PDA

Zobacz pełną wersję : D14A3@4 - strasznie mulowata na niskich obrotach (do 3tys)



Wally
05-11-07, 22:31
Dear All,

mam (chyba) problem z moja Hanka... Auto naprawde slabo idzie na niskich obrotach - ciezko jezdzi sie w korkach. Oto objawy - dodam ze troche juz jezdze a prawko mam od 8 lat i wiem jak sie rusza :)

Na jedynce ciezko zlapac moment kiedy mozna w miare sprawnie ruszyc - w momencie dosc szybkiego puszczania sprzegla i wciskania gazu rwie i muli sie strasznie, zlapie delikatnego kangura i obroty spadaja do 1krpm a auto baaardzo powoli rusza. Czasami przy delikatnym poruszaniu sie w korku z 2jki (przeciagajac troche na sprzegle) nie da sie powoli poruszac bo auto tez sie trzesie. Od razu nadmienie ze:
- filtr powietrza - wkladka k&n jest praktycznie nowa,
- filtr paliwa wymieniony,
- swieczki nowe - bez zadnego nalotu,
- olej ma 3kkm (polsyntetyk Motul),
- hamulce napewno nie trzymaja (stacza sie z najmniejszego wzniesienia i felgi sie nie grzeja),
- sprzeglo tez jest ok - nic sie nie slizga,
- rozrzad zmieniony 4kkm temu,
- zawory teoretycznie wyregulowane podczas wymiany rozrzadu,
- benzyna z N24 Neste pB95 - zawsze ta sama stacja,
- sonda lambda podmieniona z innym EJ9 - bez efektu,
- aktualna sonda jest bez nalotu,
- brak bledow ecu,
- przepustnica wyczyszczona wraz z gruczolem krokowym ok 3 miesiecy temu.
- wydech srodkowy i koncowy wymieniony na nowe zamienniki w ciagu ostatniego roku,
- katalizator jest na miejscu i rzekomo nie jest upalony i jest w pelni sprawny (sprawdzany podczas wymiany koncowego w sierpniu 07) - przebieg to udokumentowane 85kkm.
- mam zimowki 165/70/13 wiec opory toczenia raczej zadne.

Co jeszcze mozna sprawdzic ew. podmienic - mam na podworku identycznego civica mojej kobiety tyle ze ten drugi jest z silnikiem D14A4 a moj do odmulony D14A3. Ten drugi D14A4 jezdzi ciszej od mojego (mamy wydechy standardowe) i jakos lepiej sie zbiera z niskich obrotow a w miescie pali dobre 1-1.5L mniej od mojego.

Moje kochane D14A3@4 powyzej 4-4.5 krpm autko zbiera sie calkiem przyjemnie, niestety stojac w umiarkowanych korkach spalam ponad 9,2L/100km a to chyba juz troche za duzo jak na D14... Nie cisne zabardzo - jezdze do 3-3,5 krpm na codzien (14 km do pracy) i 1-2 razy dziennie pociagne pod 6krpm.

Zrobilem tez maly test - na delikatnie zmoczonym asfalcie i zaciagnietym recznym chcialem sprawdzic czy "spale laka". Pomimo strzalu z 5-5.5 krpm kola owszem kwiczaly mocno ale przy maxymalnie wcisnietym gazie nie doszedlem do odcinki na jedynce - chyba cos jest tutaj nie tak ?? Dodam ze ten glupi test robilem na 13stkach z zimowkami 165/70.

Auto jest w idealnym stanie, dbam jak tylko moge - jesli o czyms zapomnialem - pls dajcie znac a sprawdze i ew. zamienie dla testu z drugim civiciem ?? Pomozcie lub uswiadomcie ze tak jest i nic tego nie zmieni. Moze za duzo wymagam ??

Dzieki !!

distant
06-11-07, 09:49
Co jeszcze mozna sprawdzic ew. podmienic - mam na podworku identycznego civica mojej kobiety tyle ze ten drugi jest z silnikiem D14A4 a moj do odmulony D14A3. Ten drugi D14A4 jezdzi ciszej od mojego (mamy wydechy standardowe) i jakos lepiej sie zbiera z niskich obrotow a w miescie pali dobre 1-1.5L mniej od mojego.


ja tez mam standardowy wydech, końcowy jest w bdb stanie, mam d14a4 i cisze mam ale na piątce przy 80km/h :D to jest Honda, wysokoobrotowy silnik, klasa auta taka, że i wygłuszenie komory silnika kiepskie, więc wiele tutaj wymagać nie mozemy.



Moje kochane D14A3@4 powyzej 4-4.5 krpm autko zbiera sie calkiem przyjemnie, niestety stojac w umiarkowanych korkach spalam ponad 9,2L/100km a to chyba juz troche za duzo jak na D14... Nie cisne zabardzo - jezdze do 3-3,5 krpm na codzien (14 km do pracy) i 1-2 razy dziennie pociagne pod 6krpm.


