Zobacz pełną wersję : Problem z zamkiem centralnym w 6g.
W końcu stałem się szczęśliwym posiadaczem Hondy ;] Jednak wiadomo, auto ma swoje lata i bolączki się zdążają, ale do rzeczy. Na pierwszy ogień mam pytanie jak to jest z zamkiem w Civicu. Nie mam pilota, kluczykiem (powinienem, przynajmniej tak mi się wydaje) otwierać i zamykać oba skrzydła. Problem w tym, że operując w zamku w drzwiach kierowcy mogę jedynie otworzyć cały samochód, zamykając zamykam tylko drzwi kierowcy. Tu zapewne będę musiał zdjąć boczek od strony pasażera i sprawdzić czemu nie zamyka. Operując kluczykiem w zamku w drzwiach pasażera zamykam i otwieram tylko te drzwi, drzwi kierowcy nie reagują w ogóle. I tu pytanie czy tak powinno być, że całe auto mogę zamknąć i otworzyć tylko od strony kierowcy? Jak to w ogóle jest z tym centralnym? Czy jest gdzieś tutorial jak ściągać boczki w drzwiach? Nie chciałbym nic połamać. Swoją drogą przekręcając kluczyk w drzwiach kierowcy czuć, że zamek jest trochę styrany i ciężko chodzi, myślę że wystarczy go przesmarować? U pasażera pracuje jak nowy.
W moim EJ9 gdy otwieram drzwi kierowcy kluczykiem otwierają się równocześnie drzwi pasażera, ale gdy otwieram drzwi pasażera, drzwi kierowcy już się nie otwierają. Mam centralny, więc rzadko otwieram drzwi tradycyjnie, ale zauważyłem, że tak się właśnie dzieje. Z tego co napisałeś rozumiem, że gdy zamykasz kluczykiem drzwi z lewej strony, prawe się nie zamykają?
W drzwiach kierowcy nie ma siłownika, dlatego zamykając auto zamkiem po stronie pasażera drzwi kierowcy się nie zamkną.
Jeśli masz problemy, że raz centralny działa, a raz nie, to prawdopodobnie pada centralka lub siłownik w drzwiach pasażera. ja to właśnie dzisiaj przerabiałem, bo nie mogłem już nawet zamykać/otwierać drzwi pasażera od środka - dało się tylko kluczykiem z zewnątrz.
Wywaliłem siłownik i rygiel/klamka zaczęła chodzić lekutko i drzwi się normalnie zamykają i otwierają. Póki co będę śmigać bez centralnego zamka - potem dołożę jakiś alarm z własnymi siłownikami.
Dokładnie tak, dobrze rozumiesz. Wychodzi na to, że będę musiał zajrzeć co tam się dzieje w drzwiach pasażera, że nie chcą się zamykać, ale chętnie się otwierają.
A co do strony pasażera to rozumiem, że jest dobrze i w każdym Civicu od strony pasażera nie da się zamykać i otwierać równolegle drzwi kierowcy? Dzięki Michał, to wiele wyjaśnia ;)
Dokładnie mówiąc, centralny działa cały czas, tyle, że drzwi pasażera nie zamykają się razem gdy przekręcam kluczyk w drzwiach kierowcy.
A co do strony pasażera to rozumiem, że jest dobrze i w każdym Civicu od strony pasażera nie da się zamykać i otwierać równolegle drzwi kierowcy?
Zgadza się.
Czyli dobrze myślałem. U mnie gdy zamykam z lewej strony, prawe też się zamkną. Jakiś czas temu centralny nie chciał działać - nie otwierały się ani jedne, ani drugie drzwi, ale okazało się, że rygielek od lewej był w środku ułamany i blokował centralkę
Przeglądam działy w poszukiwaniu jakiegoś fotostory z grzebania w drzwiach, ale nic nie znalazłem. Znacie takowe? Nie chciałbym połamać jakiś zaczepów przy zdejmowaniu.
