PDA

Zobacz pełną wersję : Hania mi sie grzeje :(:(



Piotraz
02-08-07, 21:50
Dziś po wyjeździe do reala zauważyłem że grzeje mi sie Honda:( nie wiem co jest. Musiałem nawet ogrzewanie włączyć żeby sie nie nagrzała na maxa:(
Dojechałem do domu stwierdziłem że może układ sie zapowietrzył. Odpaliłem silnik jak już ostygł odkrecam magiczną śrubkę odpowietrzania i nic tylko para. zakrecilem śrubke poczekalem az sie nagrzalo i odkrecilem cos polecialo ale bardzo opornie. Zrobiłem przejażdke ok 600 metrów i sie znowu nagrzało. Zaznaczam że chłodnica byla wymieniana w marcu, nowy płyn chlodniczy był zalany. Płyn jest na maxa wiec jest ok. Teraz już nie wiem. Biedna Hania stoi i potrzebuje doktora. HELP !!!!:(:(

Skoti
02-08-07, 21:59
Moze drugi obieg ci sie nie zalacza albo czujnik temperatury jest walniety. Jak sie nagrzeje i odkrecasz korek z chlodnicy to ci wystrzeliwuje?

Piotraz
02-08-07, 22:11
czujnik temperatury chyba raczej nie bo wentylator sie włancza. Nie wiem ciezko powiedzieć. Korka chłodnicy nie odkręcałem.
Wydaje mi sie ze to uszczelka pod głowicą:(:(

Skoti
02-08-07, 22:34
W tym kierunku zmierzam. tylko przy uszczelce mialbys ubytek płynu bo by ja spalalo.

Piotraz
02-08-07, 22:38
Być może uszczelka bo mam mały wyciek na silniku. Ale płynu chłodniczego nie spala. Z rury sie nie kopci. Olej cieknie zaraz przy oznaczeniu silnika. Nie wiem co tam jest.

NasE
03-08-07, 10:20
u mnie problemem okazala sie przeciekajaca pompa wody, ale on jest obok rozrzadu, czyli po przeciwnej stronie niz oznaczenie silnika.

Z tamtej strony to ciezko powiedziec, ale przychodzi mi na mysl tez tylko uszczelka... ak wyglada plyn? ma jakies "lezki" tluszczu (oliwa)? albo jak wyjmiesz bagnet od oleju to czy widzisz jakies nienormalnosci typu bialy kolor spienionego plynu na nim? jesli jest uszczelka walnieta to czesto sa takie objawy, ale nie zawsze...

wszystkie "weze" ukladu chlodzenia ogranoleptycznie sprawdzales?

Neurochirurg
03-08-07, 11:28
Też walczyłem z podobnymi objawami ostatnio. Wszystko wyglądało ok. a po niedługiej pracy silnika wyglądało jakby się auto nagrzało niemiłosiernie. Jak piszesz że po 600 m nagrzana to sprawdź sobie w pierwszej kolejności czujnik temperatury bo wskaźnik moze Cię oszukiwać. Wystudź całkowicie auto, włącz przygazuj trochę i zobacz co z temperaturą a w między czasie organoleptycznie sprawdź realną temperaturę silnika (dotknij go) - jak silnik zimy a wskaźnik pokazuje wysoko no to masz odpowiedź - czujnik tem. (ten piździk wkręcony w głowicę) Poza tym sprawdź czy drugi obieg Ci się załącza, jeżeli nie no to termostacik może być przyczyną.
Jak nie to - szukaj dalej.

Pozdrawiam

Roslina
03-08-07, 11:49
Ja bym stawial na termostat.
Wyciagnij, wrzuc do garnka i wstaw na gaz. Obczaj czy sie otworzy pod wplywem temp.

NasE
03-08-07, 13:11
nie wiem czy mam racje, ale moim zdaniem chyba termostat tak nie do konca gdy jest lato skoro sie wiatrak zalacza, to powinien dobrze chlodzic

gdyby sie termostat nie przelaczal (przycinal) to by wiatrak tez nie chodzil, bo by nie odpuszczal plynu chlodzacego dolem do chlodnicy (po nagrzaniu) i byla by kupa

ja mialem u siebie walniety termostat, to mialem sytuacje taka ze wlasnie przy wiekszych predkosciach - ped powietrza owiewajacy chlodnice itp. - to mi temperatura spadala na min kreske czasem nawet ponizej

jak stalem w miejscu to wracala do normy


termostat jest chyba bardziej w tym przypadku odpowiedzialny za nagrzewanie (uzyskanie odpowiedniej temperatury silnika) i wowczas przelaczenie na obieg rowniez powietrza na kabine cieplego

byc moze jest to zly tok mysleniowy, ale...

tomek_m
03-08-07, 15:11
NasE - miales ciagle otwarty termostat dlatego Ci sie wychladzal, kolega moze miec odwrotny problem (ciagle zamkniety)

nitro20
03-08-07, 15:22
Niestety, ale stawiam na uszczelke, jest miejsce w którym jak poleci uszczelka to nie ma typowych oznak że to uszczelka. Lio gdzieś o tym kiedyś mówił, to tylko taka moja wskazówka, poszukaj sobie bo było w tematach o uszczelkach i to kilka razy.

