PDA

Zobacz pełną wersję : próba kradzieży - potrzebna pomoc



pwit
13-09-12, 20:27
Witam,
Miałem ostatnio próbę kradzieży mojego Civica.
Na szczęście złodzieje odpuścili w pewnym momencie, ktoś ich wystraszył lub też był inny powód.
Teraz ma problem ponieważ nie wiem jak się zabrać za naprawę.
Stacyjka jest popsuta - została na pozycji nr 1, oryginalny kluczyk wchodzi tylko kawałek do stacyjki, można przekręcić na pozycję nr 2 i czasem nawet da się odpalić auto ale nie zawsze.
Zamek w drzwiach popsuty. Alarm był teraz nie wiem czy działa.
Auta nie mogę teraz zamknąć od zewnątrz.
Czy ktoś miał kiedyś podobny przypadek?jeśli tak poproszę o odzew?...z góry dziękuje za wszelką pomoc...

Lucas.FK2
13-09-12, 20:36
A masz AC? Jak masz to chyba jasne co robić. Zgłosić i pozakładają nowe zamki w ASO.
Warto jakbyś pomyślał nad porządnym zabezpieczeniem przed następną próbą kradzierzy.

TRAFO
13-09-12, 20:44
Przed chwilką na allegro znalazłem "Komplet do odpalenia Type R" (http://allegro.pl/honda-civic-ufo-type-r-komputer-stacyjka-komplet-i2627785583.html).
Nieźle, po co kupować auto za parę stówek? dobry łamak do zamka, 2000zł i można zacząć szaleć...

pwit
13-09-12, 20:48
Z AC juz dostałem wycenę tylko trzy cześci:
- Blokada kierownicy/włącznik zapłonu
- Cylinder zamka bocznego drzwi przednich
- Klamka boczna drzwi przednich
...no i tak sie zastanawiam czy to wszystko, co np z imobilaserem :-(

Paluch_tcw
13-09-12, 20:51
Nie patrz na wycenę - auto do ASO na naprawę bezgotówkową i sami zobaczą co jeszcze.

pwit
13-09-12, 20:55
Nie patrz na wycenę - auto do ASO na naprawę bezgotówkową i sami zobaczą co jeszcze.
a jest coś takiego jak naprawa bezgotówkowa? jak to rozwiązać z ubezpieczycielem?

TRAFO
13-09-12, 20:59
...no i tak sie zastanawiam czy to wszystko, co np z imobilaserem :-(

Też jestem ciekawy, jeżeli immo jest w komputerze a w stacyjce tylko czytnik który przesyła sygnał do kompa, wtedy środek kluczyka powinien zostać ten sam. Jeżeli po wymianie stacyjki kluczyk dostaniesz inny albo przeprogramują komputer to znaczy że immo jest w kompie.
Czyli dojdą koszty programowania albo włącznika zapłonu do którego kluczyk jest już wliczony...
U siebie zrobił bym tak jak pisze Paluch, oddał bym do ASO i nie martwił że dojdą do tego jakieś cięgna, pourywane przewody, połamane osłony czy coś.

pwit
13-09-12, 21:06
no dobra ale teraz pytanie dostałem kosztorys po oględzinach na kwotę np 2000zl pojadę do ASO wyliczą mi że koszt naprawy to np 4000zl i co wtedy, czy ubezpieczyciel pokryje całość kwoty? ...dodatkowo mam pytanie może jest na tym forum szpec od elektroniki itp i chciałby zająć się tym tematem?

TRAFO
13-09-12, 21:07
a jest coś takiego jak naprawa bezgotówkowa? jak to rozwiązać z ubezpieczycielem?

Nigdy tego nie robiłem ale podejrzewam że trzeba podjechać z autem do ASO tak jak przy stłuczce a serwis sam rozliczy koszty z ubezpieczycielem.
Myślę że nic nie stracisz na telefonie do serwisu, tam na pewno coś ci doradzą. A na noc na wszelki wypadek zdejmij klemę z aku i wyciągnij bezpiecznik od pompy paliwa.
Ciekawy jestem tyko, czy jeżeli nie złapią sprawcy to nie stracisz zniżki.

Paluch_tcw
13-09-12, 21:08
Informujesz ubezpieczalnie, że chcesz oddać auto do naprawy bezgotówkowej do ASO. Dajesz je do ASO i resztę za Ciebie załatwia serwis - oni przejmują się kosztorysami i tym czy ubezpieczalnia je pokryje. Oczywiście przeczytaj w warunkach ubezpieczenia jakie podpisałeś. AC może być tzw. warsztatowe jak i serwisowe (pokrywające całość).

TRAFO
13-09-12, 21:10
no dobra ale teraz pytanie dostałem kosztorys po oględzinach na kwotę np 2000zl pojadę do ASO wyliczą mi że koszt naprawy to np 4000zl i co wtedy, czy ubezpieczyciel pokryje całość kwoty? ...dodatkowo mam pytanie może jest na tym forum szpec od elektroniki itp i chciałby zająć się tym tematem?

