PDA

Zobacz pełną wersję : Obrotomierz [male przeklamanie] - how to repair?



szysz
02-11-07, 17:26
Otoz od zawsze mialem obroty na biegu jalowym w granicach 750-850 - czyli prawidlowe, generalnie nigdy nie falowaly, nie bylo z nimi zadnego, nawet najmniejszego problemu. Od jakiegos czasu jednak zaczely dziwnie spadac podczas postoju na swiatlach (z tym, ze silnik pracowal normalnie), teraz na luzie wskazowka utrzymuje sie na poziomie tej malej kreseczki powyzej kreski ZERO. ;]

1. Nie jest to problem obrotow (czyli krokowego, resetu kompa czy podobnych), bo jak juz pisalem silnik zachowuje sie normalnie, tak jakby to bylo to 750-850. Jak zaczynam ruszac samym sprzeglem, to obroty potrafia spasc do 0 a silnik nadal jedzie (tj go nie krzysi)

WNIOSKUJE, ze jest to problem przeklamania licznika (tak jakby wskazywal zawsze obroty o te 500~ obr mniejsze) - potwierdzone testami ;] Zawsze odcinka byla przy 7400~ obr, teraz odcielo przy niespelna 7000 ;]

Tak wiec moje pytanie brzmi: jak to naprawic?;>

Aha, dodam, ze nie bylo nic majstrowane przy zegarach/wskazowkach. Stalo sie to poprostu ot tak.

skolopendra
02-11-07, 17:32
na upartego możesz sprobować mechanicznie podciągnąć wskazówek obrotomierza,po wcześniejszym rozebraniu zegarów oczywiście ;)
...........lecz jak zrobisz to mało umiejętnie pozostanie już tylko jego wymiana

szysz
02-11-07, 17:47
To jest raczej takie ... hmm ;] Malo SPRYTNE! ;]]]

A powazniej troszke, to takie zachowywanie sie wskazowki jest spowodowane: mechanika (tj sprezynka czy cos nie dociagnieta), czy jakims elektrycznym czynnikiem?
Czy nie wiadomo?:D

Dzieki za pomoc, ale czekam na dalsze sugestie ;]

fazer1985
02-11-07, 18:02
Jak dla mnie cos tu nie gra piszesz ze wczesniej kreciles d15b2 do 7400 to raczej moglo by byc mozliwe w wypadku przestawienia obrotka in + . robiles cos ostatnio przy silniku ? Ale zawsze mozesz wyjac zegary zdjac szybke i potem wskazowke z obrotka przy pomocy widelca i po nagrzaniu silnika wsunac ja zpowrotem tym razem na poziomie 850 obrotow i tyle . Jesli użyjesz widelca i wyciagniesz wskazowke dokladnie pod katem 90' to nie ma mozliwosci by cos sie zepsuło nie wiem co inni robili ze popsuli swoje liczniki ja przerabialem swoje i kolegom tez i wszysko gra :)

szysz
02-11-07, 18:16
Hmmm, nie majstrowalem nic, stalo sie to ot tak jak juz mowilem ; ]

7400~ byla odcinka, jak Boga kocham ;] 2-ke przy 90km/h, 3-ke przy 140~,

Nie krece czesto tak wysoko, ale dobrze pamietam do ilu mniej-wiecej moge pojechac na biegu O_o



Nie majstrowalem nic, poza tym, ze wyciagalem kabelek z wtyczki od sondy lambda i wpinalemn go ponownie :] - bo przez jakis czas pojawial sie check engine, teraz juz o dziwo nie (sonde nowa mam - jak sie jeszcze raz check zapali, to zmienie)

Aha.. wlasnie... czy to normalne, ze po odpieciu sondy samochod jezdzil calkiem w porzadku, obroty nie skakaly, check sie nie palil? Po ponownym podlaczeniu (bez resetu bledu) silnik dusilo przy wcisnieciu pedalu gazu "glebiej" ;]

fazer1985
02-11-07, 18:39
Co do sondy to nie jestem pewien ale gdy sonda jest padnieta i sie ja wyjmie to silnik pracuje bez zmian natomiast gdy jest dobra to wystepuje po jej odlaczeniu wyrazna zmiana pracy silnika . Ja 90 km/h lapie tez na 2 biegu przy obrotach ok.6900 moze 7000 to podejzewam ze ddybys krecil do 7400 to i 100 powinies zlapac na 2 biegu :)