Zobacz pełną wersję : dziwne dzwieki na wartepach
GrzechuLSi
26-09-07, 21:44
prosze o pomoc bo czytajac archiwum sie niczego niedoczytalem, bo jak jade po rownej drodze wszystko jest ok, ale tylko jak wjade w jakas dziure lub jadac po wartepach( tutaj jest najgorzej) slysze jakby jakies dziwne piszczenie zaznaczam tylko gdy kolami wjade w jakas nierownosc...
co to moze byc?
Ale wiesz chociaż mniej więcej skąd ono dochodzi???
ja mam cos podobnego, dochodzi to z przedniej lewej strony, mialem to przed i po wymianie dolnych wahaczy, pozostale gumy niby spsikane czyms do ich smarowania, ale piszczenie/skrzypienie jest nadal. slychac je na nierownosciach, jak rowniez gdy auto wyhamowuje do 0 i sie "poziomuje". tez nie wiem co to jest :/ .
Jak dla mnie słyszycie pracę amortyzatora.Czasami zdarza się że piszczy.
Piszceznia na dołkach to swożnie a skrzypienie to tuleje. Pozdro
GrzechuLSi
27-09-07, 18:06
hmmm, to dochodzi jakby z przodu gdizes kolo kola ale napewno nie amorek, u mnie przy hamowaniu jest normalnie tylko na wartepach :/
[ Dodano: Czw 27 Wrz, 2007 ]
oo to moze byc bardizej prawdopodobne gdyz przy skreconych kolach w lewo lub w prawo jest straszne stukanie ktore czuc na kierownicy plus te piszczenia... czy to objawy wybitych sworzniow?
Piszceznia na dołkach to swożnie a skrzypienie to tuleje. Pozdro
Dobry jesteś :d
Grzechulsi chrobotanie przy skręconych kołach to może być przegub. Weź kolegę, podnieś auto i poruszaj kołem we wszystkich płaszczyznach a kolega nich zaciśnie palce na sworzniach i wtedy stuki i luzy będą odczuwalne. Obejrzyj tuleje.
apropos mojej usterki okazalo sie, ze pomimo, iz wszystko (tzn badania odluschowe) wskazywalo na wine jednej z gumek w (nowych) wahaczach to dzwieki produkowalo mocowanie gorne sprezyny. po podniesieniu samochodu, tym samym rozciagnieniu sprezyny i spsikaniu olejem w sprayu jej gornych okolic skrzypienia zniknaly.
Może nie w temacie...ale nie znalałem odpowiedzi nigdzie.
Ja jak hamuje to słychać takie jakby pukanie, stukot...jak odpuszcze hamulec to już nie, (choć zdarza sie ,że na nierownościach coś tam pisknie) a jak mocniej wdepnę to jest takie głośne uderzenie metalu o metal...głośny stukot.
Co to może być...bo ja nic nie widze :(
Podłącze sie do tematu. Terkotał mi sworzeń wahacza rórnego, wymieniłem wahacz. Teraz jest cichutko i sztywniutko... ale jak wjeżdżam na jakaś większą nierówność np "leżącego policjanta" to dochodzi do mych uszu takie pojedyncze głuche puknięcie. Wcześniej tego nie było. Wymieniony jest wyżej wspomniany wahacz i dolny sworzeń...
Pozdro.
fryzjereczek
17-01-08, 07:22
moze to jakas tulejka na dolnym wahaczu??
To puknięcie jest tylko przy większym ugięciu jak np przelecę po "leżącym policjancie". Przy drobnych nierównościach jest ok nic nie skrzypi i nie stuka.
fryzjereczek
17-01-08, 11:16
ale moze tak byc ze dopiero zaczyna ja wywalac i na duzych dziurach daje znac.poczekaj jeszcze troche i jesli sie okaze ze faktycznie to tulejka to bedziesz wtedy pewny.albo jeszcze lepiej pojechac na kanał i oblukac co to moze byc.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.