Brahin
07-12-12, 07:03
Do dnia dzisiejszego hanka odpalała bez problemów (d13b2 gaźnik, 95r.), dziś kręciła ale nie zaskoczyła.
Akumulator wymieniany 2 mce temu, rozrusznik regenerowany 3mce temu, świece również były jeszcze dobre 3mce temu. Waha nad czerwonym polem.
Kluczyk przekręcony na zapłon (kontrolki sie zapalają), czekam 20-30 sekund aż sobie benzynka w przewody naleci, próba odpalenia i.... kręci, kręci, kręci. Bawiłem się tak z 10min (prawie rozladowałem aku).
Po jakimś czasie wcisnęłem gaz, odczekałem i tez dupa. (zaczęło tylko wahą walić w samochodzie, a więc udało mi się zalać silnik) ale nie o tym...
Dlaczego mimo mojej procedury startowej :PP (a wydaje mi się ze wszystko bylo ok) honda mimo to nie chce odpalić??? (Dodam że 2dni temu w nocy rozrusznik zakręcił 2-3razy i normalnie odpaliła).
Akumulator wymieniany 2 mce temu, rozrusznik regenerowany 3mce temu, świece również były jeszcze dobre 3mce temu. Waha nad czerwonym polem.
Kluczyk przekręcony na zapłon (kontrolki sie zapalają), czekam 20-30 sekund aż sobie benzynka w przewody naleci, próba odpalenia i.... kręci, kręci, kręci. Bawiłem się tak z 10min (prawie rozladowałem aku).
Po jakimś czasie wcisnęłem gaz, odczekałem i tez dupa. (zaczęło tylko wahą walić w samochodzie, a więc udało mi się zalać silnik) ale nie o tym...
Dlaczego mimo mojej procedury startowej :PP (a wydaje mi się ze wszystko bylo ok) honda mimo to nie chce odpalić??? (Dodam że 2dni temu w nocy rozrusznik zakręcił 2-3razy i normalnie odpaliła).