Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Po przekręceniu stacyjki...



KOWAL ziom
05-01-13, 23:47
Heja,

Temat przekręcanej stacyjki już był przerabiany, tak więc zacząłem szukać.

Było to http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?155490-Zawieszanie-si%EA-rozrusznika&highlight=przekr%EAceniu+stacyjki

Niestety u mnie pogoda "rządzi"...

Tak więc, podzielmy to na warunki atmosferyczne.

1) Ciepło i sucho----> odpala od razu, bajeczka :)

2) Wilgotno -----> przygasa bez reseta, ale odpala i mruga awaryjkami hehe

3) Ulewa, mega wilgoć -----> cyk cyk cyk reset lub nie i rozrusznik nie działa

Na pych, od pierwszego strzału.

Na początku myślałem, że przy stykach z rozrusznikiem jest coś nie tak i przebija. Potem przyszło mi do głowy, że to może przekaźnik.

Czy mieliście podobną sytuację? Można to jakoś samemu ogarnąć?

Z góry dziękuję za pomoc

Marcin

michalekbmw
06-01-13, 13:10
zasniedziale kable maja duzy wplyw na dzialanie w warunkach atmosferycznych, sprawdz czy nie masz czarnych badz pordzewialych kabli na wiazkach i klemy czy nie robi sie bialy osad..

KOWAL ziom
10-01-13, 00:29
wydaje się, że są w porządku, ale nie omieszkam przeczyścić. dzięki

ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?

sebawo
10-01-13, 15:58
Gdzieś masz przebicie i w momencie odpalenia przy dużej wilgotności prąd idzie w ****u. Sprawdź mocowanie kabli przy alternatorze i rozruszniku, ja bym to obstawił w pierwszej kolejności...
ewidentnie w to miejsce woda ma łatwy/bardzo łatwy dostęp więc szukaj raczej pod maską niż w kabinie...

KOWAL ziom
16-01-13, 23:35
ta dam.

Co się okazało... pomijając kilka zaśniedziałych śrubek, masa od akumulatora była podczepiona tylko pod silnik, a już pod karoserię nie...

Banalna sprawa, ale jakże kłopotliwa...

Dzięki za wszystkie wskazówki.