Zobacz pełną wersję : Sonda Lambda
Czy moze mi ktos pomuc ile kabli powinno byc w sondzie lambda w silniku D15B2
Ja u siebie widziałem tylko jeden. Ale może niech ktoś jeszcze to potwierdzi.
Podłączę się - jak się rozglądałem za sondą dla siebie na aljegro to tak naprawdę znalazłem tylko coś takiego :
http://moto.allegro.pl/item245376135_sonda_lambda_uniwersalna_bosch_audi_ bmw_3_5_fiat.html
Co prawda między innymi napisane jest ze jest to bosch i pasuje do
1.4 i (EJ9) (1995.11 - 2001.02) 1396 ccm - 90 KM/66 kW Silnik: D14A4
Jednak tekst sonda uniwersalna budzi moje mieszane uczucia ... innej nie znalazłem , a i cena wygląda atrakcyjnie - czy to jest warte zachodu ? używał ktoś takiego ustrojstwa ?
Igor a czemu chcesz sonde wymienic? Osobiscie szukal bym uzywnej sondy..
Jeszcze nie jestem zdecydowany - na razie badam teren - przed wypadkiem miałem sporo wyników spalania zbyt wysokich jak na 1,4 - jeżdżę raczej dynamicznie ale bez butowania a już dwa razy spotkał mnie wynik w stylu 10L/100km - a większość to okolice 9 - niby miasto ale nawet jak się starałem jeździć ekonomicznie to niewiele to dało, czytałem też że sonda ma zalecaną żywotność ok 100 kkm , a jezeli to koszt rzedu 150 pln to mógłbym się nad tym zastanowić... Tak czy inaczej jeszcze trochę pojeżdżę i zobaczymy jakie bedą wyniki
Ale jak się przeczyta coś takiego :
Auto jest takze bardzo ekonomiczne jak na te osiągi, spalanie w mieście wynosi 7,9l/100km, w trasie natomiast 6,4-6,7l/100km
To już w ogóle się trzeba zastanowić ;) co prawda jeszcze doświadczenie kierownika, ale 135 KM to nie 90 ;)
Z tego co sie dowiadywalem do jest problem z takimi sondami podobno nie kazda czyta wszystkie paramatry lub wogole nie jest wstanie wszystkiego pomierzyc ja tez mam problem z sonda a mianowicie auto chodzi nie rowno i dymi. Mechaniek pomierzyl moja sonde i jest ewidentnie popsuta a ciezko jest z zamiennikami do hondy a mowa orginalna kosztuje 800zl poprostu tragedia :(
Z tego co sie dowiadywalem do jest problem z takimi sondami podobno nie kazda czyta wszystkie paramatry lub wogole nie jest wstanie wszystkiego pomierzyc
Hmmm średnio mi to pasuje ... z tego co wiem to w sondzie jest jakaś substancja czynna (cyrkon albo jego dwutlenek i platyna ?) która w zależności od ilości tlenu w spalinach daje różne napięcie na wyjściu (zazwyczaj 0-1V) i na tej podstawie określa się bogatość mieszanki - także parametr chyba jest jeden i wszystkie sondy działają na tej samej zasadzie ... Także chyba kwestia jest tylko dopasowania ... Hmmm chyba sobie sam odpowiedziałem na pytanie ;)
skolopendra
30-09-07, 18:21
także parametr chyba jest jeden i wszystkie sondy
można uznać że tak jest
;)
po 1) jeżeli sonda nie wyrzuca Ci błędu to raczej z nią jest wszystko ok
po 2) jeżeli zmieniać to na oryginał albo używkę bo zamienniki się raczej nie sprawdzają, chociaż w używkach też różnie bywa.
Ja musiałem wymienić jakieś pół roku temu po awarii uszczelki pod głowicą, ale wziąłem używkę za 50 zł i chodzi na szczęście do tej pory, może fart, ale raczej oryginał to oryginał.
Zrób pomiary sondy opisane w każdej podstawowej książce "zrób to sam", może to nie sonda?
Mam pytanie. Jakie dokładnie objawy po odłączeniu powinny świadczyć o tym, że sonda jest dobra? Wiem, że zachowanie ciepłego silnika powinno się zmienić, ale co dokładnie powinno się dziać?
skolopendra
07-12-07, 14:54
Jakie dokładnie objawy po odłączeniu powinny świadczyć o tym, że sonda jest dobra?
nie da się tego sprawdzić w taki sposób
ani taki
po 1) jeżeli sonda nie wyrzuca Ci błędu to raczej z nią jest wszystko ok
:/
raczej w przypadku sondy robi wielką różnicę ;)
To ja już nic nie rozumiem. Było tyle postów i topic'ów mówiących o tym, że w przy zepsutej sondzie można to sprawdzić odłączając ją ...
przy cieplym silniku i odlaczonej sondzie IMO powinien sie duzic przy okolo 3,5 - 4krpm, przynajmniej ja tak mialem jak mi sie wtyczka sondy wysunela.
skolopendra
07-12-07, 16:31
czytać i zapamiętać !!
więcej bzdur nie powtarzać ...........................:cool:
"Uszkodzone sondy lambda powodują problemy takie jak, np.: wysokie zużycie paliwa, złe właściwości jezdne lub negatywny wynik testu spalin.
Sondy lambda testuje się za pomocą oscyloskopu. Przed rozpoczęciem testu upewnić się, że silnik jest ustawiony zgodnie z parametrami producenta. Następnie silnik musi rozgrzać się do temperatury roboczej, ponieważ sonda lambda działa tylko po osiągnięciu odpowiedniej temperatury.
Za pomocą odpowiedniej instalacji przyłączeniowej wyjście sondy podłącza się do oscyloskopu. Sondy nie wolno przy tym odłączać od modułu sterowania pracą silnika. Prędkość obrotowa silnika powinna wahać się w obrębie ok. 2000 obr./min.
Jeśli sonda lambda działa prawidłowo, skok napięcia powinien mieścić się w zakresie ok. 0,2 i 0,8 V. Czas, jaki potrzebny jest do wzrostu z 0,2 V do 0,8 V (czas reakcji "mieszanka uboga-bogata"), powinien wynosić ok. 300 milisekund. Czas reakcji "mieszanka bogata-uboga" leży w takim samym zakresie.
