golas7
31-08-07, 14:52
Witam, niecałe 2 tygodni temu kupiłem śliczną Hanię:) Jest to wersja 75 KM Jestem z niej bardzo zadowolony, pojeździłem troche i zachciało mi sie przeróbki na 90 KM. Poczytałem temaciki i doszukałem sie pewnych niejasności.
Otóż po zainstalowaniu nowej podkładki zwiększy się ilośći zasysanego powietrza. Niestety nie pójdzie za tym zwiększenie ilości dawkowanego paliwa więc mieszanka będzie uboższa. Zdecydowanie nie wpłynie to na trwałość silnika. Nie zaprzeczam że moc się nie zwiększy ale czy nie będzie to kosztem dużo szybszego zużycia silnika? Moim zdaniem żeby wszystko grało dobrze trzebabyłoby zmienić mapy paliwowe z wersji A3 na A4. Być może nawet ECU (nie wiecie czy ECU w A3 i A4 jest takie same?).
Pozatym nie kapuje co wam daje restart kompa po samej wymianie podkładki? Przeciez zmieniając podkładkę ingerujecie w mechanike samochodu a nie elektronike. To chyba taka bajeczka żeby cała przeróbka wyglądała pikantniej. Nie wspomne już o nauce kompa co według mnie też jest smieszne. Nie mówię ze po restarcie komputer nie nastraja sie ale robi to z pewnością automatycznie i nie musimy mu w tym pomagać.
Takie jest moje rozumowanie jeśli ktoś uważa że źle myślę to prosze dać mi jakieś konkretne argumenty, które podważą to co napisałem. Chciałbym zwiększyć sobie moc ale nie kosztem śmierci silnika:)
Otóż po zainstalowaniu nowej podkładki zwiększy się ilośći zasysanego powietrza. Niestety nie pójdzie za tym zwiększenie ilości dawkowanego paliwa więc mieszanka będzie uboższa. Zdecydowanie nie wpłynie to na trwałość silnika. Nie zaprzeczam że moc się nie zwiększy ale czy nie będzie to kosztem dużo szybszego zużycia silnika? Moim zdaniem żeby wszystko grało dobrze trzebabyłoby zmienić mapy paliwowe z wersji A3 na A4. Być może nawet ECU (nie wiecie czy ECU w A3 i A4 jest takie same?).
Pozatym nie kapuje co wam daje restart kompa po samej wymianie podkładki? Przeciez zmieniając podkładkę ingerujecie w mechanike samochodu a nie elektronike. To chyba taka bajeczka żeby cała przeróbka wyglądała pikantniej. Nie wspomne już o nauce kompa co według mnie też jest smieszne. Nie mówię ze po restarcie komputer nie nastraja sie ale robi to z pewnością automatycznie i nie musimy mu w tym pomagać.
Takie jest moje rozumowanie jeśli ktoś uważa że źle myślę to prosze dać mi jakieś konkretne argumenty, które podważą to co napisałem. Chciałbym zwiększyć sobie moc ale nie kosztem śmierci silnika:)