PDA

Zobacz pełną wersję : Wskaźnik poziomu paliwa nie opada ???



civikus
12-08-12, 18:37
Witam, mam civica ep1 i następujący problem. Wskaźnik paliwa nie podaje aktualnego poziomu paliwa w baku prawidłowo. Jak zatankuje więcej paliwa wskaźnik jest na full, dopiero po sporej ilości km zaczyna opadać, następnie zapala się kontrolka od rezerwy ale poziom paliwa w baku wg wskazówki wynosi sporo powyżej połowy. Zaznaczę, że po wyłączeniu silnika wskazówka opada do mniej więcej połowy, a po ponownym uruchomieniu podnosi się do wspomnianego wcześniej poziomu ale kontrolka rezerwy też świeci. Czy problem tkwi w zegarach?

Paulo
12-08-12, 18:54
Po wyłączeniu zapłonu wskazówka powinna opaść na sam dół, także które musiał przy zegarach grzebać. Zatankuj do pełna i zobacz po ilu km zacznie Ci się rezerwa świecić i jak będzie zachowywał się wskaźnik.

civikus
12-08-12, 19:07
Rezerwa działa prawidłowo bo zaczyna się świecić w oczekiwanych momentach po przejechaniu odpowiedniej ilości km. Tylko wskazówka działa nieprawidłowo. Dodam, że rozebrałem zegary i próbowałem poruszać wskazówką celem może jakiegoś jej odblokowania, ale jak ustawiłem ją na pozycję minimalną to po podłączeniu do zasilania dalej podniosła się do poziomu około połowy zbiornika tak jakby to był dla niej poziom zerowy, a następnie po wlączeniu zapłonu do poziomu nieco wyższego.

kamilen
12-08-12, 21:38
Mi się wydaje że ktoś grzebał przy zegarach i przestawił wskazówkę poziomu paliwa. Zatankuj do pełna, przejedź tak z 50-80 km, zdejmij wskazówkę i ustaw ją tak żeby wskazywała maksymalny poziom (równo z kreską max). Albo przy wyłączonym zapłonie zdejmij wskazówkę i ustaw ją na poziom pustego baku.

Paulo
12-08-12, 21:42
Ja bym to ustawił na 0 po zapaleniu się rezerwy.

kamilen
12-08-12, 21:50
W sumie masz rację Paulo. Rezerwa=pusty bak. U mnie jest ustawione tak jak ja proponowałem, ale po zatankowaniu do pełna wskazówka nie drgnie przez jakieś 100km więc nie jest to dobre.

Paulo
13-08-12, 15:00
To jest normalne. Ten typ tak ma.

bunkerites
15-08-12, 18:15
Plywak na pompie masz uszkodzony.Mialem to samo

owsikk
15-08-12, 22:37
Na wszelki wypadek możesz zrobić samodiagnostykę zegarów.

1. Na zgaszonym silniku, zapłon wyłączony, wciskasz i trzymasz przyciska kasowania przebiegu.
2. Włączasz światła.
3. Włączasz zapłon (II) żeby zapaliły się kontrolki.
4. W czasie 5 sekund wyłączasz światła, włączasz i znowu wyłączasz.
5. W czasie 5 sekund puszczasz przycisk kasowania przebiegu, a następnie przyciskasz i puszczasz 3 razy.

Zegary i kontrolki powinny się zapalić, za wyjątkiem Air Bag-u. Po przyciśnięciu przycisku kasowania tryb uruchamia się ponownie.
Wyjście z trybu samodiagnozy po wyłączeniu zapłonu albo kiedy auto przekroczy prędkość 2 km/h.

civikus
15-08-12, 23:25
Sytuacja wygląda nastęująco, ściągnąłem wskazówkę i ustawiłem na poziomie zerowym przy wyłączonym zapłonie. Teraz pokazuje stan paliwa prawidłowo przy przekręceniu kluczyka. Problem natomiast polega na tym, że w czasie jazdy wskazówka nie opada. Dopiero jak wyłącze zapłon i wskazówka opadnie na zero a następnie włącze zapłon to wskazówka pokaże stan baku. Natomiast zauwazyłem że wskazówka nie opada i nie podnosi się płynnie.

owsikk
15-08-12, 23:31
Zrób samodiagnozę - sprawdzisz gdzie leży przyczyna.

civikus
16-08-12, 19:00
Samodiagnoza zrobiona, przy okazji ciekawie wygląda wskazówka prędkościomierza lecąca do końca ;) Wszystko działa, natomiast wyraźnie wskazówka od paliwa nie unosi się płynnie ani nie opada, widoczne są opory w niektórych miejscach.

owsikk
16-08-12, 19:22
W takim razie wygląda na uszkodzony wskaźnik poziomu paliwa. Nie wiem czy jest zintegrowany z zegarami czy może da się go podmienić. Pozostaje Ci tylko autopsja. Jak będzie się dało to będziesz mógł kupić po taniości jakiś zegar od angola.

bazej
03-09-12, 15:17
Witam jestem nowy! Mam podobny problem. Tylko że u mnie wskazówka podnosi się ja zatankuję przykładowo 20l a po przejechaniu 100km zaczęła nagle gwałtownie opadać do zera. Myślałem że to wyciek, ale nic takiego nie zauważyłem. Myślałem, że to zacięty pływak ale chyba zła diagnoza skoro po zatankowaniu potrafi drgną. Nad czym powinienem się skupić?

civikus
03-09-12, 19:35
Na wyłąćzonym zapłonie wyjąłem wskazówkę i włożyłem tak aby wskazywała poziom zerowy. Teraz sytuacja wygląda tak, że po przekręceniu kluczyka wskazówka wznosi się prawdopodobnie na aktualny stan baku ale w czasie jazdy nie opada. Dopiero jak wyłącze silnik i wskazówka opadnie do zera a następnie włącze stacyjke do wskazówka idzie do nowego poziomu.

djhubertusss
03-09-12, 20:30
radze szukać nowego wskaźnika. Nic z tym już nie zrobisz:(

Zrogi
03-09-12, 23:50
Na wszelki wypadek możesz zrobić samodiagnostykę zegarów.

