PDA

Zobacz pełną wersję : Czy te świece kwalifikują się już do wymiany? Czy wymieniać też przewody?



kravjec
19-10-12, 12:18
Cześć. Ostatnio muszę coraz dłużej kręcić rozrusznikiem, żeby hanka odpaliła. Wykręciłem dzisiaj świece i wyglądają tak
http://i.imgur.com/EkseV.jpg
http://i.imgur.com/CyC6wh.jpg
http://i.imgur.com/OYz3Qh.jpg
czwarta wygląda podobnie do drugiej i trzeciej

Czy te świece kwalifikują się do wymiany? Bo ostatni kontakt z wymieniam świec miałem przy motorze WSK, z tym, że tam 'wymiana' głownie polegała na wyczyszczeniu nagaru ;)

Drugie pytanie, czy przy wymianie świec odrazu wymieniać kable zapłonowe? Bo troszkę nie mam pojęcia jak je sprawdzić

Yotomeczek86
19-10-12, 13:43
Wymień te świece dla spokoju. Co do kabli, najlepiej wziąć atomizer (taki jak do mycia szyb), nalać do butelki wody, i psikać na kable - jak silnik zacznie przygasać to znaczy że mają gdzieś przebicie i są do wymiany.

Budziniak
19-10-12, 19:14
Standardowo jak co roku powstają tematy o trudniejszym odpalaniu Hondy :) Jak już sprawdzasz przewody i świece to zajrzyj pod kopułkę rozdzielacza i oceń czy styki nie mają już dość i czy palec rozdzielacza jeszcze jakoś wygląda. Może być też tak że oring który siedzi w kopułce jest już sparciały i pod kopułkę dostaje się wilgoć

Jacek1983
19-10-12, 22:11
A przewody można sprawdzić omomierzem. Podczas pomiaru nie mogą przekroczyć wartości ok. 22 - 25 kOhm w zależności od długości przewodu. Jeśli wartość będzie wyższa, trzeba wymienić. Oczywiście ocenić wzrokowo, czy fajki ok, czy izolacje ok, i po ciemku, czy nie ma przebić:D, ew. tak, jak pisze Yotomoeczek86. Jak wymieniać, to najlepiej na oemy, naprawdę sporo wytrzymują; choć są drogie, to da się kupić pojedyncze.

Kravjec - te świece wyglądają nie najgorzej, ta pierwsza trochę okopcona, wymień dla spokoju, tym bardziej, że NGK za szt. to koszt jakiś 7-8 zł/szt.

kravjec
20-10-12, 12:24
Pod kopułką czyściutko i ładnie, oring też jak nowy. Psikałem atomizerem i żadnych przebić nie było, po weekendzie wymienię świece, omomierzem narazie nie dysponuję, bo 2 tygodnie temu spaliłem multimetr. W poniedziałek wieczorem jak będę miał chwilę czasu to wjadę do garażu i zobaczy czy mi kable nie robią dyskoteki ;)

Saiti
20-10-12, 12:55
Uważacie, że jedyne uszkodzenia świec występują tylko między elektrodami? :> A piszecie tak samo o oleju silnikowym? Póki silnik nie stanie to można jeździć? :> Koszt świec to około 30 zł, dla własnej satysfakcji wkręć nowe. Ja miałem problemy z odpalaniem Del Sola swojego czasu (tzn przyzwyczaiłem się w poprzedniej Hondzie, że muskam rozrusznikiem a silnik już kręci), wymieniłem świece, to różnicy nie było zbyt wielkiej. Ale zdecydowanie lepiej silnik pracował na wolnych obrotach, wyrównała się jego praca. A stan świec był podobny, czyli "chyba jeszcze pojeżdżą" ;)