Jeśli wyjście sondy jest stałe lub czas reakcji jest zbyt wolny, sondę należy wymienić. Działanie sondy należy sprawdzać przy okazji każdego przeglądu i przed oddaniem samochodu na test spalin.
Wolne działanie sondy powoduje zwiększenie zużycia paliwa i dlatego sondę należy szybko wymienić."
podlacze sie .... czy w coupe 94 rok d15b7 sa 2 sondy czy 1??
Czy po odpięciu sondy powinno wywalić "check" podczas jazdy?
Czy po odpięciu sondy powinno wywalić "check" podczas jazdy?
podłączam się bo qrde mi nie daje errorka i za bardzo ludzie po forach hondy nie umieją tego wytłumaczyć :/
skolopendra
07-12-07, 18:22
Czy po odpięciu sondy powinno wywalić "check" podczas jazdy?
powinno lecz tak nie jest zawsze
podłączam się bo qrde mi nie daje errorka
i tak bywa bardzo często :aloha:
Mi też nie pali się "check"
samochod nagle zaczal mi palic 10 (emerycko) - 12 (normalna jazda) litrow na 100...
podejrzenie - sonda :]
check sie nie swiecil...
znajomy mechanik zasugerowal zebym pojechal do fachmana od gazu - oni zawsze maja analizatory spalin i wszelkie problemy z gatunku mieszanek w jednym palcu.
Jak powiedzial tak zrobilem :]
dzis o 16 podlaczono mnie do aparatury - na luzie CO wyszlo 1.6 (powinno 0.6) przy otwartej przepustnicy skala sie skonczyla (do 10) - pan stwierdzil,ze daaawno nie widzial takich wynikow - wniosek sonda
podpial jeszcze magiczne puzdereczko - miernik - tester... oczywiscie wyjasnil ze miernikiem zwyklym to sobie mozna bateryjke zmierzyc ... (mi wychodzilo ze sonda jest ok) - miernik wskazywal ze sonda uwalona...
wymieniono sonde - spaliny zaczely wracac do normy (komp sie programowal)
wiec jeszcze raz jasno i wyraznie - check sie nie musi palic pomimo tego ze sonda uwalona na maxa (jak u mnie)
No to teraz ja :)
Moja Honda zawsze lubiła paliwo. Miasto 9-10/100, trasa 7/100. Sporadycznie udawało się zejść niżej. Nie pałuję jak baran, ale i nie tworzę korków. Jeżdżę normalnie - ot kilka razy dziennie but. Do rzeczy.
Aby sprawdzić jak to jest z tym spalaniem, zamieniłem się ze znajomym na sondy (ten sam silnik) - u niego auto paliło znacząco mniej (miasto 7-8/100). U mnie po zamianie bez zmian.
Pomyślałem że mam ciężką nogę po prostu i że tak musi być.
Aż do teraz gdy spalanie w mieście zaczęło dochodzić do 12/100 (zimą dwa lata temu gdy mrozy dochodziły do -30C nie przekraczała 10/100 - a teraz był ledwo przymrozek). Bez mrugnięcia wymieniłem na nowy zamiennik polecony przez chyba najlepszego speca od H w Krk. Spalanie bez zmian - za wysokie. W międzyczasie zdarzyła się trasa poza miastem i przy normalnej jeździe jak do tej pory gdy łykała max 7/100, teraz wzięła 8,5/100.
Następnie musiałem zrobić coroczny przegląd. Spaliny przekraczają wszelkie normy, mieszanka zbyt bogata, a komp jakby nie czytał z sondy.
No to na koniec odpiąłem sondę i zrobiłem jakieś 50km na pełnym zakresie obrotów. Auto jedzie jak jeździło, żadnego mulenia czy szarpania, a checka nie wywala. Kontrolka sprawna bo świeci przy zapłonie i gaśnie tak jak trzeba. Samodiagnostyka czysta, resety były robione jak trzeba, wraz z "nauką".
W poniedziałek jadę do ASO na prześwietlenie kompa. Biorę dodatkowo oryginalną sondę która była do tej pory i kompa od znajomego, gdyby mój okazał się walnięty.
Jakieś sugestie co i jak? O co pytać w serwisie?
majkel, moze byc :
1. przebicie na kablu
2. walniety komp :(
to jedź i może coś sie wyjaśni. Niech stara gwardia pcp pokaże jak sie kompa poskramia :)
Ja dzisiaj doszłem do tego, że aż rozebrałem kompa. Wcześniej skasowałem stary błąd z ABS'u. Ale zastosowałem sie do procedury serwisowej n/t lambdy.
Na odpiętej lambdzie włączyłem tryb diagnostyczny(sczytanie błędów), zagrzałem go dobrze trzymając na 3000 obr, potem wystudzenie na luzie z minute a potem runda na "OS'ie".
Tzn od 1500 obr sandał do dechy przez 5 sekund a potem 0 gazu przez 5 sekund.
No i qrde pojawił sie błąd lambdy... cieszyłem sie jak dzieciak cukierkiem ;p
Ale potem próby nie w trybie serwisowym i z podpiętą lambdą nie dały ani błyśnięcia :/
Sprawdzałem też napięcia na złączu kompa i ładnie z lambdy były jak w instrukcji serwisowej wymyślili. Tyle że miernik niskiej klasy, acz już staruszek i jeszcze nie chiński szmelc.
Mam chyba ten sam problem.... i albo honda wypuściła szmelc do najtańszych silników albo nie wiem. Trzaby jakiś lepszy ecu podpiąć, zeby chociaż miał OBD ;p
z miernikiem sprawa wyglada tak, ze trzeba wiedziec co sie mierzy i dobrac odpowiedni typ miernika - niestety - mierniki tradycyjne nadaja sie do zmierzenia bateryjki... moga np. pokazywac maksymalne napiecie - a sonda np. pracuje w sinusoidzie (a pewnie tak jest) i dupa - to co pokaze miernik mozemy sobie wsadzic... :)
Ja wczoraj rozgrzałem silnik i odpiąłem sondę a następnie wyruszyłem sprawdzić czy jest jakaś różnica. Jak sie okazało nie zobaczyłem żadnej różnicy. :( a moja hanie pali mi około 10l/100km dlatego sprawdzałem sondę(inne rzeczy również)
sondy po przekleństwo...
takie małe g.. a kłopot duży :(
zkruk,
Jeśli sonda lambda działa prawidłowo, skok napięcia powinien mieścić się w zakresie ok. 0,2 i 0,8 V. Czas, jaki potrzebny jest do wzrostu z 0,2 V do 0,8 V (czas reakcji "mieszanka uboga-bogata"), powinien wynosić ok. 300 milisekund. Czas reakcji "mieszanka bogata-uboga" leży w takim samym zakresie.
