Zobacz pełną wersję : Projekt 200KM
Cześć, piszę z prośbą o doradztwo profesjonalne w zakresie kupienia/złożenia Civica, który miałby... No dobra, przede wszystkim dawać radochę :)
Nie wiem szczerze mówiąc czy zaczynać od opisywania tu swoich zachwytów nad hasłami Civic oraz VTEC, a także przejażdżką, która spowodowała, że teraz piszę właśnie na tym Forum, ale to może ew z czasem samo wyjdzie więc na razie stop :)
Na początek muszę niestety dodać, że z tą "samą radochą" to trochę przesadziłem - akurat na ten moment składa się tak, że samochodem do pracy jeździć nie muszę, a i na zakupy najczęściej na piechotę zasuwam, więc kilometrów robię pewnie względnie niewiele. Niemniej czasami coś załatwić trzeba więc podsumowując nie za dużo kilometrów, ale dość często, w 90% po bliższym lub dalszym mieście, o różnych porach (także i puste arterie i korki mi się trafiają)
Do tego jestem trochę chory... Czasami łapią mnie dziwne skurcze i mięśnie prawej nogi mi ją w samochodzie prostują - nie dość, że leki nie pomagają to jeszcze stacje benzynowe odwiedzać muszę, ale to tak od czasu do czasu takie napady bo normalnie jeżdżę jak emeryt ;)
No ale do rzeczy - zaczynam zbierać info ze sporym wyprzedzeniem bo jeżeli wszystko wypali (i w piątek Świat nam się nie skończy ;)) to będę startował najprawdopodobniej w lutym.
Poniżej w punktach najważniejsze kwestie (jeżeli macie wskazówki na czym jeszcze się skoncentrować to planuje ew. edytować tego posta i dodawać hasła).
Priorytety
- Nie chcę, żeby samochód wyróżniał się z tłumu. Co innego jakieś fajne fotele, kierownica czy malowane zaciski hamulcowe, może jakaś dokładka pod fajny zderzak czy lotka nad tylną szybę, a co innego naklejki producentów części na drzwiach czy czarna maska do srebrnego nadwozia. Takie rzeczy zrobione z gustem są fajne, ale nie w moim samochodzie :)
- Autko będzie służyło na co dzień więc nie ma mowy o glebowaniu (czasami lubię ominąć korek bocznymi drogami gdzie człowiek i dziury spotka i progi i różne inne niespodzianki) czy doprowadzenia go do stanu, gdzie na pierwszej dziurze w jezdni wylecą mi plomby.
- Moc mocą, ale zakręty to podstawa. Szczerze mówiąc to wyobrażam to sobie tak, że autko idzie symbolicznie w dół i jest rozsądnie utwardzone - pytanie czy tak można? :)
0. Kasa
Szacuję, że do 20 tys, ale nie muszę wydawać wszystkiego ;)
Chciałbym działać na dobrych częściach jednak zależy mi wyłącznie na ich jakości, a nie na logo producenta.
1. Buda
Najbardziej przypadła mi do gustu EJ, ale kusi również EH.
Jeżeli jakieś praktyczne/pragmatyczne kwestie przemawiają za wyborem którejś z nich będę wdzięczny za podpowiedź.
Kwestia rozpórek/usztywnień - tak racjonalnie to w które warto inwestować jeżeli samochód ma być wykorzystywany generalnie do wszystkiego?
2. Silnik + osprzęt
Zakładam docelową moc 200KM, ale nie mam jakiejś chorej ambicji dwójki z przodu, szczególnie, jeżeli podejście dajmy na to ze 180 na te 200 pociągnie jakieś względnie spore koszty.
Jednocześnie można przyjąć, że dolna granica to właśnie 180KM.
Oczywiście jeśli w ramach rozsądnych kosztów założona granica zostanie przekroczona to trudno, będę musiał dać sobie radę ;)
Chociaż podkreślam, że nie chcę działać na zasadzie "im więcej tym lepiej", wolę te ew parę złotych przeznaczyć na jakieś audio czy coś w tym stylu.
Po przeanalizowaniu dostępnych info doszedłem do wniosku, że racjonalne rozwiązania są dwa - jakaś 16 z kompresorem albo b18cX z przeróbkami (przy czym koszty wskazują jednoznacznie na c4)
Jednak ostatecznie moja filozofia jest taka, że jeżeli Civic to VTEC i brak doładowania także ten punkt powinien się raczej nazywać "co zrobić z b18c4, żeby osiągnąć cel".
Hasła dodatkowe:
Skrzynia biegów + szpera
Szpera jaka jest każdy widzi i uważam, że przy takich mocach w FWD być musi natomiast poczytałem trochę o skrzyniach i... jestem nadal zielony. Oprócz tego, że shortshifter przypadł mi do gustu, ale to zdaje się mechanizm niezależny od skrzyni.
Może więc od drugiej strony. To że zależy mi na ciekawych osiągach jest jasne, ale z drugiej strony nie chcę być zmuszony do machania lewarkiem co kilka sekund (co nie znaczy, że nie lubię zmieniać biegów, ale bez przesady :)).
Jednocześnie w przypadku trasy chciałbym móc utrzymywać 150 km/h bez obawy, że coś się zagrzewa, wyje itp.
Nie, nie twierdzę, że tak jeżdżę, po prostu chciałbym mieć taką możliwość ;)
Wydech
Wiem, że można nim dużo ugrać i chętnie podkreślę dźwięk silnika, ale nie może to być nic wybitnie głośnego, chociaż wiem, że decybele to sprawa względna.
W sumie mam na myśli głównie niższe i średnie obroty (czyli spokojną jazdę) oraz dłuższe trasy czyli możliwość utrzymywania przez dłuższy czas tych 120-150 bez narażania się na zmęczenie hałasem.
3. Układ hamulcowy
Co polecacie w tym temacie? Racjonalnie, tak żeby całość nie poszła z dymem po kilku ostrych hamowaniach czy jakiejś rundce po mieście, a jednocześnie żeby nie iść w technologie kosmiczne "bo są zdecydowanie najlepsze".
Inne Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? Gdzie w Warszawie lub okolicach można zrobić swap silnika i być spokojnym, że nie wstawili go na lewą stronę? Ile takie rzeczy kosztują? Kto może potem dopieścić to autko i nie zedrzeć ze mnie za to wszystko?
Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi, postaram się pojawiać codziennie :)
Tu masz wszystko co potrzebujesz:
[uwaga - autopromocja]
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?101621-H22A-EJ6-czarna-dzicz-lt-Boborobol-gt&highlight=dzicz
ale sie opisales......
czyli co za 20tys chcesz tak : kupic civica, zrobic blache, kupic dobry zawias, heble , swapa , i do tego zrobic 200 koni tak?
To że zależy mi na ciekawych osiągach jest jasne, ale z drugiej strony nie chcę być zmuszony do machania lewarkiem co kilka sekund (co nie znaczy, że nie lubię zmieniać biegów, ale bez przesady ).
zeby jechlo pasuje zeby byly krotkie przelozenia ..
Jednocześnie w przypadku trasy chciałbym móc utrzymywać 150 km/h bez obawy, że coś się zagrzewa, wyje itp.
taka honda napewno bedzie sie fajnie jechlo 150km/h ..
niechce mi sie dalej szukac i pisac
kup sobie ek4 bedziesz zadowolony
Odpowiedzi na wszystkie swoje pytania znajdziesz na forum, nie musiałeś się tyle produkować, wystarczyło poszukać.
Jak masz 20k to kup gotowe auto jest w tym momencie kilka sztuk spełniających założenia, wychodzi dużooooo taniej, prościej i bez zbędnych stresów. Od czasu do czasu można w tej kasie ewentualnie z lekkim nagięciem budżetu trafić ITR'a. Który w serii jedzie, skręca i hamuje.
Odpowiedzi na wszystkie swoje pytania znajdziesz na forum, nie musiałeś się tyle produkować, wystarczyło poszukać.
Jak masz 20k to kup gotowe auto jest w tym momencie kilka sztuk spełniających założenia, wychodzi dużooooo taniej, prościej i bez zbędnych stresów. Od czasu do czasu można w tej kasie ewentualnie z lekkim nagięciem budżetu trafić ITR'a. Który w serii jedzie, skręca i hamuje.
Hehehehhe tyle sie chlopak napisal , a temat wyczerpany jednym postem :D
Zapomnieliście napisać, żeby polo81 zapoznał się z regulaminem CKPL i zaczął posty od przywitania się w odpowiednim temacie ;)
Zapomnieliście napisać, żeby polo81 zapoznał się z regulaminem CKPL i zaczął posty od przywitania się w odpowiednim temacie ;)
Ejjj ja miałem to napisać , to jest nie fer. Strzelam FOCHA...
A tak wogole do autora tematu... 20Kola zeby zrobic samemu . Hmmm Moze wystarczy, lepiej kup gotowca, i idz za reszte na Browar.
