Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : HC VII EU HB 2001 1.6V-tec - pytanie w sprawie zawieszenia



wsalabun
10-11-12, 10:48
Witam,
od 25 października jestem właścicielem Hondy Civic VII EU końcówka 2001 roku 1.6 V-tec. (hatchback 5 drzwi) od tego czasu wymienione zostały tuleje wahacza przedniego zawieszenia. Auto posiada 76 600 km przebiegu (udokumentowany), a samo auto sprowadzone z Niemiec. Niestety nadal słychać irytujące stukanie.
Kiedy?
w momencie skrętu kierownicą w prawo o 3/4 obrotu (cały czas w tym samym położeniu).
dodatkowo na treblince lub na kocich łbach słuchać stukot z lewego przedniego amortyzatora.

Byłem na dwóch diagnozach
I na dodatkowym przeglądzie (diagnosta stwierdził że jest to z lewego amortyzatora lub jego mocowania)
II w ASO stwierdzono "ja bym zaczął od wymiany amortyzatora."

wszystko ok tylko skuteczność amortyzatora to 81%, czytałem że często winne jest mocowanie górne amortyzatora. Tutaj pojawia się moje pytanie, co radzilibyście wymieniać w pierwszej kolejności? Czy można wymienić same łożysko, czy lepiej odrazu z z poduszką, czy też może faktycznie zacząć
od wymiany amortyzatora, ale nigdy nie pomyślałbym że należy wymienić tak dobry (81%) amortyator i to już po przebiegu 76 kkm

ps ceny części
lewy przedni amortyzator 602,70 ASO
łożysko mocowania 110,70 ASO
poduszka mocowania 166,05 ASO
wymiana około 120 za amortyzator
a za całe mocowanie 140 złotych

czy lepiej poszukać części na własną rękę

dziękuję z góry za pomoc

pIOTR666
10-11-12, 19:26
Stuka łożysko mocowania amortyzatora. Ja też tak mam. Kup w aso samo łożysko. Ja kupiłem w intercars i okazało się, że są 2 rodzaje łożysk. Mieli niestety nie to które pasuje do do mojego samochodu (sedan)... Jako, że innych nie mieli i sprowadzić nie mogli to zrezygnowałem z zakupu. Na razie tak jeżdżę bo stukanie słychać praktycznie tylko przy parkowaniu (bo wtedy trzeba mocno skręcić kierownice) i czasami na progach albo dziurach dużych. Zajmę się tematem dopiero na wakacjach bo na razie nie mam na to czasu a w jeździe to nie przeszkadza.

wsalabun
11-11-12, 23:58
Czyli wystarczy wymienić same łożysko, bez poduszki? Wymiana niby kosztuje tyle samo, tylko koszt samej poduszki jest naprawdę wysoki :/ A co do propozycji ASO naprawdę dziwne jest że amortyzator zalecili do wymiany bez porządnej diagnostyki (nie sprawdzili nawet jego sprawności - mój pomiar 81% pochodzi z dwóch stacji kontroli pojazdów)

pIOTR666
12-11-12, 00:19
Jeżeli poduszka nie jest uszkodzona mechanicznie (pęknięta albo wgnieciona) to nie ma powodu żeby ją wymieniać. Wydaje mi się, że ten człowiek co kazał Ci amortyzator wymieniać jest całkiem nie kompetentny albo chce Cię naciągnąć.

wsalabun
14-11-12, 09:05
W sumie mam podobne odczucie co do tego amortyzatora. Sam wymieniać nie będę, bo i warunków nie mam. Wymienię jednak chyba naraz i poduszkę i łożysko. Łącznie wyjdzie 416 pln. Gdybym wymienił samo łożysko to koszt dodatkowo wymiany samej poduszki (gdyby dalej skrzypiało) to 306 pln, więc w sumie wydałbym 556 pln. Tak będę miał pewność, że nie będzie stukać a jak już będzie to że nie było to jednak mocowanie. Chociaż z drugiej strony po tym wszystkim co przeczytałem na necie to w 90% mam pewność że to raczej łożysko. Wyrobiona poduszka miałaby jakieś większe przełożenie na amortyzacje (chyba) w sensie ciężko byłoby spodziewać się wyniku 81% (dla zabawy drugi amortyzator ma 79% wydajności).