1. Na zgaszonym silniku, zapłon wyłączony, wciskasz i trzymasz przyciska kasowania przebiegu.
2. Włączasz światła.
3. Włączasz zapłon (II) żeby zapaliły się kontrolki.
4. W czasie 5 sekund wyłączasz światła, włączasz i znowu wyłączasz.
5. W czasie 5 sekund puszczasz przycisk kasowania przebiegu, a następnie przyciskasz i puszczasz 3 razy.

Zegary i kontrolki powinny się zapalić, za wyjątkiem Air Bag-u. Po przyciśnięciu przycisku kasowania tryb uruchamia się ponownie.
Wyjście z trybu samodiagnozy po wyłączeniu zapłonu albo kiedy auto przekroczy prędkość 2 km/h.

Próbowałem to zrobić ale mi nie wychodzi.
Wciskam guzik do resetu licznika na wyłączonym zapłonie. Czyli na 0. Trzymam przycisk włączam światła cały czas trzymam przycisk??? włączam zapłon żeby były kontrolki. 4 z włączonym przyciskiem?

owsikk
04-09-12, 06:46
Przycisk kasowania przebiegu puszczasz dopiero w punkcie 5.

Co do wskaźnika poziomu paliwa. Ostatnio ściągałem wskazówki i rzeczywiście tą od poziomu paliwa ciężko jest ustawić aby działała prawidłowo. Musiałem ściągać i zakładać kilka razy bo podnosiła się i opadała skokowo. W końcu znalazłem pozycję w której wskazuje prawidłowo i porusza się płynnie.

SebastianJ
19-07-13, 22:47
Przepraszam za odkopywanie staroci, ale przestudiowałem dostępne na tym forum materiały i nie mogę znaleźć odpowiedzi na problem, który mnie spotkał.

Wskaźnik paliwa w moim aucie pokazuje w zasadzie co chce. Zatankowałem do pełna - spadł do zera. Później powoli podnosił się do ok. połowy, następnie spadł minimalnie poniżej, po czym podniósł się nieco powyżej połowy. W tym położeniu zapaliła się też rezerwa. Z tego co wiem od poprzedniego właściciela, to przy zegarach, w miejscu wskaźnika paliwa są widoczne ślady po próbie jakiejś naprawy (zarysowania od śrubokręta).

Zastanawiam się gdzie szukać rozwiązania - pływak w baku, czy jednak zegary? Miał ktoś podobne doświadczenia w tym modelu?

owsikk
20-07-13, 22:47
Możesz mieć zwalony wskaźnik poziomu paliwa przy zegarach albo pływak w zbiorniku. Jestem z Wawy, jak chcesz możemy się ustawić i założymy na chwilę moje zegary dla testu.

Radek82
22-07-13, 23:55
wskaźnik paliwa da się zdemontować bo mi zdechł :/

SebastianJ
24-07-13, 21:32
Udało mi się (trochę zbyt dumnie to brzmi jak na wagę odkrycia) znaleźć przyczynę odwrotnego działania wskaźnika. Zegary mam poliftowe, a wskaźnik (przynajmniej wskazówkę) przedliftową.

Da radę wymienić sam wskaźnik paliwa? Europejskie zegary poliftowe najtańsze nie są i zastanawiam sie czy nie pasowałby przypadkiem taki z anglika.

Radek82
24-07-13, 23:23
ja przekładam od anglika :P tylko jak mi dojdzie wskaźnik jest na 99% ten sam bo co tam moze się zmienić wyskalowany jest tak samo . tylko nikt nie chce mnie uświadomić jak zdjąć wskazówki zeby nie uwalić

SebastianJ
24-07-13, 23:45
Daj proszę znać jak coś zdziałasz.
Przeglądając dzisiaj fora pod kątem wymiany wskaźników właśnie natknąłem się na filmik z YouTube, gdzie gość zdejmował wskazówki przy użyciu naciętej tasiemki, którą wsunął pod mocowanie wskazówki. Poszukaj pod wymiana tarcz zegarów czy wymiana wskazówek. Zdaje się, że w tytule było też coś o BMW M3.

owsikk
24-07-13, 23:55
ja przekładam od anglika :P tylko jak mi dojdzie wskaźnik jest na 99% ten sam bo co tam moze się zmienić wyskalowany jest tak samo . tylko nikt nie chce mnie uświadomić jak zdjąć wskazówki zeby nie uwalić
Najtrudniej jest pierwszy raz... bierzesz płaski śrubokręt, dowolną wizytówkę lub grubszy papier. Papier kładziesz na tarczy licznika a płaskim śrubokrętem podważasz wskazówkę. Jedną ręką ciągniesz wskazówkę, z drugiej podważasz śrubokrętem. Trochę trzeszczy ale schodzi bezinwazyjnie.