A ja podpowiem tylko na podstawie własnych doświadczeń że za 20 tysi nie zbudujesz takiej zabawki bo samo b18c to wydatek około 10 tysi... reszta informacji tak jak już napisali na forum, dodam jeszcze że jeżeli chcesz tym upalać po zakrętach a nigdy przedtem nie jeździłeś w takich zabawach to zeszperowane 200 konia może być hmm niebezpieczne i lepiej na początek zbudować dobrą bazę z dobrym hamplem i zawiasem a słabszym silnikiem na przykład d serią na krótkiej skrzyni i lekkim zamachu i się rozjeździć. Tu wrzucę przykłady jak mniej więcej jeżdżą po zakrętach mocne auta jakie chcesz zbudować :) https://www.youtube.com/watch?v=MXveq4L7fmw http://www.youtube.com/watch?v=hnuSmm4PN5U
mam swapa B18 za grosze, montujesz lsvtec na głowicy B16, cały swap wychodzi cię około 4,5 tys, masz ok 180km/180nm i zostaje Ci 15k na znalezienie dobrej budy. Ja tak chciałem zrobić i to było najlepsze wyjście ale niestety nie miałem jeszcze 15k tylko duzo mniej
http://otomoto.pl/honda-civic-b18c4-185-hp-bi-xenon-C27208951.html
na chwile obecną ceny robionych civiców zeszły do tak absurdalnego poziomu, że robienie projektu na własną rękę od 0 jest sztuką dla sztuki. Wziać to, co wyzej, a za resztę do 20k dorzucić czegoś, co ewentualnie brakuje. Strojenie, wałki, s80...nic więcej bym tam nie widział. Nawet bez tego masz auto spełniające Twój spec z pierwszego posta.
Byle auto sciupoka... cena zabija:confused: troche ogolocone chyba (moge sie mylic) - nie ma sensownej kiery i foteli (2-3k).
generalnie fawor ma racje, bierz takie cus i ciesz sie ze spelnionego marzenia bo za ten hajs co masz to taki projekt sobie spokojnie pod siebie dopasujesz wg gustu i wymagan.
~12tysi za taki samochód:confused:
To się nadaje do strefy 11:p... myślałem, że drożej takie fury stoją. Teraz nie opłaci się robić nic od podstaw. Mnie EJ9 kosztowało już 12tyś., a mam w nim w sumie tylko D16 po remoncie. Gdzie tam zawieszenie, wydech, hamulce i inne mody.
~12tysi za taki samochód
niestety prawda jest taka, że ludzie boją się kupować modyfikowanych aut oprócz fanów marki znających się na rzeczy (a takich jest bardzo niewielu). Dla przeciętnego kupca jest to zwykłe ej9 w dodatku z nieseryjnym silnikiem. ( każdy wie ile kosztuje ej9 z tego rocznika ) Co innego gdyby było to ek4 których ceny zaczynają sie od 16k w średnim stanie. Na miejscu autora tematu szukałbym ek4 ewentualnie vti w angliku, zrobił wydech /dolot . 20k powinno styknąć a i z późniejszą sprzedażą samochodu nie będzie kłopotu.
za 20plnów kup ek4 ,a jak ci nie wystarczy to z czasem sobie podłubiesz w nim i będzie gitara
za 16 czy 20k EK4? Oszaleliście? Obojętnie jakiego samochodu nie kupisz zawsze jest w nim coś do zrobienia. Przynajmniej ja zawsze coś widzę...lepiej kupić coś w okolicach dychy i do tych 16tu czy 20tu zrobić samemu i widzieć co się ma. Jestem w tej chwili w stanie załatawić przedlifta typeSa za 10k, gdzie stan techniczny jest na prawdę fajny, ale do roboty jest cała buda do dachu. Za 15-16k można mieć igiełkę w stanie zrobionym "pod siebie", a nie dopiero co kupione auto gotowe do zaczęcia działań...
czytajac to wszystko, zostaje mi stwierdzic ze samochodem dla ciebie jest ITR albo CTR. tylko musialbys dolozyc troche kasiorki. ale to i tak najlepsze rozwiazanie.
Fawor, te ej od sciupoka to całkiem fajna furka. Jednakże słyszałem, że chłopak, który kupił od niego te auto to tak je upalał, że zaraz po kupnie półośki poukręcał:) Zresztą 12 tysi daje do myślenia :) Po za tym, żeby nie robić syfu z tematu to sam dodam coś od siebie.
Tak jak koledzy wyżej napisali, najlepsze rozwiązanie to kupno gotowego projektu, przy tym zostanie Ci dodatkowy pieniądz na ewentualne mody/naprawy. Z drugiej jednak strony czasem człowiek chciałby zrobić projekt od podstaw samemu, ale wtedy do tych 20 klocków musisz dołożyć. Zresztą samochód nie jest inwestycją bo zawsze jest jak skarbonka, ale co zrobisz to już zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.
Jak zawsze w tego typu tematach - najlepszym rozwiazanie jest kupno gotowca. Bo na kupienie golasa i przygotowanie go na 200KM plus heble, zawieszenie i inne glupoty, to 20k nie starczy.
poza tym co piszesz zawsze jak budujesz wychodza jakies fuck-up'y... za ktore w przypadku gotowca nie ty płacisz... a jesli jestes katem kup sobie d15 przynajmniej naprawa nie bedzie droga :D
Jednakże słyszałem, że chłopak, który kupił od niego te auto to tak je upalał, że zaraz po kupnie półośki poukręcał Zresztą 12 tysi daje do myślenia
toteż kupujesz to auto wlasnie za 12,a nie 20tysięcy. Jesli trzeba coś zrobić to dokładasz $, naprawiasz i wiesz co masz. Bo chyba nie sądzisz, że totalne igly z takimi modyfikacjami powinny chodzić po 12, bo to juz by byla totalna polska paranoja..I tak te ceny wystarczająco upadły na łeb.
poza tym co piszesz zawsze jak budujesz wychodza jakies fuck-up'y... za ktore w przypadku gotowca nie ty płacisz... a jesli jestes katem kup sobie d15 przynajmniej naprawa nie bedzie droga :D
Trochę mnie nie było, ale nie z mojej winy :/
Dzięki wszystkim za odpowiedzi - cytuję tylko jedną z nich, bo chyba najlepiej i najkrócej podsumowuje zalety kupowania gotowca.
Na pewno odświeżę wątek jak tylko coś ogarnę, albo będę miał zgryza co wybrać :)
PS Strzał ze sprzęgła czy wejście na czerwone pole obrotomierza po prostu mnie boli więc unikam jak ognia - katem więc chyba nie jestem ;)
Chociaż z drugiej wyznaję zasadę, że po to obrotomierz jest taki duży, żeby z niego korzystać, a opony najlepiej sprawują się odpowiednio rozgrzane (co nie znaczy spalone :)
po to obrotomierz jest taki duży, żeby z niego korzystać
Tym bardziej, że silnik Hondy budzi się do życia dopiero po zapięciu VTEC'a:)
Strzał ze sprzęgła czy wejście na czerwone pole obrotomierza po prostu mnie boli więc unikam jak ognia
to po co Ci 200KM skoro będziesz jeździł tylko 150cioma...
PS Strzał ze sprzęgła czy wejście na czerwone pole obrotomierza po prostu mnie boli więc unikam jak ognia - katem więc chyba nie jestem
Taaa też tak mówiłem ^^
to po co Ci 200KM skoro będziesz jeździł tylko 150cioma...
A od kiedy to nie-strzelanie ze sprzęgła i nie-wchodzenie na czerwone pole oznacza nie-wykorzystywanie możliwości silnika? :)
Dla mnie czerwone pole zaczyna się tam, gdzie występuje moc maksymalna w danym silniku.
PS kiedyś z przekory dyskutowałem z człowiekiem, który usiłował mi udowodnić, że jak się ma większą moc w silniku to TRZEBA mieć większe hamulce, że niebezpieczne jest używanie seryjnych. Co o tym sądzisz? :)
Dla mnie czerwone pole zaczyna się tam, gdzie występuje moc maksymalna w danym silniku.
haha to co powiesz jak w moim poprzednim ek4 moc max byla przy 8240obr??
poczytaj google a nie zadawaj glupie pytania
PS kiedyś z przekory dyskutowałem z człowiekiem, który usiłował mi udowodnić, że jak się ma większą moc w silniku to TRZEBA mieć większe hamulce, że niebezpieczne jest używanie seryjnych. Co o tym sądzisz?
no jak wsadzasz do przedlifta ej9 b-serie i zostanie ci tarcza 240mm z przodu to raczej ciezko sie zatrzymac..
haha to co powiesz jak w moim poprzednim ek4 moc max byla przy 8240obr??
Powiem, że powinieneś sobie przesunąć początek czerwonego pola :) Jak sądzisz, dlaczego w stockowych samochodach to pole zaczyna się w tym, a nie w innym miejscu? Porównaj sobie to ze specyfikacją techniczną danego samochodu.
poczytaj google a nie zadawaj glupie pytania
Ale po co ta agresja? I o jakie pytanie chodzi - "Co o tym sądzisz?"
no jak wsadzasz do przedlifta ej9 b-serie i zostanie ci tarcza 240mm z przodu to raczej ciezko sie zatrzymac..
