Zobacz pełną wersję : Civic VII 1.7CDTi czy Jazz 1.4
Szukam auta dla żony. Ma byc proste, mało palić nie psuc sie i byc ładne :) Codzienne dojazdy do pracy i wypady wekendowe do rodziny z dzieckiem.
Na tapecie jest civic 2005r lub jazz najlepiej nowsza generacja 2008r.
Co lepiej brac? Nie piszcie tylko ze diesle sa do traktorów :) LPG nie będziemy montować bo teraz w starym aucie same problemy z tym mamy.
Wolalabym Jazza, w ep4 sypia sie turbiny no i jest starsze jakby nie patrzec
Te samochody co podałeś to są różne zakresy cenowe. Civica kupisz do 25000 a Jazza po 2008 roku powyżej 30000. Moim zdaniem jeżeli planujesz Jazza 2008 lub wzwyż zestawiłbym to z civiciem ufokiem VIII genem. Przy tym zestawieniu postawiłbym na Civica
Codzienne dojazdy do pracy i wypady wekendowe do rodziny z dzieckiem.
turbina w 1.7 może tego nie wytrzymać, to zależy jak żona bedzie sie opiekowac tym sprzetem..
Jazzy trzymają cenę bo są bardzo dobre i bezawaryjne idealne auto dla żony moim zdaniem.
zdecydowanie jazz a tym bardziej jeśli będzie w budzie po 2008r
Chcemy zeby drugie auto było tańsze w utrzymaniu. Na dalsze wypady mamy odyssey. Mniejsza furka wiadomo zeby dojechać do pracy czy wyskoczyć w wekend do teściów zaledwie 20km :) Co do 1.7 to sie nie obawiam ten diesel jest od isuzu miałem taki w combo i 6lat tym śmigałem bezawaryjnie.
Jazz ładniejszy, lepszy motor. A jak z przestronnością wnętrza? Bo ufo pewnie za duży nie jest?? Myśle ze wewnątrz mniejszy od wcześniejszej generacji civica.
Chodzi o wysokość auta, zeby można było na luzie zamontować fotelik dla dziecka z tyłu.
Teraz mamy golfaIV i sie dzieciak nie mieści juz z tyłu heh.
Jeszcze mam na uwadze Seata Altea, ale tam z silników to tylko 1.9TDI widze.
civic 7 gen jest ogromny w srodku (w swojej klasie - plaska podloga); fotelik dla dzieciaka wsadzasz i jeszcze mozesz rower wozic;)
ale jesli juz, to polecam 1.6, 1.7D potrafi byc awaryjny.
Jazz jest duzo mniejszy - czy ladniejszy to kwestia gustu, ale jesli celujesz w rocznik 2008, to zawsze bedziesz mial auto mlodsze niz civic VII.
Inna sprawa, ze sumiennie serwisowane 1.4 albo 1.6 bedzie jezdzic do znudzenia.
Jak już jesteśmy przy 7 genie polecam rzadkie silniki 2.0 160KM. Przy ekonomicznej jeździe palą tyle co 1.6.
Silniki diesla uznaję tylko w ciężarówkach i samochodach służbowych :P
owsikk -> 2.2 i-CTDi hondy również? Uważam, ze to kawał dobrego silnika i wolał bym mieć ten motor niż 2.0 160KM które polecasz.
Zreszta mam 3.5 i-VTEC w swoim odyssey i zeby nie było wole jeździć na benie niż gnojówce :)
Jak pisałem auto ma byc do jazdy codziennej a 2.0 bez LPG całkowicie nie widzę.
2.2 i-CTDi jest tak dobry bo to jest całościowa konstrukcja Hondy silnik zbudowany od podstaw przez Hondę :) i też uważam że jest to kawał dobrego motoru.
owsikk -> 2.2 i-CTDi hondy również? Uważam, ze to kawał dobrego silnika i wolał bym mieć ten motor niż 2.0 160KM które polecasz.
Nie miałem styczności z tym silnikiem, bo jak wcześniej pisałem nigdy nie rozważałem zakupu samochodu z silnikiem diesla. Poza tym w 7 genie civica silników 2.2 nie wkładali. Były silniki 1.7 i o ile się nie mylę zapożyczone z isuzu.
Jak pisałem auto ma byc do jazdy codziennej a 2.0 bez LPG całkowicie nie widzę.
Oczywiście, sam również jeżdżę i mam do sprzedania taki egzemplarz w dobrym gazie :)
2.2 i-CTDi jest tak dobry bo to jest całościowa konstrukcja Hondy silnik zbudowany od podstaw przez Hondę i też uważam że jest to kawał dobrego motoru.
Jak od podstaw Honda zaprojektowała to z założenia jest dobry :)
Maniekm jak Ci się dzieciak z tyłu do Golfa nie mieści to odpuść sobie Jazza. Ja bym stawiał na Civica ale nie w dieslu jak po mieście chcesz jeździć. Wystarczy 1,4 w benzynie bo i tak 1,6 będzie ciężko znaleźć w dobrym stanie.