Piotraz
03-08-07, 17:36
Wszystkie węże sprawdzałem są ok.
Olej na bagnecie wygląda normalnie (nie ma żadnej piany czy coś w tym stylu)
Dziś raz jeszcze odpowietrze układ chłodniczy na całkowicie zimnym silniku.
Płyn chłodniczy wydaję sie być czysty.
Jestem już umówiony u mechanika w poniedziałek. zobaczymy co powie.

[ Dodano: Pią 03 Sie, 2007 ]
Dziś postanowiłem odpowietrzyć układ jeszcze raz na kompletnie zimnym silniku. Wiec patrze w zbiornik wyrównawczy a tam sucho (widocznie po wczorajszym odpowietrzaniu łykło wszystko, bo jak wcześniej sprawdzałem to był płyn) Więc poszedłem na Orlen kupiłem 1 litr wody destylowane za jedyne bagatela 2,50 PLNów zalałem do zbiornika. Wziąłem sie odpowietrzanie. Odpalam silnik okręcam śrubkę odpowietrzania czekam i nic .... nagle leci nawet sie spieniło troche. Śrubkę zakreciłem!. Zdecydowałem zrobić test generalny. Przejechałem z 8km po mieście - wskazówka temp. silnika nawet do polowy nie doszła - czyli norma!!!! I teraz nie wiem czy jechać do mechanika w poniedziałek czy czekać aż znowu sie wydarzy? Co jest przyczyną zapowietrzenia? Mam nadzieję że to tylko to było powodem grzania sie?

Pozdrawiam !!!

ropa2
04-08-07, 00:01
Witam, sytuacja Hania załadowana ma maxa, wracam z Zakopanego z wakacji, Katowice-temperatura ma maxa.....staje wylaczam silnik. stwierdzam ze termostat sie zaciol. Znalazlem mechanika , wyciagnął termostat ( pozna godzina - nie mial nowego termostatu) uszczelka na silikon i 400 km do domu......ale 30 km do domu i wystrzelił mi korek ze zbiorniczka wyrownawczego.( ten z wezykiem) tylko dlaczego?

Piotraz
04-08-07, 00:27
Witam, sytuacja Hania załadowana ma maxa, wracam z Zakopanego z wakacji, Katowice-temperatura ma maxa.....staje wylaczam silnik. stwierdzam ze termostat sie zaciol. Znalazlem mechanika , wyciagnął termostat ( pozna godzina - nie mial nowego termostatu) uszczelka na silikon i 400 km do domu......ale 30 km do domu i wystrzelił mi korek ze zbiorniczka wyrownawczego.( ten z wezykiem) tylko dlaczego?

Nie wiem dlaczego. możliwe ze za duzo płynu sie w nim zebrało, może jakieś ciśnienie, lepiej wymienić termostat.

ropa2
04-08-07, 00:29
W poniedzialek nowy termostat, nowy płyn i zobacze co sie bedzie dzialo....
Pozdrawiam

Piotraz
04-08-07, 00:42
W poniedzialek nowy termostat, nowy płyn i zobacze co sie bedzie dzialo....
Pozdrawiam

Napisz za ile Ci zrobili i jaki rezultat po wymianie termostatu i płynu chłodniczego. Tylko nie zalewaj borygiem albo petrygiem!!! Ponieważ mają w składzie glikol i popękają Ci w wysokiej temperaturze przewody gumowe!

Ja mam zalany koncentrat z texaco

ropa2
05-08-07, 12:47
Qrcze...ja cały czas jeżdze na petrygo.....a mam hanie juz 2 lata i nic sie z przewodami nie dzieje.....
wymienialem w tamtym roku termostat wraz z nowym plynem (u tego samego mechanika ) termostat kosztował 35 a plyn z beczki po 6zl za litr , 20 zl wziol za robote.

[ Dodano: Wto 07 Sie, 2007 ]
termostat -38
plyn 5litrow Petrygo- 35
razem z robocizna zaplacilem 85PLN, mam taniego mechanika
Teraz hania pracuje jak nalezy, nie grzeje sie i jest OK.Oczywiscie odpowietrzona jak nalezy..... ;)

Piotraz
25-08-07, 17:45
Qrcze...ja cały czas jeżdze na petrygo.....a mam hanie juz 2 lata i nic sie z przewodami nie dzieje.....
wymienialem w tamtym roku termostat wraz z nowym plynem (u tego samego mechanika ) termostat kosztował 35 a plyn z beczki po 6zl za litr , 20 zl wziol za robote.

[ Dodano: Wto 07 Sie, 2007 ]
termostat -38
plyn 5litrow Petrygo- 35
razem z robocizna zaplacilem 85PLN, mam taniego mechanika
Teraz hania pracuje jak nalezy, nie grzeje sie i jest OK.Oczywiscie odpowietrzona jak nalezy..... ;)


To sie ciesze.... moja do tej pory po wczesniejszym samodzielnym odpowietrzaniu tez sie nie nagrzewa.... i oby tak dalej.

Pozdro