PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z d13z6!



daniel3808
26-11-12, 13:35
Witam, niedawno złożyłem d13z6 i mam mały problem.
Obroty mi wahlują tak od 1000 do 2500 mniej więcej, to może być krokowy chyba, czy tak ma być że jak krokowy wypnę to obroty wahlują z większą częstotliwością i w bardzo małym zakresie obrotów (~1400-1600), może mniej tak że na obrotek ledwo się rusza, prawie stoi? Może to wina kompa, był przerabiany z automata na manual, może coś tam jest nie tak. Chciałbym coś wiedzieć bo jakby to coś z kompem to i tak za niedługo zamierzam kupić przerobiony. Co wy na to?

Dziara
27-11-12, 22:30
Możliwe ze krokowy kumpel miał podobne objawy :)

airman
27-11-12, 22:35
Problem na zimnym, ciepłym czy cały czas? Może łapie lewe powietrze bo kiepsko oczyściłeś ssaka i głowice?

Co się dzieje jak zatkasz dolną dziurkę przepustnicy? I tak samo dolną?

Jak zakryjesz dłonią przepustnicę to silnik gaśnie?

daniel3808
01-12-12, 12:51
Nie miałem wcześniej czasu sprawdzić. Silnik nie gaśnie po zatkaniu przepustnicy, a falowanie ustępuje po zatkaniu obu otworów w przepustnicy i tylko wtedy.

jogal
02-12-12, 17:23
może nie podłączyłeś gorącej wody pod FITV-a, lub FITV wykrecił CI isę i łapie lewe. Na gorącym silniku nie ma prawa ciągnąc z dolnej dziurki w przepustnicy. Jeśli zastawiasz całą przepustnicę ręką i nie gaśnie to oznacza, że gdzieś łapie lewe powietrze. Może to być np przez brak zaworu PCV na odmie lub uszczelka pod kolektorem lub przepustnicą padła...

daniel3808
02-12-12, 18:32
Już chyba mam problem, wąż idący do odmy był nieszczelny, tylko mam pytanie czy on może być zatkany bo po zatkaniu wszystko ok chyba czy rzaczej postarać się go uszczelnić? A i jeszcze jeden wężyk mam nie podłączony, powinien iść ko kanistra (cienki wężyk) ale przy kanistrze urwała mi się końcówka na którą nachodzi wąż, jak zatkam ten wąż to silnik stopniowo przygasa i gaśnie, raczej to musi być podłączone?

airman
03-12-12, 21:05
Chodzi Ci o tą odmę co wpina się do ssaka? Jeśli masz nieszczelny wężyk to wymień (albo tak jak pisze jogal nie masz zaworka PCV), ewentualnie możesz zatkać dziurę w ssaku, a ten wężyk w dół skierować gdzieś.

Ten drugi pewnie musisz podpiąć, jeśli gaśnie na zaślepionym.

daniel3808
04-12-12, 14:32
Dzięki odpaliłem już w miarę chodzi tylko muszę przepustnicę podkręcić trochę bo była odkręcana - tylko nie bardzo wiem ile ale to chyba na zagrzanym trzeba ustawić, a auta narazie nie zagrzeje tak jak trzeba bo muszę odpowietrzyć układ chłodzenia i wydaje się że to proste ale mi dwa razy już zaczynało gotować silnik aż z tego zaworka przy głowicy do odpowietrzania leciała para jak na filmach. Nie wiem co jest nie tak, czy tak może być?

airman
04-12-12, 17:16
W manualu jest wszystko o ustawianiu obrotów. Układ chłodzenia, odpowietrza się sam. Wlewasz płynu tyle aż wyjdzie właśnie tym odpowietrznikiem, zakręcasz go i korek chłodnicy też. Dolewasz jeszcze do zbiorniczka wyrównawczego, może być na maks. Jak odpalisz, to auto będzie zaciągać ze zbiorniczka płyn, potem jak silnik wystygnie to dolewasz płynu do zbiorniczka, tak aby było miedzy min i maks.

Jeśli masz jakieś dziwne objawy to myślę, że może być problem z uszczelką pod głowicą.

daniel3808
04-12-12, 18:11
Układ już chyba odpowietrzony, otworzyłem nagrzewnicę na ciepłe powietrze. Tylko rodzi się następny problem, chyba będzie uszkodzony termostat, chociaż w pewnym momencie był rura dolna była równie gorąca co górna a wentylator chłodnicy nic. Myślałem, że jeszcze za niska temp i trochę pomogłem pedałem gazu ale temperatura poszła ostro w górę a wentylator nic. Nie wiem co jest nie tak, może czujnik cieczy, a on chyba jest z tyłu w bloku (pod ssakiem).