Zwykłym miernikiem tego nie sprawdzisz bo za wolno reaguje na zmiany napięcia i nie nadąży ze zmianą wyświetlanej wartości.
No mam porcję nowego info. Mechanik przełożył na próbę kompa, stacyjkę i jakiś *******nik od immo do mojego auta i tez nie wykrywa braku sondy. Sonda pomierzona miernikiem, żeby zobaczyć czy w ogóle zmienia napięcia i zmienia w podanym tutaj zakresie. Mierzone na kostce sondy. Sprawdziłem jeszcze checka odpinając czujnik temp. powietrza i check momentalnie się zapalił.
Wygląda to tak jakby komp "widział" sondę bez względu na to czy jest, czy ją odpinam. Muszę jeszcze sprawdzić napięcia z sondy, przy wtyczce kompa, żeby wykluczyć jakieś machloje na wiązce, ale nie miałem wczoraj przy sobie schematu, który pin za to odpowiada. Szczerze mówiąc, liczę na to że tam właśnie leży problem.
A do ASO na kompa jadę tak czy inaczej. Choć na nic poza diagnozą problemu nie liczę. Wymiana kompa nie wchodzi w grę, bo auto kupiłem bez czerwonego klucza. Wygląda na to, że jeśli nie jest to problem z wiązką, to jestem udupiony.
skolopendra
09-12-07, 17:37
Szczerze mówiąc, liczę na to że tam właśnie leży problem.
myślę ze nic nie zajdziesz :/
i tez nie wykrywa braku sondy.
zakładam że komp nie ma na celu wykrywanie samej sądy,tylko jej przebieg regulacji rozłożony jednak w czasie
tak sadzę
.ale warto aby ktoś sprawdził założenie,. jakie warunki powinien spełnić pracujący silnik
....................więc zakładam :) powinien być rozgrzany (mieć właściwą temp - otwarty termostat) i powinieneś przejechać jakiś czas np 1 min bez drgnięcia nogi na gazie gdy samochód jest rozpędzony
i po przekroczeniu powiedzmy 60 km
...............................................czy li wypiąć sondę na zimnym silniku(nie wykręcić ) ;) i jazda
są chętni do testów :speszony:
...................więc zakładam :) powinien być rozgrzany (mieć właściwą temp - otwarty termostat) i powinieneś przejechać jakiś czas np 1 min bez drgnięcia nogi na gazie gdy samochód jest rozpędzony
i po przekroczeniu powiedzmy 60 km
...............................................czy li wypiąć sondę na zimnym silniku(nie wykręcić ) ;) i jazda
są chętni do testów :speszony:
jak pisałem wyżej za pomocą procedury serwisowej udało mi sie zmusić kompa do wywalenia błędu lambdy - która była odpięta. Ale to było extremalne obciążanie silnika...
Na zdrowy rozum sonda powinna działać cały czas jak silnik pracuje - pomijając początkowy czas aż sie katalizator nagrzeje. Może układ czasowy nigdy nie kończy liczyć tego czasu.... i nigdy komp nie bierze sondy pod uwagę ?!?
jakby był jakiś czujnik na kacie lub sondzie....
Jutro pomęcze qmpla z pracy co ma A4 żeby odpiął lambde. Bo mu pali 9 litrów gazu po krakowie, czuli raczej wszystko ok. Ma wyciętego kata i może to coś zmienia...
nelq, a jakbys dokladnie wczytal sie w co napisalem to bys wiedzial, ze wlasnie to napisalem :)
Ok. Wróciłem z ASO. Jak wykrakał Skolopendra :) - nic nie znalazło. Napięcie sondy startuje po odpaleniu z ~3,8V by po kilkunastu sekundach oscylować w dopuszczalnych granicach (0,1-1,5 bodajże - dane z kompa diagnostycznego). To samo na obu sondach (oryginał który wyjąłem, oraz zamiennik który go zastąpił - oryginał jest bez wtyczki i chętnie się go pozbędę jak ktoś chce). Dla porównania sprawdzono inne 1,4is na seryjnym układzie wydechowym i z oryginalną sondą. Jedyna różnica to taka, że tam sonda szybciej osiąga pożądane wartości po odpaleniu, ale też zaczyna od ok. 3,8V.
Wtryskiwacze zmieniają czas w zalezności od wskazań sondy i jest to w normie wg kompa (150-350ms). Było też badanie CO2 i wyszło że w miarę w normie.
Podobno jest to kwestia braku kata u mnie, który nie blokuje spalin i wolniej nagrzewa się sonda. I było to pewnie niezauważalne po zmianie, bo wtedy było ciepło, a teraz jest już chłodniej. Ale to tylko teoria i wydaje mi się być naciągana, bo sporo osób jak ja ma przelot i nie wszyscy dostają po kieszeni przy tankowaniu. Poza tym rozumiałbym gdyby paliła więcej w mieście na krótkich odcinkach, ale w trasie? Przypominam że łyka więcej o 1,5-2/100 - a to dużo.
Co mi jeszcze przychodzi do głowy. Zasilanie w paliwo. Teraz to już zgaduję. Czy jest opcja, że seryjne wtryskiwacze podają za dużo paliwa w jednostce czasu? Filtr paliwa? Regulator ciśnienia? Jak to sprawdzić? Auto ma 126tys nastukane i te rzeczy nie były robione. Jakimś cudem o filtrze paliwa mi się zapomniało.
Mogę zawsze założyć seryjnego kata, którego się nie pozbyłem, ale traktuję to jako ostateczność, bo cięcie i ponowne spawanie układu, który miał być "gładkim przelotem" to gówno nie robota. Tym bardziej że średnio wierzę że to w czymkolwiek pomoże.
skolopendra
10-12-07, 12:24
Podobno jest to kwestia braku kata u mnie, który nie blokuje spalin
jest to wielce prawdopodobne
Ok. Wróciłem z ASO
lepiej powiedz które aso i na ile Cię z kasowali ................... ;)
Czy jest opcja, że seryjne wtryskiwacze podają za dużo paliwa w jednostce czasu?
niema takiej opcji !!
