PDA

Zobacz pełną wersję : sposób na matowy lakier...



inka85
20-08-07, 17:02
witam

od jakiegoś czasu jestem szczęśliwą posiadaczką Hondy (EG5 d16z6)
mam jednak mały problem i zarazem pytanie do Was!!

lakier jest opłakanym stanie... matowy,wyblakły... ogólnie nie wygląda ładnie!

już próbowałam to zrobić... pasta Tempo- w sumie troche pomogło- do czasu pierwszego deszczu... wiem ze w auto myjni na pewno by to zrobili ale koszta póki co są za duże...

może macie inne sposoby?

czekam na pomysły

pozdrawiam
inka

bydle
20-08-07, 17:16
albo profesjonalna polerka, chyba ze lakier jest tak zmatowaily bardzo to trzeba malowac

qba1983
20-08-07, 21:58
jezeli polysk zszedl ci po jakims czasie mozna wnioskowac ze nie masz juz powloki lakieru bezbarwnego. lakier podstawowy lubi sie matowic bez powloki ochronnej(bez barwnej)
moze ktos juz tak wypolerowal lakier ze starl juz ten bezbarwny, jesli to biedzie to, to nie lam sie, lakiernik nie zedrze z ciebie nie wiadomo ile za polozenia claru.

Lcfr
20-08-07, 22:39
lakier jest opłakanym stanie... matowy,wyblakły... ogólnie nie wygląda ładnie!

już próbowałam to zrobić... pasta Tempo- w sumie troche pomogło- do czasu pierwszego deszczu... wiem ze w auto myjni na pewno by to zrobili ale koszta póki co są za duże...

może macie inne sposoby?



nie napisałas (nie zauważyłem??????) jaki to lakier... (perła/metalic czy zwykły)

jezeli zwykły to:
1. automax - na wiertarce i na mokro
2. tempo
3. wosk/wosk koloryzujacy
(wszystko z zachowaniem uwag na etykietkach)

jezeli perła/metalic
1. farecla (tez moze byc przy zwyłym ale drozsza jest)
2. wosk/wosk koloryzujacy
(wszystko z zachowaniem uwag na etykietkach)-szczególnie farecla !!!!!!!!

pisze tak ogólnikowo wiec trzeba sie jeszcze zapoznac ze "SZTUKĄ" władania tymi srodkami i :) szmata ;] czy filcem...

generalnie daje sie tymi sposobami przywrócic naprawde nawet zniszczone bardzo lakiery... niestety trzeba miec troszke wprawy...


jezeli to nie pomoze to kiedys czeka Cie lakierowanie auta...

ps. samo tempo nie pomoze..... trzeba zedrzec matową warstwe (automax/farecla) + "wydobyc" balsk ;) (np. tempo.... chociaz czasem juz po farecli nie trzeba)+ zakonserwowac polysk=dobry wosk

zieloo007
20-08-07, 23:30
Na mat, jeśli nie pomaga TEMPO to polecam FARECLA + POLERKA. Daje to rewelacyjny efekt. Lakier nabiera połysku i blasku. Następnie wosk (np:CAR-JACK)aby utrawalić barwę po paście ściernej.

inka85
21-08-07, 19:24
dziękuje za dobre rady...
jak znajdzie sie tylko chwila czasu to od razu zabiorę sie do pracy...

jeśli chodzi o lakier to raczej był zwykły...


jeszcze wiele pracy przede mna żeby autko wygladało tak jakbym tego chciała :)

kpopis1
18-09-07, 22:09
Witam, widze ze odgrzewam starszy temat ale odpowiedzi byly troszke rozbiezne i niektore dalekie od prawdy.

Po pierwsze po starciu bezbarwnego widac plame w miejscu przetarcia (baaardzo wyraźną).

Odzyskanie polysku zmatowialego lakieru nie jest trudne, o ile zmatowial on w naturalny sposob a nie w wyniku np. zlej jakosci rozcienczalnika w lakierze (wtedy matowieją jedynie pojedyncze zle malowane elementy a nie cale auto).

Pierwsza rzecz jaka trzeba zrobic to zmatowienie lakieru papierkiem na wode o gradacji 2000. Zlikwiduje to male ryski etc.

Nastepnie nezy z duza iloscia wody (najwygodniej pryskac z atomizera) przepolerowac pasta G3 farecli az do uzyskania rownomiernego polysku.

Potem to samo z uzyciem G6 farecli w celu likwidacji rysek po G3.

Gdy rysy juz znikna polerowane elementy nalezy przejechac politurą (mleczkiem nablyszczjacym - polecam 3m lub farecli).Zabezpieczy to lakier przed przedwczesnym matowieniem.

Wally
19-09-07, 13:30
Fajnie ale na ile to starczy? Czy mowimy o kilku dniach, tygodniach czy moze o odzyskaniu blasku lakieru na stale. U mnie jeden element zmatowial, napewno musial byc wczesniej malowany, pasta tempo starcza na 2-3 tyg i znowu pojawia sie mat. Nie chce meczyc lakieru co miesiac zdzierajac kolejna warstwe

Dodam tylko ze na szmacie przy kazdej polerce pasta tempo pojawia sie farba z auta, na innych (niezmatowionych) elementach takiego efektu nie ma.