Sorry, chłopaki, ale nieodmiennie mnie to bawi - to powiedz Tommi01 jaka jest różnica dla hamulców czy hamują 1000kg auto mające 100KM czy 1000kg auto mające 200KM? :)
Możesz się rozpisać ;)
Przy normalnej spokojnej jeździe żadna, ale 200KM jednak kusi i jak już się szybko rozpędzisz, to przydałoby się też szybciej i skuteczniej zahamować:)
Weź się tymi dwustoma kuniami porządnie rozpędź i zahamuj na serii z 1.4... tak kilka razy. Po którejś próbie hamulec spuchnie i wylądujesz w rynsztoku:)
Powiem, że powinieneś sobie przesunąć początek czerwonego pola Jak sądzisz, dlaczego w stockowych samochodach to pole zaczyna się w tym, a nie w innym miejscu? Porównaj sobie to ze specyfikacją techniczną danego samochodu.
aha powiniem sobie przesunąć hahaha
tu jest ek9 do ilu obr bys krecil??
http://carphotos.cardomain.com/ride_images/1/1938/997/4842998409_large.jpg
Sorry, chłopaki, ale nieodmiennie mnie to bawi - to powiedz Tommi01 jaka jest różnica dla hamulców czy hamują 1000kg auto mające 100KM czy 1000kg auto mające 200KM?
po tym co napsales widac ze malo jezdziles autami :cool:
hamulce to podstawa wiem z wlasnego doswiadczenia - jak zakladalem turbo to odrazu swap hamulcy i juz kilkakrotnie mi sie przydaly :D
Sorry, chłopaki, ale nieodmiennie mnie to bawi - to powiedz Tommi01 jaka jest różnica dla hamulców czy hamują 1000kg auto mające 100KM czy 1000kg auto mające 200KM? :)
Możesz się rozpisać ;)
Jestes niedorozwiniety czy tylko udajesz ? :)
Jak jest roznica ? Ogromna, dla porownania nie bede bral auta 1000kg/100KM i 1000kg/200KM tylko praktycznie dwa takie same auta.
Moje EJ9 gdzie mam z przodu tarcze 282x25mm, 2 tloczkowy zacisk z ATRa, Ferodo DS2500, z tylu 260x10mm, Ferodo DS Performance, do tego stalowy oplot i 1" pompe hamulcowa.
Drugie seryjne takie samo przedliftowe EJ9 z heblem 242x21mm, Ferodo Premier, beben, przewody seria gumowe, pompa seria 13/16".
Pomijam fakt, ze moje jest o jakies 30 kilka koni mocniejsze od serii i jakies 150kg ciezsze, przez wszystko co do niego nakladlem. Generalnie chodzilo mi o porownanie takich samych aut, bo EJ9 i EJ9 po modach sa takie same, roznia sie modami, badz ich brakiem.
Tak sie sklada, ze robilem ze znajomym wiele porownan.
Podczas pojedynczego hamowania z 50 czy 60 roznicy w drodze hamowania nie ma praktycznie zadnej. Podczas pojedynczego hamowania ze 100km/h roznica to ok 5 metrow, podczas pojedynczego hamowania ze 140km/h roznica to 20 metrow.
Na 6 hamowaniu pod rzad ze 100km/h roznica wynosila ok 40 metrow, bo 242mm hebel juz sie mocno zagrzal i stracil wiele ze swojej skutecznosci
Po ostygnieciu 242mm zrobilismy ostatni test.
Na 6 hamowaniu pod rzad ze 140km/h roznica wynosila 100 metrow, bo hebla 242mm juz nie bylo wcale a moje 282 dzialalo dokladnie tak samo jak podczas pierwszego hamowania :D
Zrobilismy rowniez jedno pojedyncze hamowanie z V-Maxa serii EJ9 czyli 180km/h i roznica na takim pojedynczym hamowaniu wynosila 50 metrow.
widzisz roznice czy chcesz nadal dyskutowac ?
Nie widzisz roznicy rowniez w tym, ze auto majace 200KM rozpedza sie sporo szybciej od auta majacego 100KM i duzo czesciej hamujesz, wiec hamulce rowniez maja ciezej ?
Czytajac Twoje wszystkie wypowiedzi mam wrazenie, ze jestes centralnie niedorozwiniety i do tego jeszcze najmadrzejszy, bo w tym temacie wiesz wszystko najlepiej, wiec sie zastanawiam po jaka cholere go zakladales, skoro i tak wiesz lepiej :D
Jestes niedorozwiniety czy tylko udajesz ? :)
Jak jest roznica ? Ogromna, dla porownania nie bede bral auta 1000kg/100KM i 1000kg/200KM tylko praktycznie dwa takie same auta.
Moje EJ9 gdzie mam z przodu tarcze 282x25mm, 2 tloczkowy zacisk z ATRa, Ferodo DS2500, z tylu 260x10mm, Ferodo DS Performance, do tego stalowy oplot i 1" pompe hamulcowa.
Drugie seryjne takie samo przedliftowe EJ9 z heblem 242mm, Ferodo Premier, beben, przewody seria gumowe, pompa seria 13/16".
Pomijam fakt, ze moje jest o jakies 30 kilka koni mocniejsze od serii i jakies 150kg ciezsze, przez wszystko co do niego nakladlem. Generalnie chodzilo mi o porownanie takich samych aut, bo EJ9 i EJ9 po modach sa takie same, roznia sie modami, badz ich brakiem.
Tak sie sklada, ze robilem ze znajomym wiele porownan.
Podczas pojedynczego hamowania z 50 czy 60 roznicy w drodze hamowania nie ma praktycznie zadnej. Podczas pojedynczego hamowania ze 100km/h roznica to ok 5 metrow, podczas pojedynczego hamowania ze 140km/h roznica to 20 metrow.
Na 6 hamowaniu pod rzad ze 100km/h roznica wynosila ok 40 metrow, bo 242mm hebel juz sie mocno zagrzal i stracil wiele ze swojej skutecznosci
Po ostygnieciu 242mm zrobilismy ostatni test.
Na 6 hamowaniu pod rzad ze 140km/h roznica wynosila 100 metrow, bo hebla 242mm juz nie bylo wcale a moje 282 dzialalo dokladnie tak samo jak podczas pierwszego hamowania :D
Zrobilismy rowniez jedno pojedyncze hamowanie z V-Maxa serii EJ9 czyli 180km/h i roznica na takim pojedynczym hamowaniu wynosila 50 metrow.
widzisz roznice czy chcesz nadal dyskutowac ?
Nie widzisz roznicy rowniez w tym, ze auto majace 200KM rozpedza sie sporo szybciej od auta majacego 100KM i duzo czesciej hamujesz, wiec hamulce rowniez maja ciezej ?
Czytajac Twoje wszystkie wypowiedzi mam wrazenie, ze jestes centralnie niedorozwiniety i do tego jeszcze najmadrzejszy, bo w tym temacie wiesz wszystko najlepiej, wiec sie zastanawiam po jaka cholere go zakladales, skoro i tak wiesz lepiej :D
headshot.
z tymi hamulcami to troche przesadzacie... zależy do czego używacie pojazd jesli pelni funkcje dupowozu i scigniesz sie raz ze swiatel jak wracasz z pracy to umowmy sie ze hamulec nawet 242 sie nieugotuje i spokojnie spełni swoja funkcje. Ale jesli auto bieże udzial w jakis zawodach na torze to hamulec zdecydowanie nalzezy dostosowac.... bo to nie moc silnika gotuje hamulec tylko predkoci z ktorych hamujemy. Obecnie mam H22 i hamuje je 242 i jeszcze nie miałem niespodzianek... za to kiedys jak byłem mlodszy w ed6 seria nie raz traciłem hamulce i zalezało to bardziej od stylu jazdy niz mocy....
Nie pierdziel glupot, ze nie ma roznicy w hamowniach, z wiekszych predkosci nawet na pojedynczym hamowaniu jest roznica w odleglosciach jakie potrzebuje na zatrzymanie takie samo auto z heblem 242 a np 282mm.
Fantastycznie rowniez, ze kazdy robiacy 200PS uzywa auta jako dupowozu :) Hamowanie H22 heblem 242mm to rowniez fantastyczna opcja.
Wlasnie w momencie jak bedziesz wracal z pracy, raz sie scigniesz ze swiatel i bedziesz wtedy lecial 140km/h a nie daj boze ktos Ci wyjedzie to roznica 20 metrow na takim pojedynczym hamowaniu ze 140 do 0 miedzy heblem 242 a 282mm przyczyni sie wlasnie do tego, ze bedziesz lezal w szpitalu a scigajacy sie obok nie.
A jak bedziesz wracal akurat z pracy i sie scigniesz przez pol miasta, bo akurat tak sie ulozy :D
Jak ja kocham ludzi wypisujacych takie brednie.
Rozumiem, gdybys mial 1.3 z seryjnym heblem i byc napisal, ze uzywasz go jako dupowozu i heble starczaja.
