PDA

Zobacz pełną wersję : PŁYWAK ?? co z nim... ??



inka85
01-09-07, 08:11
pytanie chyba nietypowe, a moze typowe...

wczoraj zalałam swoją Honde na maxa---chyba nigdy takeij ilości paliwa nie dostała--- i zaczeła wariować, a własciwie to pływak.

Wskazówka poszła max w gore, lekko ponad P i tak juz została, po przejechaniu ponad 300km nie drgnęla( moze minimalnie), dolalam kolejne 10 litrów (myslalam ze moze cisnienie odblokuje plywak) i cóz... wskazówka poszła znów ponad P

po wnikliwej :d obserwacji zauwazylam ze jadac pod góre wskazówka lekko spada, ale wystarczy lekki zjazd w dol i wskazówa znów idzie w góre...

kolejna próba- na placyku, po kreceniu sie "w kółko" z dosć duża predkościa zuwazylam ze wskazówka opadała i pokazało ok 1/2 baku, no ale oczywiscie poźniej znow pełen bak...

mysle ze pływak mogl sie gdzies przyblokowac....

dzis rano jadac do pracy, a mam kilka wzniesien i zakretów wskazówka drgnęla minimalnie...

pomocy!! - jakis sposób na powrót do normalności :)

piotrstrojek
01-09-07, 09:53
Wskaźnik paliwa w Hondzie jest kiepski - licz sobie ile możesz przejechać na zalanym paliwie i raczej tego się trzymaj. U mnie jest czasami bardzo podobnie aż wreszcie w pewnym momencie wskazówka spada na łeb na szyję na dół i zatrzymuje się na jakimś tam poziomie... każdy Ci powie że zliczanie jest pewniejsze...

Jesteś na stacji zalewasz sobie benkę - powiedzmy 40 litrów - płacisz - wsiadasz do fury - resetujesz dzienny przebieg i liczysz sobie ile możesz przejechać przy Twoim spalaniu. Po tym dystansie jedziesz znowu na stację i cykl się powtarza...

inka85
01-09-07, 10:33
mniej wiecej wiem ile moge przejechac... mam kontrolkę ktora sie nigdy nie zapala wiec uwazam jak jezdze i nigdy nie wypompowuje paliwa do cna...

chciałabym jednak zeby wskazówka powrocila do normalnosci...

czy mozna wymontowac ten plywak,lub jakos go odblokowac? --wydaje mi sie ze wlasnie gdzies musial sie zablokowac

kris-cf
01-09-07, 12:00
inka85, wydaje mi sie ze z pływakiem jest wszystko ok,bo gdyby sie zawiesił to wskazówka wcale by sie nie ruszyła,poprostu przyjdzie czas ze zleci na sam dół i znowu trzeba bedzie do pełna zalać :d

Lcfr
02-09-07, 00:17
jezdzic az opadnie i obserwowac...
poza tym:
- ostre skrety w lewo - wsazówka w góre
- oste skrety w prawo - wskazówka w dół ;/


moze ktos ciagle jezdzil wczesniej na min i teraz tak sie auto "przyzwyczaiło" ;)

Yrek
13-09-07, 13:32
Chyba nie do końca, że tak sobie przejdzie po jakimś czasie.

Mam podobny problem od kilku miesięcy. O ile na początku wskazówka mi się przyblokowała w okolicy połowy baku, o tyle teraz funkcjonuje, tylko znacznie mi się zmniejszył zakres jej ruchów.
Tak jakby obcięło 1/5 od dołu i 1/5 od góry. Więc wskazówka przy zalaniu do pełna pojawia mi się nieco ponad połową, a przy rezerwie jest według wskaźnika ok 1/5 paliwa jeszcze...

Wyczytałem w jakimś postcie że aby sprawdzić czy to nie sam wskaźnik, trzeba zewrzeć do masy jeden z przewodów przy pompie paliwa (pod tylną kanapą) i przekręcić kluczyć aż wskazówka pójdzie do góry. Tak też zrobiłem i wygląda na to że sam licznik jest w porządku. Ma pełny zakres ruchów. Wskazówka też opada na sam dół gdy pływak nie jest podpięty.

Ponawiam pytanie koleżanki, czy jest jakaś możliwość wymiany pływaka lub jego "odwieszenia"??

ps. znalazłem na forum kilka podobny opisów, ale jakoś nigdy nikt nie napisał czy rozwiązał problem i w jaki sposób. Może koledzy którzy poradzili sobie z pływakiem napiszą kilka słów dla potomnych ? :}

inka85
13-09-07, 17:12
Ponawiam pytanie kolegi, czy jest jakaś możliwość wymiany pływaka lub jego "odwieszenia"?? :}

jestem KOBIETĄ !! :box:

karpik85
13-09-07, 21:10
"Problem" opisywany przez Inke to raczej nie problem. Ja też zauważyłem, ze wskaźnik nie działa liniowo... Zazwyczaj tankuje auto do pełna i wtedy jest ok. milimetr nad punktem F, następnie przejeżdzam ok. 150 kilometrów i dopiero spada do ok. 2/3 skali, potem spada do połowy, następnie ok. 1/3, a na końcu to już jest na czerwonym E. Podczas jazdy z górki paliwa przybywa ;P zauważyłem również, ze po ostrzejszej jeżdzie wskazówka opada, a jak sie potem jedzie grzeczniej, to wraca na swoje poprzednie położenie. Tak poprostu musi być, trzeba resetować licznik po tankowaniu do pełna i po przejechaniu np. 500 kilometrów szukać stacji. Ja tak robie i jest OK.

