Zobacz pełną wersję : Wilgoć w drzwiach...
witam, mam zamiar wrzucić jakieś głosniki w drzwi bo teraz tam pusto, tylko zastanawia mnie to co zrobic z wilgocią która jest w drzwiach?? przeciez ona bedzie chyba szkodzic głośniom... jak temu zaradzić??
Na stronie:
www.civic5g.pdg.pl
jest to dość ładnie opisane i dodatkowo dodana fota:
http://civic5g.pdg.pl/foty/car_audio/audio_28.jpg
Oczywiście zamiast pianki możesz dać grubą folię.
A co do wilgoci to jej nie unikniesz. Ważne by woda nie kapała na głośnik. Ale nawet nie powinna, ponieważ woda spływa po zewnętrznej części szyby.
no własnie najbardziej sie martwie o to żeby nie poszła na głośnik bo bedzie po nim;/ a ta woda tam splywa tak swobodnie czy ma lakies nazwijmy to zlewki którymi wędruje na dół??
Jeśli spływa po szybie to krople lecą raczej prosto w dół. Na dole masz odpływy (otwory fabryczne) do odprowadzania wody. Zwróć uwagę czy są drożne.
No i jak bedziesz wygluszal drzwi to przedewszystkim zwroc uwage zeby nie zakleic otworow wlasnie tych odplywowych
Mamy 2012, a nie 1980… głośniki samochodowe są głośnikami odpornymi na wilgoć (nie mówię o peyingach i innych low-endach). Osobiście od 2 lat korzystam z B62C, które nie są niczym osłonięte, a dystanse spuchły od tego że dostały wody, to głośnikom nic nie jest i nadal nap**** jak należy ;] Montaż jakichś folii pod dystans jak wyżej, pianek to porażka, jeżeli masz dobry słuch. Dlaczego? Dlatego, że zacznie wibrować i telepać się*albo to o blachę, albo o sam głośnik, no tragedia ;]
Kup middle-end'owe głośniki właśnie typu Helix/Hertz i nie baw się w folie, bo głośnikom i tak nie zaszkodzi. Ważne, żeby zwrotnice zamocować w miejscu gdzie woda ich nie tknie - ja niestety na początku niedbale zamontowałem je tak, że leciała po nich woda i zardzewiały mi konektory (mała naprawa i działa dalej, ale czas trzeba było poświęcić).
Pianka pod panele nie wibruje i nigdzie nie uderza, żeby w jakikolwiek sposób dawać o sobie znać. Nie każdy lubi wydać 200 złotych na głośniki. A pianka za metr kosztuje 3 zł i sprawdza się znakomicie.
no musze dodać ze u mnie powerbass l6c zniszczył sie od wilgosi właśnie. Membrana sie odkleiła... druga kwestia jak zawieszenie było wilgotne a złapał mróz to wiadomo sie sie działo;) głośnik chciał a nie mógł przez co z czasem sie upalił drugi głosnik.
Dlatego pianka wydaje sie najlepsza opcja, sam mam wysokiej klasy glosniki i pewno tez wilgoc im by nic nie zrobila ale nie bede ryzykowal, skoro moge zrobic ladny kolnierz z pianki. Zobacz na ilu forach w ilu miejscach poleca sie takie kolnierze. Takie cos uwierz mi jak zlapiesz w reke bedziesz widzial ze nie ma prawa wibrowac ani uderzac o nic, do tego nic nie wazy i niewiele kosztuje, upewnic sie tylko ze pianka nie przepuszcza wody, umiejietnie zamontowac i po robocie :)
taka pianka powinna być chyba spoko, chce załadować taka grubszą bo potrzebuje jeszcze takie coś zrobić...
http://moto.allegro.pl/pianka-pod-panele-podlogowe-gr-5mm-i2834814702.html
Koledzy :) wystarczy kupić oryginalną osłonkę do głośników do civic o takie coś (tu akurat z głośnikiem):
http://allegro.pl/honda-civic-vi-glosnik-glosniki-oryginal-komplet-i2872190753.html
Albo użycie taśmy dekarskiej i naklejasz ją na głośnik i działa.
Wez ta pianke i rob ostatnio w EPce zrobilem sobie taki kolnierz, wyszlo idealnie . Troche rzezby i przykladek i dociec ale nic mi sie nie zawija nie podwija i nie odstaje a glosnik betonowo do drzwi przymocowany tez jest . Od gory jak patrzylem przez jeszcze nie zasklepiony otwor montazowy to caly glosnik jest przykryty az za nadto , wiec jesli skapnie jakakolwiek woda to chyba ta co sie rozbryzga o cos w poblizu bo normalnie to nie ma takiej mozliwosci - jest nawet kolnierzem lekko po boku przykryte
Od siebie dodam że tak jak iljash mówi ta pianka też będzie skuteczna. A do tego ma jeszcze jedną zaletę. Nie zwiększa głębokości faktycznej głośnika, bo jakoś nikt tu nie wspomniał, że jak juz wstawiasz głośnik, to dystans mdf spełnia 2 role:
1. Głośnik jest lepiej osadzony w dzwiach i nie wpada w wibracje. Powietrze nie świszcze w szczelinie głośnik - mdf - drzwi.
2. Zwiększa się głębokość montażowa głośnika, więc zamontujesz coś konkretnego a nie jakieś płaskie ustrojstwo - a to ważne bo drzwi w civicach nie należą do najszerszych, zaraz za głośnikiem jet prowadnica i szyba.
Pianka to dobry pomysł, wydaje się też trwały. Głośnik połącz na wtyki (możesz posmarować wazeliną bezkwasową - mniejszy efekt śniedzienia styków) ale wcześniej na kable nasuń koszulki termokurczkiwe, potem nasuń je na połączone wtyki i nagrzej, żeby opatuliły ci styki głośnika i podłączonych złączek z kabli - mniej się będą utleniać, rdzewieć itp.
PS.1 A i kabel musi mieć luz jak wychodzi z głośniki i lecieć w dół, styki muszą być skierowane do dołu bo jak będą jakoś pod skosem , z boku to po kablu może ci płynąć woda do miejsca styku.
PS.2 I wyczyść wewnątrz drzwi, wyciągnij liście :), nasmaruj prowadnice przy okazji i sprawdź te otwory odpływowe, by były drożne.
PS.3 Wspominam o tej patynie i utlenianiu bo styki faktycznie się nieźle ulteniają, kable się luzują wypadają i inne historie, a tak masz pewny styk, bo koszulki i trzymają i stanowią dodatkową barierę dla wilgoci.
Nic dodac nic ujac i przy montazu sprawdz czy Ci sie szyby aby napewno opuszczaja zeby magnes glosnika przypadkiem nie blokowal, albo zebys kabla wokol prowadnic szyb nie owinal o takich historiach tez slyszalem - bo jak opuscisz szybe to bedzie tylko pier*olniecie slychac nic poza tym ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.