P.S. co to jest ten clar, clear, klar czy jakkolwiek to sie zwie ? na czym to polega ?

bydle
19-09-07, 17:33
klar - bezbarwny

a ja na Twoim miejscu bym to pomalowal porzadnie od nowa jak chcesz miec cos porzadnie zrobione

łukash
19-09-07, 18:47
inka85 jesli możesz to wklej zdjęcie to bedziemy wiedzieli o czym mówimy a nastepnie spróbuje ci doradzić bo niektóre z odpowiedzi są bardzo dalekie od prawdy, najblizej chyba jest kpopis1 choć Farecla + polerka z uzyciem wody to jak dla mnie Średniowiecze. Pozdrawiam

kpopis1
19-09-07, 21:50
No coz, jesli polerka z uzyciem wody to sredniowiecze, to co jest nowoczesnoscia?

Polerka na sucho to poprostu przgrzanie lakieru i pozostawienie smug.

Jesli element matowieje bardzo latwo to znaczy ze zostal uzyty niewlasciwej jakosci lakier a prawdopodobniej niewlasciwej jakosci rozcienczalnik ( np. nitro). Moznesz sprobowac politury - jesli nie pomoze to nalezy zamotowic element papierkiem na wode ( gradacja od 1500 w gore) i przykryc porzadnym klarem dobrej firmy (np. dupont, rm, ppg) bron boze Haya - ja uzywam tego tylko do malowania felg i maluchow.

łukash
19-09-07, 22:48
poczytaj o takiej firmie jak Meguiar`s.... nie jest to nowość, firma ta istnieje od 1901 r. i według mnie robi naprawdę good shit(współpracuje z bezpośrednim importerem i stosuje m.in. kosmetyki tej firmy)
Polerka z uzyciem wody to naprawde średniowiecze, wszystko zachlapane w paście...po co sobie utrudniać życie. Ja nie stosuje żadnej pasty z wodą i nie zgadzam sie absolutnie z tym że pasty na sucho powodują powstawanie smug i przegrzewanie lakieru - bzdura totalna ( troszke już tych autek wypolerowałem i wiem co mówię)
Jeśli polerka faktycznie nie pomoże to faktycznie pozostaje tylko malowanie...ale ja się malowaniem nie zajmuje. Pozdrawiam

kpopis1
19-09-07, 23:41
Ja sie zajmuje malowaniem wiec i z polerką mam wiele do czynienia. Z polerką na sucho zetknalem sie raz ( warsztat lakierniczy specjalizujacy sie w motocyklach). We wsztystkich warsztatach w ktorych pracowalem lub mialem stycznosc (wlaczajac ASO Forda) polerowano na mokro pastami najczesciej 3m, Farecli czy Basf'a. W Fordzie DuPontem.

Średniowiecze? Byc moze. W kazdym razie oferty producentow chemii lakierniczej nie wskazuja na przemijalnie tej metody a i efektywnosc nie pozwala narzekac. Wszystko sie brudzi? No coz, nie robie tego w garniturze a swoją drogą polerka (na mokro oczywiscie) jest "najczystszą" czynnoscią w calym procesie lakierowania...

łukash
20-09-07, 00:15
Spoko. Każdy ma swoją metodę, nie chcę na siłę nikogo przekonywać. Jeśli ktoś lubi na mokro niech robi to na mokro, jesli na sucho niech robi na sucho. Ja smigam od chyba 3 lat wyłącznie na sucho i na pewno nie wróce do metody na mokro. Na potwierdzenie skuteczności metody zapraszam do odwiedzenia strony gdzie wrzuciłem naprawde tylko kilka fotek: www.elgato84.fotosik.pl

Przepraszam za odbieganie od głównego tematu. Gdyby ktoś miał pytania w kwestii kosmetyków samochodowych służe pomocą. Pozdro

tomek
25-09-07, 21:41
polecam po polerce mechanicznej z pastą lekko ścierna użyć dobrego wosku z TEFLONEM. Na początku starczy na jakieś 2-3 tygodnie, ale jak będziemy teflonem systematycznie polerować to po 3-4 "warstwach" efekt jest już zadowalający.
Można w ogóle zrezygnować z polerki i obrazu udać sie do jakiegoś śpenia żeby wypolerował na sucho, ale to jest ryzykowna sprawa bo japończyki maja cienką warstwę lakieru:(

Lcfr
25-09-07, 21:56
cienka ale dosc twarda.... (w innych polerowanych autach czesto mialem bardziej miekką...)


moim zdaniem jak ktos umie to sobie poradzi..
ja nie umie to i teflon nie pomoze..
umiec=praktyka.... !!

Detailer
30-11-10, 13:10
Dobry Poradnik o polerowaniu lakieru (http://www.detailer.pl)

alvaro_666
01-12-10, 13:30
Tylko i wylacznie Farecla G3. Dobrze wyciaga kolor pozniej tempo i jakis wosk