Zobacz pełną wersję : "kosmiczne" spalanie d16a9
Witam wszystkich.
dzisiaj tuz przed niemilym zdarzeniem na drodze na ktory trzeba by bylo poswiecic nowy temat doszla mnei mala refleksja... wrecz dopadlo mnie przyslowiowe wkur#$@nie.
Przejdzmy do sedna.
zalalem na Orlenie wachy za 120 zl. PB95.
za 120 zl (20L) zrobilem 152KM !!!!! to jest az niemozliwe!!!
samochod to civic V hb d13b2 po SWAPie na D16A9.
Pracuje z komputerem wersji MX wlasnie z tego silnika. Jezeli chodzi o styl jazdy to byla to trasa. predkosc utrzymywana na poziomie 90-120 km/h. do 3-4 tys i zmiana biegu. 2-3 razy przekroczylem te obroty by minac tira a tak to tyle.
powiedzcie Panowie co to moze byc. szczerze mowiac myslalem ze d16a9 pali w granicach 6-9 ale nie az tyle.
dodam z reka na sercu ze nie mam zaplonu ustawionego. ale mysle ze to nie skutkowaloby zarciem 5l wachy wiecej
pozdrawiam
Możliwe że trafiłeś na zrąbany dystrybutor,taki przypadek miał w zeszłym tygodniu kolega z klubu na BP,ale wyłapał że licznik się obraca a paliwo ciurka .Żeby dokładnie sprawdzić ile Ci spala musisz zalać po korek ,zresetować dzienny ,przejechać 200-300 km i zalać po korek.Wtedy będziesz pewny ile Ci pali.
Tylko ze ja wlasnie lalem do karnistra 20l i mi oecielo jus paliwo. Wiem ze bylo tyle ile powinno.
co to moze byc.
Sprawdź sonde i zobacz czy nie masz gdzieś wycieków paliwa.
Nie leci Ci sadza z wydechu ?
nie.
no wlasnie o to chodzi ze wszystko wyglada dobrze. dzisiaj to samo. zalalem za 50 zl przyjechalem 63km
regulowalem rozrzad i skrecilem ta srubke przy komputerze MXa zeby byla mniejsza mieszanka. nic.
moze rozrzad?
nie smierdzi pod autem paliwem ? może przewody gdzieś leją ?
Sprawdź błędy na kompie, oraz czy wężyk od map sensora jest cały. Piszesz, że kręciłeś potencjometrem przy ecu, najlepiej udaj się na analizator spalin i ustaw mieszankę( gazownicy często mają analizator i za dyche można skorzystać)
A może gubisz wachę gdzieś ?
tylko wlasnie pytanie gdzie.
nie leje sie za mna. i nei widac wycieku.
moze to przez rozrzad?
pojade z ta mieszanka chyba w najblizszym czasie, albo kompa wymienie na mojego drugiego wersji NL ktory nie ma potencjonometra.
Komp od d16z5? To bedziesz miec blad lambdy i duze spalanie. :)
taka wersje juz dostalem wraz z silnikiem. jezdzilo to w crxie
Sprawa wyglada tak. Srawdzilem wszystkie przewody i wszystko gra. Jak sie stoi kolo auta to strasznie czuc benzyne... W srodku to samo. Juz sam nie mam na to pomyslu...
vnv_nation
07-10-12, 11:05
Sprawa wyglada tak. Srawdzilem wszystkie przewody i wszystko gra. Jak sie stoi kolo auta to strasznie czuc benzyne... W srodku to samo. Juz sam nie mam na to pomyslu...
Skoro czuc to gdzies cieknac musi..
Sprawdź filtr paliwa bo często po wymianie za słabo są dokręcone śruby i lubi lecieć spod miedzianych podkładek.
Yotomeczek86
09-10-12, 16:47
Litości.. ale to by były kałuże paliwa pod samochodem jakby mi z filtra leciało aż tyle.. Poza tym mokra cała ściana grodziowa by była.. Ja bym podmienił wtryski, może one leją jak głupie, do tego zapłon. Zobacz jak świece wyglądają.
no wlasnie jutro sie biore za swiece. dzisiaj pol dnia przesiedzialem w kanale. ni chu chu nie ma zadnego wycieku. smierdzi troszke wachą ale zawsze i w kazdym aucie mi smierdzialo jak przylozylem nos do baku.
zaplon ustawiony lampa strobo - poki co bez zmian.
zastanawiam sie czy to tez nie moze byc wina rozrzadu... ale gdyby byl przesuniety to bylyby problemy z odpaleniem albo by w ogole mocy nie mial. a tu niby wszystko okej jest.
no podpinam sie tronke pod temacior. Moja hanka ( CIVIC COUPE 1.5lsi 16v ok 105kM) od jakiegos czasu tez zeswirowala jesli chodzi o spalanie. Tj na pełnym baku (30l) robie teraz jakies 220km. Czyli szok !!!!! Wymieniona zostala sonda, czujnik temp, swiece, ustawiony zapłon, czyszczony silniczek krokowy i ....... i nikt nie moze dac jednoznacznej odpowiedzi skad takie spalanie. Paliwo nie wycieka, kable ok, moze macie jakies pomysły co to za licho siedzi w baku :(
Samo ze siebie się tak stało ? Jedź na badanie mieszanki, sprawdź czy na pewno przelewa.
A w moim przypadku było tak że tankowałem i strasznie szybko ubywało mi paliwo,co się okazało pewnego dnia wjeżdżając do garażu zauważyłem na kostce przed domem mokre kolorowe palmy i wyszło że w trakcie jazdy benzyna ucieka przewodem poprowadzonym od baku do metalowych rurek pod autem, na złączeniu przełamał mi się przewód paliwowy. Na wyłączonym silniku pod autem było sucho ale po uruchomieniu paliwo zaczynało lać się ciurkiem no bo i pompka paliwowa zaczynała ciągnąć. I tak samo było czuć paliwo i na zewnątrz auta i wewnątrz.
Własnie samo z siebie :( po ostatniej zimie. Wczesniej przy dosc dynamicznej jezdzie pełen bak wystarczał na ponad 300km, a teraz jest tak jak opisałem wczesniej.
Pzdr ŁDZ RTK
Dwie opcje, tak jak pisał Tomek czyli wąż od powrotu paliwa a druga opcja która wydaje mi się bardziej prawdopodobna w przypadku autora tematu to czujnik ciśnienia atmosferycznego...
@cypher dodatkowo możesz właśnie zastanowić się nad tym czy paliwo nie ucieka... stań gdzieś w kompletnie suchym miejscu, rozgrzej auto i zmuś je do mocniejszego podawania paliwa (tj ze 4-5k rpm przez kilkanaście sekund).
Byles na analizie spalin?
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.