Problem, wszystko wyczyszczone, a nie pali :(

[Etman]

Zapytanie na innym forum też dałem, ale może ktoś tu też pomoże znaleźć problem. Wczoraj w garażu zabraliśmy się za krokowca, bo obroty falowały do 2000. Wyczyscilismy świece, wyczysciliśmy krokowy, sprawdziliśmy filtr... Złożylismy wszystko na nowo i tu niespodzianka- kręci, ale nie zapala z linki to samo- kręci ale nie pali. Odłączyliśmy kompa, podłączylismy i znów to samo Krokowy podłączony dobrze, świece siedzą ok, wszystko tak jak było, tyle że przeczyszczone bo chyba nikt nie ruszał od nowości.
Tu pada moje pytanie- Czemu nie pali silnik? ktoś miał taki problem? Silnik d15z1

[falek84]

Są dwie możliwości nie podaje paliwa, albo nie ma iskry.

[Etman]

silnik normalnie kręci, ale nie zapala


http://www.youtube.com/watch?v=THPow0CwZyY&feature=youtu.be

jakieś dziwne echo bo kręcone cegłą :P

[Kriss91]

Kable zapłonowe włożone w dobrej kolejności w aparat zapłonowy? Sprawdźcie wszystkie masy. Kiedyś ze znajomym zmienialiśmy przewód gumowy prowadzący do nagrzewnicy i przez przypadek ktoś z nas musiał uszkodzić przewód masowy od strony kolektora ssącego. W konsekwencji samochód kręcił, ale nie odpalał.

[daniel3808]

Hmm, nie mam d15z1, ale mogę powiedzieć jak ja sam sprawdzałem czy jest iskra i paliwo. Poprostu odkręciłem wszystkie świece z głowicy, podpiąłem je do kabli zapłonowych i położyłem je tak na kopule kazda obok swojej dziury w kopule, no i kręciłem, pod światło widać podczas kręcenia że wylatuję w powietrze mgiełka - mieszanka, jest albo jej nie ma. Następnie iskrę sprawdzałem tylko na lekko wyczerpanym aku bo wolniej kręci i widać dobrze zatykają dłonią jeden otwór w kopule, w momencie gdy powinna pojawić się iskra poczujesz że dłoń nawet lekko podniesie do góry ciśnienie- w tym momencie powinna być iskra na świecy, i tak na każdym tłoku. Trochę prymityw sposób ale jest pewność. Ogólnie posprawdzaj czy nie poluzowała się jakaś kostka przy aparacie albo tak jak Kriss91- sprawdź kolejność kabli lub masę.

[Etman]

ok. problem rozwiązany. Po wymianie palucha i kopułki nie było pozytywnych rezultatów. Dopiero zakup nowej cewki (bo 2 poprzednie sie na ch**a nadawały) rozwiązał problem odpalania auta. Obroty jednak nadal falują, ale samochód nie gaśnie na szczęście. Krokowy to nie był, więc może podciśnienie... Będzie czas to sprawdzę, póki co ważne że H już śmiga.