thompson17
01-12-12, 10:26
Witam,
Ostatnio robiąc mpfi przy okazji umyłem komore silnika, a póxniej odmalowałem i poczysciłem ogólnie pod maską. no i po przejechaniu około ~200 km otwieram maskę a moim oczom ukazuje się widok następujący:
maska zachlapana od spodu, pokrywa zaworów zachlapana, rozpórka górna kielichów, ogólnie ściana grodziowa, wszystkie węże wody itd.
zachlapane "błotkiem" syfem z asfaltu, brudną wodą.
jakie mogą być tego przyczyny? :D
jedyne co robiłem przy grzebaniu w silniku to zdjąłem maske i teraz jkest troche krzywo spasowana względem błotników no ale miałem kiedyś hood spacers i nawet wtedy silnik był czysty.
ma ktoś jakieś pomysły? od razu mówie, że mam wszystkie osłony itd...
?
Ostatnio robiąc mpfi przy okazji umyłem komore silnika, a póxniej odmalowałem i poczysciłem ogólnie pod maską. no i po przejechaniu około ~200 km otwieram maskę a moim oczom ukazuje się widok następujący:
maska zachlapana od spodu, pokrywa zaworów zachlapana, rozpórka górna kielichów, ogólnie ściana grodziowa, wszystkie węże wody itd.
zachlapane "błotkiem" syfem z asfaltu, brudną wodą.
jakie mogą być tego przyczyny? :D
jedyne co robiłem przy grzebaniu w silniku to zdjąłem maske i teraz jkest troche krzywo spasowana względem błotników no ale miałem kiedyś hood spacers i nawet wtedy silnik był czysty.
ma ktoś jakieś pomysły? od razu mówie, że mam wszystkie osłony itd...
?