Zobacz pełną wersję : Mam VTI aerodeck, czy warto podmienić z niego silnik do 3D? 5gen czy 6gen?
Mam pięknego MC2 B18C4. Kupiłem kombi bo takie auto potrzebuję do mojej działalności.
Silnik po standardowym odetkaniu wydechu i dolotu ciągnie auto do przodu całkiem przyjemnie. Jednak nie tak przyjemnie jak się spodziewałem. Po przesiadce z coupe EJ2 5gen które odpychało się rewelacyjnie wrażenia w tym kombiaku są takie sobie. Wiadomo masa 5D zabija możliwości tego silnika.
I teraz moje pytanie.
Czy warto ten silnik założyć do lżejszego nadwozia HB 5gen lub HB 6gen? Czy różnica w osiągach jest na tyle duża?
bo planuję kupić sobie właśnie hb i z niego silnik wsadzić do aerodecka, a b18c4 do lekkiego 3d. Małe auto było by do czerpania przyjemności z jazdy a duże, wygodne i komfortowe do pracy gdzie osiągi mają średnie znaczenie. Tylko czy gra warta jest świeczki? Czy jest aż taka różnica jak ludzie mówią. Bo opieram się tylko na wiedzy zasłyszanej pod morawicarem i pod Adamem z Kokotowa a nigdy nie miałem okazji się przejechać lekką budą z tym motorem.
Pozdr!
Patrząc po tematach na forum to 3/4 swap-ów na b-serię to właśnie b18c4. Gdyby silnik nie robił by zamieszania w budzie HB to ludzie nie płacili by kupy kasy za swap :)
Sam o tym myślałem żeby kupić jakieś Eg4 i bawić się w swapy. Lecz po przeliczeniu kosztów jednak wole zachować swoje MB6 w oryginale. Jednak oryginał to oryginał. Za te pieniądze możesz równie kupić skrzynie s80 i lekki zamach.
chyba że jest w stanie zrobić to samemu
Sam o tym myślałem żeby kupić jakieś Eg4 i bawić się w swapy. Lecz po przeliczeniu kosztów jednak wole zachować swoje MB6 w oryginale. Jednak oryginał to oryginał. Za te pieniądze możesz równie kupić skrzynie s80 i lekki zamach.
z krótką skrzynią w tej budzie nadal nie ma szału. Jeździłem i sprawdziłem :)
Generalnie moje MC2 uważam za mocne i szybkie auto. Jednak mimo że jest szybsze frajda z jazdy nie jest taka jak poprzednią coupe.
Zawsze chciałem mieć jedno auto na co dzień a drugie jako bolid którym z resztą moja żona na co dzień by sobie dojeżdżała do pracy. Małego civic kupie tak czy siak dla żony a najlepsze w swapowaniu dwa warsztaty w południowej Polsce mam dosłownie koło domu. Koszty nie są jakieś wielkie.
Interesuje mnie wypowiedź kogoś kto jeździł MB6 lub MC2 a teraz śmiga czymś 3D z b18.
Bo narazie teoretyzujecie tak samo jak ja :)
Pomysł jest tak bezsensowny, że aż głupi, no chyba, że... właśnie sam nie mogę znaleźć żadnego argumentu za wyrzucaniem pieniędzy w błoto.
Więc tak odrobina ekonomii:
Zakup wyżej wymienionego MC ~10k pln + zakup 5g (taki w miarę trzymający się kupy) do upalania 5k pln, swapy w obydwie strony bo widzę, że piszesz o warsztatach 4k pln, dodać koszty doprowadzenia (a takie się pojawią, na pewno zawias i inne tam takie) do stanu używalności 5g. Na dzień dobry wpadamy w pułap 20k. W tym momencie tak naprawdę dostajemy:
-Skaleczone MC2, które w tym momencie jest niesprzedawalne
-Mniej więcej seryjne jajko tyle, że z B18 pod maską
Najprościej sprzedać MC za te same 10k o których piszę wyżej, za te 10k kupić zrobione już jajko (za tę kasę kupisz takie z B-serią, jakimś tam zawieszeniem i dotkniętym hamulcem, ewentualnie z jeszcze kilkoma modami typu dolot wydech które praktycznie każdy robi na starcie, może nawet lansiarskimi felgami), za 7k dokupisz aerodecka z 1,4/1,6, bez niepotrzebnych stresów i kombinacji.
