Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Obroty, przepustnica, brak odpału - all inclusive



blaszka
04-09-12, 19:07
Mam problem z hondzią. Silnik D14Z4 MB2.
Zaczeło się od tego że silnik mi sie strasznie grzał- upg wymieniona, głowica zrobiona na glanc, wymieniony termostat.
Po wymianie termostatu wywalilo mi błąd 3 i 6 nie wiem zupełnie czemu..

Ale prawidziwa jazda zaczęła się, gdy chciałem rozwiązac problem ze spadającymi i falującymi obrotami,a więc wyprzedziłem troszke zapłon sciągnąlem przepustnice i zabrałem się do jej czyszczenia, i tu sie zaczęły schody. Po złożeniu do kupy obroty wzrosły do 1200 i przestał mi odpalac raz na jakis czas- a mianowicie mogłem jezdzic 2 dni bez problemu i odpalal od strzala, potem po godzinnym postoju musialem krecic ze 30 razy az ledwie odpalil.Sytuacja caly czas sie powtarza nie ma reguły czy na zimnym czy na ciepłym. Oczywiscie kilka razy reset kompa i uczenie

Zdjąlem przepustnice jeszcze raz myśląc ze cos tam zle pogmeralem, odrkęciłęm zawór biegu jałowego wyczyscilem najdokładniej jak mogłem, zalozylem na samochod, nagrzalem, odpialem iac i krecilem śrubą od obrotów co naprawde nic nie dawalo, zgasilem i odpalilem(z dużym trudem) ponownie...

Sytuacja na obecną chwile wygląda tak: po odpaleniu obroty spadają prawie do zera po czym wracaja do 900 w sekundowych odstępach, po dodaniu gazu blokuje przy ok 2000 i sie dławi
Wywalone błędy 3,7,14 i nie chce odpalic.

W ostatnim czasie wymienione: płyn chłodniczy,komplet uszczelek głowicy, filtr powietrza,filtr paliwa

Błagam o pomoc:)

Zapomniałem dopisac ze jest lpg sekwencyjny i samochod dlugo stal.. gaz dzialal odrazu po wlaczeniu, myslalem ze to przez to jak go zgasze lpg to nie chce odpalic ale ostatnie dni jezdzilem tylko na benzynie i to samo

blaszka
05-09-12, 13:12
ktos podpowie w jakiej kolejnosci wszystko zrobictj:wyregulowac obroty i jak poprawnie zresetowac??

sweet
05-09-12, 13:33
Jakiegoś lewego powietrza nie dostaje?
Co do resetu to w lewym górnym rogu pod maską masz skrzynkę z bezpiecznikami - wyciągnij Backup na zimnym zgaszonym silniku. Jak włożysz i odpalisz to zostaw samochód na parę minut aż się nagrzeje i obroty się ogarną [ustaw sobie na spokojnie zegarek, radio].

blaszka
05-09-12, 13:43
no takiego reseta juz w sumie robilem i to nie raz. musze ta przepustnice jeszcze raz zdjac bo jeden z tych bledow to czujnik jej polozenia wiec pewnie tam cos zle pokrecilem.. ale czemu mi nie chce palic?

kowal162
06-09-12, 09:27
No jak masz błąd na czuniku polożenia przepustnicy to sie nie dziw ze takie cyrki sa . Posprawdzac wszystko dokladnie , sprawdz czy przepustnica sie domyka , jak dziala czujnik polożenia . Jak nie działa to wymienic , a w krokowym odkrecic cewke i wyczyscic styki wewnetrzne bo pewnie zardzewiałe .

blaszka
06-09-12, 14:43
dzieki kowal tak wlasnie zrobie ale najpierw posprawdzam wszyskie czujniki temp. bo jak walniety ktorys to moze podobno zla mieszanke dawac i dlatego nie pali:)

Wolej91
06-09-12, 17:39
Napisz jak Ci poszło bo dokładnie mam ten sam problem ;/ i w czasie jazdy jak silnik jest zimny to mi się dusi .. daje mu gazu a ona nie idzie trwa to jakieś 6 sekund idzie normalnie :) też tak mam że zapalam samochód skacze do 2 tys obrotów od razu .. ( nie dodaje gazu ni nic ) Obroty spadają i potrafi nawet zgasnąć ;/