Regulator ciśnienia?..na pewno będzie dobry ,ale możesz i tak sprobować zmniejszyć mu ciśnienie,co wraz z załozonyn od nowa katem powinno poskutkować
spadkiem apetytu na paliwo o przynajmniej 1 litr
lepiej powiedz które aso i na ile Cię z kasowali ................... ;)
Jedyne słuszne w naszych okolicach, a diagnostyka kompem kosztuje 80PLN.
Ok. Wróciłem z ASO. Jak wykrakał Skolopendra :) - nic nie znalazło. Napięcie sondy startuje po odpaleniu z ~3,8V by po kilkunastu sekundach oscylować w dopuszczalnych granicach (0,1-1,5 bodajże - dane z kompa diagnostycznego). To samo na obu sondach (oryginał który wyjąłem, oraz zamiennik który go zastąpił - oryginał jest bez wtyczki i chętnie się go pozbędę jak ktoś chce). Dla porównania sprawdzono inne 1,4is na seryjnym układzie wydechowym i z oryginalną sondą. Jedyna różnica to taka, że tam sonda szybciej osiąga pożądane wartości po odpaleniu, ale też zaczyna od ok. 3,8V.
Wtryskiwacze zmieniają czas w zalezności od wskazań sondy i jest to w normie wg kompa (150-350ms). Było też badanie CO2 i wyszło że w miarę w normie.
Podobno jest to kwestia braku kata u mnie, który nie blokuje spalin i wolniej nagrzewa się sonda. I było to pewnie niezauważalne po zmianie, bo wtedy było ciepło, a teraz jest już chłodniej. Ale to tylko teoria i wydaje mi się być naciągana, bo sporo osób jak ja ma przelot i nie wszyscy dostają po kieszeni przy tankowaniu. Poza tym rozumiałbym gdyby paliła więcej w mieście na krótkich odcinkach, ale w trasie? Przypominam że łyka więcej o 1,5-2/100 - a to dużo.
Co mi jeszcze przychodzi do głowy. Zasilanie w paliwo. Teraz to już zgaduję. Czy jest opcja, że seryjne wtryskiwacze podają za dużo paliwa w jednostce czasu? Filtr paliwa? Regulator ciśnienia? Jak to sprawdzić? Auto ma 126tys nastukane i te rzeczy nie były robione. Jakimś cudem o filtrze paliwa mi się zapomniało.
Mogę zawsze założyć seryjnego kata, którego się nie pozbyłem, ale traktuję to jako ostateczność, bo cięcie i ponowne spawanie układu, który miał być "gładkim przelotem" to gówno nie robota. Tym bardziej że średnio wierzę że to w czymkolwiek pomoże.
A jakieś słowo wyjaśnienia dotyczące braku sygnalizacji usterki po odpiciu sondy ??
Ja dzisiaj odpiąłem sonde u qmpla w d14a4 przejechaliśmy pare km i też brak błędów.
Co mi jeszcze przychodzi do głowy. Zasilanie w paliwo. Teraz to już zgaduję. Czy jest opcja, że seryjne wtryskiwacze podają za dużo paliwa w jednostce czasu? Filtr paliwa? Regulator ciśnienia? Jak to sprawdzić? Auto ma 126tys nastukane i te rzeczy nie były robione. Jakimś cudem o filtrze paliwa mi się zapomniało.
to trza podpiąć ciśnieniomierz odpowiedni do filtra. W instrukcji serwisowej są podane procedury i wartości jakie mają być. Ja u siebie dałem rade sprawdzić tylko powrót paliwa do baku - bo to może mieć wpływ na podniesione ciśnienie. Ale jest chyba wystarczająco drożne.
Bo qrde skoro wtryski podają przez dobry czas to jedynie większym ciśnieniem są w stanie wlać więcej pb.
A ja mam oryg kata - co prawda bez osłony. pewnie już zatkany...
A serwis to K&K ?
Co do braku checka to nikt nic nie widział, nie słyszał i nie wie. I jest to generalnie już chyba 5 D14 które checka nie wywala.
Niech ci do głowy nie przychodzi żaden K&K. W okolicach KRK tylko Wielicar.
skolopendra
10-12-07, 14:03
Aż do teraz gdy spalanie w mieście zaczęło dochodzić do 12/100 (zimą dwa lata temu gdy mrozy dochodziły do -30C nie przekraczała 10/100
tu masz odpowiedz na 90% swoich pytań
przypomnij sobie jakie to udoskonalenia ;) wyrządziłeś od tej pory swojej hani
.....................................i powróć do korzeni :aloha:
Chwila moment...
Też masz nacudowane pod maską - ba więcej niż ja, bo u mnie jak na razie tylko wydech. Też masz przelot, do niedawna też miałeś kolektor rurowy (tyle że owinięty taśmą - u mnie jest golas) i coś kojarzę że gdzieś pisałeś że spalanie masz małe. Powiedziałbym wręcz że tycie tycie nawet w porównaniu do moich osiągnięć na totalnej serii. To jak to w końcu jest?
a u mnie jest totalna seria - no pomijając zwężke i styrany wiekiem kat i jest to samo
skolopendra
10-12-07, 14:41
Chwila moment...
Też masz nacudowane pod maską
mam i owszem ;) lecz wszystko co robie,robie z głowa (aż czasami do przesady)
mało co (nic) nie jest dziełem przypadku,a i doskonale sobie zdawałem sprawę z tego że jak kata wywalę to spalanie mi ciut wzrośnie
wcześniej zadbałem np o takie drobiazgi ( cuda i dziwy) jak magnetyzery ,jonizatory,
katalizatory paliwa ,platynowane zestyki w aparacie zapłonowym,wyższe napięcie na świecach i
kilka innych :agent:
a i nigdy nie twierdziłem ze one mi w czymś pomogły
........................................a moze ?? ................................................ :)
Hehehe,
Jak mamy tak gadać to może lepiej nie gadajmy.
To spalanie masz niskie jak pisałeś do tej pory (nie chce mi się szukać, ale jestem pewien że gdzieś to widziałem), czy wyższe tak jak teraz sugerujesz?
