrobie zgnity u blacharza to z jeden i drugiej strony zamiast gumek tam konserwacje na bazie wosku jako ten pasek. I też będzie chronił a szczelnie.
skolopendra
17-02-13, 20:32
Czepiacie się gumy jakby to ona była winna za korozję.
dokładnie moja tam siedzi od nowości i korozji nie mam
guma chroni przed kamieniami, które normalnie obiją lakier do gołej blachy, co spowoduje korozje ...
Glupoty gadasz. Polowa aut w serii ma sam lakier na rancie. Polecam popatrzec.
Może i głupoty tylko nie raz już widziałem takie sytuacje: Civic z gumami - korozja w znanych miejscach, Civic bez gum - korozja w znanych miejscach + rant na całej długości. Przy gumach chyba na całej długości rantu rdzy nie ma..? Wg manuala guma chroni przed kamieniami itd. spełnia swoje zadanie. Wg manuala należy raz na rok zdjąć gumę, oczyścić rant, posmarować smarem siliconowym lub podobnym i założyć NOWĄ gumę, która jest dostępna w ASO w cenie powyżej 100pln.
U mnie wcześniejszy właściciel założył plastikowe nadkola. Lewa strona nie spóźnił się, po 3 latach nic (przynajmniej z zewnątrz). Prawa strona spóźnił - nadkole trzyma się na lakierze. Teraz odwieczny dylemat - ratować Hankę czy nie....
No no. Co rok kupować gumy za 100 pln. Ja jak u siebie zrobie rdze to pójdzie konserwacja jako guma i da radę myślę.
Panowie ja cztery lata temu zdjąłem te gumy, wyczyściłem wszystko pięknie, do środka gumy zapodałem klej uszczelniający odporny na UV i założyłem spowrotem na ranty. Potem całe nadkola zakonserwowałem biteksem ze szczególną troską o uszczelnienie od wew. strony nadkola miejsca styku tej gumy z blachą. Nigdzie grama rdzy nie mam, gumy trzymają się pięknie i spełniają swoje zadanie.
Po prostu jak sie coś robi to trzeba robić to z głową i porządnie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.