derekHC4d
13-09-07, 21:29
Nieliniowość działania wskaźnika ma związek z budową zbiornika paliwa, który inżynierowie Hondy starali się ściśle dopasować do podwozia. Efekt jest taki, że powierzchnia lustra cieczy zwanej paliwem ulega ciągłym zmianom przy obniżaniu się wyskości słupa. Ilość paliwa na powierzchni za każym razem więc jest inna. Prawidłowym wyliczaniem musiałby zajmować się oddzielny procesor sterujący wskaźnikiem. To podniosłoby koszt i tak drogiego samochodu.
Kiedyś denerwowało mnie, że wsazówka leci ponad maksymalną kreskę po zatankowaniu do pełna. Zdjęłem ją i przełożyłem na pawidłową pozycję. Myślicie, że pomogło? Guzik i tak leci tam gdzie wcześniej. Zasada działania jest inna niż myślałem. Swoją drogą to nie dobrze, że złodziej widzi przed kradzieżą ile paliwa jest w baku. Plusem jest fakt, że nie trzeba czekać na usalenie pozycji wskazówki po włączeniu zapłonu. Zwłoka wskazówki ma oczywiste uzasadnienie, bo nie wyobrażam sobie poprawnego działania wskaźnika przy bywa, ostrej jeździe.

Yrek
14-09-07, 14:07
Ponawiam pytanie kolegi, czy jest jakaś możliwość wymiany pływaka lub jego "odwieszenia"?? :}

jestem KOBIETĄ !! :box:


Ojej, najmocniej przepraszam :speszony: , zupełnie nie zauważyłem,
Wbiję sobie do głowy że inka85 to kobieta.. :bicie:

pozostaje mi jedynie prosić o wybaczenie :angel2: .


Co do tematu, to chyba nie chodziło (w każdym razie mi) o to że wskazówka ma odchylenia przy zakrętach/spadkach/wzniesieniach, bo to też zauważyłem dość dawno i uznałem za "normalne" zachowanie wskaźnika. Chodzi chyba o to że przejechanie 300 km i brak zmiany statusu wskaźnika to jednak jest jakiś problem. U mnie sytuacja wygląda nieco inaczej - co opisałem powyżej.

liczę że jednak znajdzie się ktoś komu udało się "odwiesić" zawieszony pływak i napisze jak to zrobił.

rodzyneck
14-09-07, 14:39
derekHC4d, w alfie 33 nie ma żadnej zwłoki, i przy niecałej połowie baku podczas hamowania zapala się rezerwa, to dopiero ubaw... :aloha:

arturbury
21-11-07, 16:40
(...) zauważyłem również, ze po ostrzejszej jeżdzie wskazówka opada, a jak sie potem jedzie grzeczniej, to wraca na swoje poprzednie położenie (...)

Potwierdzam i musze dodac ze denerwujace to jest strasznie :/
No, ale cos zrobic... tak juz musi byc i trzeba z tym jakos zyc :d

Lcfr
21-11-07, 17:14
(...) zauważyłem również, ze po ostrzejszej jeżdzie wskazówka opada, a jak sie potem jedzie grzeczniej, to wraca na swoje poprzednie położenie (...)

Potwierdzam i musze dodac ze denerwujace to jest strasznie :/
No, ale cos zrobic... tak juz musi byc i trzeba z tym jakos zyc :d

ostry skręt w prawo-wskazówka opadnie
ostry skręt w lewo-wskazówka podniesie sie...
tak juz jest

Alchemiq
21-11-07, 17:20
to kwestia przyzwyczajenia..
jeżdżę swoją Hanią 4 lata, wiem, że jak zatankuję na full to wskazówka wychodzi ponad kreskę F ... o grubość samej kreski i 1 mm :), a maksymalnie jak tylko udało mi się ją wychylić w dół, to również o grubość kreski i 1 mm poniżej E (Empty)

i zawsze jeżdżę tak długo aż mam wskaźnik jest poniżej E o swoją grubość... od 4 lat tak właśnie mierzę spalanie :) , np obecnie, kiedy wskaźnik jest poniżej E wlewam 10 litrów i przejeżdżam 100 km.., próbę mogę powtarzać 10 razy i zawsze przejadę 100 km, a wskaźnik schodzi do tego samego miejsca ..

igram z losem, bo jak kiedyś się zatnie (nie wiem na jakim poziomie) to mogę gdzieś stanąć, a jeszcze nigdy mi się to nie przytrafiło... pomimo schodzenia kreski poniżej E :d

tomcyk
23-11-07, 16:30
hahah, to widze ze nei tylko ja tak mam :D normalnie od miesiaca ogladam wskazowke i nei moge jej rozkminic, niby spoko opada tak do polowy przez 350 km a poozniej na leb na szyje i zatrzymuje sie tuz nad minimum, i nie wiem ile mi paliwa zostalo a poozniej wychodzi przy tankowaniu ze mialem niby 13 litrow jeszcze, czyli troche mniej jak 1/3..

heheheh tutaj kicaje sie nie popisaly niestety :)

i dokladnie jest jak Lcfr napisal, winkle hamowania a ta lata jak cholera co tez myli :bicie: