Zobacz pełną wersję : Ozdobna listwa klapy?
Mam pytanie, Hondy Civic lubia rdzewieć na klapie przy ozdobnej srebrnej listwie ozdobnej. Widzę u siebie też oznaki rdzy, wiec mam 2 pytania:
1. Jak zdjac-odkrecic listwe z klapy, bo potrzebuje pod nia zajrzec?
2. Jak zabezpieczyc kontakt listwy z lakierem by nie chodziła tam rdza?
2. najlepsza jest dwu strona piankowa taśma montażowa do listw bocznych
Jeżeli chodzi o chromowaną blendę na klapie w wersjach poliftowych 3D/5D , to demontaż takiej listwy jest delikatnie mówiąc kłopotliwy. Na pewno trzeba zdjąć obudowę klapy i odkręcić dwie śrubki M6 trzymające blendę. Dopiero wtedy można próbować odciągnąć blendę trzymającą się jeszcze na dwóch spinkach. Te spinki trzymają bardzo mocno, a zwolnienie ich zapadek od środka klapy jest bardzo ciężkie ze względu na utrudniony dostęp. Sporo gimnastyki... najlepiej mieć ukończony kurs ginekologa ;-)
takie spinki najlepiej wychodzą jak masz odcięte pasy bezpieczeństwa od jakiegoś auta albo szeroka taśma jakaś materiałowa, wsuwasz po listwę pas, wychodzi Ci z drugiej strony i ciągniesz za dwa końce pasów wychodzi miodnie, możesz tez prysnąć wd40 albo smarem w spray-u od środka na te kołki to już w ogóle będzie malina z wyciągnięciem, ja tak robiłem w swoim Civicu 3D i bez problemów wychodzą
Dzięki za radę, jednak na razie nie planuję rozbierać... ;-) Pamiętam, że jak odciągałem listwę to kołki trzymały do tego stopnia, że rozciągnęły mi otwory w klapie... musiałem później delikatnie prostować.
wiem o co biega bo ja w jednej hondzie też tak zrobiłem ale potem wpadłem na ten pomysł z pasami i wszystko miodzio się wypina :)
Ze spinkami nie miałem problemu , za to jedna z dwóch śrub przyrdzewiała tak, że gniazdo śruby zaczęło się kręcić w mocowaniu listwy i nie było innej możliwości jak siłowe zdjęcie. Spowodowało to, że plastikowy uchwyt, w który wysunięte było metalowe gniazdo (metalowa kostka) rozerwał się. Na szczęście nie ma obawy o uszkodzenie powierzchni zewnętrznej listwy. Dopiero złapanie gniazda w kleszcze umożliwiło wykręcenie śruby i to wcale nie łatwe. Po wyczyszczeniu śrub i gniazd, porządnym nasmarowaniu, to wyrwane gniazdo przykleiłem klejem dwuskładnikowym do listwy na swoje miejsce. Trzyma jak ta lala.
Wyczytalem w Auto-Swiat ze mechanicy z serwisow radza by pod listwe tylnej klapy zastosowac specjalna uszczelke? Pytalem o taka w 3 serwisach w tym 2 autoryzowanych Hondy. slyszal ktos kiedys o takiej uszczelce i wie gdzie ja kupic?
nie ma takiej uszczelki w ASO, może ktoś po prostu sobie dorabia prywatnie i wprowadza do obiegu ale Honda nic takiego nie produkowała
Według mnie uszczelka nie jest dobrym rozwiązaniem - owszem jeżeli mamy 100 % pewności, że nie przepuści wody to tak, ale nie sądzę żeby ktoś takową pewnosc miał :) Myslę, że jest duze prawdopodobieństwo, że może taka uszczelka pod tą ozdobną listwą przepuscic coś wilgoci - wówczas efekt bedzie odwrotny od oczekiwanego, gdyż bedziemy tam mieć cały czas wilgoć, a wtedy to juz nie bedzie problelmem rdzewienie tylko juz gnicie.
Jak juz coś to ja bym pod tą listwę nałożył elastyczną mase bitumiczną - taką do konserwowania podwozia. Wydaje mi się, że taka konserwacja lepszy zda egzamin od uszczelki.
Zorientowalem sie w temacie, mechanicy zakladaja pod ta listwe tasme dwustronna nie za gruba, lub folie bezbarwna. ja zaloze foli przezroczysta samoprzylepna, ma ona grubosc ok 0,7 mm wiec nakleje 1 na druga i grubosc bedzie 1,4 mm to podobno dobre rozwiazanie i dobra izolacja.
ja zakłądałem taśmę dwu stronna piankową ori do montażu listw bocznych. czas wiązania 24h i nie ma bata że coś wody wpadnie lub jakiegos syfu. minus jest taki że jak złapie to już nie puszcza ;D
Woda nie jest az tak grozna jak wpadnie miedzy listwe ozdobna a klape, grozne sa drgania (klapa pracuje). Jak podkleje folie to nie ma bezposredniego tarcia.
Woda nie jest az tak grozna jak wpadnie miedzy listwe ozdobna a klape
Wg mojej oceny długotrwałe zaleganie wilgoci w mało dostępnych miejscach zawsze wiąże się z podwyższonym ryzykiem wystąpienia tam korozji itd. To, że teraz nie jest widoczna korozja to nie znaczy, że nie istnieją w tym miejscu jakieś drobne mikropęknięcia powłoki lakierniczej. Jak będzie tam zalegała woda to przy niskich /minusowych/ temperaturach lód zrobi tam swoje i małymi kroczkami doprowadzi do korozji itd.
Oczywiście jest to czarny scenariusz i w cale tak nie musi być :)
Masz racje, w razie cos gore moze uszczelnie dodatkowo bezbarwnym silikonem i od gory woda nie wplynie.
Samo uszczelnienie góry nic nie da - woda i tak tam się dostanie jak tylko będzie mała szczelinka. Tak to już jest z H20 :)
Osobiście bym radził zastosować konserwację i niczego na siłę nie kleić - jak będzie zakonserwowane i woda będzie mogła odpływać czy wyparowywać to będzie to najlepsze rozwiązanie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.