Zobacz pełną wersję : stuki w zwiaszeniu
Witam,cifa mam od maja- sedan. Nie wiem czy tak mają( wydaje mi się,że nie) ale jak przejzdzam np przez tory to oba przenie koła dość głosno przenoszą wszystko do wnętrza. Jakby nie trzymały amory-stuk ( spr. mają ponad 70% więc są oki). Jeśli wpada w jakąś dziure jedno koło jest ok,na nierównościach tez zawieszenie ciche. Czy civiki mają takie takie głosne zaiweszenie na poprzecznych nierównościach? jeżdzilem wcześniej innym japończykiem i czegoś takiego nie było. Porównania z innym cifem też nie mam bo nikt ze znajomych nie jeźzi hondą. Wie,ze powinienem jechać na jakąś ścieżkę diagnostyczną ale nie mam narazie czasu i moze ktoś z włąsnego doświadczenia mi coś doradzi. Auto ma przebieg 60tys.
Ja myślę że tak jest zawieszenie jest trochę głośne ale za to trwałe,mój ma 131tyś i wszystko w oryginale.Widzę że jesteś z Warszawy jak chcesz możemy to razem obadać,pozdrawiam .
To i ja bym się przyłączył bo też mi stuka a auto sprawdzałem u trzech mechaników i zero luzów a k....a stuka przebieg 88 tkmm :confused:
No to trzeba Panowie jakoś sie umówić. Jak u trzech stuka to pewnie tak ma być: )
Jak u trzech stuka to znaczy że te trzy są do naprawy :P
Podobnie jest z poprzednią wersją. Tam stuka maglownica albo łączniki stabilizatora i da się to naprawić.
Hehe, no to z dwojga złego wolałbym łączniki -no to pocieszyłeś kamilen :)
Ja też wolałem i wymieniłem najpierw łączniki. Niestety nie pomogło :/ Nie życzę nikomu. Mimo wszystko po małej i taniej wymianie (23PLN) oraz solidnym smarowaniu jest lepiej i tak już u mnie zostanie. Chociaż dalej lekko stuka.
No ale magiel stukałby np. przy poruszaniu kierą w miejscu- u mnie tak nie ma. W trasie cisza ,spokoj,auto ladnie się prowadzi. Jedynie stuki przenoszone są jeśli oba koła naraz wpadają na jakąś nierówność- tak jak pisałem,np. przejazd przez tory...
Nie wiem jak w sedanie, ale w HB ktoś na forum chyba opisywał ten problem...? Problemem był chyba jakiś bród zbierający się w mocowaniach zawieszenia (chyba)?
Rozwiązaniem było rozkręcenie, nasmarowanie i skręcenie...
Nie pamiętam dokładnie więc przekopcie forum...
EDIT:
znalazłem na forum:
poluzujcie śruby zawieszenia wydmuchajcie piasek a potem przykładnie je doje...ie a cykanie zniknie
Spróbujcie to samo zrobić. Podobno na serio pomaga
Tylko,ze u mnie nie ma cykania tylko stuknięcie jakby np amor nie trzymał,ew swożnie wahaczy miały luz. No nic,dzieki za jakiś trop,znajdę chwile to zacznę grzebać
Tylko,ze u mnie nie ma cykania tylko stuknięcie jakby np amor nie trzymał,ew swożnie wahaczy miały luz. No nic,dzieki za jakiś trop,znajdę chwile to zacznę grzebać
A czy stuka jak naciśniesz, choćby lekko, hamulec? Ja wymieniałem klocki i tarcze z tyłu, wszystko tak wyczyściłem i wypolerowałem, że błysk. No i chyba zrobił się luz a ja zapomniałem podoginać te blaszki co trzymają klocki... Teraz mi tam wszystko lata i stuka, ale wystarczy, że lekko nacisnę hamulec i jest cicho. Będę musiał poprawić bo wkurza, ale ogólnie stresu nie ma ;)
Byłem dziś na szarpakach. Zero luzów,amor jak nowy,zawiecha tez jak na 60tys. przebiegu przystało. Chyba jestem przewrażliwony :)
O stukach, pukach, skrzypnięciach i innych odgłosach zawieszenia jest już wystarczająco dużo tematów.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.