Zobacz pełną wersję : słabe światła
Witam,
Mam bardzo ciekawy przypadek dotyczący świateł w civicu, otóż odkąd posiadam ten samochód zauważyłem że bardzo słabo świecą mi światła - na orginalnych żarówkach (noname h4) jazda na krótkich to było jak r*chanie niedźwiedzia - ani przyjemne, ani bezpieczne - po prostu nic nie było widać, tak więc zainwestowałem w zachwlane night breakery - ok widoczność znacznie się poprawiła ale... dalej to nie to, jeżdzę też innymi samochodami i droga w nich jest znacznie lepiej oświetlona przez zwykłe żarówki niż przez moje osramy w cifie. Co ciekawe lampy mam orginalne hondy w bardzo ładnym stanie tj. nie zmatowione, nie wypalone odbłyśniki, nie zaparowane - ogólnie wyglądają w porządku - tak samo jak kostka, nie kombinowane, z orginalnym smarem itp. Co może być przyczyną? Światło jest mocne bo po wyjsciu z samochodu naprawde razi w oczy (długie) a mimo to z kabiny wygląda na za bardzo rozproszone po drodze, oświetla dużo ale b.mało intensywnie (długie), za to krótkie swiecą jasno ale strumień światła kończy się ok 5-6 m przed samochodem - podniesienie reflektórw poprawia odległość świateł krótkich ale za to powoduje że długie świecą w niebo i tu jest też dziwna sprawa bo trzeba stosować ustawienie kompromioswe które dobre niestety nie jest. Ma ktoś jakieś pomysły co może być uszkodzone albo źle ustawione?
A może poprosi regulacja świateł na stacji pomoże skoro po podniesieniu długie wala w niebo? Myślę ze skoro reszta nue jest kombinowana to to jest przyczyną
jedz na stacje diagnostyczna, tam gdzie facet bedzie mial lumomierz czy cos takiego.
przystawi ci do swiatla i bedziesz odraz uwidzial czy cos jest nie tak.
moze odblysniki juz maja dosyc w swiatlach.
moze odblysniki juz maja dosyc w swiatlach.
To może być przyczyną,bo to że dobrze wizualnie wyglądają nie oznacza ,że b.dobrze odbijają strumienie światła.Przyrządem do regulacji jest możliwość sprawdzenia ,czy lampa świeci prawidlowo.
Temat przerabiałem już przez zimę ale przy wczorajszym wyjeździe wieczorem podczas mgły i deszczu zdałem sobie sprawe że praktycznie nie widze co dzieje się na drodze. W zimę właśnie przy przeglądem gościu wyregulował mi owe lampy i niby są wyregulowane ok ale jakoś to mnie nie urządza bo jakość świecenia jest jak pisałem we wcześniejszych postach. Wcześniej regulowałem światła sam i było możliwie ale światła bardzo oślepiały ludzi z przeciwka, spróbuje delikatnie podnieść je do góry - zobaczymy co to poprawi. Co odbłyśników...naprawde nie wiem... sami oceńcie czy problem może leżeć w lampach bo na moje oko to są bez zarzutu:
http://img440.imageshack.us/img440/203/oczyb.jpg
EDIT: Wyregulowałem lampy tj. podniosłem nieco do góry i niestety dalej jest słabo - krótkie świecą na max. 6 m, długie nieco lepiej ale i tak niew ten sposób co powinny, a może coś z kablami nie tak ? Macie może jakieś pomysły co poprawić aby było lepiej?
Zielony11499
02-11-12, 18:11
to że dobrze wizualnie wyglądają nie oznacza ,że b.dobrze odbijają strumienie światła x2
Żeby nie było, że czepiamy się lamp ,sprawdż napięcie na kostkach,sprawdż masy,i dopiero lampy na przyrząd.Powiem Ci że przerobiłem wszystkie żarowki i efekt jak dla mnie był mizerny w moich lampach i rozumiem Twoją frustrację.Ja od czterech lat latam na bialych xenonach solka i założyłem xenon do kawy ,zapomniałem o problemie.
Zacznę właśnie od tych styków pewnie, zobaczymy co wyjdzie bo coś czuje że tu jest pies pogrzebany.