Najlepsze fotostory jest w manualu;) Wszystko tak jest wyłożone jak na tacy:)
Może to w jakiś sposób uzmysłowi jak w praktyce dostać się do środka drzwi :D https://www.youtube.com/watch?v=ELtZiwOsZ5c
Skopendra w swoim podpisie ma link do manuala, warto pobrać http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?79221-MANUAL-nowy&highlight=skolopendra
Pobrałem pobrałem zaraz jak mi o nim przypomniałeś ;] Wielkie dzięki za wytłumaczenie i wskazówki ;)
Odświeżam temat, bo dobrałem się do drzwi i wyszła przyczyna dlaczego nie zamyka mi drzwi pasażera. Patrzcie, to jest zdjęcie drzwi kierowcy i przewodu który idzie od zamka do drugiej złączki:
http://i.imgur.com/VVt074H.jpg
Problem jest taki, że mimo, że połączenie się trzyma to wraz nie zamyka drzwi pasażera. Dopiero kiedy złączę kabelek niebiesko biały z czarnym to drzwi pasażera się zamkną. Oznacza to, że mechanizm w drzwiach pasażera jest sprawny. Niestety tylko zwarcie tych kabli powoduje poprawną reakcję i drzwi pasażera zamykają się, nawet jak kierowcy są otwarte, no ale robimy zwarcie. Jak to ugryźć, aby zaczęło pracować jak trzeba? Trzymanie tych kabli zwartych i ponowne zamknięcie samochodu nie powodują, wraz, zamknięcia drzwi pasażera. One tylko się potrafią otworzyć poprzez otworzenie drzwi kierowcy.
O kurde ale druciarstwo...
Centralny zamek jest fabryczny czy dokładany? Jeżeli fabryczny to w manualu masz schemat instalacji, posprawdzaj czy wszystko jest dobrze podłączone i ewentualnie popraw to co jest źle, tylko polutuj te kable w jakiś ludzki sposób, na takie coś aż się patrzeć nie chce :p
A jeżeli centralny jest dokładany to będzie większy problem, bo będziesz musiał rozszyfrować co to za centralka.
No wiadome, że tego tak nie zostawię ;) Popatrzyłem po kablach dalej i wszystko dalej jest jak fabryka dała, tylko to przecięcie i nie mam pojęcia, w sumie połączone jest jak było, a w raz nie działa jak trzeba.
Centralny jest fabryczny, bez pilota.
Ja bawiłem się z zamkami w SDN pasażera i z tyłu prawe. Sprawdź po 1 czy masz prąd na drzwiach pasażera jak ruszasz kluczykiem, po tym jak stwierdziłem że u mnie jest prąd a nie działa (u mnie w ogóle się nie otwierał i zamykał...nie w sumie nie jak było wilgotno i -20 to działał) ja naprawiałem według toturiala...
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?45239-Nie-otwieraja-sie-jedne-drzwi-z-centralnego/page2&highlight=komutator
może poczytasz i w czymś Ci pomoże. Pozdrawiam
Prąd w drzwiach pasażera musi być, ponieważ zamek u pasażera reaguje przy zwieraniu kabelków ręcznie tak jak trzeba, czyli zamyka i otwiera. Dzisiaj jeszcze się tym pobawiłem i wg mnie coś jest nie tak w zamku u kierowcy. W stronę tego zamka z obu rozciętych kabelków płynie ~6.5v czyli można rozumieć, że dalej w tamtą stronę wszystko jest sprawne (centralka i reszta kabli). Gdy skręciłem kabelki na krzyż, czyli masa normalnie, a dwa pozostałe na krzyż to przy otwieraniu drzwi kierowcy zamykały się pasażera, przy zamykaniu drzwi kierowcy pasażera nie reagowały. Czyli tak jakby coś nie ?zamykało? obwodu na jednym kablu i nie wysyła się sygnał do centralki za który ten kabel jest odpowiedzialny, czyli zamykanie drzwi pasażera. Otwieranie działa elegancko. Więc z tego jednego kabelka (biało niebieskiego) nie idzie jakiś sygnał.
