Zobacz pełną wersję : Wymiana szczęk w tylnych bębnach i regulacja ręcznego
Serwus. Jako, że dwie okładziny na szczękach były prawie łyse
http://img846.imageshack.us/img846/9381/img20120913185502.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/846/img20120913185502.jpg/) http://img69.imageshack.us/img69/2935/img20120913185516.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/69/img20120913185516.jpg/) http://img823.imageshack.us/img823/3708/img20120913185521.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/823/img20120913185521.jpg/)
postanowiłem wymienić komplet na dwie strony.
Zakupiłem taki oto zestaw:
http://img189.imageshack.us/img189/7280/img20120913142005.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/189/img20120913142005.jpg/). Zestaw niby ok, ale nie obyło się bez piłowania. W wybrania nie chciał wejść samoregulator:
http://img221.imageshack.us/img221/860/img20120913172150.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/221/img20120913172150.jpg/) http://img18.imageshack.us/img18/1070/img20120913172212.th.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/18/img20120913172212.jpg/)
Odkręciłem z problemami bębny i wymieniłem szczęki. Przy składaniu zgodnie z tym co piszą w "Sam naprawiam" nakrętkę regulacyjną samoregulatora wkręciłem do końca. Po złożeniu okazało się, że nie ma ręcznego. Naciągnięcie linki też nie daje pożądanych efektów. Odkręciłem jeszcze raz lewy bęben i odkręciłem trochę nakrętkę samoregulatora. Niestety, ale nie byłem w stanie założyć bębna. Hamulec pneumatyczny trzyma jak zwariowany.
I tu pytanie. Po jakim czasie i czy w ogóle samoregulator w jakikolwiek sposób poprawi działanie ręcznego? Jak powinienem to wyregulować, aby było profi?
skolopendra
13-09-12, 20:44
Po jakim czasie i czy w ogóle samoregulator w jakikolwiek sposób poprawi działanie ręcznego?
jeśli zrobisz to dobrze ,to od razu jest poprawa
Nie mogłem nic spier....ć. Rozrząd sam zrobiłem i ogólnie robię wszystko sam przy samochodzie, więc raczej nic nie popsułem. Do tego posiłkowałem się tym artykułem: http://forum.samnaprawiam.com/podwoziewymiana-bebnow-i-szczek-hamulcow-honda-civic-v-gen-vt598.htm
a próbowałeś w kabinie linki od ręcznego naciągnąć..?
Po pierwsze co Ty tam piłowałeś!Różne szczęki zakładałem do hond i nie ma opcji pilnik.Samoregulator oczyszczony ,posmarowany specjalnym smarem do mechanizmów hamulcowych,zadziała i ustawi sie sam!
Na focie pokazałem co piłowałem. Nie bój żaby, nic nie popsułem. Tak, regulator oczyszczony i nasmarowany, a linki naciągnięte.
http://imageshack.us/a/img684/4876/img20120913172150zzazna.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/684/img20120913172150zzazna.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Zjedź rant na bębnach najpierw a później wykręcaj samoregulator do tąd aż będzie się dało założyć bęben :)
Jutro zakładam nowe bębny. Nie będę ze starymi się męczył. O rezultatach opowiem jak skończę robotę :-).
Witam. Jestem nowy.
Kubuniek a samoregulator Ci działa? Kręci się lekko? Słychać było zapadki jak wciskałeś pedał? Wciśnij go dla pewności z 30 razy (aż przestanie trzeszczeć) i jak działa to wszystko powinno być ok.
Mam jeszcze pytanko: czy to normalne, że przy delikatnym hamowaniu słyszę z tyłu jakieś takie chrobotanie o częstotliwości obracania się koła? Jak nie hamuję albo wcisnę pedał mocniej to tego nie ma. Jak zmieniałem szczęki to nie oczyściłem rdzy z powierzchni ich styku z tą tarczą do której wszystko się mocuje (nie wiem jak się nazywa...). Czy w tym tkwi problem?
posejdon,sprężyny szczęk wymieniłeś?Jeżeli nie,może być to przyczyną .Blacha-osłona,powinna być oczyszczona ,gdyż na niej pracują szczęki.Są na niej specjalne wytłoczenia po których przesówa się szczęka,rozbierz i oczyść.
Dzięki. Jak będzie pogoda w weekend to to zrobię bo nie mogę znieść tego dźwięku.
Sprężyny wyglądały dobrze chociaż sądzę, że pewnie od nowości te same (auto ma 190kkm).
Wymień przy okazji czyszczenia sprężyny(koszt 24-30 ,-)To że jeszcze jakoś wyglądaja ,to nie znaczy że dobrze ściągają szczęki.
Domyślam się, że pytanie z zakresu głupich ale spróbuję:
Czy jak pójdę do sklepu i powiem, że chcę sprężyny do mojego modelu Civica to będą wiedzieli o jakie mi chodzi? Może powinienem wziąć na wzór te, które są u mnie?
Założe się, że nie mają tego od ręki i będą zamawiać na dzień następny. Wtedy weźmiesz stare i sobie porównasz. Jak nie będą pasować to oddasz. A ja pytałem o najtańszy komplet regeneracyjny na bębny, czyli sprężyny, trzpienie przytrzymujące szczęki itd i kosztuje w intercarsie 60 złotych.
