El KaKmEd
05-06-12, 13:59
siemanko.
Wczoraj odebralem auto od blacharza po miesiecznym rozstaniu. no i all bylo ok. ale dzis rano po przejechaniu ok. 20km zaczął mi falowac predkościomierz. jadać 20km/h predkosciomierz falowal miedzy 180-220 a jak stałem to miedzy 60-80 potem spadło do zera i przestał działać. Czasami sie wzbudzi wskoczy na 80 i spadnie znów do zera.
To co wyczytalem to ze moze byc problem z impulsatorem lub brakiem masy. Bardziej podejrzewam brak masy. Poszukuje czegos^ gdzie pokarze mi gdzie sa wszystkie masy.
Wczoraj odebralem auto od blacharza po miesiecznym rozstaniu. no i all bylo ok. ale dzis rano po przejechaniu ok. 20km zaczął mi falowac predkościomierz. jadać 20km/h predkosciomierz falowal miedzy 180-220 a jak stałem to miedzy 60-80 potem spadło do zera i przestał działać. Czasami sie wzbudzi wskoczy na 80 i spadnie znów do zera.
To co wyczytalem to ze moze byc problem z impulsatorem lub brakiem masy. Bardziej podejrzewam brak masy. Poszukuje czegos^ gdzie pokarze mi gdzie sa wszystkie masy.