Zobacz pełną wersję : stacyjka
dziś spotkała mnie rzecz dość zabawna i dziwna, kluczyk wypadł ze stacyjki na włączonym silniki a on nie zgasł, myślałem że to może przypadek ale zapaliłem znowu i wyjąłem kluczy , koniec końców mogę odpalić auto wyjąć kluczyk (bez przekręcania) a silnik nie gaśnie :eek:
miał ktoś coś podobnego ? o.O
ja miałem coś podobnego jak podłączyłem na krótko aparat zapłonowy;) ale kluczyka bez przekręcania nie udało mi się jeszcze wyciągnąć - mas tam coś spieprzone..
miał ktoś coś podobnego ? o.O
Miałem taki numer w mojej starej Angielce. Wiem, że cos było nie tak, ale bywało nawet praktyczne ;) Autko się grzało zimą a ja mogłem je zamknąć i poczekać w domu :)
Masz wyrobiony kluczyk albo stacyjke:P Mam tak samo.
Miałem taki numer w mojej starej Angielce. Wiem, że cos było nie tak, ale bywało nawet praktyczne ;) Autko się grzało zimą a ja mogłem je zamknąć i poczekać w domu :)
patent dobry, będzie zima to wypróbuje :D
Masz wyrobiony kluczyk albo stacyjke:P Mam tak samo.
a robiłeś coś z tym, ? wymieniałeś albo coś , czy dalej tak masz i się nic z tym nie dzieje w sensie że pojawiły się jakieś jaja z odpaleniem czy coś ?
Chcialem wymienic stacyjne i kluczyki, ale za duzo roboty jak na razie. Takze jezdze i poki co jest dobrze> Podobnie mam w corsie na oryginalnym kluczyku, lecz jak wsadzilem zapasowy to nie wypadal... Wiec mozliwe, ze to wina tylko kluczyka.
Przerabiałem to w golfie II, prawie rok tak jeździłem i nic się nie działo, a mina kumpla jak jechał moim samochodem a ja mu wyciągnąłem kluczyk... bezcenna ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.