PDA

Zobacz pełną wersję : Prostowaniu alufelg



prz3mo
15-06-05, 20:10
Dziś przy wyważaniu okazalo sie ze mam krzywą jedną felgę i nie bylo sensu nawet jej wyważać. Bylem juz dzis u goscia, ktory prostuje felgi i jutro zawożę mu felgę do robienia. Mam jedno pytanko, otoż kilka lat temu była opinia, że felg aluminiowych sie nie naprawia, jak sie pognie czy cos to jest do wyrzucenia.. Teraz widze, ze jest sporo firm, ktore swiadcza takie usługi.. Jak to wyglada od strony technicznej? W jaki sposob bedzie to robione (zżera mnie ciekawosc)???? Tymbardziej, ze wstepnie gosc mowil o kasie rzędu 40-60 pln, czyli stosunkowo niewiele (choc zastrzegl sobie, ze dopiero jak ja przywioze to powie dokladnie ile bedzie to kosztowac i moze tez okazac sie wicej jednak kasy jak bedzie cos powaznego).

siemaR
15-06-05, 20:17
Felgi da się spawać i prostować - ale robi się to chyba wtedy jak już jej się nie udaje wyważyć, albo ucieka powietrze :roll: Aluminium jest miekkie, kiedyś po konkretnej dziurze schodziło mi powietrze, pan założył felge na maszynę podobną do takiej do ściągania opon i ją wyprostował i wyważył - zabieg kosztował coś ok 80zł - to było 3 lata temu - fela się trzyma do tej pory ;)

prz3mo
15-06-05, 20:22
Felgi da się spawać i prostować - ale robi się to chyba wtedy jak już jej się nie udaje wyważyć, albo ucieka powietrze :roll: Aluminium jest miekkie, kiedyś po konkretnej dziurze schodziło mi powietrze, pan założył felge na maszynę podobną do takiej do ściągania opon i ją wyprostował i wyważył - zabieg kosztował coś ok 80zł - to było 3 lata temu - fela się trzyma do tej pory ;)

No tej jednej nie podjął sie wyważania i polecił mi tego goscia, co felgi prostuje (starszy gosc, ale ponoc dobrze to robi)...
Najgorsze jest to, ze w moim miescie sa drogi tragiczne... :( Musze doslownie przez centrum jechac 40km/h i slalomem... :(

mule
16-06-05, 12:10
generalnie jesli chodzi o alufelgi to robia cuda, bylem kiedys w zakladzie, lezala tam felga prawie w polowie cala rozorana/rozerwana na pol, zapytallem czy to na zlom, bo nie wyglada ze sie da naprawic
a gostek ze owszem na zlom, ale nie dlatego ze sie nie da naprawic tylko koszt naprawy jest za duzy, zeby sie oplacalo

JAPAN
16-06-05, 16:00
Oni mają taka maszynę,prasę,co nacisk ma chyba ze 4 tony

prz3mo
16-06-05, 16:51
No, na jutro gosc ma mi to zrobic. Sporo ludzi u niego robi felgi...Koszt 40pln...
Kurcze, podsunął mi pomysl na niezły biznes.. Jest on u nas ponoc jedyny, a roboty widac ze ma zatrzęsienie...

mule
16-06-05, 23:51
polish drogi plus niski profil i alufelga rowna sei duzo roboty:)

no1tasman
18-06-05, 13:28
ostatnio jak brat zawiozl fele do prostowania to oderwalo sie ramie podczas zabiegu - polozyli maloprofesjonalny spaw i powiedzieli ze sie pomaluje i bedzie git...jak dla mnie to jest zlom ( chyba ze podlubalbym na frezarce :? )...takze uwazac na takich gosci - tylko zaufani ludzie (chociaz i takim sie trafi)