Wystarczy Ci zwykły ,prosty miernik i 10 -15 min,napisz jakie masz napięcie na stykach .Pamiętaj zeby mase i prad sprawdzać na kostce.
Napięcie pomierzone, a wiec wygląda to tak:
Na zgaszonym silniku:
Napięcie akumulatora - 12,45v
Lewa Lampa - długie - 11,40v, krótkie - 11,23v
Prawa lampa - długie - 11,80v, krótkie - 11,80v
Zapalony silnik:
Napięcie aku - 14,15v
Lewa Lampa - dlugie - 14,17v, krótkie 14,18v
Prawa Lampa - króekite 13,73, długie 14,19
Jak widać napięcia są zróżnicowane, ale w przypadku odpalonego silnika wyglądają na prawidłowe. Podczas sprawdzania napięcia przyjrzałem się budowie samej lampy - nie mam generalnie jakiejś konkretnej wiedzy nt. ich budów ale zastanowiła mnie jedna rzecz a mianowicie pusta przestrzeń między odblaskami i spore zaniżenie tylnej części odblasku do przedniej - znalazłby się ktoś uprzejmy i sprawdził u siebie jak wygląda to z tego rzutu? Załączam obrazek: http://www.picshot.pl/public/view/full/248290
Po napięcich na kostkach nie widać wyrażnego spadku.Sprawdziłeś z żarówką i bez?
Bez obciążenia może być ok,a pod obciążeniem może coś się dziać.
Po napięcich na kostkach nie widać wyrażnego spadku.Sprawdziłeś z żarówką i bez?
Bez obciążenia może być ok,a pod obciążeniem może coś się dziać.
Nie nie sprawdzałem, ale imo raczej jest ok bo lampy są podłączone równolegle - jak sprawdzałem jedną to druga się świeciła wiec jakiś spadek powinien być jakby cos miało sie dziać a go nie było, zauważyłem natomiast inną rzecz, co prawda narazie nie jestem tego pewien ale po odpowiedzi przedstawicielstwa Osram okaze się czy nie mam podróbek night breakerów wtedy już problem bedzie rozwiazany. Szczegóły zdradze jak otrzymam odpowiedź.
Żarówki są jednak ok, na dniach pojade chyba na jakąś dobrą stację diagnostyczną niech wyregulują mi lampy dobrze - zobaczymy czy cos to pomoże.
Na przyrządzie jest możliwość sprawdzenia natężenia światła ,popros żeby sprawdził.
Przy przeglądzie miałem wyregulowane lampy - generalnie opuszczono je sporo w dół, co dało efekt taki że co prawda świecą przepisowo ale zasięg krótkich po zmroku to zaledwie 4-5m, z koleji przełączenie na długie daje dużo rozproszonego światła które nie jest skupione na drodze tylko na bardzo dużym obszarze przed samochodem, dopiero jak opuszcze elektryką długie tak na połowę to mam dosyć dobre światła długie ale jak przełącze na krótkie to zasięg jeszcze bardziej sie skraca, tak że jazda jest bardzo ryzykowna. W skrócie: krótkie za nisko - długie za wysoko, długie ok= krótkie tak nisko że aż fatalnie.
Wydaje mi się że napięcie i moc świecenia żarówek jest ok - problem leży gdzieś w samej lampie, a właściwie jej budowie, może są zbytnio skierowane na boki? Co do kloszy jak i odbłyśników to daje sobie ręke uciąc że nie są wypalone/zmatowione - każdy kto ogląda lampy pyta czy miałem bity samochód bo lampy nowe:) A że są to oemy to znaczy że nawet jak był bity to ktoś na częściach nie oszczędzał :)
witam. ja sie podlacze do tematu bo mam maly problem.
zarówki sa ok.
jedna lampa swieci normlanie druga strasznie blado az prawie na zolto.
ma ktos jakis pomysł co moze byc spowodowane takim spadkiem napiecia ?
kostke poizolowalem porządnie polutowane jest wszystko i dalej nic. jedna swieci swiatlem bialy druga zoltym po zmianie zarowek jest to samo.
weź dwa przewody bezpośrednio z akumulatora i połącz bezpośrednio do żarówki (silnik odpalony), wtedy będziesz wiedział jak to powinno świecić. dalej pozostało już tylko wziąć miernik i szukać wad w instalacji (o ile są)
"Siedzę w oświetleniu" więc dorzucę swoje pięć groszy.