Chciałem wyjąć tę elektrykę co siedzi przy zamku od niej idzie kabelek do centralki który jest przecięty. Ale nie mogę go wyjąć bo przeszkadza szyna od szyby. Ruszanie, ciąganie, aby chociaż przez chwilę coś ewentualnie styknęło, i inne prowizoryczne testowe czynności nic nie dały.
I nie wiem co dalej robić, a puki tego nie rozgryzę nie złożę drzwi do kupy.
ok ... czyli to coś w zamku kierowcy, jak nie możesz wyciągnąć to odkręć szynę ale nie wyjmuj jej będziesz miał wystarczająco miejsca oczywiście trzeba będzie trochę się pobawić. Ale jak ja dałem radę to ty też powinieneś.
Aby odłączyć klamkę trzeba mieć nowy plastikowy bolec od cięgna klamki (wg tutorialu), niby nic ale znowu czas. Dzięki wszystkim za podpowiedzi, ale mam dość już tego zamka. Wiem co mu dolega +- i już mi lepiej ;) A i tak chcę kupić uniwersalną centralkę z pilotem, więc skoro tak u mnie to wygląda będę musiał kupić taką z dwoma siłownikami i tyle. Jeszcze raz dzięki :D
EDIT ---> skończyło się na wymianie całego zamka, teraz wszystko działa. Dzięki za pomoc Kolego cvcdohc !
I ja się też podepnę pod temat, gdyż mnie również spotkał temat niedziałającego zamka w drzwiach w mojej Hance. Rozchodzi się o tył prawy. Stał dęba, ani otworzyć, ani zamknąć. Zrobiło się wczoraj ciepło, więc postanowiłem oblookać co i jak. Rozebrałem boczek, sprawdziłem prąd - najpierw na kostce, następnie odkręciłem siłownik od zamka. Sprawdziłem raz jeszcze, czy otwiera jak jest odczepiony od zamka - nie otwierał.
Rozebrałem więc ten siłownik, odkręcając te 4 śrubki, zdjąłem klapkę, wyjąłem silniczek - który był skorodowany i wobec tego stał nieruchomy, nie dało się go nawet siłą obrócić. Chciałem go rozebrać na części pierwsze, niestety udało mi się tylko od strony plastiku, bo z bolca nie udało mi się ściągnąć tego prostokątnego metalu, który wchodzi w ślimak. Ale i tak spryskałem to solidnie wd40, ruszył, spiskałem jeszcze raz, sprężonym powietrzem tyle ile się dało tego syfu wypchnąć, na koniec parę kropel oleju i tak zostawiłem na noc.
Dziś z rana podpiąłem sam tylko silniczek - działa ! I w jedną i w drugą stronę, ale działa jakoś słabawo i czuć że momentami się niestety blokuje. Mimo to złożyłem cały siłownik [trochę smaru na zębatki dałem], wkręciłem, podłączyłem i ... zamek zamyka, ale już nie otwiera - nie ma siły [co mnie w sumie nie dziwi po tym, co zobaczyłem po demontażu]. Wykręciłem go raz jeszcze - siłownik na sucho działa w obie strony, ale tak jakby z oporami. Rozebrałem, przesmarowałem raz jeszcze wszystko, złożyłem i to samo.
Potrzebuję zatem drugiego siłownika - może ktoś z Forumowiczów takowy posiada? A może sam silniczek nawet [problemem jest tylko ten prostokąt na bolcu].
Wymiary samego silniczka: dł. korpusu: 31 mm, dł. korpusu z wypustami [gdzie pracuje oś] 34 mm, szerokość przy spłaszczeniu: 18,7 mm, szer. przy uwypukleniu - 24,1 mm. Znalazłem bardzo podobny na Alledrogo, ale gość nie chce współpracować [chodzi o pomierzenie], poza tym, ze względu na przeróbkę osi, wolałbym gdzieś dostać cały siłownik, ale bez zamka:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/41930356d6b4.jpg (http://naforum.zapodaj.net/41930356d6b4.jpg.html)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/94256531c781.jpg (http://naforum.zapodaj.net/94256531c781.jpg.html)
Czy może ktoś ew. wie, czy z wersji 5D siłownik będzie pasował?
Z góry dzięki.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.