Knight
26-01-13, 16:07
Witam wszystkich,
moja znajoma poprosiła mnie o pomoc. Ma Hondę Civic 3d VII gen z roku ok 2003, benzyna. Niestety nie mam dokładnych danych, ale jak będzie trzeba oczywiście ustalę. Teraz przedstawię problem.
Znajoma ogólnie nic nie robi przy tym aucie. Kilka dni temu zadzwoniła, że padł jej akumulator. Pojechałem, wymontowałem, zrobiłem co trzeba i jak już akumulator był ok pojechałem na jazdę testową i stwierdziłem coś takiego: raz jak włączę kierunki to działa wszystko ok, następny raz nie działają w ogóle, kolejny raz migają bardzo szybko albo wcale się nie włączą. Dzieje się to losowo, nie ma jakiejś powtarzającej się reguły.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Podejrzewam, że trzeba się dobrać do przerywacza kierunków albo jakiegoś modułu.
moja znajoma poprosiła mnie o pomoc. Ma Hondę Civic 3d VII gen z roku ok 2003, benzyna. Niestety nie mam dokładnych danych, ale jak będzie trzeba oczywiście ustalę. Teraz przedstawię problem.
Znajoma ogólnie nic nie robi przy tym aucie. Kilka dni temu zadzwoniła, że padł jej akumulator. Pojechałem, wymontowałem, zrobiłem co trzeba i jak już akumulator był ok pojechałem na jazdę testową i stwierdziłem coś takiego: raz jak włączę kierunki to działa wszystko ok, następny raz nie działają w ogóle, kolejny raz migają bardzo szybko albo wcale się nie włączą. Dzieje się to losowo, nie ma jakiejś powtarzającej się reguły.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Podejrzewam, że trzeba się dobrać do przerywacza kierunków albo jakiegoś modułu.