Ano właśnie :)
1.7 jest isuzu. Miałem takowy w oplu combo przez 6lat. Dało sie jeździć dość tanio i bezawaryjnie, ale dynamika i frajda z jazdy ŻADNA.
2.2 nie ma w VII. Mój "szwagier" ma ten silnik w acordzie. Minus jest w nim DPF czego w 1.7 nie ma.
Wracając do tematu skoro civic VII jest większy od jazza pozostaje mi wybór między bena 1.6 a 1.7 w dieslu. Kupi sie co bedzie w lepszym stanie. Jeszcze poszukam na forum który motor bedzie lepszym wyborem. Zreszta jazza po lifcie tez obejrzymy bo kto wie :)
wybór między bena 1.6 a 1.7
Ja mam autobus z silnikiem 2.0 z gazem. Możesz wziąć pod uwagę.
2.2 zagościł dopiero w UFO
Ile kasy chcesz na fure przeznaczyc?
25tys max, ale byc moze wstrzymamy sie z bólami i w przyszłym roku sie zmieni auto. To Jazzy po lifcie (09r) beda w zasięgu. UFO jest za mały widziałem go.
Ufo jest mały a jeszcze do pierwszych roczników wkładali silnik 1.4 iDSI 83KM ten sam co do jazza i o ile w jazz jeszcze ten motor daje rade to w ufo podobno wcale nie jedzie.
Jazzy 09 maja montowane motory 1.4 i-vtec 100KM. 1.2 maja natomiast 90KM. Ponoć rozrząd na łańcuchu.
Poczytałem na forum o tym 1.7CTDI i jestem zaskoczony problemami z turbina sporo ludzi sie z tym użerało. Dla świętego spokoju lepiej uderzyć w bene :)
1.6 max auto ma być oszczędne.
25tys max, ale byc moze wstrzymamy sie z bólami i w przyszłym roku sie zmieni auto. To Jazzy po lifcie (09r) beda w zasięgu. UFO jest za mały widziałem go.
To Jazza po lifice nie kupisz chyba że jakieś padło. W tej cenie dla żony kupiłbym Jazza do 2007, z silnikiem 1,4 83 KM można trafić z klimatronikiem kierunki w lusterkach a także w pakiecie sport w fajnej stylistyce i ze składanymi lusterkami. Dużo fajnych rozwiązań. Jakby montowali tam 1,6 110 KM to sam bym zamienił i jeździł tym zamiast epki :)
Za rok spokojnie sie odłoży do nawet 30-tu. Bedzie fajniejszy jazz to czemu nie :) narazie civic VII, 1.6 wg mnie warty zachodu skoro nie wiele wiecej pali niz 1.4
civ 1.4 mojej zony pali 7,8 l w miescie, wiec bardzo porzadny wynik; 1.6 nie spali duzo wiecej.
Pamietaj jednak o problemach z lozyskami skrzyni w 7 generacjach
U nas jest ten plus ze mieszkamy na wsi obok mniejszego miasta wiec duzego natężenia i korków nie ma. Poczytałem o łożyskach i uważam, ze to znacznie mniejsze zło niz turbiny i dwumas w dieslach. W 1.7 jest jednomas, ale mam na mysli TDI z Altea bo to auto też jest brane pod uwage tzn było :)
8litrów max w mieście to luzik. Obecny nasz golf łyka od 9 w góre ... i to w trasie LPG na szczęście. Trzeba sie dziada pozbyć. Plus silnik 2.0 jest świetny od dołu i na tym koniec zalet.
Plus silnik 2.0 jest świetny od dołu i na tym koniec zalet.
W dobrym gazie i po dobrym wystrojeniu zapominamy, że w samochodzie jest instalacja gazowa. Zaletą silnika jak zauważyłeś jest dobry dół a ponadto łańcuch na rozrządzie, tapicerka półskórzana w standardzie podobnie jak kierunki w lusterkach, klimatyzacja automatyczna i cztery poduszki.
Cena auta zbliżona do wersji z silnikami 1.4 1.6 i 1.7 z podobnym wyposażeniem elektrycznym... bo nie wsadzali do nich praktycznej półskóry.
Rozrząd jest na pasku. Poduszek raczej nie ma bo dziad był kiedyś bity przodem. Tapicerka welurowa. To golf IV 2000r 2.0 115KM jakis specjal edition na nim pisze na progach. heh Wykończenie kabiny jest bardzo ładne, miekkie plastiki wygląda to jak skóra, ale średnio lubimy to auto, mało praktyczne i pali duzo jak na takie gabaryty.
Jazz po 08 ma rozrząd na łańcuchu, nie wiem jak to jest u benzynowych civiców VII umknęło mi to info.
civic rozrząd na pasku wymiana co 120 tyś lub 6 albo 8 lat nie pamiętam dokładnie
w VII genie civica tylko silniki k20 miały łańcuch
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.