Ja uzywam 242 na pomodzonym d16 140~ idaje rade. Ale np karas h22 z heblem z 1.3 nie dal rady:D
Shady tez nie pierdziel, gdybys teraz do swojego auta wlozyl wieksze heble to bys zobaczyl jak obecne "daja rade" :) Zreszta na najblizszym spocie moge Ci to udowodnic wiozac Twoja dupe na prawym :D
Sam sposob hamowania w ruchu ulicznym takich 242 a 282 to przepasc i nic tego nie zmieni.
ale ty sie ziomek napinasz....
nie napisałem ze nie ma roznicy w hamowaniu pomiedzy 242 a 282... przeczytaj co napisałem ale tym razem ze zrozumieniem...
a do scigania najpierw używa sie głowy a pozniej dopiero gazu czy hamulca.... rozpedzasz sie do takiej predkosci żebys dał rade wychamowac...oczywiscie hamulcami ktorymi na dana chwile dysponujesz... rozumiesz mam nadzieje o co mi chodzi
spychu goscie dobrze pisza bo nawet jak ferrari kupujesz to masz do wyboru kilka wersji hebli np tarcza 240mm jest najtansza i kupuja je goscie co tylko czesem sobie przycisna :cool:
ja zmienilem z 262/239 na 282/260 i na seryjnej pompie czuc roznice
przeciez heble to podstawa
Spychu, pewnych kwestii niektorzy ludzie nie sa w stanie pojac i nawet czarno na bialym jak w Twoim poscie wyzej ich nie przekona. Szkoda klawiszy ;)
wszystkim znawcom hamowania mogę powiedzieć, jedno, przy aucie które ma więcej jak 130-140 koni mocy bez wzgledu na to ile waży jazda na heblu 240 to samobójstwo chyba ze jezdzicie max 50km po miescie zgodnie z przepisami, ja mialem seryjne 1,5 z heblem 242 , zmieniłem silnik na 1.6 143 konie mocy i po jakims pół roku zmieniłem hebel na 260 i stwierdziłem ze byłem kretynem jezdzac pół roku na małym heblu bo różnica w hamowaniu jest kolosalna, mogę się z każdym z osobna mędrkiem założyć że jest dokładnie tak jak spychu pisze bo gość jako jedyny nie pisze tutaj bredni i widać że ma o tym pojęcie bo testował ja tez testowałem i wiem co mówię a nie jestem też niewiadomo jakim rajdowcem jeżdzę raczej zgodnie z przepisami a wiem że większy hebel nie raz uratował moje auto przed wylądowaniem w rowie czy też na tyłku auta jadącego przedemną, ciekawe czemu ep3 ma hebel 300 skoro ma nieiwele więcej mocy jak vti 5 czy 6 gen ;) a tym mędrkom którzy twierdzą że spychu czy też ja nie mamy racji mogę na następnym zlocie zaproponowac zakład jeżeli auto z heblem 240 zahamuje dokładniej w takiej samej odległosci jak to z heblem 260 stawiam każdemu z osobna flaszkę
Ja powiem z własnego doświadczenia że tarcze 242 to tak starczają do słabszych aut i lekkich, miałem crx ok 900kg 140KM na tarczach 242 nacinano nawiercanych i była lipa bo już ta moc wystarczała na osiąganie prędkości w których sobie nie radziły te hamulce, a po 2 razach z większej prędkości to już czuć było że ledwo hamują i strach się robił, potem doszedł kompressor 200KM a tarcze zostały te co były i to już nie muszę mówić jak się niebezpiecznie zrobiło, były plany zmiany na większe ale finalnie auto sprzedałem, teraz mam ej9 +- 220KM i na tarczach 262 tez nacinano nawiercanych i powiem że auto cięższe ok 150kg od CRXa a jest inna bajka hamowania po prostu różnica jest kolosalna i w zupełności mi te hamulce wystarczają, ładowanie 282 nie ma sensu bo i tak ich możliwości się nie wykorzysta no chyba że ktoś śmiga po torze tak żeby tarcze nie miały czasu się ostudzić to wtedy jak najbardziej ale tak do szybkiego auta na co dzień wystarczają 262 nacinano nawiercane.
Czemu twierdzisz, że hebli 282 się nie wykorzysta ?
Ponieważ w codziennej jeździe 262 wystarczają i ciężko je przegrzać no chyba że na chama by się rozpędzało i hamowało non stop, ale to w końcu każde hamulce się poddadzą. Przy 282 też dochodzi kwestia straty osiągów, kiedyś kolega śmigał na 1/4 miał 262 wsadził 282 i robiło to straty i wrócił do 262. Jak ktoś śmiga na torze to wiadomo 282 wsadzi i ma większą pewność że się szybko nie przegrzeją. Też kwesta ciężaru auta bo tam gdzie 262 wystarczą to w cięższej budzie będzie mało. W każdym razie w civicach do 6gena 242 tj porażka, 262 powinno większości ludzi wystarczyć a 282 dla mega wymagających.
jeden mądrzejszy od drugiego ;)
gdyby tarcze 282 nie miały sensu to by ich nie montowali w vti, tylko 242 bo wystarczają;)
miałem okazje jechać civikiem który miał swapa b16a2, heble 242 i muszę przyznać ze hamowanie bez rewelacji zresztą właściciel sam narzekał ze heble za słabe do tej mocy.
ek4 ma 262 dopiero mb6 jako że cięższy ma 282, poza tym seryjna tarcza a nacinano nawiercana to też jest inna historia ;)
W zasadzie to taka historia, ze lubia wkolo dziurek pekac (nawet ORO, ktore kosztuja pod 1000zl [?]) i zzeraja klocki, a droga hamowania pozostaje taka sama. Zaznaczam, ze sam nie testowalem ww. teorii, ale czytalem bardzo wiele takich opini dlatego uznaje je za prawde.
Zazwyczaj to takie historie piszą ludzie którzy nie mieli do czynienia z danym produktem, a tacy jak Ty powielają te wypowiedzi ;) mi nigdy nic nie pękało, klocki ubywają standardowo, nacinanie powoduje brak szklenia się klocków a nawiercanie odprowadza gazy, więc jak może być tak samo nie wiem.
Jak znajde zdjecie Zimmermana Sporta (nawiercanego), ktorego sprzedalem ziomkowi bo chcial i jak popekal po jednej wizycie na kielcach ( ze dwa dni po miescie, trasa Lodz - Miedziana Gora, wizyta na SuperOesie, powrot Miedziana Gora - Lodz) to tu wrzuce.
Od tamtej pory zawsze bral u mnie tylko gladkie tarcze z ktorymi nigdy problemow nie mial.
Auto EK4 tarcza 262mm.
Nawiercane pekaja wszystkie bez wyjatku, mialem okazje widziec popekane ORO, Zimmermany jak i no name'y z ebaya.
Czy nacinana i nawiercana tarcza hamuje lepiej, rowniez kwestia dyskusyjna, wg mnie rowniez nie ma to znaczenia. Nacinane, nawiercane tarcze zjadaja klocki duzo szybciej niz gladka tarcza i nie powiesz mi, ze jest inaczej bo testowalem te same klocki z roznymi tarczami w poprzednich setupach hamulcy w moim aucie.
Majac honde przeszedlem przez wszystkie srednice hebla 242, 262 po 282 z przeroznymi kombinacjami tarcz gladkich, nacinanych, nawiercanych i klockow, wiekszosc opinii wypowiadam na bazie wlasnych doswiadczen i nie powielam niczyich opinii z netu.
sacrosaint
19-01-13, 19:50
Takie tarcze szybciej zżerają klocki, hamują niewiele lepiej, ale bardziej opłacalne jest kupowanie zwykłych tarcz i dobrego klocka...
http://passwordjdm.pl/viewtopic.php?p=213362
Wysłane z HTC EVO 3D
Zazwyczaj to takie historie piszą ludzie którzy nie mieli do czynienia z danym produktem, a tacy jak Ty powielają te wypowiedzi ;)
Jak znajde zdjecie Zimmermana Sporta (nawiercanego), ktorego sprzedalem ziomkowi bo chcial i jak popekal po jednej wizycie na kielcach ( ze dwa dni po miescie, trasa Lodz - Miedziana Gora, wizyta na SuperOesie, powrot Miedziana Gora - Lodz) to tu wrzuce.
Od tamtej pory zawsze bral u mnie tylko gladkie tarcze z ktorymi nigdy problemow nie mial.
Auto EK4 tarcza 262mm.
Nawiercane pekaja wszystkie bez wyjatku, mialem okazje widziec popekane ORO, Zimmermany jak i no name'y z ebaya.
Czy nacinana i nawiercana tarcza hamuje lepiej, rowniez kwestia dyskusyjna, wg mnie rowniez nie ma to znaczenia. Nacinane, nawiercane tarcze zjadaja klocki duzo szybciej niz gladka tarcza i nie powiesz mi, ze jest inaczej bo testowalem te same klocki z roznymi tarczami w poprzednich setupach hamulcy w moim aucie.
Majac honde przeszedlem przez wszystkie srednice hebla 242, 262 po 282 z przeroznymi kombinacjami tarcz gladkich, nacinanych, nawiercanych i klockow, wiekszosc opinii wypowiadam na bazie wlasnych doswiadczen i nie powielam niczyich opinii z netu.
Czy jeszcze jakies watpliwosci?
Gumka chyba faktycznie trzeba dac sobie na wstrzymanie bo jak napisales wczesniej, sa ludzie, do ktorych faktyczne dane nie wziete z palca czy z forum, nie trafiaja i nigdy nie trafia :D
Na poczatku jak kupilem Civicka mialem hamulec 242mm, po tym jak skonczyly sie klocki ktore byly na aucie zmienilem tarcze i klocki na
1. 242mm Brembo Max nacinane + Ferodo Premier, klocki skonczyly sie po jakis 12kkm, wlozylem klocki ATE i po przebiegu ok 5kkm nie bylo juz polowy klocka, tarcze pogiely sie w ****u, w takim tez stanie 242 zrobilo wyjazd
2. zrobilem swapa na 262mm, wlozylem Mikode nawiercana + nacinana plus Ferodo Premier, klocki wytrzymaly jakies 15kkm i skonczyly sie do kompletnego zera, przy zmianie klockow zobaczylem, ze tarcze sa popekane w ****u miedzy nawiertami
3. zmienilem 262mm na gladkie Brembo + Ferodo Premier, przejechalem jakies 10kkm, po tym przebiegu klocka bylo polowa, moze odrobine wiecej, tarcze w bdb stanie (bez pekniec, bez bic) , klocki, zaciski od 262mm oddalem ziomkowi za grosze
4. zrobilem swapa na 282mm gladkie EBC, Ferodo Premier, klocki wytrzymaly jakies 20kkm, tarcze w bdb stanie
5. wlozylem do 282mm Ferodo DS Performance, wytrzymaly jakies 20kkm, tarcze w bdb stanie
6. wlozylem do 282mm ponownie Ferodo DS Performance, wytrzymaly ponownie jakies 20kkm, tarcze bez bic i pekniec z mega wyraznym progiem, grubosc tarczy byla 22mm z poczatkowych 25mm wiec powinienem je zmienic po 40kkm a nie 60kkm
7. wlozylem do 282mm 2 tloczkowy zacisk, tarcze gladkie QH, klocek Ferodo DS2500, przejechane 1200km
Z tylu jak kupilem auto mialem beben
1. ze swapem przodu 262, wlecial tyl 240mm, gladka tarcza Delphi, klocek Ferodo Premier
2. po 40kkm zmienilem klocki na Ferodo Premier
3. po 40kkm zmienilem klocki na Ferodo Premier
4. po 5kkm tarcze z wyraznym progiem i klocki w idealnym stanie wylecialy z auta
5. wraz z 2 tloczkowym przodem, wjechalo 260mm gladkie ATE, klocek Ferodo DS Performance, przejechane 1200km
Jak kupilem auto mialo 114kkm przebiegu obecnie ma 219kkm, wiec mysle ze po przebiegu ponad 100kkm, zjezdzeniu wszystkich powyzszych kombinacji moge sie wypowiadac w temacie hebli w civicku i tego, ze 242 to mega kibel a 262 to kibel, ze 282 powinny byc w EK4 od samego poczatku, bo 262mm sa dobre do EJ9 uzywanych jako codzienny dupowoz.
Heble u mnie latwo nie maja i w pelni z nich korzystam jak juz jezdze honda, dlatego koncza sie stosunkowo szybko.
Majac hamulce 282mm nie wyobrazam sobie powrotu do 262, o 242 nie wspominajac, nawet przy 1.4, bo obecnego hebla jestem pewien w kazdej sytuacji, z kazdej predkosci, wiele razy pod rzad.
W Audi mam hamulce 312/286 tarcza gladka Febi plus Ferodo DS Performance i z checia bym je zmienil na cos wiekszego z przodu bo auto wazy 1300kg i przy 200+PS czasami mogloby byc lepiej.
W Volvo mam hamulce 320/280 tarcze i klocki OEM bo auto na gwarancji serwisowane w ASO i przy 230PS i wadze 1400kg tez mogloby byc zdecydowanie lepiej, na 100% przy kolejnej wymianie podziekuje za OEM i wloze DS Performance.
Civic przy 282/260 z DS2500/DS Performance na wielokrotnym hamowaniu daje sobie zdecydowanie lepiej rade od Audi i Volvo mimo, ze oba powyzsze auta sa wyposazone w ABS duzo nowszej generacji polaczony z EBD i Brake Assist, ale tu akurat waga aut robi swoje.
No jak ktoś pisze z własnego doświadczenia to ok, byle nie coś gdzieś przeczytał, ja tez pisałem ze swojego że nie mam problemów ani z klockami ani z tarczami i hamulce takie mi wystarczają. Fakt że ostro hamuje dość rzadko (tylko w awaryjnych sytuacjach) bo zawsze wcześniej staram się hamować, ale jak ktoś używa hamulców na maxa to faktycznie mogą dziać się takie przygody jak piszecie.
PS spychu masz takie hamulce kosy do mocy ok 110KM? bo idąc tym tokiem do VTI trzeba by 300 a do turba to już chyba grubo 300+, trochę to popada w paranoje żeby d14 stki miały 282:rolleyes:
No jak ktoś pisze z własnego doświadczenia to ok, byle nie coś gdzieś przeczytał, ja tez pisałem ze swojego że nie mam problemów ani z klockami ani z tarczami i hamulce takie mi wystarczają. Fakt że ostro hamuje dość rzadko (tylko w awaryjnych sytuacjach) bo zawsze wcześniej staram się hamować, ale jak ktoś używa hamulców na maxa to faktycznie mogą dziać się takie przygody jak piszecie.
PS spychu masz takie hamulce kosy do mocy ok 110KM? bo idąc tym tokiem do VTI trzeba by 300 a do turba to już chyba grubo 300+, trochę to popada w paranoje żeby d14 stki miały 282:rolleyes:
chyba nie do konca zrozumiałeś o czym kolega pisał, przeczytaj jeszcze raz uważnie ;)
No jak ktoś pisze z własnego doświadczenia to ok, byle nie coś gdzieś przeczytał, ja tez pisałem ze swojego że nie mam problemów ani z klockami ani z tarczami i hamulce takie mi wystarczają.
Kolego, z gory zalozyles, ze pisze pier*oly, zeby sobie popierdo*ic, a wyszlo tak jakby na odwrot.
Jesli widze zdjecia np. popekanych dziurkowanych tarcz, rozmawiam z ludzmi, widze na wlasne oczy takie tarcze, czytam o tym na forach, a potem widze jak zachwalasz dziurkowane tarcze to uwazam, ze warto wspomniec o tym na forum, bo wlasnie wypowiedzial sie ktos, kto ma male doswiadczenie w tym temacie i fajnie byloby gdyby kto inny nie popelnil takiego samego bledu.
Napisalem, ze akurat to nie u mnie popekaly wlasnie dlatego, ze czerpiac wiele lat z doswiadczen innych jak i rowniez swoich jezdze na gladkich 282 QH z klockiem DS Perf i oplotem, ktore bardzo dobrze radza sobie podczas codziennej jazdy jak i upalania na Ulezy gdzie zachowuja sie tak samo od pierwszego do ostatniego hamowania..
dodam tylko od siebie ze seryjne hamulce w praktycznie kazdym samochodzie konczą sie przy kilku szybszych zakretach po miescie...
nie mowiac o torze, czy dlubaniu przy silniku...
PS spychu masz takie hamulce kosy do mocy ok 110KM? bo idąc tym tokiem do VTI trzeba by 300 a do turba to już chyba grubo 300+, trochę to popada w paranoje żeby d14 stki miały 282:rolleyes:
Nie bede z Toba dalej polemizowal jakie hamulce powinno miec VTI a jakie turbo bo widze, ze chyba nie potrafisz przeczytac napisanego postu to raz, zrozumiec tego co czytasz to dwa, nie mam 110KM to trzy.
Tak mam takie hamulce kosy przy D14 bo tak mi sie podoba, stac mnie na nie to sobie takie wlozylem, mialem najzwyczajniej w swiecie taki kaprys :D
Moje hamulce w zupelnosci starczylyby zarowno do 200PS VTI jak i D16T, dlaczego nie bede Ci po raz kolejny tlumaczyl bo napisalem to w poprzednich moich postach, wystarczy, ze zadasz sobie troche trudu i chwile pomyslisz nad tym co czytasz to moze zrozumiesz.
dodam tylko od siebie ze seryjne hamulce w praktycznie kazdym samochodzie konczą sie przy kilku szybszych zakretach po miescie...
nie mowiac o torze, czy dlubaniu przy silniku...
i to głównie dlatego warto w hamulce inwestować. jak mi się w d15 skończył bębny, wymieniłem na tarcze, przy okazji swapa zmieniłem na 262 przód i chwilę myślałem że starczają, przy mocniejszym hamowaniu nie pogięły mi się tarcze i dłużej występuje efektywne hamowanie bez blokowania kół... A jednak chwila zabawy na torze, czy po mieście, obojętnie i także taki hamulec który jest seryjny w japońskich Civicach VTi puchnie. Puchnie niemiłosiernie po kilku mocniejszych hamowaniach. Może w zestawie z brembo ORO i ds 2500 + jakiś fajny płyn hamulcowy i byłoby lepiej ale cóż - większy może więcej .
Konkluzja: Myślę że temat tego typu wałkowany jest dośc często-tuningi mocy zaczynamy od hamulców. Nie dlatego że większa moc to szybsza jazda, ale większa moc to większa odpowiedzialność :D
widze ze na tym forum zdecydowana wiekszość pop**rdala niczym sebastian loeb.... nikt nie używa auta do jazdy na codzien i każdy bieże udział w kjs'ach albo time atackach.... Uważam iż jakis japonczyk zastosował dany hamulec bo wymyślił i wytestował ze spełni swoja funkcje w użytkowaniu auta na codzien... Jakos w ksiązce użytkownika nie ma wzmianki żeby nie jezdzic civicem powyżej 120 bo jest wyposażony w zbyt słabe hamulce i grozi to smiercia... WIEKSZY HAMULEC HAMUJE EFEKTYWNIEJ I DŁUŻEJ ale nie każdy go potrzebuje a już napewno nie ci ktorym zależy na przyspieszeniu na 1/4....
