Zobacz pełną wersję : Gasnąca 6gen MA87 silnik 1,4
Witam
Mam mały problem. Otóż gdy zapalam auto po nocy lub po dłuższym postoju auto gaśnie od razu. Gdy przytrzymam go chwilę na obrotach (ok.30 s.) to już nie gaśnie. Na rozgrzanym nie ma żadnego falowania nie świeci check. Auto po wymianie świec kabli czyszczeniu krokowca. Co jeszcze mogę zrobić? Proszę o rady lub diagnozę (wiem że na odległość to jak granie w lotto)
Pozdrawiam wszystkich
"auto po czyszczeniu krokowca" - ja bym w tym kierunku szedł. moze któraś uszczelka nie dolega dobrze, spróbuj go jeszcze raz wyjąć, przemyć i złożyć na dobrych uszczelkach. Nie odpiąłeś jakiegoś kabelka gdzieś przyokazji żeby dostęp sobie ułatwić i zapomniałeś przypiąć?
procedura ustawiania wolnych obrotów. na nagrzanym gasisz silnik odpinasz krokowca i zapalasz, śrubą na przepustnicy ustalasz obroty na poziomie 800 obr/min
W D14a8 ustawia sie obroty z krokowecem bo po odpięciu go obroty sa stałe i wynoszą 1500obr/min i zadna regulacja na to nie wpływa.
Dzisiaj czyściłem krokowca kolejny raz. Nic to nie pomogło. Krokowiec jest sprawny na 100%. A co sądzicie o sprawdzeniu rurek podciśnienia? Może tam jest wina? A jak się ma przepustnica do tego? Zapomniałem dodać że silnik to D14A5 ale już podobno ma usuniętą zwężkę na przepustnicy(uszczelkę)
Dzisiaj czyściłem krokowca kolejny raz. Nic to nie pomogło. Krokowiec jest sprawny na 100%. A co sądzicie o sprawdzeniu rurek podciśnienia? Może tam jest wina? A jak się ma przepustnica do tego? Zapomniałem dodać że silnik to D14A5 ale już podobno ma usuniętą zwężkę na przepustnicy(uszczelkę)
kolega tak miał, nawet bardzo podobnie jak u Ciebie.. ale to było w golfie II 1,3 na gaźniku, pęknięta rurka nie pozwolila ustalić wolnych obrotów.
Poszukaj tych rurek i próbuj je odłączać, jeśli nie będzie różnicy czy z nimi czy bez, to będziesz miał winowajce :)
Krokowca włożyłem z innej Hani i jest to samo. Więc stawiam na coś innego. Ale raczej nastawiam się na przepustnice jej zabrudzenie. Podobnie miał właśnie kolega w bliźniaczym Roverku. Zajmę się tym i dam znać co i jak
Więc w mojej kwestii nic się nie zmieniło. Tak się zastanawiam czy może któryś czujnik jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy. Proszę o poradę.
Warto by było jeszcze sprawdzić układ paliwowy, szczególnie przekaźnik i pompe. Spróbuj jeszcze przed odpaleniem auta kilkukrotnie przekręcić sam zapłon i dopiero potem odpal. Zalej też więcej jakiegoś dobrego paliwa + środek do czyszczenia układu paliwowego... może często jeździsz na rezerwie i w baku skropliła się woda. Ostatnio w Escorcie miałem identyczny problem - gdy nie dałem gazu zaraz po odpaleniu, to gasł. Okazało się, że pompa jest na wykończeniu + w baku nagromadziła się woda. O dziwo po nagrzaniu się silnika wszystko wracało do normy - palił od przysłowiowego strzała.
tankuję vervę na orlenie. Myślałem o czujnikach znajdujących się przy przepustnicy. jest krokowiec który wylkuczam. Jest też czujnik położenia przepustnicy i jeszcze jeden. może któryś z nich szwankuje?
Witam ponownie. Moje objawy nie ustąpiły a wręcz przeciwnie nasiliły się. Po odpaleniu muszę go przytrzymać na obrotach i da się odczuć że silnik się dławi nie pracuje na wszystkie cylindry. Na rozgrzanym silniku już nie jest dobrze. Zaczyna pojawiać się nierówna praca silnika. Zauważyłem że w baku zrobiło się takie podciśnienie przy tankowaniu. wracając do domu znowu otworzyłem i to samo. W nowym roku mam zamiar zrobić coś z tym. Tak myślę że rozbiorę cały dolot i go porządnie wyczyszczę. Może ktoś wie na co zwrócić uwagę?
Również mam podobny problem, wpadło mi do głowy, że powinien być właśnie jakieś czujnik odpowiedzialny za impuls podwyższający obroty w zależności od temperatury. Ale nie wiem który czujnik za to odpowiada...
Na pierwszy ogień sprawdził bym układ zapłonowy - stan świec kabli kopułki i palca rozdzielacza ,ustawienie konta zapłonu - oczywiście elementy jak silnik krokowy ,przepustnicę można przeczyścić - ale wątpię by to coś dało (no chyba że krokówka ma problemy z działaniem). Oczywiście problemem również może być lewe powietrze brak kompresji padnięta upg itp. Co do podciśnienia w baku - nie powinno go być ale jak jest mało paliwa wtedy nie ma co się dziwić.
Nie wiem jak w hondach (nie przyglądałem się) ale czujnik temp jak jest to gdzieś na dolocie/róże od dolotu - on mierzy temp powietrza, ale raczej na pewno nie jest on uszkodzony.
Zauważyłem że na zimnym silniku nie ma tzw ssania. Auto powinno mieć ok 1500obr/min a u mnie jak jest 1000 to jest dobrze. Czyli prawdopodobnie któryś czujnik albo lewe powietrze gdzieś idzie. Świece i kable nowe. Jutro zaczynam sprawdzanie wszystkiego. Zaczynam od kompresji. Później zajmę się dolotem. Czyli przepustnica krokowiec czujniki. Przewody podciśnienia i kopułka i palec.
Objawy wskazują też na za mało wydajne/przytkane wtryski. Jak masz możliwość, to pożycz od kogoś wtryski, podmień i sprawdź.
Problem rozwiązany. Otóż forumowicze wszystko po trochę zaszkodziło. Wyczyściłem przpustnice skupiając się na kanalikach. Wszystkie czujniki styki i wężyki. wymiana filtra na nowy oraz reset ECU. Teraz auto pięknie pali i dostało więcej mocy. Także radzę zacząć diagnozowanie od przepustnicy całą ją wyczyścić bardzo dokładnie. Później krokowiec. Następnie przedmuchać wężyki podciśnienia. Ja dodatkowo sprawdziłem kompresję i mam 10,5 na każdym. Koszt jaki mnie to wyszło to tylko preparat do czyszczenia układów dolotowych ok. 13zł i 3 godziny pracy. Więc życzę powodzenia pozostałym
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.