Jeszcze raz wtryski od d16z6 do d14z4

[Marcel1]

Cześć Pany.
Kiedyś mówiliście, że nie ma sensu dawać wtrysków od z6 do z4, bo seryjne z z4 wystarczają do 130hp. U mnie sprawa wygląda tak: wkładka simota, ssący 42mm i jest to chyba największy seryjny ssący z naszych 1,4, bo inni mają mniejsze kanały i montują ten od z6, który też ma 42mm. Poza tym mam 421 z z6 i wałek z w3. Można powiedzieć, że powietrza dostaje aż nadto, dlatego myślałem, żeby podlać trochę więcej paliwa. Strojenie to koszt 1000zł, bo ecu, przejsciówki na obd1, program i samo strojenie, dlatego na razie poczekam. Jak myślicie, będzie coś z tego? :p Wiem, że np d 14a3 przy (chyba) serii i wtryskach od z6 było za bogato, ale skoro mam taki "drożny" dolot, to może warto spróbować?

[Karpiczek]

Wymiana samych wtrysków nic nie da. Przeciez ECU steruje dawką.

[Marcel1]

Więc skoro ECU steruje dawką to dlaczego po zamontowaniu wtrysków z z6 do a3 było za bogato? Bo z tego wynika, że nawet po zmianie wtrysków dawka paliwa powinna być taka sama a wychodzi na to, że jednak przy tych z z6 jest tego paliwa więcej.

[jawasaki]

Ogółem liczy się ile wtryskiwacz da beny na jakiś czas - im krócej i więcej (teoretycznie lepiej) ale pomyśl sam - czasami wtrysków steruje komputer, więc jak chcesz go podlać wystarczy podłubać w samym kompie... . Problem w tym ,że w hondach to nie jest łatwe, samo przełożenie nic nie da , albo jeszcze zaszkodzi - to tak jak by ktoś kupił do motoru większy gaźnik ,a nie wyregulował.

[Marcel1]

Czyli bez strojenia nie ma co dłubać? :p

[jawasaki]

Wd. mnie nie ma sensu - sprawdzić zawsze można , ale nie spodziewał bym się efektów.