Dodam ja mam silnik D18C4 1.8 Vti ..

blaszka
06-09-12, 18:02
Jak odpalasz samochod to jest normalne ze skacze bo ssanie sie zalacza.. ja mam tak ze nie moge wiecej niz do 2 tys i to napewno przez czujinik polozenia przepusnicy(nie jest do konca zamnkieta chyba). A nie wywala ci zadnego bledu?

kowal162
06-09-12, 22:40
W b18c4 jest osobno krokowy , wymyj go dobrze benzyną ekstrakcyjna i powinno byc dobrze , a jak sie dusi to sprawdz kopułke + palec + kable + swiece.
blaszka - w razie problemów pisz przepstnice i krokowy w d14 juz rozbierałem w drobny mak i wiem ile problemów jest z tym.

Szczur[R]
07-09-12, 11:19
Mam problem z hondzią. Silnik D14Z4 MB2.
Zaczeło się od tego że silnik mi sie strasznie grzał- upg wymieniona, głowica zrobiona na glanc, wymieniony termostat.
Po wymianie termostatu wywalilo mi błąd 3 i 6 nie wiem zupełnie czemu..
wywaliło bo uszkodziłeś czujnik lub kabel/kostkę - nic prostszego
dalsze naprawy bez wyeliminowania tych usterek są bezcelowe, 3,6 to chyba czujnik w dolocie zaraz przed przepustnicą oraz czujnik temp. w głowicy - ten od ecu, nie od wskaźnika
sprawdź kable i styki, jeśli okej to wymień czujniki - komp może od tego świrować.



Ale prawidziwa jazda zaczęła się, gdy chciałem rozwiązac problem ze spadającymi i falującymi obrotami,a więc wyprzedziłem troszke zapłon sciągnąlem przepustnice i zabrałem się do jej czyszczenia, i tu sie zaczęły schody. Po złożeniu do kupy obroty wzrosły do 1200 i przestał mi odpalac raz na jakis czas- a mianowicie mogłem jezdzic 2 dni bez problemu i odpalal od strzala, potem po godzinnym postoju musialem krecic ze 30 razy az ledwie odpalil.Sytuacja caly czas sie powtarza nie ma reguły czy na zimnym czy na ciepłym. Oczywiscie kilka razy reset kompa i uczenie

Jak regulowałeś zapłon ? Opisz krok po kroku. Zapłon ma być ustawiony na 0 na odpowiedni znak na kole pasowym za pomocą lampy stroboskopowej i nie należy tego ruszać. Dodatkowo regulacje przeprowadza się ze zwartym złączem diagnostycznym.
Zawór IACV należy rozebrać i wyczyścić w benzynie (bez gumowych i plastikowych elementów), ring zaworu zakładasz nowy, podobnie jak papierową uszczelkę przepustnicy.
Wkręt regulacyjny przepustnicy należy wykręcić i wyczyścić otwór, uważaj na o-ring żeby go nie zamoczyć, jeśli ma jakieś ślady uszkodzenia lub jest zgnieciony należy go wymienić. Następnie wkręcasz mniej więcej do oryginalnego położenia, regulację przeprowadzasz na końcu.
Śruby krańcowej przepustnicy nie dotykasz - ma być w oryginalnym położeniu, zalakowana fabrycznie farbą. Wyznacza ona pozycję 0 położenia krzywki.


Sytuacja na obecną chwile wygląda tak: po odpaleniu obroty spadają prawie do zera po czym wracaja do 900 w sekundowych odstępach, po dodaniu gazu blokuje przy ok 2000 i sie dławi
Wywalone błędy 3,7,14 i nie chce odpalic.
Pierwsza cześć wskazuje że zawór IACV w ogóle nie działa, lub jest mechanicznie zablokowany, ewentualnie przy składaniu obróciłeś o 180stopni klapkę względem otworów - taki efekt 0-900 szybko zmieniający się występuje jak w spranym silniku odepniesz kostkę zaworu podczas pracy. Druga część twojej wypowiedzi wskazuje na uszkodzenie czujnika położenia przepustnicy - nieciągłość odczytu jakby.

Jednym słowem zdrowo masz popieprzone wszystko :P