Jeżeli rozkład światła jest dziwny, a lampy są oryginalne (w hondach Stanley/Valeo), jeżeli spojrzymy na powierzchnię odłbyśnika nad żarówką powłoka lustrzana nie posiada ubytków i przebarwień, napięcie w instalacji jest poprawne, to winę ponosi niskiej jakości żarówka. W przypadku gdy mamy lampy (6gen) w zamienniku - Depo lub co gorsza TYC to wymiana żarówki na niewiele się zda gdyż cechą tych produktów jest słaby rozkład i natężenie światła.
Embargo. - żarówka jest raczej nie byle jaka - w obu lampach siedzą Osram night breaker, wiec wydaje mi się ze nie tu leży problem. Sprobowalbym raczej z tym napięciem ale znowu ciężko mi będzie ocenić czy świeci jaśniej. Wydaje mi się. Ze winę ponosi fizyczna budowa klosza bo jak wyjaśnić fakt ze krótkie świecą za nisko a długie za wysoko? Tym bardziej że żarówka świeci ta sama, tu raczej coś jest winne ale co dokładnie tego nie wiem sam. Jutro spróbuję jeszcze zobaczyć w jaki sposób te żarówki siedzą w lampie - może jakoś krzywo bądź odwrotnie są wlozone?
P. S. Jeśli fotki dobrze oddadzą światło lamp w nocy to postaram się wrzucić je na forum - może sami zobaczycie jak to wygląda.
A na pewno żarówka jest poprawnie włożona i nie ma wad? Trudno mi uwierzyć że fabryka wypuściła wadliwy reflektor.
Walki ciąg dalszy, powoli robię sie zdesperowany i zastanawiam się nad kupnem bixenonów h4 bo tak to nie może być... Ale jeszcze się nie poddaje i na chwilę obecną obstawiam złą regulacje świateł na boki - wydaje mi się że zarówno lewy jak i prawy reflektor za bardzo oświetlają pobocze, no i myślę troszke podkręcić je do wewnątrz tak z 1-2 obroty, ale zastanawiam się czy zrobię to zwykłym kluczem? Jest jakaś zasada ustawiania świateł na boki? Na google ani na forum nie ma zbytnio informacji na ten tamat. Stacje kontroli pojazdów niechętnie podejmuja się regulacji na boki, już samą regulacje wysokości zrobili z taką łaską, że aż mi sie gorąco zrobiło :/
Nie męcz się ,zakładaj xenon-y i wreszcie będziesz miał biało przed autkiem.Cztery lata latam na xenon-ach i jak wsiadam do fury bez ,to mam wrażenie że nie zapaliłem lamp.Na stacji diagnostycznej trafiłeś na jakiegoś nieroba,normalnie to trwa 5 min i bez łaski.Przyrząd ma na stanowisku podstawia i reguluje .
CRX1, powiedz mi jak to wygląda z trwałością lamp przy xanonach? Słyszałem 2 sprzeczne opinie, jedna mówi że xenon wytwarza wyższą temperaturę świecenia i topi lampy, natomiast druga że ta temperatura jest właśnie niższa, jak to jest? Zauważyłeś jakiś efekty uboczne xenonów oprócz oślepiania zapewne?
Mniejszy pobór prądu ,Jedna żarówka 35W ,temp niższa i biało przed autem.Cztery lata bez awarii
Mniejszy pobór prądu ,Jedna żarówka 35W ,temp niższa i biało przed autem.Cztery lata bez awarii
Zostaja tylko kwestie homologacyjne.