Uważam, że choć może brak mi takiej wiedzy jak Tobie, to dotąd opierałem się na sprawdzonych rozwiazaniach i wcale nie modziłem "bez głowy" jak sugerujesz.
Jest konkretny problem, staram się wywołać dyskusję, dojść do czegoś, a twoje magnetyzery nie mają z tym związku, więc trochę OT robisz. Jak tak bardzo chcesz się nimi pochwalić to dopisz proszę do swojego wątku w "Nasze Hondy", tudzież do swojego tematu w tym dziale dotyczącego modyfikacji D14A3. Choć z drugiej strony to może one są winne nierównomiernego przebiegu momentu u Ciebie :złośliwa ironia:
:aloha:
Twoją opinię o katalizatorze przyjmuję do wiadomości i za nią dziękuję.
Od innych chętnie usłyszę coś więcej.
Po zrobieniu wydechu i pozbyciu się kata (sierpień) spalanie spadło o jakieś 0,5/100 (kilkanaście tankowań), a auto było wyraźnie mocniejsze. Jak smok zaczęło jarać pod koniec listopada. Nie było ekstremalnych, niskich temperatur. W jeździe pozamiejskiej, gdzie sonda tak naprawdę rozgrzewa się tylko raz na kilka setek km, również spalanie wzrosło i również dwa tygodnie temu. Niesprawność sondy wykluczona, podobnie jak komputera. Paliwa raczej nie gubię, bo nigdzie nie ma śladu po wyciekach.
Do wymiany mam filtr paliwa i sprawdzę ciśnienie. Co jeszcze można sprawdzić?
Ja dalej walczę ;p
Dzisiaj zabrałem się za czujniki temp powietrza dolotowego oraz czujnik temp. wody dla ECU.
No i qrde wartości podawane przez czujniki są w normie, a po ich odłączeniu komp to wykrywa.
Ciekawsze jednak było później.
Postanowiłem sprawdzić czy regulator coś cokolwiek działa, bo nie wykombinowałem czujnika ciśnienia.
I odpiąłem wężyk powrotny paliwa spod regulatora - przy początku przewodu powrotnego. A kiedyś już go odpinałem i sprawdzałem drożność przewodu pompując powietrze mega strzykawką. I wyglądało że drożne. Tyle że wcześniej "spuściłęm" ciśnienie w baku odkręcając korek (zazwyczaj przy tankowaniu syczy).
Dzisiaj nie wyrównałem ciśnienia w baku i po odpięciu wężyka zaczęło mi wybijać paliwo z przewodu powrotnego !
Tzn wygląda że spory opór przy powrocie, co może wpływać na to że na listwie wtrysków może być za duże ciśnienie.
A sam regulator coś tam działa, bo włączając zapłon pompa pompowała a regulator przez chwile puszczał nadmiar w mój wężyk i do butelki :)
Wygląda na to że może być niedrożne odpowietrzenie baku i powodować te 'jaja'.
Chyba se przykleje kartke na zegary żeby pamietać i będe wyrównywać ciśnienie w baku gdy będe wysiadał z auta po jakimś odcinku. I zobacze ile objade km ;p
Homiczek, cos w tym jest - choc trzeba jeszcze ustalic jedno - czy przy tankowaniu szyczenie to jest ZASYSANIE powietrza czy tez WYDMUCHIWANIE. Twoja teoria o sporym oporze czy POWROCIE do zbiornika oznaczalo by ze tam sie ZBIERA powietrze ale niby skad??? Jesli natomiar bak ZASYSALBY powietrze czy odkrecaniu korka, to waha powracajaca do baku miala by jeszcze prostej bo wowczas bak SSALBY wache do siebie no tak ??
Homiczek, cos w tym jest - choc trzeba jeszcze ustalic jedno - czy przy tankowaniu szyczenie to jest ZASYSANIE powietrza czy tez WYDMUCHIWANIE. Twoja teoria o sporym oporze czy POWROCIE do zbiornika oznaczalo by ze tam sie ZBIERA powietrze ale niby skad??? Jesli natomiar bak ZASYSALBY powietrze czy odkrecaniu korka, to waha powracajaca do baku miala by jeszcze prostej bo wowczas bak SSALBY wache do siebie no tak ??
No właśnie dzisiaj też na to wpadłem.... a wydaje mi sie że panuje tam podciśnienie. Ale to tylko wydaje mi sie. Muszę zwrócić uwagę w którą stronę to powietrze idzie
No właśnie dzisiaj też na to wpadłem.... a wydaje mi sie że panuje tam podciśnienie. Ale to tylko wydaje mi sie. Muszę zwrócić uwagę w którą stronę to powietrze idzie
takie rzeczy latwo sprawdzic zapalona zapalka ale ... wiesz ze to hmmm niemadre :D
skolopendra
13-12-07, 14:50
cos w tym jest - choc trzeba jeszcze ustalic jedno - czy przy tankowaniu szyczenie to jest ZASYSANIE powietrza czy tez WYDMUCHIWANIE.
hondy maja specjalny układ ,który odpowiada za podciśnienie w baku
. to wszystko po to, aby w razie małego dzwonka nie było w baku oparów :speszony: .....
BUM
piotrstrojek
14-12-07, 17:42
Witam Panów, temacik interesujący więc i ja się wypowiem... jakiś czas temu moja Hania podobnie jak wam zaczęła wiecej popijać - 10l, wcześnie zadowalała się 8,5l. Pierwszy krok to wizyta u gaźnikowca - wymontowali, wymyli, ustawili - analizator spalin pokazał wzorową ilość CO2, oczywiście spalanie bez zmian. Niedługo potem (jakieś 3 tygodnie) zaczęły się moje kolejne problemy z samochodem, opisałem je tu: http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=39563 Do wymiany poszła lambda, zresztą od dłuższego czasu już podjerzewałem że coś z nią jest nie tak (ze względu na spalanie) i tak miałem w planach ją wymienić...
Myślicie że coś pomogło??? Guzik, nadal pali jak w zegarku 10...
Dodam jeszcze że spalanie podskoczyło mi w październiku - wiem że na zimę będzie piła więcej, ale to już chyba przegięcie...
Także w moim przypadku wykluczyłem 2 w sumie najważniejsze rzeczy, czyli gaźnik i sondę, zastanawiam się czy teraz pod lupę nie wziąść kompa, ale to raczej kosztowna zabawa :/
Na poważnie zaczynam się zastanawiać czy to nie komp...