Podejrzewam że tak (ale pewności nie mam) jeżeli masz auto warte więcej niż 4000zł :) to ci nie policzą za szkodę całkowitą i wypłacą wartości auta tylko pokryją całość szkody.
Ale wolał bym żeby wypowiedział się ktoś kto się zna.

pwit
13-09-12, 21:10
Ciekawy jestem tyko, czy jeżeli nie złapią sprawcy to nie stracisz zniżki.
Zniżkę tracę tak czy inaczej :-(

Paluch_tcw
13-09-12, 21:20
Dokładnie bo naprawa z AC. Jeśli złapaliby sprawcę i poszło by z jego kieszeni to wtedy nie.

Bartek!
13-09-12, 21:22
Zniżkę tracę tak czy inaczej :-(

nie stracisz pelnej znizki. Proba wlamania to nie zdarzenie drogowe, ktore jest z Twojej winy. Z reguly jest tak, ze kradziez/pozar auta to osobny pakiet dolaczony do AC. W niektorych ubezpieczalniach mozesz wykupic ubezpieczenie np tylko od kradziezy auta.

Najlepiej przeczytaj dokladnie umowe, albo idz do ubezpieczalni. Do tej pory nie spotkalem sie nigdy, zeby ubezpieczalnia wyplacila cala gotowke bez problemu (chyba, ze szkoda nie z mojej winy i naprawa bezgotowkowa z OC sprawcy). Kazda firma ma inne warunki ubezpieczenia- ja np pelna znizke strace chyba po 2 lub 3 kolizjach

pwit
13-09-12, 21:32
nie stracisz pelnej znizki. wiem wiem że całej nie tracę ;-)

yoshi
13-09-12, 23:24
@pwit: Przed oddaniem do ASO sprawdź informację na temat bezgotówkowej za ich pośrednictwem bo może być taka sytuacja. Miałem dwa lata temu problem z naprawą innego auta w ASO bo wycena z PZU przyszła na 4500 netto a ASO zrobiło naprawę za 12 000 netto. Przestraszyłem się nie powiem ale gość w ASO był na tyle kompetentny, że powiedział mi żeby się tym nie martwić bo oni się tym zajmą. I się tym zajęli, że PZU dało mi spokój a auto wyglądało idealnie :) Nic nie musiałem dopłacać! Towarzystwa ubezpieczeniowe niestety mają tendencje do zaniżania odszkodowań.

pwit
14-09-12, 08:49
@yoshi: mam OC,AC,NW w PZU full opcja, tak wiec raczej tutaj nie bedzie problemu ;-) dzięki za odp.

buri
14-09-12, 11:14
najlepiej wstaw samochod do ASO, oni zrobia wycene, poprosza cie o podpisanie cesji wypłaty odszkodowania i beda sie dogadywac z ubezpieczycielem. najwazniejsze zeby nie naprawiali ci auta do momentu zatwierdzenia przez ubezpieczyciela kosztow naprawy - na to im zwroc uwage a oni z pewnoscia powiadomia cie jesli ubezpieczyciel odmowi. ja kazalem naprawiac od razu, odmowili mi wyplaty i dostalem zwrot z odsetkami dopiero wygranej po sprawie sadowej z ubezpieczycielem ale to byla hestia, mopze z pzu bedzie lepiej.

jamajson
24-09-12, 14:12
Hi,
pewnie juz auto naprawione ale wrzuce Info na wypadek jesli komus kiedys przydarzy sie taka sytuacja. Mnie kiedys chcieli skubnac Seata Cordobe na Mokotowie - fajna strzala byla, wypasiona po brzegi wiec sie ktos polaszczyl... Gnojek, ktory probowal zwinac moje auto przestraszyl sie albo odpuscil.

Wszystko juz mial rozpracowane /immo rowniez bo wisialy rozpiete kable po podlaczonym boxie :(/ ale polegl chyba na Gerdzie w tunelu srodkowym, a ze fura stala zaparkowana przodem do samego kraweznika z wlozona 1ka to nie mogl wstecznego wbic i odjechac :P

Obrazenia nie byly jakies masakryczne, stacyjka i zamek. Mialem wowczas AC w PZU wiec mysle dzownie... Po kilku minutach rozmowy odechcialo mi sie wszystkiego.. Rzeczoznawca za min. 2-3 dni, a fury nie moglem zamknac ani nigdzie pojechac bez holowania. ASO powiedzialo, ze stacyjki nie maja na miejscu, musza zamowic itp.itd...

Wydzwonilem swojego zaprzyjaznionego mechaniora i dal mi namiar na ludkow z firmy Chimko (nie jestem pewnien czy przez CH czy H). Przyjechalo dwoch misiow i w 15 sekund odpalili moje auto i pojechalem z nimi do warsztatu - okolice ul. Dolnej w Wawie. Gosc naprawil stacyjke, wymienil caly srodek i 'dorobil' go do oryginalnego klucza :rolleyes: Z zamkiem zrobili to samo. Tym samym mialem jezdzace auto po 2-3h i nie musialem czekac na buca z PZU. Calosc kosztowalo mnie jesli dobrze pamietam 300-400PLN :)

Balem sie na poczatku czy nie bedzie sie cos pierniczyc z zamkiem i stacyjka ale wszystko smigalo idealnie do ostatniego dnia tej fury.