Lynx
31-08-07, 17:06
Mam problem - zapalila sie kontrolka recznego.
-Klocki wymienione 2 tys do tylu.
-Tarcze ok.
-Brak wyciekow.
-Plyn w zbiorniczku jest i nie ubywa.
-Hamulce dzialaja bez zmian.
-Reczny dzisla (trocze piszczal, nasmarowalem i ustalo)
Dzis podjechalem do mechanika i zdiagnozowal ze to sprawa elektryka, i tego pstryczka od recznego.
Jednak podczas zaciagania recznego widac ze lampka lekko przygasa i dalej swieci, wiec jak na moje prawie inzynierskie oko to czujniczek dziala i cos jeszcze powoduje blad.
Myslalem tez o zapieczonym ktoryms tloczku, jednak auto hamuje tak samo, ani lepiej ani gorzej.
Jakies sugestie? Pomozcie jezeli wam cos jeszcze przychodzi do glowy. :hinczyk:
-Klocki wymienione 2 tys do tylu.
-Tarcze ok.
-Brak wyciekow.
-Plyn w zbiorniczku jest i nie ubywa.
-Hamulce dzialaja bez zmian.
-Reczny dzisla (trocze piszczal, nasmarowalem i ustalo)
Dzis podjechalem do mechanika i zdiagnozowal ze to sprawa elektryka, i tego pstryczka od recznego.
Jednak podczas zaciagania recznego widac ze lampka lekko przygasa i dalej swieci, wiec jak na moje prawie inzynierskie oko to czujniczek dziala i cos jeszcze powoduje blad.
Myslalem tez o zapieczonym ktoryms tloczku, jednak auto hamuje tak samo, ani lepiej ani gorzej.
Jakies sugestie? Pomozcie jezeli wam cos jeszcze przychodzi do glowy. :hinczyk: