headone
29-08-07, 22:01
Witam wszystkich.
Mam problem z moją Hondzią 1.5 16V LPG, posiadam ją od niedawna jakoś 3 tygodnie będzie. Wczoraj wracając z pracy ruszyłem z pod świateł, pierwszy bieg potem drugi i tu nagle...autko zamuliło zaczęło szarpać i zgasło (jechałem na gazie). Nie dało rady już uruchomić silnika. Kręciłem, kręciłem aż akumulator padł. Autko tato sholował mi i teraz stoi na parkingu. Próbowałem dziś odpalić na innym akumulatorze i tu jest zonk, nie reaguje na nic, podłączam akumulator i nic, zapłon nie załącza się i w ogóle żadne kontrolki nie zapalają się. I nie wiem co jest. Czy ktoś mógłby mi pomóc ??
Dodam, że jakoś 3 dni temu przylutowywałem styki w przekaźniku pompy paliwa, bo miałem problemy z odpalaniem gdy silnik był rozgrzany.
Dużo i długo szukałem na forum rozwiązania i nie znalazłem problemu takiego jak mój, mam jedynie parę wskazówek co mogło paść: cewka, moduł zapłonowy, rozrusznik, aparat zapłonowy.
Czy można coś z tym zrobić czy zostaje mi tylko i wyłacznie mechanik ?
pozdrawiam
Mam problem z moją Hondzią 1.5 16V LPG, posiadam ją od niedawna jakoś 3 tygodnie będzie. Wczoraj wracając z pracy ruszyłem z pod świateł, pierwszy bieg potem drugi i tu nagle...autko zamuliło zaczęło szarpać i zgasło (jechałem na gazie). Nie dało rady już uruchomić silnika. Kręciłem, kręciłem aż akumulator padł. Autko tato sholował mi i teraz stoi na parkingu. Próbowałem dziś odpalić na innym akumulatorze i tu jest zonk, nie reaguje na nic, podłączam akumulator i nic, zapłon nie załącza się i w ogóle żadne kontrolki nie zapalają się. I nie wiem co jest. Czy ktoś mógłby mi pomóc ??
Dodam, że jakoś 3 dni temu przylutowywałem styki w przekaźniku pompy paliwa, bo miałem problemy z odpalaniem gdy silnik był rozgrzany.
Dużo i długo szukałem na forum rozwiązania i nie znalazłem problemu takiego jak mój, mam jedynie parę wskazówek co mogło paść: cewka, moduł zapłonowy, rozrusznik, aparat zapłonowy.
Czy można coś z tym zrobić czy zostaje mi tylko i wyłacznie mechanik ?
pozdrawiam