PS spychu masz takie hamulce kosy do mocy ok 110KM? bo idąc tym tokiem do VTI trzeba by 300 a do turba to już chyba grubo 300+, trochę to popada w paranoje żeby d14 stki miały 282 mysle ze to jest dobry stosunek mocy do hamowania do pojeżdzawek na poznaniu... ale jesli używasz auta na codzien i nie bierzesz udziału w żadnych eventach sportowych to jest to zwykły przerost formy nad trescia... tyle odemnie
Ostatnio panuje chyba ogólnopolska forumowa moda na wojny o hamulce :p Prawda jest taka, że hamulec ma spełniać swoje zadanie, czyli dbać o bezpieczeństwo, jak w większości przypadków lepsze jest wrogiem dobrego, tyle, że idąc tym tropem dojdziemy w końcu do teorii, że jadąc po zakupy do Biedronki, bezpieczeństwo i komfort podróżowania zapewni nam jedynie ceramika o średnicy 400mm i szesnastotłoczkowe zaciski... Konkluzja jest taka, mierzmy siły na zamiary i nie popadajmy w skrajności. (chociaż sam twierdzę, że takim optimum pod kątem skuteczności/kosztów w przypadku w miarę lekkiego Civica jest zestaw 282/260)
mysle ze to jest dobry stosunek mocy do hamowania do pojeżdzawek na poznaniu... ale jesli używasz auta na codzien i nie bierzesz udziału w żadnych eventach sportowych to jest to zwykły przerost formy nad trescia... tyle odemnie
wsyztsko zależy od stylu jazdy. Moim B20 w mieście raczej nie przesadzam, ale trase lubie pokonywać w szybszym tempie, niż inni. Na jednopasmówkach pełnych wyprzedzań '3-4-schować się' zestaw 282/262 jest mistrzem i w życiu nie zamienię na nic innego. Mocnym samochodem nie jeździ się z automatu z większymi prędkościami (jak ktoś pier*oli wytłumaczenia, że więcej KM nie znaczy szybszej jazdy), ale ten mocniejszy samochód po zakończeniu wyprzedzania będzie miał na tej samej odległości 20km/h więcej. Jeździłem w 300konnym turbo na 262 z zaciskiem 282 z DS perf no i też dawało radę, nie powiem. Ale wolę mieć coś jeszcze lepszego i nie bać się, że ktoś klepnie w podłogę przede mną kiedy ja będę miał z 30km/h więcej od niego.
PS spychu masz takie hamulce kosy do mocy ok 110KM? bo idąc tym tokiem do VTI trzeba by 300 a do turba to już chyba grubo 300+, trochę to popada w paranoje żeby d14 stki miały 282:rolleyes:
Ja tez mam D14 i 282 z QH i DS Performance z przodu - tak jak spychu nie zamienilbym ich na 262 spowrotem - przy codziennej jezdzie sa przyjemniejsze, odczuwalnie skuteczniejsze, a w paru awaryjnych sytuacjach uratowaly mi juz dupe - tam roznica mniej niz 0.5 (!) metra znaczyla kasacje auta i szpital albo unikniecie kolizji. A i tak wkladam na dniach pompe z ITR 1'' i stalowy oplot. Na uleze starcza i na codzien sie przydaje, jak to gumka23 wspominal:)
widze ze na tym forum zdecydowana wiekszość pop**rdala niczym sebastian loeb.... nikt nie używa auta do jazdy na codzien i każdy bieże udział w kjs'ach albo time atackach.... Uważam iż jakis japonczyk zastosował dany hamulec bo wymyślił i wytestował ze spełni swoja funkcje w użytkowaniu auta na codzien... Jakos w ksiązce użytkownika nie ma wzmianki żeby nie jezdzic civicem powyżej 120 bo jest wyposażony w zbyt słabe hamulce i grozi to smiercia... WIEKSZY HAMULEC HAMUJE EFEKTYWNIEJ I DŁUŻEJ ale nie każdy go potrzebuje a już napewno nie ci ktorym zależy na przyspieszeniu na 1/4....
mysle ze to jest dobry stosunek mocy do hamowania do pojeżdzawek na poznaniu... ale jesli używasz auta na codzien i nie bierzesz udziału w żadnych eventach sportowych to jest to zwykły przerost formy nad trescia... tyle odemnie
Mam swoj zesta zlozony na pompie 15/16, polifty mialy takie jak EK4 - odnoszac sie do tego co sam napisales to chyba cos znaczy - do tego samego auta z tym samym silnikiem (civ 1.4) japonce najpierw zamontowali 240, a 2 lata pozniej, juz nawet przed liftem, dawali 262 i wieksza pompe - takie jak w modelu 160konnym:) A mozliwosci aut sa oceniane w ramach przepisow, a raczej nikt wiecej niz 130 nie powinien jezdzic...
Zacznijmy od tego ze do jazdy na codzien 262 styknie - do dupowozu. Nie do aut w ktorych kierowcy lubia sie powsciekac, chocby i raz w tygodniu gdzies na swiatlach. Nie bede powtarzal kolejny raz tego co juz zostalo napisane, ale do nieszczescia duzo nie potrzeba. Ja jezdze emerycko na codzien o czym swiadczy najlepiej moje spalanie;) Roznica robi sie przy nawet pojedynczym hamowaniem z wiekszej predkosci, tak jak fawor napisal. Moje pierwsze mocniejsze hamowanie na 282 bylo na siekierkach ze 170 do 60 i TU BYLO CZUC ROZNICE. Co do waszych "dupowozow" to nikt sie ze swiatel do 80 nie sciga tylko czesciej do 180. I wlasnie dlatego pol zartem pol serio jak to gruszkin ladnie ujal "with great power comes great responsibility". Zadziwia mnie to ze ktos nie rozumi ze tu 10, 5 czy 1 metr czasem robia roznice?
A nie mówiłem, że będzie zabawnie :)
Chociaż przyznam szczerze, że nie spodziewałem się takie ilości merytorycznych wypowiedzi i raczej liczyłem na teksty typu:
po tym co napsales widac ze malo jezdziles autami :cool:
@Tommi01 - proponuje, żebyś ogłaszał się w dziale "Sprzedam" w kategorii "wróżenie z niczego" bo musisz być w tym naprawdę niezły, skoro po jednym moim poście tyle o mnie wiesz :)
Inna sprawa, że wstawiona przez Ciebie fotka potwierdza to co napisałem - początek czerwonego pola wskazuje obroty mocy maksymalnej - a zdaje się, że nie o to Ci chodziło...
Klasyka tekstów "co z dureń, muszę mu wyjaśnić co i jak" to:
Jestes niedorozwiniety czy tylko udajesz ? :)
Prawidłowa odpowiedź na poruszoną przeze mnie kwestię zahacza (silnie) o fizykę i psychologię.
Na odcinku fizyki mówi, że jeżeli samochody mają takie same zestawy hamulcowe to czy będą miały 100, 200 czy 500+ KM to przy jednakowej masie i w jednakowych warunkach (w tym prędkość) wszystkie zatrzymają się na takim samym dystansie.
Na odcinku psychologii sprawa jest jeszcze prostsza - samochód jedzie tak jak kieruje nim kierowca. Niezależnie od mocy, masy i włożonych w niego pieniędzy. Jak ktoś tego nie rozumie to współczuję.
To tyle podstawowych kwestii.
Złoty medal idzie do:
Przy normalnej spokojnej jeździe żadna, ale 200KM jednak kusi i jak już się szybko rozpędzisz, to przydałoby się też szybciej i skuteczniej zahamować:)
Weź się tymi dwustoma kuniami porządnie rozpędź i zahamuj na serii z 1.4... tak kilka razy. Po którejś próbie hamulec spuchnie i wylądujesz w rynsztoku:) Za normalne podejście, brak chorej ambicji i napinki :)
Złota malina idzie do:
Jak jest roznica ? Ogromna, dla porownania nie bede bral auta 1000kg/100KM i 1000kg/200KM tylko praktycznie dwa takie same auta.
Czytajac Twoje wszystkie wypowiedzi mam wrazenie, ze jestes centralnie niedorozwiniety i do tego jeszcze najmadrzejszy, bo w tym temacie wiesz wszystko najlepiej, wiec sie zastanawiam po jaka cholere go zakladales, skoro i tak wiesz lepiej :D
Za czytanie bez zrozumienia (zmiana zakresu czyjegoś pytania --> podkreślenie ode mnie), wycieczki personalne również z cyklu odwracanie kota ogonem (patrz post spychu z 19.01 22:35 na str 6. - a na str. 4 twierdzi, że to ja "wiem wszystko w temacie") i ogólną napinkę godną lepszej sprawy. Ale może na Forum chodzą jakieś punkty respektu czy coś - nie wiem, nowy jestem :)
Wyróżnienie za arogancję każdy może przyznać we własnym zakresie, chociaż jeśli chodzi o ten wątek to pewnie sporo osób byłoby zgodnych ;)
Tak czy siak całkiem serio uważam, że sporo ciekawy rzeczy również zostało napisanych.
PS Gdy tylko wymarzona Hondka znajdzie się w moich rękach, to swap na 282 z pewnością będzie jedną z pierwszych modyfikacji.
Przestań gwiazdorzyć, bo na nikim to wrażenia nie zrobi i Twojego nicku nie zapamięta na dłużej.Najpierw robisz larum, ze hamulce wcale nie najważniejsze, a teraz jednak przekonany, że od razu wkładasz 282. Cyrk zrobiony niepotrzebnie, dużo ludzi straciło na Ciebie całkiem niemało czasu..
Przestań gwiazdorzyć, bo na nikim to wrażenia nie zrobi i Twojego nicku nie zapamięta na dłużej.Najpierw robisz larum, ze hamulce wcale nie najważniejsze, a teraz jednak przekonany, że od razu wkładasz 282. Cyrk zrobiony niepotrzebnie, dużo ludzi straciło na Ciebie całkiem niemało czasu..
Oj Fawor jak Ty się nie znasz... Bycie internetowym "fejmem" jest so cooool ostatnimi czasy tak więc odpowiadając w tej samym stylu co kolega POLO
Złota rzeżączka za robienie burdelu i Złoty Ku*as a ten ogrom czasu, który poszedł w piz*e idzie do:
PS Gdy tylko wymarzona Hondka znajdzie się w moich rękach, to swap na 282 z pewnością będzie jedną z pierwszych modyfikacji.
Prawidłowa odpowiedź na poruszoną przeze mnie kwestię zahacza (silnie) o fizykę i psychologię.
Na odcinku fizyki mówi, że jeżeli samochody mają takie same zestawy hamulcowe to czy będą miały 100, 200 czy 500+ KM to przy jednakowej masie i w jednakowych warunkach (w tym prędkość) wszystkie zatrzymają się na takim samym dystansie.
Na odcinku psychologii sprawa jest jeszcze prostsza - samochód jedzie tak jak kieruje nim kierowca. Niezależnie od mocy, masy i włożonych w niego pieniędzy. Jak ktoś tego nie rozumie to współczuję.
To tyle podstawowych kwestii.
Bez kitu, nie moge wyrobic z tego co piszesz.
Oczywiscie, ze auto z takimi samymi hamulcami o tej samej wadze z inna moca beda hamowaly na pojedynczym hamowaniu tak samo, nie moge tylko zrozumiec, ze najpierw prosisz Tommiego, zeby sie wypowiedzial jak jest roznica dla hamulcy czy hamuja 100KM czy 200KM, ja to robie po czym nadal nie jestes w stanie tego pojac.
Powolujesz sie na fizyke wiec zapewne wiesz czym jest pojemnosc cieplna tarczy 242x21 a tarczy 282x25 i jak sie od siebie roznia, jaka jest sila tarcia klocka o wymiarach 131x54 pracujacego na tarczy o srednicy 242mm a jaka jest sila tarcia klocka 149x58 pracujacego na tarczy o srednicy 282mm, ktory jest dociskany do tarczy duzo wiekszym tloczkiem lub dwoma tloczkami.
Jaka jest jeszcze roznica w hamowaniu auta o mocy 100 i 200KM takim samym hamulcem a no podstawowa taka, o ktorej juz napisal Fawor i o ktorej rowniez pisalem w pierwszym moim poscie, auto takie szybciej przyspiesza wiec i predkosci z ktorych musisz je wyhamowac sila rzeczy sa wieksze, hamujesz z wiekszych predkosci, czesciej wiec hamulce w aucie 200KM nie wychladzaja sie tak samo jak w aucie o mocy 100KM wiec rowniez wracamy do pojemnosci cieplnej tarczy i chociazby odpornosci klockow na fading, ale o tym tez zapewne wiesz z fizyki jak Cie uczono, chyba, ze akurat nie uwazales, na co wskazuja Twoje posty.
Nadal uwazasz, ze auto o mocy 100 i 200KM z takim samym hamulcem, hamuja tak samo ? Bo ja uwazam, ze hamulce w aucie 200KM skoncza sie duzo szybciej niz hamulce w aucie 100KM, jesli zaczniesz jechac szybciej jednym i drugim.
Aj tam *******ita, te wszystkie Lambo i Ferrari nie potrzebnie maja heble wielkosci familijnej pizzy, a inzynierowie chocby AMG to przedszkolaki i laduja wieksze heble do tych samych aut.. co za durnie.
Aj tam *******ita, te wszystkie Lambo i Ferrari nie potrzebnie maja heble wielkosci familijnej pizzy, a inzynierowie chocby AMG to przedszkolaki i laduja wieksze heble do tych samych aut.. co za durnie.
no co ty przeciez to jest ładowane tam dla lansu i po to zeby kupic wiekszą felge Wyobrazasz sobie lambo na 14 calowej feldze hehe???
prosisz Tommiego, zeby sie wypowiedzial jak jest roznica dla hamulcy czy hamuja 100KM czy 200KM, ja to robie
Pokaż mi gdzie odpowiedziałeś na moje pytanie. Bo ja zauważyłem dużo ciekawy informacji, ale odpowiedzi w jaki sposób moc wpływa bezpośrednio na drogę hamowania nie znalazłem.
W kwestii Pojeć-Robiących-Wrażenie mogłeś dodać zdanko o zależności współczynnika tarcia od materiałów w funkcji temperatury :) Wykład dużo by zyskał bo właściwie o to zagadnienie cała kwestia hamowania i mocy się rozbija.
Inna sprawa, że zjarać hamulce można o wiele szybciej mając 50KM niż mając tych koni 300 i każdy kto oprócz wiedzy ma wyobraźnię o tym wie.
Zaznaczałem od początku, że za każdym razem ten patent mnie śmieszy (co mogło dać do myślenia), bo zawsze znajdzie się ktoś kto da się wkręcić i puszcza wodze swojej wiedzy (na szczęście, bo czasami są to również wodze fantazji) żeby wykazać swoją mądrość lub głupotę "tego drugiego".
Tylko to nie tędy droga :) (patrz wypowiedź Michal102
na tym forum nie przegadasz nikogo majac 11 postów, nie majac avatara i nie bedac przyjacielem ckp.... smutne ale prawdze... jak wyspamujesz 3-5tys postów wtedy masz respekt i wszystko juz wiesz... i nawet jesli jestes doktorem fizyki i 20 lat scigasz sie w rajdach to nieprzegadasz forumowych teoretyków...
i nawet jesli jestes doktorem fizyki i 20 lat scigasz sie w rajdach to nieprzegadasz forumowych teoretyków...
znam jedno wyjście z tej sytuacji....
drzwiami
i nawet jesli jestes doktorem fizyki i 20 lat scigasz sie w rajdach to nieprzegadasz forumowych teoretyków...
Za to potrzeba nam wiecej doktorow habilitowanych ulicznych wyscigow na powrocie z pracy w H22 hamowanym 242mm :D ktorzy twierdza, ze duze hamulce nie sa potrzebne jesli komus zalezy na przyspieszaniu na 1/4, oczywiscie, ze nie jesli robisz to tylko na torze do tego przeznaczonym, ale jesli zaczynasz to robic na miescie, juz by sie raczej przydaly :D
Pokaż mi gdzie odpowiedziałeś na moje pytanie. Bo ja zauważyłem dużo ciekawy informacji, ale odpowiedzi w jaki sposób moc wpływa bezpośrednio na drogę hamowania nie znalazłem.
Wystarczylo chwile pomyslec i przeczytac jedno z ostatnich zdan
Nie widzisz roznicy rowniez w tym, ze auto majace 200KM rozpedza sie sporo szybciej od auta majacego 100KM i duzo czesciej hamujesz, wiec hamulce rowniez maja ciezej ?
nie trzeba byc Einsteinem, zeby wydedukowac, ze chodzilo mi o to, ze hamulce w aucie 200KM nie zdarza sie wychlodzic tak jak w aucie 100KM, bo auto o 200KM hamujesz z wiekszych predkosci, dlatego nie beda hamowaly tak samo.
Czyli spyniu przy moim 1.3 w gazie spokojnie mogę hamować tymi 282 i 262 bez obawy o to czy w coś przydzwonię?? Czy zmieniać na 242 bo jednak tamte sporo ważą i pewnie tak samo zahamują??
Czyli spyniu przy moim 1.3 w gazie spokojnie mogę hamować tymi 282 i 262 bez obawy o to czy w coś przydzwonię?? Czy zmieniać na 242 bo jednak tamte sporo ważą i pewnie tak samo zahamują??
Do 1.3 w podtlenku latanym po miescie to byl wlozyl 300mm na zacisku 2 tloczkowym z ATRa :)
chyba, ze chcesz tym 1.3 latac tylko na 1/4 to wtedy 242mm bo nie pogarszaja osiagow :D
Dziękuję za odpowiedź. Szykuję się na 1/4 i jeszcze mam plan wywalić tylne bo w przepisach można jeszcze zależy od zawodów tylko spadochron muszę kupić. Po mieście na razie nie jeżdżę bo się boję.
no i jak nie sprawdza sie to co napisałem w poprzednim poscie dlatego też spychu aka "spyniu" z przykroscia stwierdzam iż ilośc wypisanego spamu i fejm na forum odebrał juz zdolnosc do analizowania tresci czytanej i niestety sprawa wyglada jak tu ja własnie widac...
hamujcie sobie czym sie wam rzewnie podoba nawet pietą... byle byście zawsze wychamowali ;) tak sie jeszcze tylko zastanawiam co to za 1/4 gdzie scigaja sie takie potwory po 100 kuca? chetnie bym sie posmiał...
lozek na jakim innym forum o hondach sie nie zarejestruje tam bedziesz ty i bedziesz miał milion postów.... wiec niestety pozostaje mi prowadzic nierówna walke ze spam/teoretakami :D
aha panowie jeszcze uprzedzam was nigdy wsiadajcie go golfów bo maja niewentylowane tarcze o srednicy 239mm !! to jest śmierć na miejscu ... hamowanie takim czymś ze 100km/h to koszmar ale z tego co słyszałem producent przeprowadził akcje serwisową na ten model dodajac komplet fleków do obuwia celem wyeliminowania problemu z kiepskimi hamulcami....
lozek na jakim innym forum o hondach sie nie zarejestruje tam bedziesz ty i bedziesz miał milion postów.... wiec niestety pozostaje mi prowadzic nierówna walke ze spam/teoretakami :D
Przykro mi, ale nie bywam na duuuuzej ilości for. Może jednak więc warto spróbować gdzie indziej szukać poklasku dla dziwnych teorii?
ale ja nie szukam poklasku.. tylko zdrowej dyskusji... odmienne zdanie nie powinno byc powodem do obelg itp itd...
no i jak nie sprawdza sie to co napisałem w poprzednim poscie dlatego też spychu aka "spyniu" z przykroscia stwierdzam iż ilośc wypisanego spamu i fejm na forum odebrał juz zdolnosc do analizowania tresci czytanej i niestety sprawa wyglada jak tu ja własnie widac...
Nikt nie zmusza Cie do czytania, tym bardziej odpowiadania na moje posty, bo Twoje zdanie juz dokladnie znamy, 242mm sprawnie hamujace H22. Chyba wiekszosc normalnych osob, podziekuje za kolejne takie fachowe madrosci.
hamujcie sobie czym sie wam rzewnie podoba nawet pietą... byle byście zawsze wychamowali ;) tak sie jeszcze tylko zastanawiam co to za 1/4 gdzie scigaja sie takie potwory po 100 kuca? chetnie bym sie posmiał...
Akurat Tyniu w swym "1.3 na podtlenku" zlomotalby Twoje H22 tak, ze bys nie wiedzial co sie dzieje, pomimo tego, ze ma mega z dupy pogarszajace osiagi heble 282mm :D ale to bys wiedzial, gdybys znalazl chociaz temat o jego aucie, co jakims specjalnym wyczynem nie jest :D skoncz wiec z szydera jak to bys sie nie posmial, jak nie wiesz o kim piszesz i o czym, bo robisz z siebie blazna, jest ich wystarczajaco duzo i kolejny zupelnie nie jest potrzebny, swoimi madrosciami i szydera nie wybijesz sie z tlumu cyrkowych klaunow, musisz sie bardziej postarac.
lozek na jakim innym forum o hondach sie nie zarejestruje tam bedziesz ty i bedziesz miał milion postów.... wiec niestety pozostaje mi prowadzic nierówna walke ze spam/teoretakami :D
aha panowie jeszcze uprzedzam was nigdy wsiadajcie go golfów bo maja niewentylowane tarcze o srednicy 239mm !! to jest śmierć na miejscu ... hamowanie takim czymś ze 100km/h to koszmar ale z tego co słyszałem producent przeprowadził akcje serwisową na ten model dodajac komplet fleków do obuwia celem wyeliminowania problemu z kiepskimi hamulcami....
Skoncz ta blazenade, jesli nie potrafisz czytac to pozwol, ze zacytuje Ci ponownie moj post z poprzedniej strony, ciekaw rowniez jestem jakie masz doswiadczenia w kwestii swoich mega hebli 242mm skoro zadnych innych nie miales :D chociaz z drugiej strony chyba nie chce czytac tych madrosci :)
Na poczatku jak kupilem Civicka mialem hamulec 242mm, po tym jak skonczyly sie klocki ktore byly na aucie zmienilem tarcze i klocki na
1. 242mm Brembo Max nacinane + Ferodo Premier, klocki skonczyly sie po jakis 12kkm, wlozylem klocki ATE i po przebiegu ok 5kkm nie bylo juz polowy klocka, tarcze pogiely sie w ****u, w takim tez stanie 242 zrobilo wyjazd
2. zrobilem swapa na 262mm, wlozylem Mikode nawiercana + nacinana plus Ferodo Premier, klocki wytrzymaly jakies 15kkm i skonczyly sie do kompletnego zera, przy zmianie klockow zobaczylem, ze tarcze sa popekane w ****u miedzy nawiertami
3. zmienilem 262mm na gladkie Brembo + Ferodo Premier, przejechalem jakies 10kkm, po tym przebiegu klocka bylo polowa, moze odrobine wiecej, tarcze w bdb stanie (bez pekniec, bez bic) , klocki, zaciski od 262mm oddalem ziomkowi za grosze
4. zrobilem swapa na 282mm gladkie EBC, Ferodo Premier, klocki wytrzymaly jakies 20kkm, tarcze w bdb stanie
5. wlozylem do 282mm Ferodo DS Performance, wytrzymaly jakies 20kkm, tarcze w bdb stanie
6. wlozylem do 282mm ponownie Ferodo DS Performance, wytrzymaly ponownie jakies 20kkm, tarcze bez bic i pekniec z mega wyraznym progiem, grubosc tarczy byla 22mm z poczatkowych 25mm wiec powinienem je zmienic po 40kkm a nie 60kkm
7. wlozylem do 282mm 2 tloczkowy zacisk, tarcze gladkie QH, klocek Ferodo DS2500, przejechane 1200km
Z tylu jak kupilem auto mialem beben
1. ze swapem przodu 262, wlecial tyl 240mm, gladka tarcza Delphi, klocek Ferodo Premier
2. po 40kkm zmienilem klocki na Ferodo Premier
3. po 40kkm zmienilem klocki na Ferodo Premier
4. po 5kkm tarcze z wyraznym progiem i klocki w idealnym stanie wylecialy z auta
5. wraz z 2 tloczkowym przodem, wjechalo 260mm gladkie ATE, klocek Ferodo DS Performance, przejechane 1200km
Jak kupilem auto mialo 114kkm przebiegu obecnie ma 219kkm, wiec mysle ze po przebiegu ponad 100kkm, zjezdzeniu wszystkich powyzszych kombinacji moge sie wypowiadac w temacie hebli w civicku i tego, ze 242 to mega kibel a 262 to kibel, ze 282 powinny byc w EK4 od samego poczatku, bo 262mm sa dobre do EJ9 uzywanych jako codzienny dupowoz.
Heble u mnie latwo nie maja i w pelni z nich korzystam jak juz jezdze honda, dlatego koncza sie stosunkowo szybko.
Majac hamulce 282mm nie wyobrazam sobie powrotu do 262, o 242 nie wspominajac, nawet przy 1.4, bo obecnego hebla jestem pewien w kazdej sytuacji, z kazdej predkosci, wiele razy pod rzad.
W Audi mam hamulce 312/286 tarcza gladka Febi plus Ferodo DS Performance i z checia bym je zmienil na cos wiekszego z przodu bo auto wazy 1300kg i przy 200+PS czasami mogloby byc lepiej.
W Volvo mam hamulce 320/280 tarcze i klocki OEM bo auto na gwarancji serwisowane w ASO i przy 230PS i wadze 1400kg tez mogloby byc zdecydowanie lepiej, na 100% przy kolejnej wymianie podziekuje za OEM i wloze DS Performance.
Civic przy 282/260 z DS2500/DS Performance na wielokrotnym hamowaniu daje sobie zdecydowanie lepiej rade od Audi i Volvo mimo, ze oba powyzsze auta sa wyposazone w ABS duzo nowszej generacji polaczony z EBD i Brake Assist, ale tu akurat waga aut robi swoje.
Nie dogadamy sie widze... zagryzałem długo zeby ale juz nie moge.. w****iasz mnie swoja gejowską bajera...
**** ci w dupe.... nie wygram z toba bo jestes przeciez najwiekszy kozak na forum jesli chodzi o hamulce to juz wiesz wszystko.. polecam teraz zabrac sie za silnik bo dziwie sie troche jak mozna budowac mega hamulce do parcha co ledwie sie toczy
jak bys jeszce kretynie nie zauważył jestem na tym forum tak samo długo jak ty...
NIE CHCE MI SIE CYTOWAC. W tej całej rozmowie o hamulcach wcale nie chodzilo o to by wychwalac twoj zestaw hamulcowy tylko utor pytania zapytał czy dwa auta o tej samej wadze lecz róznych mocach beda hamowac tak samo.... ty pusciłes wodze fantazji i zaczałes opowiadac jaki to nie jestes *****isty a twoje hamulce to majstersztyk.... w****ia mnie twoje pedalskie samouwielbienie i jeszcze raz 282mm czarnego *****a ci w dupe !!
jak zwykle robi sie syf w temacie...
troszkę widzę niektórych ponosi
mam to w dupie juz jak dostane bana to dobrze nie zalezy mi juz na byciu członkiem tej społeczności.... kiedys bylo z kim pogadac i zadajac pytanie odpowiadali ludzie znajacy sie na rzeczy a nie powtarzajacy to co wczesniej przeczytali... dziekuje dobranoc...
ja rowniez dziekuje - topic closed i czyscimy :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.