Jestem już niemal przekonany, że zakupię bixenony jak wpadnie trochę $. Na chwilę obecną nieco skręciłem reflektory do środka, mam tylko do was pewną prośbę - sprawdziłby ktoś pod jakim kątem jest cześć regulowana lampy w stosunku do części stałej? Na zdjęciach zaznaczyłem jak miałem wcześniej i jak mam teraz, niestety nie miałem okazji przetestować czy ustawienie coś poprawiło czy pogorszyło ale wydaje mi sie że poprzednie ustawienie powodowało nieco świecenie na boki, chciałbym się dlatego upewnić czy tak powinno być ustawione.
Spójrzcie:
Lampa lewa: http://i40.tinypic.com/2cpypv5.jpg
Lampa prawa: http://i43.tinypic.com/s1s1o7.jpg
Prawa jest w pierwszym linku(nie lewa)pojechałeś do środka jezdni ,a lewą na pobocze lewe.Ustawiaj na ścianie wieczorem.Prawa lampa ma zamiatać lekko pobocze..Poprzednie ,było bardziej poprawne.Ale nie ustawia się tak jak to zrobiłeś,minimum ściana,a najlepiej na przyrządzie.
Więc tak - jestem właśnie po przejażdzce, wydaje się że jest już nieco lepiej - światło mocniej oświetla drogę i na drogowych i na mijania, jedynie mam wrażenie że strona od kierowcy za mocno oświetla pobocze, więc ewentualnie trzebaby popracować nad ustawieniem tej lampy jeszcze (powrócić do poprzedniego ustawienia lub eksperymentować z innym) jeśli ktoś mógłby chociaż sprawdzić i napisać w jakim ustawieniu są jego lampy byłbym bardzo wdzięczny. W tej chwili xenon załatwiłby całkowicie sprawę ale jeszcze się wstrzymam z jego zakupem, jest już w miarę jak uda się jeszcze to nieco poprawic to zostawię to już jak jest.
Rzuciłby ktoś dobry okiem na swoje lampy w jakim położeniu są? Przynajmniej ta od strony kierowcy...
Mimo prawidłowego napięcia dopływającego do lamp (zmierzona na kostkach, strona 1) zamówiłem przekaźniki i być moze pod koniec tygodnia zamontuję je do świateł. Mam nadzieje że pomoże jak nie to sie baardzo zdenerwuje że założe xenony 1000000k żeby w końcu mieć widoczność jaka być powinna. Swoją drogą możliwe że na kostce jest 14v a po podłączeniu lamp napięcie spada?
EDIT: Jednak napięcie pod obciążeniem okazało się wiele niższe niż na samej wyjętej kostce, jak tłumaczyl mi to jeden user z elektrody mierzenie napięcia na odpiętej kostce to jedynie potencjał prądowy i zawsze będzie to nieprawidłowa wartość. Na kostce miałem jednak ok. 12v tylko podczas gdy ładowany akumulator miał ok. 14,4v. Założyłem przekaźniki światła świecą dużo lepiej i jaśniej (na żarówce już pełne 14v) ale i tak rozkład fatalny, w miedzyczasie zauważyłem co jest przyczyną słabych świateł - po włączeniu kiedyś świateł w nocy i dokładnym przyjrzeniu się odbłyśników zastałem taki widok w obu lampach: http://www.tinypic.pl/1ay4tvnwsbev http://www.tinypic.pl/8cimw7810t4y na pewno już wiecie w czym rzecz - wstyd mi że wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, na swoje usprawiedliwienie powiem, że w świetle dziennym przy wyłączonych światłach wypalenia wogóle nie widać, ale jednak jest i to znaczne. Cóż temat uważam za zamknięty. Dzięki wszystkim za pomocne wypowiedzi!