Takie przekładki można sobie robić, jak ma się pojęcie, zaplecze, czas oraz dobrą budę 5/6g i dokupi sobie angola za 5k, z którego wyjmie heble, silnik, a resztę wywali na złom.
BTW. co Ty miałeś w tym ej2 seryjne D15?
Jeżeli tak to masz albo strasznie ch**** to B18, albo tamto D15 miało pozaziemskie moce.
Ja swojego czasu przesiadłem się z naprawdę szybkiej D-serii w 5g, na seryjne MB6 z hybrydą, parówą i wydechem wnioski jakie z tego wyciągnąłem były takie, że auta jeździły bardzo podobnie (odczucia z dupohamowni poparte wynikami z G-techa), tyle, że MB6 podróżowało się nieco wygodniej, no i przyjemniej czuło się zakręty ze względu na szperę.
Przeczytałeś tylko tytuł tematu? :)
No to ja za swapa - zamianę nawet połowy tej kwoty bym nie zapłacił :) a jeżeli miał bym się do niej zbliżyć (tej połowy) poza elektryką zrobił bym to sam z kumplami a resztę w warsztacie.
Jajko i tak będzie stało pod moim domem bo tak czy siak jest potrzebne.
Moje MC2 chodzi wyjątkowo dobrze. Jeździłem kilkoma 5d również po pełnych modach, strojeniu u Grafixa i na chybrydzie. Mam porównanie.
No i tak jak napisałem MC2 jest szybsze od mojej poprzedniej D15 ale daje mniej frajdy z jazdy, odczucia są żadne.
To co piszesz ze prościej sprzedać co mam kupić zwykłe aero i 3d z b18 to pewnie racja. Jednak ciężko podejrzewam było by mi znaleźć b18 w tak dobrym stanie jak mam i jeszcze trudniej aerodecka bez grama rdzy i bez przeszłości blacharskiej
Bardziej interesuje mnie czy w lekkiej budzie jest ogień z B18 czy jest tylko trochę lepiej?
Przeczytałeś tylko tytuł tematu? :)
No to ja za swapa - zamianę nawet połowy tej kwoty bym nie zapłacił :) a jeżeli miał bym się do niej zbliżyć (tej połowy) poza elektryką zrobił bym to sam z kumplami a resztę w warsztacie.
Jajko i tak będzie stało pod moim domem bo tak czy siak jest potrzebne.
Moje MC2 chodzi wyjątkowo dobrze. Jeździłem kilkoma 5d również po pełnych modach, strojeniu u Grafixa i na chybrydzie. Mam porównanie.
No i tak jak napisałem MC2 jest szybsze od mojej poprzedniej D15 ale daje mniej frajdy z jazdy, odczucia są żadne.
To co piszesz ze prościej sprzedać co mam kupić zwykłe aero i 3d z b18 to pewnie racja. Jednak ciężko podejrzewam było by mi znaleźć b18 w tak dobrym stanie jak mam i jeszcze trudniej aerodecka bez grama rdzy i bez przeszłości blacharskiej
Bardziej interesuje mnie czy w lekkiej budzie jest ogień z B18 czy jest tylko trochę lepiej?
Tak przeczytałem, wyczytałem, że B18 nie jedzie, a D15 wprost latało, oraz odpowiedziałem na pytanie: "Czy gra jest warta świeczki"-jest niewarta.
Bez problemu znajdziesz zdrowe B18, bo większość swapów pochodzi z angoli, a nikt o zdrowych zmysłach nie swapuje zajeżdżonego silnika.
Jak to jedzie to uczucie względne, porównaj po czasach to będziesz wiedział.
Dokładnie, kup jajko z B18, zamiast płacić za robociznę komuś. Nie upośledzasz wtedy MC, a jajko też masz fajne :]
Moje Mb6 nie ma w ogole polotu do brata Ej9 z b18. Tylko że ja mam cięższe heble, Klime, większą budę i śmieszną instalacje ElPiDżi. Co do opłacalności też trzymam się wersji ze to pieniądze w błoto. Aero poźniej nie sprzedaż bo jak wytłumaczysz komuś ze mc2 ma 115koni :D. A Jajko to już będzie do końca żywota budy lub silnika ;P
Heh po prostu nie sprzedawał bym aero jako vti tylko jako to coś z mniejszym silnikiem a dopiero zainteresowanym tłumaczył bym co i jak :)
Nie istotne.
Przekonaliście mnie.
Pozdr :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.