Dodam jeszcze że spalanie podskoczyło mi w październiku - wiem że na zimę będzie piła więcej, ale to już chyba przegięcie...
Kurde naprawde to co powiem naprawde przeczy logice ale mi na zime zaczal palic mniej !! Jedyne co rozni moje auto zima a lata to kola 195/50/15 (lato) vs. 165/70/13 (zima) oraz uzywanie klimy w lato.
Obecne spalanie zamyka sie w 8.4-8.5 a wczesniej nie chcialo zejsc ponizej 9.2-9.4L/100
Obecne spalanie zamyka sie w 8.4-8.5 a wczesniej nie chcialo zejsc ponizej 9.2-9.4L/100 grrrr%@#$%#%$@%^
Może masz wersje robioną na Syberie :d a My wersje na afryke :d i stąd te różnice w spalaniu hehehe
A tak na serio to wersje do ciepłych krajów miały termostat na 78st a na zimne 82. ale nie sądze aby to robiło taką różnice.... ale pewnie jak sie nic nie poprawi to dobiore sie do tego ustrojstwa :d
A skoro ci tak ładnie pali, a skolopendra pisze o tym systemie wypadkowym, to napisz czy syczy ci przy odkręcaniu korka na cpnie. I czy ci nie wybija automatu dystrybutora przy laniu wachy pełną mocą ? bo mi odbija automat.....a do pełnego baku daaleeeeko...
Nie przesadzajmy, 8.5L w miescie to raczej sredni wynik jak na male i w miare lekkie 1.4. Moja kobieta ma D14A4 i jej w miescie teraz nie pali wiecej niz 7.5L ale ona jezdzi tylko w weekendy po kilkanascie kilometrow.
Jesli chodzi i syczenie to potwierdzam, przy tankowaniu pelnym pedem tez mi odbijal ale tu chodzi o technike i jesli leje po sciance i trzymam "fiuta" id dystrybutora blisko scianki to nie odbija az do konca
[ Dodano: Pią 14 Gru, 2007 ]
Panowie a czy to nie jest tak ze wiecej pali wlasnie nam czyli uzytkownikom odetkanych D14A3 a inni majacy D14A4 tak nie narzekaja ??
Wally ja mam seryjne D14A4 i pali więcej od twojej od dnia zakupu dwa lata temu. Choć ostatnio jeszcze więcej :D Cypiz ma odetkane D14A3 i jamu ponoć spala 7,5 - 8 po mieście.
Homiczek - może czujnik temp. w dolocie (wpina się go do puszki z filtrem). Ja podmieniłem i na razie pali mniej (10/100 100% Kraków + około 40min chodzenia na jałowym w ASO i u mojego magika podczas diagnostyki - więc jak na moje możliwości bardzo ok spalanie) - ale jestem dopiero po pierwszym tankowaniu do pełna. Wyjeżdżę jeszcze 2,3 baki i po nowym roku będę wiedział czy to to. Filtr paliwa zmieniłem, wtryski wyglądaja na w porządku, po odpięciu silnik stopniowo gaśnie, oporność na wszystkich 11,9 oma więc w normie.
majkel, proponuje jeszcze:
a. wymien filtr paliwa - koszt smieszny (~40pln), 5-10 min roboty i masz spokoj,
b. koniecznie sprawdz czy nie grzeja Ci sie felgi po dluzszej jezdzie,
c. podlewaruj auto i sprawdz kazde kolo czy nie obraca sie z oporem (heble),
d. sprawdz zaplon - moze jest wyprzedzony lub opozniony za bardzo,
e. zaworki - moze ktorys jest podparty i jest za ciasno ?
f. cisnienie w oponach,
g. termostat,
h. reset + nauka,
i. sprawdz czy lozysko alternatora lub sprezarki klimy - jesli jest za*****e to bedzie powodowac mooocne obciazenie silnika i bedziesz mocniej deptal zeby jechac tak samo jak przy sprawnych lozyskach.
j. standard czyli swiece - wystarczy wykrecenie i sprawdzenie "naoczne",
k. zawalona przepustnica czyli niedrozne kanaliki w dyszach,
l. zapchany wydech???
Podejrzewam ze czesc lub wiekszosc z tych czynnosci masz juz za soba, wykresl co juz sprawdziles i staraj sie przejsc cala liste (moze o czyms zapomnialem?).
Powodzenia i dawaj znac co i jak.
Wszystko już od dawna sprawdzone - staram się dbać o auto na bieżąco :)
W zasadzie musiałbym sprawdzić tylko podpunkt "i" - ale to po nowym roku bo teraz już nie mam czasu.
Homiczek - może czujnik temp. w dolocie (wpina się go do puszki z filtrem). Ja podmieniłem i na razie pali mniej (10/100 100% Kraków + około 40min chodzenia na jałowym w ASO i u mojego magika podczas diagnostyki - więc jak na moje możliwości bardzo ok spalanie) - ale jestem dopiero po pierwszym tankowaniu do pełna. Wyjeżdżę jeszcze 2,3 baki i po nowym roku będę wiedział czy to to. Filtr paliwa zmieniłem, wtryski wyglądaja na w porządku, po odpięciu silnik stopniowo gaśnie, oporność na wszystkich 11,9 oma więc w normie.
elo
A gdzie kupiłeś ten czujnik i za ile ? bo sprawdzałem w katalogach netowych foty, JapanCars i intercarsa i nie mogłem w ogóle znaleźć w ofercie takiego czujnika.
I jak spalanie ? wiem że to za wcześnie ale może już wyjeździłeś coś żeby wstępnie ocenić ?
Ja testuje to podciśnienie w baku. Ale teraz mniej jeżdźe i na razie ciężko powiedzieć
Pożyczyłem od znajomego.
Jak na razie dwa zbiorniki wyjezdżone po Krk i średnie spalanie 10,3 - więc lepiej, ale wciąż nie dobrze.
elo odgrzeje temacik bo jestem ciekawy co u innych właścicieli nadużywaczy benzynki :)
U mnie w sumie sie poprawiło ale nie mam jasnej recepty bo w podobnym czasie wykonałem następujące rzeczy :
1. założyłem : rura dolotowa z mtuning + stożek zamiast seryjnego dolotu
2. założyłem : Końcowy tłumik ulterka
3. Wyregulowałem luzy zaworowe
+ 4. temperatura na zewnątrz sie znacznie podniosła i niema mrozów.
i póki co osiągam okolice 8.5 L / 100 w jeździe miejsko podmiejskiej.