A ja dzisiaj założyłem te cudeńka
http://imageshack.us/a/img6/32/img20120915104406.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/6/img20120915104406.jpg/)
Trochę podregulowałem samoregulatorem, tak aby bęben w miarę swobodnie wszedł. Kilka razy depnięcie pedału hamulca i lekkie naciągnięcie linki i na 5 ząbku koła się tak blokują, że przy hamowaniu ciągną się po asfalcie. Za miesiąc czy dwa mam przegląd, więc będę mógł sprawdzić siłę hamowania, czy w miarę równo działa na oba koła. Ale wydaje mi się, że samoregulator da sam sobie z tym radę.
Czy jak pójdę do sklepu i powiem, że chcę sprężyny do mojego modelu Civica to będą wiedzieli o jakie mi chodzi?
Tak,raczej nie powinni dobrac nieprawidłowych.Podajesz model ,rocznik,poj. e/w nr Vin.Ale w sklepach pracuja tez ludzie z przypadku i mogą zamówić nie do tego modelu .Dlatego we Wrocku mamy sklepy patronackie i nie ma opcji pomyłki.Od lat siedzą w temacie Hond.
Ale w sklepach pracuja tez ludzie z przypadku i mogą zamówić nie do tego modelu .
Ano właśnie. Jak kupowałem bębny i szczęki to facet w sklepie powiedział, że według jego katalogu do mojej Hondy to potrzebne mi są 180. Byłem pewien, że powinny być 200 ale nie zmierzyłem i dwa razy musiałem łazić. Oczywiście okazało się, że miałem rację i mam 200 w aucie. Chyba chcieli mi wcisnąć te 180 bo, jak się okazało, 200 nie mieli na stanie.
posejdon,trafiają się w sklepach ludzie ,kyórzy nie ogarniają komputera,programów dostępnych w sieci do ustalenia na 100% nr danej części to co czasami widzę to porażka.Do pewnego czasu sam chodziłem ,już z nr orginalnej części ,żeby zamówić.Teraz to p........ i we Wrocku zebrałem sklepy ,które tym się martwią żebym dostał dobrą część:)na stonie japancars.ru wbijasz nr vin i znajdziesz nr części do twojej fury
No i pogrzebałem w tych hamulcach i nic nie pomogło. Tłoczki lekko i płynnie chodzą, między szczękami a tarczą nośną zbyt dużego tarcia nie ma (smaru tam więcej dałem). Sprężyny odciągają szczęki chyba jak trzeba bo jak puszczę pedał po mocnym wciśnięciu to nic nie obciera. Objaw jest cały czas taki sam: jak trzymam pedał przy około 20% skoku to słychać takie miarowe chrupanie/trzeszczenie/zgrzytanie. Co to może być? Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Na starych szczękach i bębnach tego nie było. Pojawiło się jakieś 100 km po wymianie.
Aha i jeszcze jedno. Zauważyłem na powierzchni ciernej szczęk ciemne poprzeczne smugi pyłu. Czy to normalne? Może to ma jakiś związek?
Jedyny pomysl zwiazany z ocieraniem jaki mi przychodzi to albo krzywe bebny albo piasty.
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Jedyny pomysl zwiazany z ocieraniem jaki mi przychodzi to albo krzywe bebny albo piasty.
Raczej tylko piasty, bo bębny nowe... Ale co by musiał zrobić żeby skrzywić obydwie piasty?
Wymieniłeś od razu komplet? Czy najpierw szczęki, a po jakimś czasie bębny?
Wymieniałem wszystko razem. Piasty to raczej nie wydaje mi się, żeby miały być krzywe bo niby od czego a wcześniej (na starych hamulcach) było wszystko ok. Założę chyba stare bębny i sprawdzę jak to chodzi.
Mialem taki przypadek ze fabrycznie nowe bebny nadawaly sie odrazu do toczenia bo mialy bicia i nie dalo sie ustawic recznego. Wiec nowe nie znaczy zawsze dobre. Zaluz stare bebny i zobacz czy dalej trze.
Zamieniłem te bębny na stare i nic nie skrobie. Ogólnie siła hamowania jest większa bo ręczny wreszcie blokuje koła nawet na suchym asfalcie. Chyba oddam te nowe do przetoczenia. Może ktoś robił coś takiego w Warszawie i może polecić jakiś zakład tym się zajmujący?
Zanim tokarz zacznie Ci przetaczać niech pomierzy jakie jest bicie ,bo za wiele zbierać w bębnach nie można.Oczyściłeś piasty przed montażem bębnów?
Zanim tokarz zacznie Ci przetaczać niech pomierzy jakie jest bicie ,bo za wiele zbierać w bębnach nie można.Oczyściłeś piasty przed montażem bębnów?
Tak. Poproszę na pewno o zmierzenie bo gdyby było niemożliwe przetoczenie to będę walczył w sklepie o zwrot kasy. Piasty oczyściłem. Między bębnem a piastą nie powinno być żadnego smaru?
Nowe i juz popsute w pudelku. Ogarnolbym ci toczenie tylko troche daleko do mnie bys mial.
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Między bębnem a piastą nie powinno być żadnego smaru?
Można niewielka ilość smaru miedzianego dać ,ale bez i tak nie powinne mieć bicia.I jak tokarz stwierdzi, że bębny do D,jasne że nadają się do reklamacji
Dzięki Brylant. To wcale nie tak daleko. Jakby co to dam Ci znać na PW.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.