siemek
21-08-12, 20:40
Witam.
Mam cykliczny problem z odpalaniem silnika D14A2. Z reguły problem pojawia się w upalne dni gdy hania postoi dluzszy czas na sloncu. Niby wszytko jest ok i podaje iskre na kazda swiece ale nie chce odpalic. Ostatnio spróbowałem metody na plaka :) czyli w obudowę od filtra paliwa walilem plak i kręciłem i silnik niby się uruchamiał ale chodzil jakby tylko na wtryskiwanej mieszance i nie chcial sie wkrecac na obroty a w momencie gdy przestawalem psikac w filtr gasł. Na początku wydawalo mi się jest cos z pompą paliwa. Dodam że mam instalacje gazową. Ale gdy spróbowałem tego samego zabiegu z plakiem i w momencie gdy silnik zaczynal pracowac przelaczylem go na gaz wszystko wrocilo do normy, ladnie wchodzil na obroty. Cykał juz bez zarzutów zarówno na gazie jak i na benzynie. Jednak z autopsji wiem że za jakis czas znow bedzie problem zeby go uruchomic i zacznie sie znowu kombinowanie z plakiem :)
Przepustnica i krokowy po czyszczeniu, wymieniony aparat zaplonowy wiec kopulka i palec w porzadku. Przewody i swiece nie były wymieniane ale bardziej bym stawial na zacinającą sie pompe paliwa. Co o tym sądzicie ? W czym ewentualnie moze tkwic problem ? Z góry dzieki za wszystkie rady
Pozdrawiam
Mam cykliczny problem z odpalaniem silnika D14A2. Z reguły problem pojawia się w upalne dni gdy hania postoi dluzszy czas na sloncu. Niby wszytko jest ok i podaje iskre na kazda swiece ale nie chce odpalic. Ostatnio spróbowałem metody na plaka :) czyli w obudowę od filtra paliwa walilem plak i kręciłem i silnik niby się uruchamiał ale chodzil jakby tylko na wtryskiwanej mieszance i nie chcial sie wkrecac na obroty a w momencie gdy przestawalem psikac w filtr gasł. Na początku wydawalo mi się jest cos z pompą paliwa. Dodam że mam instalacje gazową. Ale gdy spróbowałem tego samego zabiegu z plakiem i w momencie gdy silnik zaczynal pracowac przelaczylem go na gaz wszystko wrocilo do normy, ladnie wchodzil na obroty. Cykał juz bez zarzutów zarówno na gazie jak i na benzynie. Jednak z autopsji wiem że za jakis czas znow bedzie problem zeby go uruchomic i zacznie sie znowu kombinowanie z plakiem :)
Przepustnica i krokowy po czyszczeniu, wymieniony aparat zaplonowy wiec kopulka i palec w porzadku. Przewody i swiece nie były wymieniane ale bardziej bym stawial na zacinającą sie pompe paliwa. Co o tym sądzicie ? W czym ewentualnie moze tkwic problem ? Z góry dzieki za wszystkie rady
Pozdrawiam