A i sugestia chyba też jest taka ze niema co sie wlec jak dziadek i mulić silnika na niskich obrotach ;p
aaaa
i jestem ciekawy jak w tych temp spalanie tych co nie narzekali :)
Nie pamietam czy narzekalem ale jezdzac wolniej tj. nie przekraczajac 110, nie ciagnac powyzej 4 tys spalam w miescie ok 8L/100... ale ile mozna ?? Znudzilo mi sie i zaczynam wracac do jazdy dynamiczniejszej :aloha:
Panowie ja mam pytanie gdzies na forum bylo napisane ze czarny osad na koncowce wydechu to moze byc przyczyna sondy???? dodam ze co2 na analizie mialem zawyzone,spalanie ponad 10l/100km czy ten osad ktory notabene brudzi mi zderzak to wina sondy czy wycietego kata?
osad to może i kat, ale spalanie to sonda.
Tyle że z tego co widze to kompy od A3/A4 mają gdzieś wskazania z sondy. polecam zaworki jak dawno nie były regulowane.
Pozatym przeczytaj uważnie ten temat :)
nie chce zakładać nowego tematu więc się podłączam. Mam problem z sondą w d13b2. Przedwczoraj wymieniałem sondę bo wywalało mi błąd i bylo duże spalanie. Kumpel mechanik polecił mi jakąśtam sondę mówił że sprawdzona i po założeniu i resecie kompa znowu mi wywala ten błąd. Ma ktoś na to radę??
a wywala blad sondy czy inny?
jakie są konsekwencje tego że mam w civic 1.3, 94r. sonde lambda z golfa? (nie wiem z ktorej wersji golfa). czy odbije się to na ilości spalanych litrów czy mocy i zarazem spalania czy może co...?
wywala bład sondy
a jak przy tym wygląda zużycie paliwa? czy to właśnie ta sonda jest przyczyną nadmiernego zużycia? gdy wymienie sonde na hondowską to jak skasować te błędy?
skolopendra
27-04-08, 22:59
czy to właśnie ta sonda jest przyczyną nadmiernego zużycia?
często tak ale nie jest to recepta
jak skasować te błędy?
bezpiecznikiem :szukaj: :szukaj:
Witam
Jestem właśnie na etapie wymiany sondy i mam kilka pytań:
W hurtowni polecono mi sondę NTK, została dorobiona końcówka, sonda czeka na wymianę, najpierw trzeba wykręcić starą, co nie jest najłatwiejsze. Sundę wymieniam, ponieważ wywaliło mi błąd 41 (uszkodzenie grzałki sondy). W serwisówce do hondy jest napisane, żeby sprawdzić oporność między stykami grzałki, jeśli jest między 10-40 ohm, to jest ok. Pomiar na starej sondzie udowodnił, że grzałka jest uszkodzona. Nowa sonda, która czeka na założenie ma oporność na grzałce 4.6 ohma. Zastanawiam się teraz, czy po założeniu też będzie wywalać błąd. Co o tym sądzicie ?
Pozdrawiam
a jak wywala checka po jakiś 10km jazdy a spalanie w normie to wymieniać ją ? (błąd nr 1)
skolopendra
28-04-08, 22:36
4.6 ohma.
ja bym obstawiał ze ta wartosć jest prawidłowa
a spalanie w normie
ja bym zostawił
gacek o ile będę mógł, to Ci pomogę, ale posłuchaj poprzedniego właściciela auta (czyli mnie :-) i nie wprowadzaj innych i siebie samego w błąd.
Jeśli chcesz mieć pewność czy to nie sonda, to po prostu ją zmierz, ale zapewniam Cię, że awaria z ubiegłego roku nie była spowodowana sondą, tylko zaworem iglicowym pływaka.
Zanim do tego doszedłem wymieniłem sondę na NTK (a nie z golfa!!), później kopułkę, palec, świece (NGK), przewody (NGK) - wszystko, to części nowe! a sam zawór iglicowy kupiony został w ASO.
Jeśli dopatrujesz się nadmiernego spalania w sondzie, to musiała paść ostatnio, ale to wydaje się nieprawdopodobne. Jeśli chcesz koniecznie sprawdzić, to zamontuj sondę np. z Golfa ;-) i wtedy sprawdź spalanie.
A tak w ogóle, to jak liczysz spalanie??? Bo są tacy co liczą ale źle .. :-)[/b]
Alchemiq a mozesz napisac jak zmierzyc ta sonde szukalem juz troche o tym jest duzo mozliwosci z tego co widze na necie a wiem ze jest tylko jeden dobry sposob tylko go nie znam...Chcial bym zmierzyc to dla swietego spokoju :afro:
skolopendra
04-05-08, 11:42
a mozesz napisac jak zmierzyc ta sonde szukalem juz troche o tym jest duzo mozliwosci z tego co widze na necie a
......gdzies szukał :bicie: jak napisałem w temacie o pomiarze sondy :bicie:
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=36820&postdays=0&postorder=asc&start=0
:szukaj:
jest tylko jeden dobry sposob tylko go nie znam
to zapewne będzie różdzka wiklinowa
Czytalem to na necie... :bicie: czy oscyloskop jest tak powszechny jak odkurzacz w domu i wszyscy go maja bo ja odkurzacz mam :afro: a jakos oscyloskopu nie ?? ja zadalem pytanie czy sam we wlasnym zakresie moge to sprawdzic a nie czym sie sprawdza porzadnie sonde pozatym tak jak napisales w "swoim" temacie ze jesli sonda padla to nie wywala bledu to kompletna nieprawda ecu wywala blad tylko w przypadku gdy sonda nie daje zadnego sygnalu albo jej wartosci mega nie mieszcza sie w dzapisach ecu... Reasumujac jesli mam woltomierz to mam patrzec czy wskazuje od 0.2 do 0.8 V i jak podlaczyc te dwa próbniki bo jeden ma isc na mase czyli np. na karoserie? a drugi do sondy??
