PDA

Zobacz pełną wersję : naciągacz ?



skorpion7
20-07-12, 08:18
Hej

Jakiś czas temu miałem przegląd i koleś stwierdził, że powinienem za jakiś czas coś tam wymienić w przednim zawieszeniu, nie pamietam już co. Zastanawiam się jednak czy typek nie chce mnie naciągnąć na jakieś nie potrzebne naprawy bo nic mi nie stuka, nie puka, nie trzeszczy, nie sciąga i ogólnie auto dobrze się prowadzi.

Co o tym myślicie ?

Dorikin1989
20-07-12, 08:21
Ciężko nam powiedzieć po opisie :)
Podjedź do innego szpeca, niech Ci przemaglują zawias - jak powiedzą, że jest OK to olej tamtego gościa. Innego wyjścia z sytuacji nie widzę.



A nie, widzę - olej od razu :)

MadSkillz84
20-07-12, 09:55
Niekoniecznie,przecież np tuleje mogły być już zmęczone i powiedział ze za jakiś czas trzeba wymienić, a może gumy od swożni sparciałe albo od przegubów...nie musibyc od razu naciągaczem a jak widzi że coś sie starzeje to mówi...

Poll
20-07-12, 10:15
Naciągaczem to by był jakby powiedział - Panie trzeba na miejscu robić bo rypnie, a on Cię powiadomił o zmęczeniu materiału ; ) Zrobił to, żeby Cię własne koło nie wyprzedziło ; )))