PDA

Zobacz pełną wersję : Rozbierznosc w budowie amorkow



siwas
28-09-07, 15:54
A wiec mam qupe 94r EJ2 d15b7 i ktore do niej amorki przypasuja?
takie kupilem
http://img209.imageshack.us/img209/3734/amorymojeai2.jpg

a takie sprzedaja ludzie

http://img208.imageshack.us/img208/4664/amory2fg6.jpg

ktore beda posowaly bom sie zniepokoił ;)

Lcfr
28-09-07, 16:04
a czym to sie różni niby?
bo ja jakos nie widze róznic jak na ta wielkosc fotek...

siwas
28-09-07, 16:16
Lucyferze przeciez te na dole maja wyraznie jakies zakrzywienia na koncach,
chodzi mi o te po lewo,dolne koncowki :aloha:

ało wlasnie wpadlem na pomysł ze te sa z jakimis *****ymi mocowaniami,i to tylko po to zeby mnie wprowadzic w blad?;-)

Lcfr
28-09-07, 16:23
chodzi ci o to ze te na dole po lewej maja "widełki"??????????????????

siwas
28-09-07, 16:25
hmmmm tak;-]
:hinczyk:

!markos
28-09-07, 16:28
jak odkreci sie te widelki to amortyzatory beda wygladac tak jak na gornej fotce...

Lcfr
28-09-07, 16:32
no to zes teraz pojechał :aloha:

przecież to sie zdejmuje ze swoich amorów i zakłada na te nowe które kupiłes...
to jest czesc zawieszenia zwykła....

siwas
28-09-07, 16:33
dobra to juz sie nie martwie tylko koncze robote i biore sie za montarz:-)
dzieki za pomoc u ukojenie nerwow :)

marcin EZG
28-09-07, 19:21
odkrecasz po jednej srubce i widelki same sie powinny zsunąc bez uzywania młotka. ;)

hmm na zdjeciu ktore pokazuje amory ktore kupiles ,dopatrzylem sie ze przy tylnym amorze urwana jest dolna mocująca sruba !~!!!! wkrec w imadło i wyjdzie
http://img218.imageshack.us/img218/9418/amorymojeai2ks9.th.jpg (http://img218.imageshack.us/my.php?image=amorymojeai2ks9.jpg)

siwas
29-09-07, 17:54
marcin EZG sruba usunieta po woelkim trudzie,niestety kleknalem bo nie dalo sie odkrecic srob w wachaczu... :djablek:

Lcfr
30-09-07, 17:33
eknalem bo nie dalo sie odkrecic srob w wachaczu... :djablek:


standard :(

siwas
01-10-07, 09:19
Lcfr
pozostaje ciąć czy jakies inne pomysly?
ile moze kosztowac wymiana 4 amorkow w warsztacie?

Lcfr
01-10-07, 15:56
ja czesc odkreciłem
a ze 2szt ukręciłem ;)
potem wybiłem
i dałem nowe tuleje (stare sie spiekły ze sruba ze nie do wyjecia)

i tyle

spychu
02-10-07, 12:12
Wymiana amorów średnio ok 40-50zł za sztuke.

A mi ciśnie się na usta jeszcze jedno pytanie. Czy na tyle nie dbasz o swoje bezpieczeństwo i za wszelką cene chcesz oszczędzic na elementach zawieszenia, że kupiłeś używane amortyzatory ?

Oczywiście nie odbieraj tego jako atak. Poprostu ciekawi mnie jakie są motywy działania tych co kupują używane amortyzatory.

Pozdrawiam

siwas
02-10-07, 12:58
spychu
kupilem je bo okazalo sie ze moje sa do dupy i szczegolnie tyl ucieka jak sa nierownosci,planuje zmienic caly zawias na cos lepszego ale poki co mamony wolnej brak co zaowocowalo kupieniem tych uzywek , w dobrej cenie ktore mam nadzieje (wg zapewnien sprzedawcy)maja byc lepsze niz te co mam :d

spychu
02-10-07, 12:59
Właśnie te zapewnienia sprzedawców są bardzo często wzięte z sufitu :aloha:

Ale tak czy siak. Jak to tylko etap przejściowy "na chwile" to ok. Pierwsze co bym teraz zrobił to pojechał na stacje diagnostyczną aby sprawdzic Twoje obecne amory i to samo zrobic po wymianie, wtedy będziesz miał obraz co tak naprawde są warte te amory i w jakim są stanie :)

I zrobił bym to dla własnego bezpieczeństwa.

Pozdrawiam

Lcfr
02-10-07, 13:16
hmm....
ja swoje kupiłem uzywane po przebiergo 2000-3000km ibadałem na przegladzie (akurat był zaraz po kupnie) i wyszło ze sa jak nowe....
tyle ze to cały zaias koni 1130 był... ;)



a co do badan sprawnosci w tych stacjach diagnostycznych to juz sie wypowiadałem....

siwas
02-10-07, 14:02
wiec bylem dzis na badaniu sprawnosci amorkow,spodziewalem sie slabych wynikow ale...

Przedni lewy-----36%
Przedni prawy---30%

Roznica na przedniej osi 16%

Tylny lewy-------32%
Tylny prawy-----13%

Roznica na tylnej osi 59%


Diagnosta powiedzial zeby lepiej wymienil sobie tyl bo jest z nim cienko,szczegolnie ten prawy

Wiec ja te zamontuje od razu udaje sie na badanie:D:D:D

marcin EZG
04-10-07, 16:07
ja czesc odkreciłem
a ze 2szt ukręciłem ;)
potem wybiłem
i dałem nowe tuleje (stare sie spiekły ze sruba ze nie do wyjecia)

i tyle
przedłuzką ukrecilem jedną srube,bluznilem jak szewc.Wziąlem pistolet pneumatyczny- szly jak masło.nowe tuleje tez dalem,ta sama historia ,sruba zaczela sie obracac z wnetrzem tulejki heh

siwas
04-10-07, 22:17
marcin EZG
u mnie w warsztacie tensam scenariusz ,ujebaly sie z miejsca 2 sroby i nie do ruszenia z tuleji,jutro od rana zaczynam poszukiwania,eeeeh amorkow sie zachcialo... ;)

Lcfr
04-10-07, 22:48
marcin EZG
u mnie w warsztacie tensam scenariusz ,ujebaly sie z miejsca 2 sroby i nie do ruszenia z tuleji,jutro od rana zaczynam poszukiwania,eeeeh amorkow sie zachcialo... ;)


heh...


do TYLNEGO wahacza pasuja tule je od przedniego wahacza........
a co nam to daje ??
daje nam tyle ze tuleje przedniego wahacza sa na srube 12stkę (tylne 10tka) i mozna je- śruby- kupic gdziekolwiek .... (co ma znaczenie gdy czas i miejsce skłądaja sie w złe okolicznosci) ponieważ są dostepne w kazdy motozbycie (sa to sruby od poldka itp- tez od zawiasu takze z ta samą odpornoscią na scinanie itp - rzadna rzeźba !! )

czyli kupujesz tuleje o od przednich wahaczy (25zł/szt)- JC zamiennik
2x sruba od poldka(chyba..... badz jakies inne polskie "g")
wbijasz tuleje w tylny wahacz (bo zewnętrzna srednica IDEALNIE TAKA SAMA)
rozwiercasz mocowanie "C" amora pod 12stke (SERYJNIE 10TKA)
montujesz
i jeżdzi....




chyba ze masz oryginały sruby (co czsem cieżko dostac w sobote rano badz niedziele) i komfort, ich montazu bez wymieniania tulejek..

siwas
05-10-07, 11:49
a h uja tam ,zawiozlem rano tylne tuleje i na 15-16 ma byc zrobione :)
Wymiane przodu zostawiam sobie dla siebie na jutro,z miesiac temu wymieniali mi tuleje w przednich wachaczach wiec moze juz z odkreceniem nie bedzie problemu

dzieki za porady
pozdrawiam

[ Dodano: Pią 05 Paź, 2007 ]
no i juz po wymianie,a wiec rano kupilem tulejki za 33 pln za sztuke plus za wymiane wszystkiego 200pln,wkuriony jestem po maxie bo nie widze roznicy pomiedzy tym co bylo przed a teraz(zaraz jade postestowac) czyli 260+120 za amorki w plecy...w poniedzialek jade na szarpaki sprawdzic w jakim sa stanie w porownaniu do starych...k u rwa :djablek:

marcin EZG
05-10-07, 19:02
no i juz po wymianie,a wiec rano kupilem tulejki za 33 pln
dalem tyle samo za tulejki ,a juz myslalem ze przeplacilem jak s****,ysyn.Drogie to gówno.
Nic tak nie wkurza jak czlowiek wybecyluje dobrą kase zeby nie pukało,a tu dalej jest cos nie tak...