Zobacz pełną wersję : Check engine w d14z6 - znowu. Moze podpiąć?
Hej, nie mogę znaleźć kodów check engine light (może by podpiąć do tech 2001-2005, bo te pytania się powtarzają?)
Generalnie po dłuższej jeździe około 170km/h (na LPG) zapalił mi się check engine.
Nie mam w tej chwili kabla, więc nie zczytam kodu przez OBD. Czy można to zczytać na podstawie 'migania' kontrolki? (jak w innych autach)
Po włączeniu ta kontrolka miga raz (koło 0.5s)i się świeci podczas jazdy, więc mogłoby to wskazywać na Oxygen Sensor #1 ... (tylko że to są CEL's dla Hond do 2000roku) więc nie wiem...
Z autem się nic nie dzieje. Nie widzę żadnej różnicy poza wkurzającą kontrolką...
z tego co mi wiadomo jedynie kabel.
na gazie tak nieraz moze sie zdarzyc jak instalacja niedostrojona jest. przez chwile mogles miec niedobor gazu i wtedy ci taki check wywala.
arekwu - obstawiam błąd sondy, przy długim "pałowaniu" VII gen. lubi wywalić takiego "błęda" :) Jakby to nie było na LPG to 100% - 2 sonda za katalizatorem. Jeśli chodzi o kody błędów to tylko kabel, żadnego "mrugania" błędów. Pozdrawiam.
Nie sugeruj się tym ile razy dioda miga. W tych modelach każdy błąd sygnalizowany jest w ten sam sposób.
Nie można wymrygać kodu błędu. Musisz mieć kabel, który kosztuje w granicy 45 zł.
Jak masz słabą instalację gazową i jest wystrojona przy niskich prędkościach to może Ci siać błędy przy dłuższej jeździe na wysokich obrotach.
Ok. Kabel już idzie pocztą to sobie zczytam. Nie znam dobrze jeszcze tej generacji Hond.
Instalacja jest chyba dobra. Wziąłem w miarę dobre (podobno) wtryski Hany.
Przejechałem około 200km tak między 140-160km/h i było wszystko ok...
Problem zaczął się jak dopadłem się jakiejś Octavii i jechaliśmy dość szybko jakiś czas. To znaczy od świateł 1-3 około 7tys, potem 4 do 6tys i 5ka...i tak jakieś 20-30 minut.
Mam nadzieję że to sonda padła. Ostatnio waliłem sporo dołem auta i się osłonie dostało - była spawana jakiś czas temu...jak będe wiedział co to było to napisze. Pozdrawiam,A.
Nic się nie powinno stać. Jak pojeździsz spokojnie to błąd sam powinien zniknąć po dwóch cyklach testujących. Mi raz wyskoczył błąd mieszanki, ale to było przy bardzo dynamicznej jeździe. Sam się skasował i od tamtej pory cisza.
Błąd rzeczywiście sam zniknął. U mechanika się okazało że to sonda lambda nr 1. Jak się pojawi znowu to będziemy wymieniać.
Co ciekawe, check engine pojawił się po przekroczeniu 159tys.km z kawałkiem. Czyżby podejrzany zbieg okoliczności z żywotnością sondy?
podobno sondy padają wcześniej czy później, dlatego mój mechanik odradzał kupno używki
u mnie sonda padła przy przebiegu ok 130tys
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.