u mnie zbiera się bardzo ładnie na oko od ok.3200rpm, jezdze dziennie odcinki dom-uczelnia (5km), uczelnia-dom (5km), dom-praca (6km), praca-dom (6km) itp. czyli ok 30km dziennie.
Wskazówka temp. wody przy aktualnej temperaturze powietrza (ok +4-5st.) dochodzi do połowy po ok. 3km jazdy bez pałowania (do max 3-4tys rpm), wiec silnik niby jest nagrzany a w praktyce niedogrzany, przez krótkie odcinki wlasnie:/ W korkach praktycznie nie stoje. Jeżdze do 4-4.5tys rpm po zagrzaniu silnika, czasami zdarzy się w wyjątkowych okolicznościach (czasem raz dziennie, czasami wcale) pociągnąc do 6tys i wyzej;) W takich warunkach moje d14a4 (aktualny przebieg 162tysiace) pali srednio 9,1-9,4litra, leje benzyne 95 na stacji "123" (marka statoil), opony praktycznie nowe zimówki eurotec 175/65/14 na stalfelgach, ale przy wyższych temperaturach latem było ze spalaniem podobnie (wtedy gumki byly zuzyte, letnie bridgestony 185/60/14)
Także, rozumiem Twoj ból Wally :aloha: Tylko nie rozumiem tego spalania u nas......

majkel
06-11-07, 10:38
Spalanie macie raczej normalne. U mnie w D14A4 w mieście oscyluje w granicach 10/100 (korki, korki, korki, odcinki po 15km), w trasie spada do 6.2-7.5/100 zależnie od warunków, przy pałowaniu na autostradzie 150-200 około 8.5/100. Sondę podmieniałem z innego D14 i nic w kwestii spalania się nie zmieniło.

Co do szarpania przy ruszaniu to u mnie pojawiło się po zmianie wydechu. Całość nowa od kolektora do samego końca, całość pospawana, jedyne łączenie na trasie spalin to pierścień i śruby ze sprężynami przy kolektorze. prawdopodobnie to jest winą że układ jest za sztywny i w momencie ruszania, gdy silnik zaczyna "chodzić" wibracje są odczuwalne w środku. Także Wally, może te zamienniki wydechu coś nie teges założone.

Co do zmulania nie mam pojęcia, nie wiem tylko czy słusznie łączysz ten objaw z drganiami i spalaniem.

BTW. Mniej ci paliła?

skolopendra
06-11-07, 14:59
Co jeszcze mozna sprawdzic
z ciekawosci ,sprawdzałeś jaką masz kompresje na poszczególnych garach?

distant
06-11-07, 15:17
Wally, a może sprzęgło?
w bravie jak mi szarpało przy ruszaniu itp to były juz wyruchane te spręzynki w tarczy sprzegła.
ja mam podobną dynamikę, takie samo spalanie jak Wally a kompresje mam dobrą, wiec chyba nie tędy droga, chociaz kto wie... :/

Wally
06-11-07, 17:25
skolopendra, nie spawdzalem nigdy... a czy niska kompresja nie oznaczalaby np. zwiekszonej konsumpcji oleju ?? Jezdze autkiem od powiedzmy 20kkm i w ciagu 3 wymian oleju nie zauwazylem najmniejszego spadku jego poziomu chocby o 1mm, nawet po trasie 500km przy naprawde dosc mocnym palowaniu. Silniczek nie puszcza ani czarnych, ani niebieskich ani te bialych bąków :)

tomrad
06-11-07, 17:59
Co jeszcze mozna sprawdzic ew. podmienic - mam na podworku identycznego civica mojej kobiety tyle ze ten drugi jest z silnikiem D14A4 a moj do odmulony D14A3. Ten drugi D14A4 jezdzi ciszej od mojego (mamy wydechy standardowe) i jakos lepiej sie zbiera z niskich obrotow a w miescie pali dobre 1-1.5L mniej od mojego.

Proponuję prosty test, zamień się na jakiś czas z Twoją kobietą autami. Jak się okaże. że ONA zużyła mniej paliwa na 100 km to odpowiedź gotowa. Weźmiesz parę lekcji jazdy od niej. :d
A poważnie, to nie jest to perpetuum mobile, coś musi poruszyć masę ponad tony żelastwa, w dodatku w korkach i na niedogrzanym silniku. Myślę, że większość z nas ma tak samo.
Co do trzęsienia przy ruszaniu, to jakaś wada sprzęgła. Zaolejenie, krzywa tarcza, coś z łożyskami. To się zdarza, zwłaszcza przy amatorskiej wymianie.

lakazs
06-11-07, 18:06
obrotami go obrotami :))

Wally
06-11-07, 18:20
lakazs, tomrad, dobrze gotocie panocki :aloha:

Nie no olac spalanie, w koncu honda pociagnac lubi jak sie stoi w korkach. A co to sprzegla to wlasnie nie chodzi o samo sprzeglo a o dynamike - na wolnych obrotach przy ruszaniu nie czuje drgania sprzegla napewno. Wiem dobrze jak to wyglada bo w poprzedniej Hondzie musialem zmieniac sprzeglo i troche sie trzeslo przy ruszaniu - okazalo sie ze po 260kkm poszla w koncu oryginalna tarcza :)

Moze jestem przewrazliwiony, auto wydaje mi sie mulowate i juz :)

A jak mozna stwierdzic ze zaplon jest zle ustawiony ?? Moze tutaj jest pies pogrzebany ale wowczas chyba swiece bylyby osmolone ?? Kurde ale w sumie silniczek cyka ladnie, trzyma obroty... Co Wy na to ??

skolopendra
06-11-07, 18:23
Moze jestem przewrazliwiony, auto wydaje mi sie mulowate i juz :)
wszystko możliwe ;)
moje to czasami w ogóle nie chce jeździć ;) z muła ze szkoda gadać :d