PDA

Zobacz pełną wersję : Dzwon był, opłaca się robić?



yoshi
03-11-07, 14:33
cześć, ostatnio w sobote zaliczyłem dzwona nie ze swojej winy. hanka uderzyła w jakiegoś szrotowego renault mastera i efekt jest taki:

http://img521.imageshack.us/img521/6193/wyp2yw2.th.jpg (http://img521.imageshack.us/my.php?image=wyp2yw2.jpg)
http://img248.imageshack.us/img248/2686/wyp3cd6.th.jpg (http://img248.imageshack.us/my.php?image=wyp3cd6.jpg)

zastanawiam się czy opłaca się to robić, czekam na gościa z hestii aż przyjdzie i wyceni szkodę, zakładam ten topic bo może któremuś z was ten temat nie jest obcy i mógłby poradzić ew. na oko wycenić ile coś takiego może kosztować. pojechałbym do blacharza ale niestety honda ma problemy z jeżdżeniem.

oleju nie ma, więc się gdzieś wylał, pojemniczki od spryskiwaczy i od wspomagania rozwalone, przesunięta belka przednia (chyba tak to sie nazywa) przesunięta do środka.

raMMzes
03-11-07, 14:41
Już nie takie rzeczy się klepało ;) Wychodzi maska, zderzak, nadkole, drzwi są całe? Gorzej z podłużnicą, ale to też da się zrobić. Wydaje mi się, że w 2000zł się spokojnie zmieścisz, oczywiście zależy u kogo i jak dokładnie zrobione...

Jeśli auto się sprawowało dobrze i chcesz je zatrzymać to rób, nie jest najgorzej, jeśli nie - sprzedaj...

pop
03-11-07, 16:00
ciekawe co z kołem też bardzo dostało? bo jak tak to może być później nieciekawie jakieś ściąganie po naprawie którego nikt nie będzie w stanie zdiagnozować bo karoseria będzie po prostu krzywa (uchwyty zawieszenia )

sunseeker1
03-11-07, 17:05
Moim zdaniem bedzie to szkoda całkowita czyli wyceniony koszt naprawy przekroczy 70% wartosci pojazdu. Wycenią samochód przed wypadkiem i po wypadku i wypłacą różnicę. Tak czy siak w takich sytuacjach niestety tylko się traci. Trzeba zastanowic się co jest dokładnie uszkodzone i ile to bedzie kosztować + dodatkowe niespodzianki, a na podstawie zdjecia trodno to ocenić.
Jeśli będzie to szkoda całkowita to raczej skłaniałbym się do sprzadazy samochodu na częsci i kupna nowego..

pozdrawiam powodzenia

kwiatus19
04-11-07, 11:14
Dobrze by było, żeby zobaczył to jakiś blacharz. Ocenił możliwości i koszty naprawy. Wiedział byś na czym stoisz przy wizycie rzeczoznawcy.
Ze zdjęcia widać, że uszkodzenia są spore, ale nie jakieś tragiczne. Lecz nie widać co dzieje się pod maską. Ja bym raczej szedł w kierunku szkody całkowitej i sprzedaży auta na części.

dR.LasCa
17-11-07, 13:04
nic poważnego... jeśli będziesz robił to na bank ci kasy zostanie na dopieszczenie Hanki( jeśli sprawca miał ubezpieczenie w PZU i nie piszę tak dlatego że jestem przedstawicielem tej firmy na zdjęciu widać że zawieszenie raczej nie oberwało.. jeśli chodzi o części zewnętrzne to zderzak-200zł + malowanie 150zł, maska 100zł+ 150 malowanie, błotnik 100zł +150 malowanie na zewnątrz masz 850zł zbiorniczki i uszkodzenia w komorze silnika 1000 zł nie przekroczą.. jeśli podłużnice nie ruszone to jest dobrze... Piszę że malowanie elementu 150zł, bo tak kosztuje u mnie w metaliku :d

edit: zapomniałem o reflektorze....

