Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Przedni hamulec - grzje się, nie odbija - brak pomysłów



subbler
31-08-12, 19:19
Mam problem w Ej2 dziewczyny z przednim lewym hamulcem, zapiekał się piszczał itd.
- rozebrałem wyczyściłem itd.. nie pomogło
- ponieważ został mi po swapie w mojej coupe komplet zacisków których byłem pewien na 100%, wrzuciłem je do tego auta razem z jarzmem i niestety przedni lewy zacisk dalej się zapieka i grzeje strasznie.
- sprawdziłem stan tłoczka okazało się że miał minimalną korozję, więc wczoraj go wymieniłem na nowy.
- całość wyczyszczona, blaszki na smar miedziany, tłoczek na specjalny smar do tłoczków ham., gumki itd wszystko wyczyszczone poskładane na błysk. Klocki leżą w jarzmie swobodnie, zacisk porusza się w jarzmie za dotknięciem, cylinderek wchodził bez większego wysiłku. No i ... dalej NIC
Po hamowaniu klocki nie odbijają czuć, że auto ciężko rusza i na maxa wszystko się grzeje, nie wiem co może być jeszcze nie tak.
krzywa zwrotnica ? przewód hamulcowy przytkany? pompa ? może ktoś ma jakiś niestandardowy pomysł.

Kriss91
31-08-12, 19:26
Przewody nie są skręcone, naprężone? Dobrane odpowiednie klocki? Grzeje się zacisk czy felga? Zacisk zawsze będzie ciepły. Tłoczek w założonym zacisku cofa się bez problemu?

subbler
31-08-12, 19:37
Przewody zamontowane dokładnie jak fabrycznie nic nie zagięte itd..
Klocki zostawiłem stare bo są w bdb stanie, nie ruszałem ich bo wcześniej chodziły z tymi tarczami bez zarzutu
Temp porównuje z prawym zaciskiem, w lewym grzeje sie wszystko - zacisk parzy, że nie można dotknąć, felga i opona gorąca itd.
Przyznam, że nie sprawdzałem ile siły trzeba włożyć w cofnięcie tłoczka w złożonym i odpowietrzonym zacisku. Wstawiłem nowy tłoczek z nadzieją, że będzie git ;) Te zaciski śmigały w zeszłym tygodniu na innym aucie i działały BDB po przełożeniui ich do tego, nagle problemy z temp. i tylko w lewym kole.
może coś z przewodami? przytkane np? - chociaż odpowietrza się bez najmniejszego problemu.

smoku93
31-08-12, 19:38
kolego daje sobie glowe uciąć ze to wina przewodu juz na kole. zapewne objawy masz takie ze to koło tak jakby pozniej hamuje oraz gdy toczysz sie np albo staniesz gdzies to troche cie trzyma. temat przerabiany przeze mnie juz kilka razy. za pierwszym razem wymieniłem pompe, regulator siły hamowania, i przewód miedziany a onazało sie ze to wina tego gumowego. wymien go koniecznie

Kriss91
31-08-12, 19:45
U siebie swojego czasu jak składałem hamulce, przykręciłem odwrotnie przewody co powodowało blokowanie zacisków (składałem na szybko wieczorem :p). Przewód był załamany i w taki sposób płyn pod naporem leciał do zacisku, ale nie miał już siły wrócić. Sprawdź dla stuprocentowej pewności czy wszystko jest dobrze złożone. Oczywiście rozumiem, że wszystkie gumki powymieniane i siedzą równo, a prowadnice są proste i nasmarowane?

subbler
31-08-12, 19:50
kolego daje sobie glowe uciąć ze to wina przewodu juz na kole. zapewne objawy masz takie ze to koło tak jakby pozniej hamuje oraz gdy toczysz sie np albo staniesz gdzies to troche cie trzyma.

DOKŁADNIE takie objawy jak opisujesz - jeszcze raz przyjże się co się dzieje z przewodem i podmienię na inny.


U siebie swojego czasu jak składałem hamulce, przykręciłem odwrotnie przewody co powodowało blokowanie zacisków (składałem na szybko wieczorem :p). Przewód był załamany i w taki sposób płyn pod naporem leciał do zacisku, ale nie miał już siły wrócić. Sprawdź dla stuprocentowej pewności czy wszystko jest dobrze złożone. Oczywiście rozumiem, że wszystkie gumki powymieniane, a prowadnice są proste i nasmarowane?

Na 100% przykręcony dobrze co do reszty to gumki stare, były wymieniane jakiś rok temu i są ok, prowadnice śmigają idealnie. Sprawdzę jeszcze sam przewód..

subbler
01-09-12, 19:36
Problem rozwiązany, kolega smoku93 ma browara ! :)
Problem leżał w gumowym przewodzie hamulcowym. Jest tam takie mocowanie - blaszka z gumką która trzyma przewód i przykręcona jest do amortyzatora. Po rozgięciu blaszki okazało się ,że jest tam po kilka mm korozji, która się nawarstwiła i dość mocno ścisnęła przewód.
Blaszka oczyszczona, gumka przesunięta kilka cm na inną część przewodu całość złożyłem i wszystko śmiga jak marzenie.
Dzięki za pomoc ;).. w takim miejscu rozwiązania problemu się nie spodziewałem.

smoku93
02-09-12, 11:21
browara możesz przesłać pocztą hehe:)

trolulool
29-05-13, 15:14
nigdy bym nie wpadl na takie cos dziękować <smoku93>:cool: