Zobacz pełną wersję : Wyrównanie lakierów
siema, od razu napisze że nie mam już możliwości zgłoszenia reklamacji do lakiernika :P auto wygląda tak:
http://www.9f.pl/honda/6.jpg
http://www.9f.pl/honda/2.jpg
widać to bardzo bardzo. kiedyś jakiś debil mi w du.. wjechał i wziąłem gotówke od ubezpieczyciela i odwalił fuszerke jak widać... jak sądzicie co może w tym wypadku pomóc? ktoś mi nawinął żeby oddać auto do polerowania u lakiernika, myślicie że to coś da czy pieniądze wyrzucone w błoto? [ile zabieg polerowania kosztuje?]
a może znacie jakieś homemade sposoby na takie rzeczy?
dzięki z góry za sugestie :P
yoshi, Oddaj do polerowania - czerwony kolor to jeden z tych na ktorych efekt polerowania wypada najlepiej.
Po polerce lakier powinien wygladac tak zywo - jak na tylnym blotniku!
P.S. Polerka w dbrym zakladzie nie powinna kosztowac wiecej niz 100zl.
P.S.S. Polerka homemade - to tylko cwiartka efektu jaki moze zapewnic Ci lakiernik specjalistyczna pasta.
Czy lakiernik dobieral odpowiednio kolor po kodzie??
Kolega mial kiedys podobna sytuacje tez z czerwona civic, ale cos na to poradzil:)
wydma8: A można wiedzieć co kolega na to poradził? :P
poolek: 100 pln to cena za jeden element?
Polerka całej budy to kosztuje około 400pln.
Nigdy niedobierzesz lakieru tak żeby był zgodny po malowaniu w 100% z oryginałem. Zawsze się niestety będzie różnić :( Tylko czasami mneij zcasami więcej... Ale u ciebie to zwalił robote niema co. Wątpie aby polerowanie coś dało.
Hehe nie wiem, wiem tylko tyle ze oddal bo nie podobalo mu sie ze ma auto w 2 kolorach i lakiernik sie meczyl, a mial dokladnie taki sam kolorek jak Ty, czyli przod byl ciemniejszy a nowy lakier na tylnich blotnikach duzo jasniejszyy.
Pzdr
Sputnik, Nie wiem, gdzie i kto zaspiewal Ci taka cene za polerke calej budy - ale najprawdopodobniej chcial Cie zrobic w osla.
yoshi, Normalna rzecza jest, ze w starszych autach o kolorach np : niebieski, czerwony, bialy nie da sie idealnie odbrac koloru, chocbys nie wiem jak bardzo chcial. Normalna rzecza jest to, ze na sloncu zewnetrzna czesc warstwy lakieru sie utlenia.
Normalnym takze procesem u lakiernika jest to, ze po malowaniu jednego elementu - bez cieniowania drugiego warto jest spolerowac cale auto.
Dlaczego ? Otoz, polerujac reszte (nie lakierowanego) auta, zdzierasz wierzchnia warstwe utlenionego lakieru - docierajac do tej jeszcze nie utlenionej. Za czym idzie fakt, ze lakier wyglada duzo swiezej niz wczesniej. Idac krokiem dalszego chlopskiego myslenia- skoro stary lakier bedzie wygladal swiezej - bedzie bardziej podobny do tego swiezo lakierowanego tak ? TAK - wiec jedz do jakiegos zakladu i zaplac okolice 100zl za przepolerowanie reszty budy. Efekt Cie zadziwi.
To tyle odemnie.
Pozdrawiam.
poolek, żeby wypolerować bude musisz sciągnąc wszystkie znaczki i plastiki.DO tego roboty na cały dzień,więc nie wiem kto Ci to zrobi za 100pln A pasta polerska i gąbki też kosztują i to nie mało
pod waraszawa polerka calego auta (sedan) 200pln :)
No ja akurat biorę pod uwagę tylko dolnyśląsk o ile to coś da w moim przypadku..
Sputnik, Do polerki nie trzeba sciagac zadnych znaczkow a roboty jest na 1,5 godziny !
Nie polecam Ci zakadu, ktory poleruje auto gabkami :) i robi z Ciebie balona !
Pasty polerskiej w zaleznosci jakiej beda potrzebowac uzyc ( G1 albo G3) schodzi na kwote moze ... 5-10 zlotych ;)
A frotke do maszyny polerskiej sie pierze - a nie kupuje nowa.
Prosze Cie ... nie wprowadzaj ludzi w blad jesli temat nie jest Ci ... co najmniej znajomy..
[ Dodano: Pią 31 Sie, 2007 ]
pirat, I to jest jedna z wyzszych cen ...
yoshi, Jedz do prawdziwego zakladu - nie pana Janka - tylko normalnego zakladu lakierniczego i zapytaj ile bedzie kosztowac polerka calej budy.
Jesli ktos zaproponuje Ci to w okolicach 100-150 zl - rob w ciemno !
Sputnik, Do polerki nie trzeba sciagac zadnych znaczkow a roboty jest na 1,5 godziny !
Nie polecam Ci zakadu, ktory poleruje auto gabkami :) i robi z Ciebie balona !
Pasty polerskiej w zaleznosci jakiej beda potrzebowac uzyc ( G1 albo G3) schodzi na kwote moze ... 5-10 zlotych ;)
A frotke do maszyny polerskiej sie pierze - a nie kupuje nowa.
Prosze Cie ... nie wprowadzaj ludzi w blad jesli temat nie jest Ci ... co najmniej znajomy..
[ Dodano: Pią 31 Sie, 2007 ]
pirat, I to jest jedna z wyzszych cen ...
yoshi, Jedz do prawdziwego zakladu - nie pana Janka - tylko normalnego zakladu lakierniczego i zapytaj ile bedzie kosztowac polerka calej budy.
Jesli ktos zaproponuje Ci to w okolicach 100-150 zl - rob w ciemno !
g3 z tego co wiem to 30-40 zł za najmniejszą tubke:)
wy tak się rozwodzicie i w sumie się ciesze, że taka aktywnośc ale czy nie zapomnieliście że ja chce wiedzieć czy to polerowanie mi coś pomoże? :P
yoshi, czytaj wyzej ...
czarny, na maszynie ta tubka 700g. wypolerujesz 10 aut ...
Ja jak sie dowiadywałem w warszawie i pod warszawa to chcieli wszyscy około 300(to bardzo żadko) - 400 zł. za cały hb. Pirat gdzie ty polerowałęs za 200 ???
Sputnik, Do polerki nie trzeba sciagac zadnych znaczkow a roboty jest na 1,5 godziny !
Nie polecam Ci zakadu, ktory poleruje auto gabkami :) i robi z Ciebie balona !
Pasty polerskiej w zaleznosci jakiej beda potrzebowac uzyc ( G1 albo G3) schodzi na kwote moze ... 5-10 zlotych ;)
A frotke do maszyny polerskiej sie pierze - a nie kupuje nowa.
Prosze Cie ... nie wprowadzaj ludzi w blad jesli temat nie jest Ci ... co najmniej znajomy..
ciekaw jak będzie wyglądała ta polerka jak nie zdjemie listew i znaczków... Nie wypoleruje przy listwach? Akurat miałem polerowane auto,i byly zdejmowane wszystkie listwy i znaczki.Za dodga caravana zaplacilem 200pln po znajomosci
za 100 zł polerka :aloha:
ciekawe jak to wygląda za tydzień, miesiąc od takiej polerki
Sputnik, Tak kolego - zakrywa sie listwy i znaczki specjalna tasma i poleruje sie lakier bezposrednio przy nich ...
W wyjatkowych sytuacjach trzeba zdjac listwy.
P.S. Dobrych masz znajomych :) u mnie w miescie umawiasz sie na wolniejszy dzien i bez znajmosci masz polerke za 100. Nie bede sie dalej spieral - bez sensu.
[ Dodano: Sob 01 Wrz, 2007 ]
emg, Dobrze ..
Zacznijmy od tego czy auto jest malowane farbą akrylową czy 2 warstwową tj baza+ lakier bezbarwny. Jeżeli akrylem to śmiało poleruj napewno pomoże natomiast jeśli 2 warstwową to nic nie da . Pozostaje wtedy zmatować sąsiednie elementy prysnąć bazą "na przejście"(lakiernik będzie wiedział o co chodzi)i przykryć lakierem bezbarwnym.
A jak sprawdzić czy to akryl czy baza? drobny papierek ścierny i delikatnie przytrzeć w nie widocznym miejscu ;) jak na papierze będzie kolor czerwony to akryl a jak biały to baza
George, Dokladnie ... aczkolwiek wydaje mi sie bardzo prawdopodobne, ze w zwyklym czerwonym nie bylo klaru.
Sputnik, Tak kolego - zakrywa sie listwy i znaczki specjalna tasma i poleruje sie lakier bezposrednio przy nich ...
W wyjatkowych sytuacjach trzeba zdjac listwy.
P.S. Dobrych masz znajomych :) u mnie w miescie umawiasz sie na wolniejszy dzien i bez znajmosci masz polerke za 100. Nie bede sie dalej spieral - bez sensu.
poza tym jest masa pracy w miejscach w których nie pojedziesz maszyna.Widocznie u was w miescie lakiernicy maja gest i robią z dobrego serca
Nigdy niedobierzesz lakieru tak żeby był zgodny po malowaniu w 100% z oryginałem. Zawsze się niestety będzie różnić :( Tylko czasami mneij zcasami więcej... Ale u ciebie to zwalił robote niema co. Wątpie aby polerowanie coś dało.
po co mowisz ze sie nie da jak sie da, wszystko zalezy od lakiernika, ja mialem mala przygode i musialem malowac bok auta, do tego poprosilem lakiernika zeby przy okazji pomalowal taka dzirke na rogu auta(przy tylmniej klapie) zaden lakiernik nie chcial sie podjac tego zadania mowili mi ze srebrny kolor jest bardzo ciezkim kolorem i bedzie widac na100%, jak sie pozniej okazalo,poprostu brakowalo im zdolnosci. znalazlem lakiernika ktory *****iscie dobral kolor(nie widac wogule ze byl malowany, tylko miernik wskazuje ze jest grubo) a lakierowanie tej plamki na rogu zakonczyl po 20 cm dalej(jeszcze przed klapka wlewu paliwa.)
co do tematu to George powiedzial chyba wszystko, polerka pomoze ale jak niema klaru jak jest to lipa i pomoze tylko ponowne lakierowanie.
a w ogole to powiedz czemu odebrales taki samochod z warsztatu, trzeba bylo poiwedziec zeby malowal jeszcze raz :/
qba: kropił deszcz, auto stało pod warsztatem podczas deszczu nie widać w ogóle tego defektu no ale Wrocław to nie Londyn :P tu nie pada cały czas ;P Orientujecie się ile może to przejście kosztować z lakieru na lakier?
ile może to przejście kosztować z lakieru na lakier?
podejzewam ze tyle ile malowanie jednego elementu.
a nie mozesz udac sie do tego co ci skaszanil i poprosic o poprawke? czy to z tych co kase przytulil i dupe wypiol?
a ile masz tych elementow skopanych, jesli malowal ci tylko ten lewy blotnik to jedz do jakiegos innego lakiernika(ktory dobiera lakier komputerowo) i niech ten jeden element maznie ze 200-do 350zl pojdzie, zreszta sam wiesz ile, bo przez to przechodziles.
qba tak to ten z tych, uważany za najlepszego lakiernika w Wałbrzychu :D kolejny samochód spie... mojej mamie pamiętnych czasów czinkoczento też źle pomalował, w poniedziałek się do tego lumpa wybiore... daj Boże żebym zapłacił jak najmniej... :P
To moze teraz konkretnie na temat bo na temat lakierowania mysle ze wiem troche wiecej niz tutaj wszyscy Ci co sie wypowiedzieli.
A wiec dobra pasta polerska za 200 g zaplacisz ok 25-30 zl w sklepie z lakierami samochodowymi i po pierwsze nie jest ona na " tubi " tylko z puszki wiekszej wazy Ci 200g i przeklada to pojemniczka...tj tzw. pasta na wage a nie w tubka bo te w tubkach to mozna sobie w....sadzic.
jezeli mowimy o polerce samochodu to najpierw musi zamtowic caly lakier papierem 2000 na wode a pozniej wypolerowac wtedy kolo staje sie zywszy i odswierzony i nie ma znaczenia czy to akryl czy z bezbarwym bo w obu przypadkach wyciagnie kolor...
nie da to za wiele akurat bo generalnie powinienes tego pilnowac jak malowales albo prosic o poprawienie odrazu...dobry lakiernik powinien scieniowac pomalowany element z innymi i do tego wypolerowac caly samochod...koszt jest nie maly ale w koncu chcemy zeby bylo zrobione ladnie...
teraz co do cen polerowania...ceny sa rozne ze wzgledu na sposob polerowania...polerowanie sa tzn sucho bedzie tansze bo latwiejsze i szybsze w robocie...cena sie zwieksza jezeli chcemy zrobic polerke na mokro czyli przy uzyciu wody ale wtedy z lakieru robi sie lustro i efekt jest nieziemski...
nie kombinuj nic z ponowynym lakierowaniem itd. to sie po prostu nie oplaca...a jezeli chce faktycznie mnie stan idealny to pomaluj calego...ale puki co polerka wystarczy...
...konkret opdowiedz i wiadomo co i jak
...pozdr
ja jestem po polerce i lakiernik skasował 100zł :) za całe auto jeszcze w gratisie mi wysprzatał
...rozumiem 100zl + Twoja pasta
Wedlug mnie polerka nie wystarczy :agent:
mEjdej, tak jak mowisz :) ale pasta kosztowała cos koło 30zł
mellucci, Pasta pewnie - G3 ?
IMO - taka pasta w zupelnosci wystarczy ...
dimo, to zalezy jak duza jest roznica, jezeli naprawde mega widoczna to polerka faktycznie nic nie da
...dokladnie. wczoraj rozmawialem z moim lakiernikiem i jesli lakier jest zle dobrany, to tylko przejscia moga pomoc (oszukac oko). bo polerka na dwoch roznie dobranych lakierach, moze Cie popchnac w jeszcze wieksza roznice kolorow (nie jest to powiedziane na 100%, bo wszystko zalezy co wyjdzie spod spolerowanej powloki obu lakierow)
...pozdr
Oglądaliście kiedyś, na TVN Turbo był program o polerce. Robili 3 warstwy:
- warstwa lekkościerna
- warstwa polerującą
- warstwa ochronna/odbudowująca (tutaj nie jestem pewien nazewnictwa, ale o coś takiego chodziło)
Co wy na to ??
PS. Przepraszam wiem, że temat jest inny, ale kierunek rozmowy sprowokował mnie do zadania tego pytania.
Konrad84, to chyba odnoscnie odswierzenia lakieru a nie wyrownania
to ten z tych, uważany za najlepszego lakiernika w Wałbrzychu
Możesz powiedzieć dokładnie który to? Jeśli nie tu to na PW. Też jestem z Wałbrzycha i wiedziałbym kogo sie wystrzegać :]
Konrad84, to chyba odnoscnie odswierzenia lakieru a nie wyrownania
To wasza wina, bo nie na temat piszecie :aloha:
Oczywiście żartuje, ale zaciekawił mnie temat po obejrzeniu programu i przy okazji rozmowy o polerce, poruszyłem temat.
Nie bijcie. :hinczyk:
witam.
pozwolicie ze sie podopne pod post.Jestem rowniez szczesliwym posiadaczem czerwonego jajeczka i mam maly problem z lakierem (no w sumnie troche spory), a mianowicie chodzi o to ze w kilku miejcach odchodzi mi lakier bezbarwny od bazy.Czy ktos moglby mi podpowiedziec co by trzeba bylo z tym zrobic??czy da sie tylko pociagnac to bezbarwynym czy trzeba by wszystko malowac??i jakie to sa mniejweicej koszta.
Z gory dziekuje za podpowiedz
blaster, Mozna sie probowac pobawic, tj. papierkiem zetrzec na mokro odchodzace krawedzie, odtluscic, prysnac klarem, potem jeszcze raz ladnie wygladzic delikatnie papierkiem na mokro krawedzie , ale napewno nie bedzie to wygldac idealnie. Masz szanse zrobic tak zeby bylo leko widac obwodki.
Jedz zapytaj do lakiernika czy ma ochote sie pobawic - ale on pewnie powie "Nic to nie da - trzeba lakierowac od nowa"- bo przeciez zgarnie wieksza kaske i nie bedzie sie bawil :afro:
oni zawsze tak mowia bo chca zarobic;]
poolek dzieki za podpowiedz bede musial odwiedzic kilku lakiernikow i sie podpytac czy da rade,bo w swoje zdolnosci lakiernicze raczej nie wierze haha.Jeszcze raz dzieki i mam nadzieje ze moja hania bedzie niedlugo miala poprawiony makijaz.pozdro
Niestety nie jest tak kolorowo. Odchodzący bezbarwny jest nastepstwem popelnienia bledu lakierniczego w procesie malowania. Nejczesciej jest to przesuszona baza lub niskiej jakosci baza. Czesto tez nieodpowiednia technika natrysku lakieru bezbarwnego(zbyt gruba pierwsza warstwa) lub niewlasciwej jakosci rozcienczalnik lakieru bezbarwnego. Kazdy z wyminionych przypadkow wiaze sie z koniecznoscią malowania calego elementu gdyz trzeba zeszlifowac lakier do podlkadu.
odnosnie kwestii roznicy odcienia malowanego elementu to polerka nic nie wskora (chyba ze byl niedopolerowany co rzadkosie zdarza i latwo zauwazyc). W przypadku lakierow akrylowych mozna mowic o pewnym "dochodzeniu koloru" - chodzi mianowicie o ciemnienie lakieru w ciagu kilku dnipo malowaniu. Zjawisko to zachodzi szczegolnie w przypadku kolorów czerwonego i zielonego jednak jest w rzeczywistosci minimalne. W przypadku systemu baza + bezbarwny w ogole nie wystepuje.
W twoim przypadku najprawdopodobniej trzeba od nowa pomalowac element wraz z zastosowanie techniki cieniowania elementow sasiednich. Jesli bedzie to zrobione w ten sposob to napewno nie bedzie widac jakiejkolwiek roznicy. Cieniowanie wize sie z wieksza iloscia pracy i na pewno wyzsza cena lakierowania poniewaz lakierem bezbarwnym tzeba przykryc az trzy elementy, czyli np. w przypadku malowania malego blotnika przedniego trzeba tak naprawde pomalowac jeszcze duzą pokrywe silnika i drzwi z ktorych najczesciej trzeba zdemontowac klamke i listwe. Ja biore za tak pomalowany element 250zl co jest relatywnie niska ceną lecz prawdopodobnie nie zaplacisz wiecej niz 350zł ( w serwisie okolo 600- 800zl - mimo to jakosc czesto pozostawia wiele do zyczenia).
Polerka samochodu za 100zł to b.dobra cena. Zwazywszy na fakt ze trzeba uzyc papierkow sciernych za kilka zlotych, gąbke za 25zl (nie mozna jej wyprac bo ona poprostu sie wyciera do plastiku), paste gruboscierną za jakies 5zl, potem paste lekko scierną (zeby nie bylo widac okraglych rys po polerce) znow za 5zl. Potem klej do listew ktore czesto trzeba demontowac i mleczko nablyszczajace ( polecam firmy 3M - drogie ale warte swojej ceny) i wiele godzin pracy z maszna polerską ktora czesto pod wplywem wody ktorej tzreba uzywac do polerki lubi delikatnie kopac prądem(zapomnialem ze energia elektryczna na ogrzanie warsztatu, oswietlenie i maszyne tez kosztuje) Do teg dochodzi niebezpieczenstwo przepolerowania sie do bazy (nigdy nie wiadomo jak gruba jest warstwa bezbawnego) co wiaze sie z koniecznoscia malowania elemenu.Oczywiscie mozna pominąc uzycie pasty lekko sciernej, demontaz listew i mleczko. Koszta sa wtedy o polowe nizsze jednak wtedy lakier szybciej matowieje (co widzicie pewnie czesto na ulicach), a powloka nie ma odpowiedniej odpornosci na odpryski, widoczne sa okragle rysy i niedopolerowane miejsca w trudno dostepnych zakamarkach.
kpopis1, Twoje ceny sa podane z malowanie srodka czy nie ?
kpopis1, Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz,trche mnie zmartwiles bo myslallem ze moze obejdzie sie bez malowania calego auta ale coz takie zycie.Jeszcze raz dzieki
kpopis1, jeżeli dobrze zrozumiałem przy polerce ścierasz bezbarwny, co potem na jego miejsce? Zostaje bez powłoki chroniącej bazę ?
Blaster: malowac trzeba jedynie elementy z ktorych odchodzi bezbarny ( kiedys ktos je zle pomalowal), chyba ze z calego samochodu odchodzi.
Tak, moje ceny sa z malowaniem wnęk i srodkow.
Konrad: przy polerce nie scieram bezbarwnego - potem musial bym klasc od nowa baze bo bezbarwny kladzie sie na jeszcze wilgotną baze. Jesli tak nie zrobisz to nie bedzie wiazania chemicznego miedzy warstwami i bezbarwny bedzie odchodzil plasterkami. Przy polerce nalezy tylko delikatnie ale rownomiernie zmatowic bezbawny aczkolwiek nie jest to konieczne. Pozwoli to skuteczniej zlikwidowac plytkie rysy.
ok, czy jak bym był zaintersowany zrobieniem polerki - ale wysokiej jakości robota mnie interesuje, nie na czas. Dałbym 250 zł to byłbyś chętny? Mam kilka małych powierzchownych rys - jak to na czarnym lakierze.
Jak najbardziej, obecnie musze skonczyc carisme z ktora mecze sie juz trzeci tydzien (wspawanie progow, repereraturek i dwoch slupkow i caly samochod do malowania) takze jak cos to wal na priv.
Odnosnie tych rys. Jesli sa az do podkladu (szary albo bialy kolor pod spodem) to polerka ich nie zlikwiduje. Natomiast jesli to nieiwelkie rysy to powinny w calosci zejsc z tym ze taka robota zajela by 2 dni.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.