skolopendra
08-05-08, 17:10
ja zadalem pytanie czy sam we wlasnym zakresie moge to sprawdzic
w takim razie nie jesteś w stanie tego sprawdzić :agent:
chyba że
gdy sonda nie daje zadnego sygnalu albo jej wartosci mega nie mieszcza sie
Reasumujac jesli mam woltomierz
to co najwyżej mozesz sobie pomierzyć napiecie a akumulatorze :agent: mam nadzieję że teraz zrozumiałeś
Widzisz gdybys nie pisal bzdur a przeczytal dokladnie to co i tak nie bylo adresowane do ciebie to bys doszedl do wniosku ze nie dam rady tego sam zmierzyc, jak juz tak bardzo chciales cos napisac to mogles napisac pierwsze zdanie ze swojej ostatniej wypowiedzi... juz i tak po problemie srednia 7,1 L /100 wiec daje rade :agent:
skolopendra
08-05-08, 18:10
to bys doszedl do wniosku
nie trzeba do takiego wniosku dochodzić skoro jest wszystko napisane w temacie
dla nie umiejących szukać i mających problem z logicznym rozumowaniem
wiem ze jest tylko jeden dobry sposob tylko go nie znam..
itp.raz jeszcze
czytać i zapamiętać !!
i więcej bzdur nie powtarzać ........................... :bicie:
"Uszkodzone sondy lambda powodują problemy takie jak, np.: wysokie zużycie paliwa, złe właściwości jezdne lub negatywny wynik testu spalin.
Sondy lambda testuje się za pomocą oscyloskopu. Przed rozpoczęciem testu upewnić się, że silnik jest ustawiony zgodnie z parametrami producenta. Następnie silnik musi rozgrzać się do temperatury roboczej, ponieważ sonda lambda działa tylko po osiągnięciu odpowiedniej temperatury.
Za pomocą odpowiedniej instalacji przyłączeniowej wyjście sondy podłącza się do oscyloskopu. Sondy nie wolno przy tym odłączać od modułu sterowania pracą silnika. Prędkość obrotowa silnika powinna wahać się w obrębie ok. 2000 obr./min.
Jeśli sonda lambda działa prawidłowo, skok napięcia powinien mieścić się w zakresie ok. 0,2 i 0,8 V. Czas, jaki potrzebny jest do wzrostu z 0,2 V do 0,8 V (czas reakcji "mieszanka uboga-bogata"), powinien wynosić ok. 300 milisekund. Czas reakcji "mieszanka bogata-uboga" leży w takim samym zakresie.
Jeśli wyjście sondy jest stałe lub czas reakcji jest zbyt wolny, sondę należy wymienić. Działanie sondy należy sprawdzać przy okazji każdego przeglądu i przed oddaniem samochodu na test spalin.
Wolne działanie sondy powoduje zwiększenie zużycia paliwa i dlatego sondę należy szybko wymienić."
end
Podłączę się do tematu. D15B7 po mieście pali mi mnie więcej 10,5-11,5 litra. W trasie udało mi się zejść do 5,7. Wywala błędy 1 i 43, sonda:( Oryginału nie kupie bo za drogi, używana też do mnie nie przemawia. Jakiej firmy kupić zamiennik żeby działał??
Witam.dołącze się do tematu.miałem problem z dużym spalaniem wymieniłem sonde na używkę ale dziłającą ( bo wyciągnąłem ją od kumpla z auta w mktóry,m działała poprawnie) i wciąż auto dużo mi pali ma D15Z1 i pali mi 9 litrów przy spokojnej jeżdzie.czy ma ktoś może pomysł co może być nie tak?
skolopendra
09-05-08, 20:11
Jakiej firmy kupić zamiennik żeby działał??
kup
sonde na używkę ale dziłającą
i wciąż auto dużo mi pali ma D15Z1 i pali mi 9 litrów przy spokojnej
o spalaniu jest sporo tematów,przy okazji dowiesz się ze spalanie to nie tylko sonda
:szukaj:
Wiesz co koles... daruj sobie, widac ze problemy z logicznym mysleniem i czytaniem to masz ty a to end to powinno byc juz dawno . ;) END
Marcin1792
08-08-11, 02:39
Witam, nie chcę zakładać nowego tematu, chodzi o żywotność sondy, silnik d15b2, wymieniłem 2 miesiące temu sondę na nową NGK, teraz znów zaczął dużo palić, samodiagnostyka pokazała błąd 1 znów sonda, a przejechałem na niej max 2000 km, czy możliwe jest żeby już padła?
Witam. Mam trochę inny problem
Mam większe spalanie na LPG po wymianie słupka w d14. Myślałem ze to sonda, zrobiłem samodiagnostykę, komp nie wyrzucił żadnego błędu, odpiolem sondę i check się również nie zapalił, silnik chodził bez problemów.. Jakiś pomysł ? Wcześniej na silniku trupie, mniej o wiele paliło...
Powodem byla walnieta sonda!
odpiolem sondę i check się również nie zapalił,
zapali się po mniej wiecej 30km
Skolpendra-mistrz... hahahah. :D:D:D koniec OT ; Mi w b16a2 pali 10L/LPG w mieście/korki etc z błędem sondy 41 (grzałka/obwód grzałki) :cool: ; lada dzień test oporności sondy i ewentualna wymiana.
szczwanyhenio
19-02-12, 21:58
zeby nie zakładać nowego odkop
chce wymienić sondę, z uzywkami różnie bywa, więc może zdecyduję się na nową
jaką nową sondę polecacie?
czy ta
http://allegro.pl/ngk-oryginalna-uniwersalna-sonda-lambda-oza624-e4-i2154504669.html
jest ok? zamienniki podobno nie zawsze działają prawidłowo, a rozpiętość cenowa nówek na allegro jest dosyć spora, co wybrać?
rok czasu na takiej jeździłem i padła :/ poszukaj używki z jakiego pewnego źródła
ja jezdze juz ok 2 lat na ngk tylko,ze dedykowanej pod silnik z kostka i wszystko jest ok
skolopendra
20-02-12, 14:41
co wybrać?
poszukaj zamiennika dedykowanego z gotowym złączem
A co myślicie o tym?
http://allegro.pl/nowa-sonda-lambda-honda-civic-accord-prelude-hr-v-i2151060808.html
Warto? Cena atrakcyjna...
skolopendra
20-02-12, 14:59
Cena atrakcyjna...
spróbować możesz ,lecz nikt nie wie ile takie coś podziała
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.