Mam pytanie jeszcze o jedną dziwną sugestię ASO (dziwna bo pierwszy raz słyszę o takiej części). Chodzi mianowicie o Zderzak Gumowy przedniego amortyzatora, który też zalecają wymienić, ale nie wiem czy to znów próba wyłudzenia kasy?

serdeczne dzięki za wsparcie mojej teorii o tym, iż amortyzatorów to raczej tykać nie trzeba.

pIOTR666
14-11-12, 17:21
Mam pytanie jeszcze o jedną dziwną sugestię ASO (dziwna bo pierwszy raz słyszę o takiej części). Chodzi mianowicie o Zderzak Gumowy przedniego amortyzatora, który też zalecają wymienić, ale nie wiem czy to znów próba wyłudzenia kasy?

Chodzi o odbój amortyzatora. To na pewno nie to bo objawy były by inne. Wymieniać trzeba jak jest uszkodzony (mechanicznie) albo profilaktycznie przy wymianie amorów.

P.S. Ja u siebie wymieniać będę samo łożysko.

Ksieciunio
20-11-12, 11:27
Witam, ja mam podobnie. Byłem na pierwszym przeglądzie i koleś kazał mi wymienić łącznik stabilizatora. Wymieniłem i jest to stukanie dalej.
U mnie stuka tylko przy jeździe po nierównościach nigdzie indziej. Mam wrażenie że to może być łącznik drązka kierowniczego, no ale by mi powiedział, a prowadzi się dobrze.
Na serio to może być te łożysko ? Wymienie sobie sam, tylko czy to na pewno to ? :/

pIOTR666
20-11-12, 13:17
Jak tylko na nierównościach to raczej nie łożysko.

owsikk
26-11-12, 19:02
U mnie stuka tylko przy jeździe po nierównościach nigdzie indziej.
Tobie stuka maglownica. Musisz skasować luz na ślizgu dociskającym do listwy zębatej. Jest na forum długi temat o magicznej sprężynce i kasowaniu luzu.
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?10028-stukot-w-przednim-zawieszeniu!/page3&highlight=stuki

wsalabun
28-11-12, 10:26
Jestem po wymianie. Zdecydowałem się na całe lewe mocowanie górne amortyzatora. Nie chciałem ryzykować, że będę musiał coś potem jeszcze wymieniać, no i chciałem mieć pewność. Efektem jest to że jestem lżejszy o 383 złote i co najważniejsze od irytujących dźwięków. Jest również wątek humorystyczny. Jak zostawiłem auto w ASO, po godzinie do mnie zadzwoniono i stwierdzono, że chyba się pomyliłem przy zleceniu, bo mam przecież do wymiany amortyzator, a nie jego mocowanie :-). Teraz mam pytanie na temat geometrii, bo w sumie nawet o tym nie myślałem, bo w poprzednich autach zawsze mnie "męczono" że trzeba ją ustawić po robocie przy amortyzatorach. Czy tu też wypadałoby ją sprawdzić lub ustawić? Ze względu na ograniczone zaufanie do mojego ASO mam też pytanie czy facet na stacji diagnostycznej jest bez problemu stwierdzić czy odboje amortyzatora są do wymiany?

ps dzięki za utwierdzenie mnie w przekonaniu o dobrej kondycji amortyzatora

owsikk
28-11-12, 12:39
Generalnie geometrię powinieneś zrobić po wymianie drążka kierowniczego, to wiem na 100%. Nie trzeba sprawdzać po wymianie amortyzatora lub samego mocowania, chociaż spotkałem się z głosami na forum, że się robi. Według mnie nie jest to obowiązkowe, a ASO i mechanicy proponują usługę bo to przecież dodatkowa kasa. Tak więc pod rozwagę ;-)
Co do odboju. Jak podniesiesz koło to odbój ręką możesz zsunąć po trzpieniu amortyzatora (taka zółta gąbka) i będziesz widział w jakim jest stanie. Jak nie jest popękana albo pokruszona to OK. Kilka lat temu zamiennik był ciężko dostępny. Mi zakładali od bmw e36. Swoją drogą, mogłeś upewnić się przed robotą :P żeby wymienić odboje od nowa wszystko trzeba rozkręcać.

mycek
28-11-12, 13:27
u mnie po wymianie amorkow trzeba bylo robic geometrie. kierownica na maxa byla zle ustawiona.