Podsumuje bo z dniem dzisiejszym mogę takie podsumowanie zrobić. Jakoś tydzień temu po nocnej przejażdzce samochodem ojca (avensis 2gen.) gdzie światła świecą wprost przepięknie (idzie zauważyć pieszego z 200m, serio) mimo zżółkłych kloszy lekko zużytych odbłyśników i żarówki noname za 5 zł szt zawzięłem sie, że doprowadzę w końcu temat świateł do końca. Przekaźniki zamontowane 14v na żarówce przy właczonych światłach jest, więc przyszła pora na poprawienie ostatniej rzeczy - odbłyśnika bo tylko on tu mógł sprawiać problemy. No i jak pomyślałem tak zrobiłem 200 zł, regneracja obu, co tam - stać mnie :/, żeby zmaksymalizować efekt szarpnełem sie na nowe h4 tungsrama +130%. No ok,dziś złożyłem to do kupy, no i z niecierpliwością czekałem zmierzchu sprawdzić. Ok, ciemna noc, siadam, zapalam światła no i kurde cos tak słabo jest. Nie przechałem więcej jak 500m po drodze gdy zdałem sobie sprawe, że 6 gen ma wprost fatalne światla - poprawiło się zaledwie odrobinę, dalej jest niby jasno ale nie tak jak być powinno. Nie wiem czy ja mam jakiegoś pecha czy problem ze wzrokiem, ale jak jeździłem 3ma samochodami tak światła tego są do du*y po prostu, trasa nocna przy nich najzwyczajniej męczy. Reflektory 100% ori valeo 0 zmatownienia czy zżółkięcia - stan wręcz wzorcowy, odbłyśnik zregenerowany, przekaźniki założone, żarówka +130% no i powiedzcie jak to możliwe, że tak to żałośnie wygląda? Musiałem wylać fustracje bo pod tym względem wk**wia mnie ten samochod. Gdyby nie to, że sparzyłem się na xenonach które paradoksalnie świeciły jeszcze gorzej to teraz ostatnim krokiem byłby ich montaż :( Ehh nie zostaje nic innego jak przyzwyczaić się do tego.
patrick1989
21-03-15, 00:42
Trafiłeś na kiepskie ksenony, widziałem u kumpla i efekt jest konkretny :)
Patrick a mozesz wypytać kumpla co to za xenon? Bo ten co mialem to kaszana kompletna...
edit: albo nie wypytuj - nie chce już się bawić w te xenony...
Co do tego świecenia, mijania za nisko + dobre drogowe lub mijania ok i drogowe świecące w kosmos, to mam takie same odczucia. Kwestia moim zdaniem budowy reflektora i zastosowanej w nim żarówki h4. Na drogowych światłach świeci się tylko jedno włókno, ale jak przytrzymasz długie tak jakbyś chciał komuś "mrugnąć" to już jest w miare ok, bo świeca oba włókna, drogowego i mijania. Niestety nie można tak używać dłużej żarówek h4 jak do "błyśnięcia" nimi ze względu na wytwarzającą się tempertaurę.
Na moje nieszczęście, przez jakiś czas miałem seata ibize z fabrycznymi ksenonami... Tamte reflektory świeciły wręcz cudownie... Tutaj można zamienić je świeczkami :)
Z tego powodu zamierzam przerobić reflektory na soczewkę, wsadzić spryskiwacze lamp i hidy których zawsze byłem przeciwnikiem. Niestety nie widzę tutaj innej opcji :)
Co do tego świecenia, mijania za nisko + dobre drogowe lub mijania ok i drogowe świecące w kosmos, to mam takie same odczucia. Kwestia moim zdaniem budowy reflektora i zastosowanej w nim żarówki h4. Na drogowych światłach świeci się tylko jedno włókno, ale jak przytrzymasz długie tak jakbyś chciał komuś "mrugnąć" to już jest w miare ok, bo świeca oba włókna, drogowego i mijania. Niestety nie można tak używać dłużej żarówek h4 jak do "błyśnięcia" nimi ze względu na wytwarzającą się tempertaurę.
Na moje nieszczęście, przez jakiś czas miałem seata ibize z fabrycznymi ksenonami... Tamte reflektory świeciły wręcz cudownie... Tutaj można zamienić je świeczkami :)
Z tego powodu zamierzam przerobić reflektory na soczewkę, wsadzić spryskiwacze lamp i hidy których zawsze byłem przeciwnikiem. Niestety nie widzę tutaj innej opcji :)
Dokładnie tak! Na odciągniętej manetce gdy świecą się długie + krótkie jest jak być powinno, wiem tez o tym że tak nie wolno. No rzeczyiście jedynie rzeźba zostaje, ja już się poddaje, wydałem na poprawe jasności świateł prawie 400 zł, licząc materiały do montażu przekaźników, regeneracje odbłśników i drogie żarówki +x% światła, gdybym wiedział od początku, że problem tkwi po prostu w kijowej lampie to zawczasu bym miał soczewki, a tak...szkoda już kasy. Daj kiedyś znać jak jeździ ci się na soczewkach - może jak wpadnie kiedyś wiecej kasiutry to sobie zrobie prezent :)
Krótkie vademecum:
- poprawnie ustawienie - i to nie pod bramą lecz na stacji diagnostycznej na odpowiednim przyrządzie oraz przez wykwalifikowaną obsługę.
- odbłyśniki w dobrej kondycji bez widocznych przebarwień czy wręcz wypaleń.
- dobrej jakości żarówka - polecam np. produkty Helli,
- poprawnie zamontowana żarówka - nie, to nie jest takie oczywiste, żarówka musi w pełni dolegać do gniazda i być silnie dociśnięta przez drucik mocujący.
Warto pamiętać że lampy od 6 generacji Civica to jakby nie patrzeć technologia z początków/połowy lat 90 tych.
Jeżeli pomimo spełnienia w/wym warunków nadal generują one niewystarczający strumień światła, zostaje tylko retrofit z wykorzystaniem bixenonowych projektorów...
Krótkie vademecum:
- poprawnie ustawienie - i to nie pod bramą lecz na stacji diagnostycznej na odpowiednim przyrządzie oraz przez wykwalifikowaną obsługę.
- odbłyśniki w dobrej kondycji bez widocznych przebarwień czy wręcz wypaleń.
- dobrej jakości żarówka - polecam np. produkty Helli,
- poprawnie zamontowana żarówka - nie, to nie jest takie oczywiste, żarówka musi w pełni dolegać do gniazda i być silnie dociśnięta przez drucik mocujący.
Warto pamiętać że lampy od 6 generacji Civica to jakby nie patrzeć technologia z początków/połowy lat 90 tych.
Jeżeli pomimo spełnienia w/wym warunków nadal generują one niewystarczający strumień światła, zostaje tylko retrofit z wykorzystaniem bixenonowych projektorów...
Wszystko zrobione, no można się jeszcze doczepić jedynie poprawnego ustawienia, ustawiałem niestety sam, ale przetestowałem wszystkie możłiwe ustawienia odbłyśnika, i te oślepiające i te prawidłowe na żadnym niestety nie było dobrze. IMO to najzwyczajniej kwestia niezbyt przemyślanej budowy odbłyśnika przez inżynierów hondy - jeździłem kilkoma samochodami w których reflektory korzystały z żarówek h4 i w wielu było o niebo lepiej. Remedium jest jeszcze zmiana samochodu :cool:
https://www.youtube.com/watch?v=yxv509h8xxc&feature=youtu.be
Tak to wygląda w nocy, sorry za nute - jakąś starą płyte disco znalazłem i tak grała :) Oceńcie prosze czy u was jest choć trochę lepiej, ja po dłuższej trasie wczoraj mam wrażenie, że na tych +130% tungsramach jest paradoksalnie gorzej, ale moze to kwestia pogody (mgła + drobne opady).
Filmu nie da się odtworzyć. Pokazuje się powiadomienie, że film jest prywatny.
Filmu nie da się odtworzyć. Pokazuje się powiadomienie, że film jest prywatny.
powinno być już ok :)
Według mnie są źle ustawione - prawa lampa widocznie przestawiona w lewo i w dół - linię światłocienia widać na drodze.
Według mnie są źle ustawione - prawa lampa widocznie przestawiona w lewo i w dół - linię światłocienia widać na drodze.
No to na dniach poszukam jeszcze jakiejś ogarniętej SKP żęby na przyrządzie mi te światła wyregulowali - bo fakt, nie są dobrze ustawione. Napiszę później co to pomogło:)
no i jestem po regulacji w norauto. Krótkie b.dobrze, długie - poniżej krytyki świecą gdzieś wysoko w drzewa, na drogę pada jedynie jakaś poświata, kompromis jest dopiero na środku korektora, no i kasa w błoto. Jestem już zrujnowany przez te światła :(
Norma w H4 - światła drogowe bardzo wysoko, rozproszona wiązka.
Norma w H4 - światła drogowe bardzo wysoko, rozproszona wiązka.
No to lipa, tak sobie teraz układam sobie wszystko w głowie - i rzeczywiście, pojazdy które miały lepsze światła zawsze miały h1 + h7. No to będzie trzeba się przyzwyczaic chociaż nie ma do czego bo tu chodzi o zwykłe bezpieczeństwo. No nic, temat myślę, że finalnie zakończe retrofitem, ale to już kiedyś, narazie składam broń. Dzięki za odpowiedzi.
Moze faktycznie za duzo wymagasz, ale w moim EG swiatla sa na tyle dobre ze jezdzi sie bezpiecznie (swieca tylko niewiele gozej niż 2x h1 na reflektor w mojej Preludzie). Mam zamienniki TYC, zarowki Tungsram, instalacje na przekaznikach. Jestes pewny ze mocowania zarowek w odblysnikach ustalaja je prawidlowo? Może by podmienic tymczasowo na inne reflektory?
mam podobny problem :D spoko ze ktos to wytłumaczył
Moze faktycznie za duzo wymagasz, ale w moim EG swiatla sa na tyle dobre ze jezdzi sie bezpiecznie (swieca tylko niewiele gozej niż 2x h1 na reflektor w mojej Preludzie). Mam zamienniki TYC, zarowki Tungsram, instalacje na przekaznikach. Jestes pewny ze mocowania zarowek w odblysnikach ustalaja je prawidlowo? Może by podmienic tymczasowo na inne reflektory?
Czy ja wiem... Jeździć można na takich światłach jak najbardziej, gdyby nie fakt że widziałem jak lampki swiecą w innych samochodach to nawet bym nie zwrócił na to uwagi, ale często jeżdzę w nocy i obawiam się troche tego zasięgu, już zdarzyło się że spotkałem w nocy idącego pijanego środkiem drogi, wtedy tylko umiarkowana prędkośc i dobra widoczość zapobiegła jakiejść tragedii, i to głownie z kwestii bezpieczeństwa musi być na tip top.
p.s. swoją droga to przejedź się czasem jak masz możliwość innym autem - przekonasz się sam o czym mówię, komfort jazdy niebywały jak wiedzisz co dzieje się 100 - 200m przed samochodem.
No niestety te autka tak mają.
Ja radzę sobei w ten sposób że na trasie odpalam halogeny przeciwmgielne i długie - halogeny wypełniają przestrzeń przed autem, długie w miarę robią robotę dalej. Kombinowałem jeszcze czy nie dorzucić dodatkowych reflektorów dalekosiężnych odpalanych razem z długimi, mam jeszcze w zderzaku miejsce na jedną parę ;)
http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/536/5g63uj.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/674/jpn2Ff.jpg
Najgorzej jest kiedy musisz jechać na światłach mijania a droga jest słaba - wtedy nie bardzo jest co zrobić.
No niestety te autka tak mają.
Ja radzę sobei w ten sposób że na trasie odpalam halogeny przeciwmgielne i długie - halogeny wypełniają przestrzeń przed autem, długie w miarę robią robotę dalej. Kombinowałem jeszcze czy nie dorzucić dodatkowych reflektorów dalekosiężnych odpalanych razem z długimi, mam jeszcze w zderzaku miejsce na jedną parę ;)
http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/536/5g63uj.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/674/jpn2Ff.jpg
Najgorzej jest kiedy musisz jechać na światłach mijania a droga jest słaba - wtedy nie bardzo jest co zrobić.
Ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę, że już nie wspomnę że ryzyko dostania mandatu jest większe niż zabrania dowodu na xenonach (u nas za przecwimgielna łapią strasznie). Najgroszy moment jest gdy mijam się z samochodem z naprzeciwka - wtedy nie dośc że jestem oślepiony przez światła z przeciwka (bo civic jest bardzo niskim samochodem) to jeszcze przez swoje słabe na te 2-3 sek. nie widze nic kompletnie. Lipa.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.