Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : chyba pompa paliwa padła:/



novak
10-08-07, 00:41
Przedwczoraj spokojnie przyjechałem do domu i nic nie wskazywało na to , że jak rano wczoraj będę chciał wyjechać z garażu , to zapali za 3 razem. No i zapaliła , ale ją zgasiłem , bo to jakoś tak dziwnie i już więcej nie zapaliła , więc w****...y wziąłem od starego samochód , a pod moją Hanią poleżałem później kilka godzin i wykręciłem pompę i dziś mam nową , tylko jest taki problem , że ona wczoraj nie działała , a jak dziś nią trochę poruszałem , trochę się potrzęsła i działa silniczek , tylko nie wiem czy tłoczy ciecz.
Ale chodzi mi konkretnie o to , czy mogą być jakieś inne przyczyny tego , że pompa nie tłoczyła paliwa , jakiś bezpiecznik , przekaźniki , czy inne bajery o których nie wiem <jak ściągnąłem przewód z filtra paliwa , to nie leciało po przekręceniu stacyjki i nie było słychać klasycznego bzzzzz po przekręceniu kluczyka>.
Jutro na spokojnie jeszcze coś będę kombinował. Kurdę że też zawsze jak jest potrzebny mechanik , to ma wakacje:/.


Aaaaa ... żeby nie było , to pierwsza w jej 14 letnim pobycie u mnie w domu niedyspozycja , więc Hania się naprawdę dobrze spisuje - to tak OT:).

[ Dodano: Pią 10 Sie, 2007 ]
Koniec tematu :). Niepotrzebnie cała Hania została wybebeszona ze środka i zbiornika paliwa , bo mysz , czy jakieś inne stworzenie mi wpieprzyło kawałek przewodu zasilającego pompę i trzeba było tylko to wymienić:). She's alive now:). Jedyna wierna i nie psująca się kobieta:).

skolopendra
19-08-07, 11:25
bo mysz , czy jakieś inne stworzenie mi wpieprzyło kawałek przewodu

te stworzenia tak mają
znajomemu w szamały pół wiązki od kompa ;)