Dareko87
17-11-07, 15:10
dR.LasCa, maska 100zł :bicie: gdzie? :D oryginał to minimum 450 zł zamiennik mniej

błotnik oryginał to min 220zł zamiennik mniej skad ty takie ceny masz ziom?

adam_k
17-11-07, 15:31
hej ja mialem ostatnio podobnego dzwona, lecz troche lzejszego;) u mnie poszedl rog blotnika zderzak lampa i rog maski. przyznali mi szkode calkowita w wysokosci 3200. wiec czekam na kase teraz.

hondzik
17-11-07, 19:24
w 2 tys się zamkniesz. Mamy z tatą warsztat, ja miałem podobne uszkodzenie, więc wiem, ile to wynosi, tylko oczywiście u siebie roboty nie liczyłem, a maskę oraz błotnik klepałem i szpachlowałem zderzak.

Diverse007
17-11-07, 20:46
ja bym sie zgodził z dR.LasCa u mnie są podobne ceny ... a za element do malowania to ok 100 zł jak sie ma znajomych lakierników;] tego "dzwona" jak to określił yoshi to bym przypisał do lekkiej kosmetyki ... ;] ;d tak moi znajomi handlarze określają takie autka ... ale mam dla ciebie Yoshi propozycje jak byś chciał to mogę cię skontaktować z gościem co ma na sprzedaż Hondkie 1.6 VTEC'a 125 KM tez czerwona pełna opcja lecz brak klimy...

kwiatus19
18-11-07, 04:32
maskę oraz błotnik klepałem i szpachlowałem zderzak.

nie ma to jak PROFI robota :/

a dobry lakiernik bierze trochę więcej niż 150 za element, powtarzam ... DOBRY

Jarek104
18-11-07, 11:02
no dokladnie, cena za malowanie elementu to minimum 200zl...
Ja mialem podobny strzal, tylko slanszy (blotnik do wymiany, kierunek tez, mocowanie reflektora zerwane-kwalifikacja:wymiana, pękniety zderzak i minimalnie zagięty naroznik maski) HDI wyliczylo szkode na 2650, zrobilem wszystko za 500zl razem z robota. Bez malowania co prawda, ale Hania i tak stala juz w kolejce do lakiernika na zmiane koloru :)

Spokojnie, to co masz uszkodzone jest do zrobienia, najbardziej niepokoi pas przedni i fartuch wewnętrzny, który masz pokiereszowany, to jest najgorsze do klepania, chyba ze masz blacharza magika...

rafik1984
18-11-07, 17:41
Ja miałem podobnego strała tylko z 2 strony , zniszczeniu uległ prawy błotnik , lampa , mocowanie lampy zderzak , przesuniete sanki , urwany łącznik stabilizatora , póls pęknięta i dolny wachacz.

Kosztowało mnie to :
*u blacharza - zrobienie błotnika , sklejenie zderzaka , naciągnięcie sanek , spasowanie i wyprofilowanie szpar pod nową lampe , nowa lampa , nowy wahacz no i oczywiscie przygotowanie do malowania ->1000zł

*u mechanika - > wymiana łącznika stab. , regeneracja półosi -> 300zł

*u lakiernika - > malowanie zderzaka i botnika (dobry lakiernik) ->380zł

*po wszystkim geometria i zmiana koncowki + zbierznosc ->150zł

Wyszło wszystko na cycek i sladu ne widac tylko cieszyc sie i jezdzic, a wiec kosztowało mnie to w sumie -> ok 1850zł wiec wydaje mi sie ze nie najgrzej :) dlatego ocen szkody i zobacz jak Ci sie to kalkuluje.Pozdr

dR.LasCa
19-11-07, 12:51
u mnie są takie ceny... akurat dziś byłem i kupiłem szybę do hanki za 150zł( przód) stoi cała na części d13b2 tz już szyby nie ma;]. jak ja miałem dzwonka to za zrobienie i malowanie błotnika 170zł+ malowanie zderzaka i nowe spinki 150zł + przy okazji malowanie lusterek... razem zapłaciłem 400zł.

a teraz rada... nigdy nie mów że masz płacone za szkodę z oc... wtedy liczą sobie zupełnie inne stawki bo wiedzą że to nie z twojej kieszeni. Jestem agentem ubezpieczeniowym PZU, więc nie raz miałem już styczność z 'dzwonami'